|
Conlanger Polskie Forum Językotwórców
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Luki
Dołączył: 18 Sty 2010
Posty: 193
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 19:09, 14 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Milya0 napisał: | Strona zwrotna? Czemu w tylu językach jest ona tworzona (w przypadku zaimków) przez powtórzenie podmiotu w jakiejś formie, a nie za pomocą jednego, prostego słowa czy prefiksu ? |
Obiecuję, że u mnie wszystko będzie do bólu proste
A co do tego, że w wielu językach jest to skomplikowane... A cholera wie, to trochę tak jak z nasza polską odmianą przez przypadki - też jest zupełnie zbędna, a jednak trwa sobie w najlepsze i nikt nie wie, dlaczego...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Feles
Administrator
Dołączył: 21 Wrz 2009
Posty: 3830
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 20:42, 14 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
A zdanie Mi vetas on kishotaten też byłoby poprawne gramatycznie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Luki
Dołączył: 18 Sty 2010
Posty: 193
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 21:01, 14 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Milya0 napisał: | A zdanie Mi vetas on kishotaten też byłoby poprawne gramatycznie? |
Na dzień dzisiejszy tak, ale jutro już nie
Przechodząc do rzeczy... Owo ki- uważam obecnie za słaby punkt mojego języka (jako zupełnie niepotrzebny nadmiar) i jutro zamierzam to oficjalnie wywalić przy okazji opisu strony zwrotnej.
Na razie uchylę rąbka tajemnicy i omówię w skrócie nowe reguły na przykładzie przymiotnika bela - piękny.
bela - piękny
bebelen - być pięknym
czyli jak dotąd, ale uwaga:
belen - "czynić pięknym" lub "stawać się pięknym"
belashen - "czynić piękniejszym" (upiększać) lub "stawać się piękniejszym" (pięknieć)
Jeśli po czasowniku nie będzie dopełnienia, to będzie domniemanie, że czasownik odnosi się do podmiotu, a więc...
Me belashus meya gardin. - Upiększam swój ogród (dosł. czynię piękniejszym mój ogród)
Me belashus. - Pięknieję. (dosł. czynię piękiejszym - w domyśle samego siebie)
I w tym momencie przedrostek ki- staje się zbędny i jutro nastąpi jego oficjalna egzekucja
Niestety czy stety, język cały czas "jest zestrajany" i "się dociera", więc pewnie co jakiś czas zmiany będą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Henryk Pruthenia
Dołączył: 15 Wrz 2009
Posty: 1078
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Danzig, Silesia
|
Wysłany: Nie 23:29, 14 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Cytat: | A co do tego, że w wielu językach jest to skomplikowane... A cholera wie, to trochę tak jak z nasza polską odmianą przez przypadki - też jest zupełnie zbędna, a jednak trwa sobie w najlepsze i nikt nie wie, dlaczego... |
Protestuję! Polszczyzna powinna mieć ich więcej! Naśladujmy Litwinów!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Feles
Administrator
Dołączył: 21 Wrz 2009
Posty: 3830
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 0:55, 15 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Henryk Pruthenia napisał: | Cytat: | A co do tego, że w wielu językach jest to skomplikowane... A cholera wie, to trochę tak jak z nasza polską odmianą przez przypadki - też jest zupełnie zbędna, a jednak trwa sobie w najlepsze i nikt nie wie, dlaczego... |
Protestuję! Polszczyzna powinna mieć ich więcej! Naśladujmy Litwinów! | Chcesz więcej? Na Nonsensopedii masz pełną listę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Luki
Dołączył: 18 Sty 2010
Posty: 193
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 6:04, 15 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Henryk Pruthenia napisał: | Cytat: | A co do tego, że w wielu językach jest to skomplikowane... A cholera wie, to trochę tak jak z nasza polską odmianą przez przypadki - też jest zupełnie zbędna, a jednak trwa sobie w najlepsze i nikt nie wie, dlaczego... |
Protestuję! Polszczyzna powinna mieć ich więcej! Naśladujmy Litwinów! |
Właśnie patrzę...
[link widoczny dla zalogowanych]
To jakaś masakra jest! Jeśli ktoś opanował litewski, to naprawdę szacun dla niego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Feles
Administrator
Dołączył: 21 Wrz 2009
Posty: 3830
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 8:32, 15 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Luki napisał: | Henryk Pruthenia napisał: | Cytat: | A co do tego, że w wielu językach jest to skomplikowane... A cholera wie, to trochę tak jak z nasza polską odmianą przez przypadki - też jest zupełnie zbędna, a jednak trwa sobie w najlepsze i nikt nie wie, dlaczego... |
Protestuję! Polszczyzna powinna mieć ich więcej! Naśladujmy Litwinów! |
Właśnie patrzę...
[link widoczny dla zalogowanych]
To jakaś masakra jest! Jeśli ktoś opanował litewski, to naprawdę szacun dla niego. |
Ach. Fiński ma jeszcze wymianę stóp i jeszcze więcej przypadków!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Luki
Dołączył: 18 Sty 2010
Posty: 193
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 12:50, 15 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Nowe zasady tworzenia czasowników od przymiotników
(zasady, które straciły aktualnośc, zostaly we wcześniejszych postach zaznaczone na czerwono i mniejszą czcionką)
Teraz jest tak:
bona - dobry
bonen - "czynić dobrym" lub "stawać się dobrym"
bonashen - "czynić lepszym", czyli po polsku po prostu "ulepszać" (od bonasha - lepszy) lub "stawać się lepszym"
bebonen - być dobrym (równie poprawna jest forma varen bona)
Jeśli po bonen lub bonashen jest dopełnienie, wtedy oznaczają one odpowiednio "czynić dobrym" lub "czynić lepszym". Gdy dopełnienia brak, zyskują znaczenie "stawać się dobrym" lub "stawać się lepszym".
Me bonashus meya linge. - Ulepszam mój język.
Me bonashus olvin si futa bol. - Jestem/staję się coraz lepszy w piłkę. (olvin - zawsze, tu odpowiada polskiemu "coraz")
A jak wygląda w praktyce reszta? Weźmy zdanie: (Ten) kot jest czarny.
kit - kot
nera - czarny
varen - być
-us - końcówka czasu teraźn.
1. La kit varus nera.
2. La kit benerus.
Oba zdania znaczą "Kot jest czarny" i oba są równie poprawne.
Czasowniki można oczywiście tworzyć wg. tego wzoru także od przymiotników w stopniu wyższym i najwyższym.
yoga - wysoki
yogasha - wyższy
la yogasta - najwyższy
na - niż, od (przy porównywaniu)
sister - siostra
"Ona jest wyższa od swojej siostry.":
1. Zi varus yogasha na ziya sister.
2. Zi beyogashus na ziya sister.
Obie formy są równoprawne.
"Ona jest najwyższa z nich."
1. Zi varus la yogasta de den.
2. Zi beyogastus de den.
PS. Nie należy tutaj mechanicznie kopiować wzorców z polszczyzny, bo można łatwo popełnić błąd. Weźmy parę "zdrowy" - "chory"
sana - zdrowy
sika - chory
Otóż "chorować" to nie siken, jak mogłoby się zdawać.
"chorować" to besiken (dosł. być chorym), ale już "zdrowieć" to nie besanen (to oznacza "być zdrowym") lecz sanen (dosł. "stawać się zdrowym" lub "uzdrawiać" - zależnie, czy brak dopełnienia po tym czasowniku, czy też się ono pojawia).
Od sika można tworzyć czasownik siken, co należy rozumieć jako "zachorować" lub "doprowadzić kogoś do choroby".
Den sikan. - Oni zachorowali.
On sikan meya muter. - Doprowadził moją matkę do choroby. (dosł. zachorował moją matkę)
Jeszcze jeden przykład:
madi - dziewczyna
bela - piękny
Dziewczyna staje się piękna - La madi belus.
A przy okazji drobny niuans.
belen (od bela - piękny) - stawać się pięknym (praktycznie "od zera", czyli że coś było brzydkie, a teraz staje się piękne), ew. "czynić pięknym"
belashen (od belasha - piękniejszy) - "stawać się jeszcze piękniejszym", ew. "czynić piękniejszym"
Chcąc zatem powiedzieć kobiecie "Z każdym dniem piękniejesz" powinniśmy powiedzieć Te belashus si olsa dan. (dos. stajesz się piękniejsza w każdy dzień), bo to sugeruje, że kobieta była piękna już wcześniej.
Jeśli powiemy Te belus si olsa dan, to sugerujemy, że kobieta dopiero zaczęła stawać się piękna, a wcześniej była brzydka. Efekt: kobieta się obrazi
PS. Zamiast Te belashus si olsa dan można też powiedzieć (w sposób "tradycyjnie indoeuropejski") Te varus olvin belasha si olsa dan (dosł. jesteś zawsze piękniejsza w każdy dzień, słowo olvin oznacza "zawsze", ale w tej konstrukcji odpowiada polskiemu "coraz").
A to, co straciło na aktualności (we wcześniejszych postach), za chwilę oznaczę na czerwono.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Luki dnia Śro 6:38, 10 Mar 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Luki
Dołączył: 18 Sty 2010
Posty: 193
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 21:00, 15 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
STRONA ZWROTNA
Sposób wyrażania strony zwrotnej ma niewiele wspólnego z językiem polskim. Jeśli już, to znacznie bliżej tu do angielskiego.
Przede wszystkim... Ten sam czasownik może w moim języku odpowiadać zarówno polskiemu "gołemu" czasownikowi jak i czasownikowi z "się".
On brekuso la shaybe. - On stłukł szybę.
La shaybe brekuso. - Szyba stłukła się. (opisujemy tylko sam rezultat, nie wspominamy nic na temat sprawcy)
Żadnego słówka w rodzaju "się" nie trzeba dodawać.
A teraz weźmy słowo sinken, które oznacza zarówno "zatopić" jak i "zatonąć".
Noya shep sinkuso tre uraka shep. - Nasz statek zatopił trzy wrogie statki.
Noya shep sinkuso. - Nasz statek zatonął. (czyli "zatopił się")
Jak widać brak dopełnienia po czasowniku zmienia wiele.
A teraz jak oddać "zatopienie statku", aby nie pomyliło się z "zatonięciem statku"?
Sinken la uraka shep varus par no yen grota erfolge. - Zatopienie wrogiego statku jest dla nas wielkim sukcesem. (dosł. zatopić wroki statek jest dla nas wielki sukces)
La noyay-shepa sinketi varus par no yen grota dizaster. - Zatonięcie naszego statku jest dla nas wielką katastrofą. (dos. Naszostatkowe zatonięcie jest dla nas wielka katastrofa)
Jak widać, w pierwszym przypadku (to my zatopiliśmy, czyli działaliśmy aktywnie) używamy konstrukcji z bezokolicznikiem, w drugim przypadku (poszliśmy na dno - rezultat, sprawca nieznany - może ktoś statek zatopił, może się zderzył z górą lodową, może miał wadę techniczną i dlatego zatonął...) używamy konstrukcji z rzeczownikiem odsłownym sinketi.
I podobnie:
Breken shaybe varus yen zila dot. - Zbicie szyby jest złym czynem. (mówimy po aktywnym działaniu, w domyśle człowieka)
La shaybeya breketi tidus par no yen finanseya trat. - Stłuczenie się szyby oznacza dla nas stratę finansową. (mówimy tylko o rezultacie, którym jest zbita szyba, sprawca jest nieznany, może człowiek, może siła wiatru)
I jeszcze wspomnę, że opozycja "zrobić coś" vs. "doświadczyć jakiegoś zdarzenia" może dotyczyć naprawdę dużej liczby czasowników. Po polsku nie powiemy "On upadł swojego brata", a tymczasem...
On falan. - On upadł.
On falan ona brat. - Doprowadził swojego brata do upadku (dosł. on upadł swojego brata)
Jeśli zatem ów sprawca popchnął swojego brata, podstawił mu nogę itp., a skutkiem był upadek, to zdanie On falan ona brat. jest całkowicie poprawne.
No dobra, zboczyłem trochę z tematu, wracam ściśle do strony zwrotnej.
Jeśli chcemy powiedzieć, że wykonujemy jakąś czynnośc w stosunku do siebie, dodajemy po czasowniku słowo se, np.
Me vashus se. - Myję się.
Ziya fader razirus se. - Jej ojciec się goli.
Jeśli zaś wykonujemy jakąś czynność w stosunku do kogoś, a ten ktoś robi to samo w stosunku do nas, dodajemy po czasowniku słowo dis, np.
Den vashus dis. - Oni myją się (w domyśle nawzajem)
w odróznieniu od Den vashus se. - Oni myją się (w domyśle każdy sam)
Nie należy tu kopiować wzorców z polszczyzny. Jeśli chcemy powiedzieć, że się z kimś biliśmy, trzeba powiedzieć Me batan dis (biłem się, w domysle nawzajem). Jeśli powiemy Me batan se, to będzie to oznaczało nie walkę z kimś, lecz... samobiczowanie.
I to tyle.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Luki dnia Pon 21:02, 15 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Feles
Administrator
Dołączył: 21 Wrz 2009
Posty: 3830
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 21:25, 15 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Przede wszystkim... Ten sam czasownik może w moim języku odpowiadać zarówno polskiemu "gołemu" czasownikowi jak i czasownikowi z "się". |
O, podobnie jak w moim ęmuckim.
Cytat: | Jeśli zaś wykonujemy jakąś czynność w stosunku do kogoś, a ten ktoś robi to samo w stosunku do nas, dodajemy po czasowniku słowo dis, np.
Den vashus dis. - Oni myją się (w domyśle nawzajem)
w odróznieniu od Den vashus se. - Oni myją się (w domyśle każdy sam) |
Kolejne podobieństwo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Luki
Dołączył: 18 Sty 2010
Posty: 193
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 21:49, 15 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Ja to tak naprawdę z angielskiego ściągnąłem, aczkolwiek wyeliminowałem przy okazji jako zbędną odmianę przez osoby - te wszystkie "myself", "themselves" zostawiam Anglikom.
Generalnie angielskie rozwiązanie problemu strony zwrotnej uważam za znacznie bardziej intuicyjne i logiczne, niż rozwiązanie polskie, niemieckie czy hiszpańskie.
A, jest jeszcze esperanto, które jakieś sufiksy w takim przypadku stosuje. Może i to niegłupie, ale wolę nie przesadzać z aglutynacją, i tak się jej trochę pojawi przy dalszym opisie języka (zwłaszcza tryby czasownika), ale nadmiar uważam za niewskazany
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Luki dnia Pon 21:51, 15 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Feles
Administrator
Dołączył: 21 Wrz 2009
Posty: 3830
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 22:04, 15 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Cytat: | A, jest jeszcze esperanto, które jakieś sufiksy w takim przypadku stosuje. |
Esperanto (naprawdę muszę to pisać dużą?) powiela schemat niemiecki (mi-min, ni-nin, vi-vin, li/sxi/gxi/ili - sin).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Luki
Dołączył: 18 Sty 2010
Posty: 193
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 22:12, 15 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Milya0 napisał: | Cytat: | A, jest jeszcze esperanto, które jakieś sufiksy w takim przypadku stosuje. |
Esperanto (naprawdę muszę to pisać dużą?) powiela schemat niemiecki (mi-min, ni-nin, vi-vin, li/sxi/gxi/ili - sin). |
No i po cholerę ta odmiana, w dodatku nieregularna, bo skoro mi=> min, to według mnie bardziej intuicyjne byłoby li=> lin, ili=>ilin itp. Ale mniejsza z tym.
Z tymi sufiksami wyraziłem się nieprecyzyjnie, na myśli miałem "-iĝ-", spójrzymy:
[link widoczny dla zalogowanych]
ruli - toczyć; ruliĝi - toczyć się
duobla - podwójny; duobliĝi - podwoić się
Hmmm... Przy bliższym opanowaniu może i niegłupie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Luki
Dołączył: 18 Sty 2010
Posty: 193
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 22:19, 15 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
A skoro już jesteśmy przy esperanckim –iĝ... Jak czytamy, przyrostek –iĝ oznacza stawanie się czymś. U mnie w pewnych przypadkach odpowiada temu prefiks ge-
ligen - leżeć => geligen - położyć
staten - stać => gestaten - wstać
tremen - trzymać => getremen - złapać
sipen - spać => gesipen - zasnąć
vediyen - wiedzieć => gevediyen - dowiedzeć się
amen - kochać => gewamen - zakochać się
i jeszcze parę innych by się znalazło, nawet "verden" (stać się) zmieniłem na gevaren.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Luki dnia Pon 22:21, 15 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Feles
Administrator
Dołączył: 21 Wrz 2009
Posty: 3830
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 22:25, 15 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Cytat: | No i po cholerę ta odmiana, w dodatku nieregularna, bo skoro mi=> min, to według mnie bardziej intuicyjne byłoby li=> lin, ili=>ilin itp. |
Chyba też jest to dopuszczalne.
Cytat: | Z tymi sufiksami wyraziłem się nieprecyzyjnie, na myśli miałem "-iĝ-", spójrzymy: |
Tak, wiedziałem, że to miałeś na myśli.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|