|
Conlanger Polskie Forum Językotwórców
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Serpentinius
Moderator
Dołączył: 17 Maj 2006
Posty: 497
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa / Piotrków Tryb.
|
Wysłany: Pią 19:03, 03 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
brać -> bierze -> bierzący
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Vilén
Gość
|
Wysłany: Pią 19:05, 03 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Serpentinius napisał: | brać -> bierze -> bierzący |
To by było wtedy „biorący”. Nie ma to jak chómaniści…
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Vilén
Gość
|
Wysłany: Sob 17:30, 11 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Parę kolejnych propozycji nowych słów:
naoczniki - okulary
łagiew - butelka
rękopiecza - manicure
nogopiecza - pedicure
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dynozaur
Gniewny preskryptywista
Dołączył: 01 Paź 2008
Posty: 2119
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Wto 12:55, 28 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
W moim włostnosłowiu pojawiło się wielkie dziwactwo.
Używam jakiegoś zrzytniego przedrostka spo- (chyba od "z powrotem" urobionego) jako czystopolskiego zastępnika obcego re- (w złożeniach z wyrazami odziedziczonymi). W języku polskim nie ma rodzimego odpowiednika re-, w zależności od wyrazu można je zastąpić przeróżnymi przedrostkami (głównie od-, wy- it.p.), dlatego tworzenie nowotworów dla obcych wyrazów zaczynających się na re- może nastręczać (to polskie słowo?) kłopotów, bo żaden z istniejących przedrostków nie oddaje dobrze tego odłacińskiego re-.
I nie, nie poradzam (=proponuję, dziwne że wielokrotne "poradzać" nie istnieje w słownikach, wydaje się jakieś... przyrodnie) używania przedrostka spo-. Jest on zwyczajnie dziwny i nie ma przeszłości w języku polskim. Ale chyba warto powiadomić, że takie coś wynalazłem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Feles
Administrator
Dołączył: 21 Wrz 2009
Posty: 3830
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 13:56, 28 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
a można prosić jakieś przykłady użycia?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dynozaur
Gniewny preskryptywista
Dołączył: 01 Paź 2008
Posty: 2119
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Wto 14:34, 28 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
np. spo(za)grać - zacząć grę od nowa.
A jeśli chodzi o nowotwory:
spodziałanie = reakcja
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Dynozaur dnia Wto 14:34, 28 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
spitygniew
Dołączył: 14 Wrz 2007
Posty: 1282
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miasto Ogrodów
|
Wysłany: Czw 6:35, 30 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Nie wiem, czy ktoś już tu o tym pisał, ale nie chce mi się przeglądać trzydziestu stron - coś trza też zrobić ze spieprzonymi nazwami na Ziemiach Uzyskanych. Ktoś tu niedawno pisał o Łuczany -> Giżycko, wiem, że jeszcze Wolin trzeba odgermańszczyć na Wołyń*. No i Szczecin to chyba powinno być Szczytno, o ile się nie mylę. Muszę jeszcze temat zgłębić, bo strasznie mnie to ciekawi, a moim marzeniem byłoby [link widoczny dla zalogowanych].
*Nie żebym miał coś przeciwko Niemcom, po prostu jak coś robić, to konsekwentnie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BartekChom
Dołączył: 08 Kwi 2007
Posty: 1278
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 15:00, 30 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Miodek coś pisał, że Nysa to była Nisa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dynozaur
Gniewny preskryptywista
Dołączył: 01 Paź 2008
Posty: 2119
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Czw 15:29, 30 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
O Łuczanach wspominałem ja.
A co do Wołyni - to z kolei ta postać jest zmałoruszczona. Po polsku chyba byłoby *Woliń, ale głowy nie dam.
I prawdą jest, że wiele nazw w samej Polszcze należałoby spolszczyć, i to nie tylko na Ziemiach Uzyskanych.
Łuczany/Giżycko to już sprawa przekonania, obie nazwy mają rodowód polski, jednak "Giżycko" jest umiejęcka, narzucona, nazwana od jakiegoś miejscowego młodźca, związanego ze spólnictwem lub przynajmniej wygodnego dla wyznawców tegoż przekonania.
Ponadto, są też takie dziwadła jak Ełk, który narodził się z myłki "we Łku" > "w Ełku" (powinien być to Łek - dop. Łka it.d.). Głupia myłka, odrażająca nazwa (mogliby pójść na całość i zrobić z tego Ęk). W polskim języku żaden wyraz odziedziczony nie zaczyna się na "e" i to powinna być w wysokopolskim twardo przestrzegana zasada. Dlatego jedynym słusznym wyjściem jest Łek, nie Ełk.
Ponadto, co z Elblągiem (nazwę wymyślili rzecz jasna Krzyżacy, z tego co wiem pochodzi od nazwy jakiegoś plemienia Ilfingów, czy jakoś tak)? Obca nazwa, też na "e" się zaczyna.
Ogólnie, zmiany nazw ziemiopisowych to dość drażliwa sprawa dla wielu obecnych. Wiadomo, że nie będziemy zmieniać nazw każdego plemienia, rzeki, góry czy miasta na drugim końcu świata. Jednak jeżeli istnieją stare, zapomniane nazwy z okresu prasłowiańskiego, naszym obowiązkiem jest ich przywrócenie (np. Słowianie nazywali plemiona węgro-sumskie*, żyjące na obszarze dzisiejszej Estonji Czudami, a więc Estonja = Czudź). Ponadto, należy tłómaczyć nazwy łacno przetłómaczalne (zwłaszcza jeżeli są umiejęckie, wymyślone przez najeźdźców [głównie w Nowym Świecie], np. Argentyna = Srebrzysko). Ponadto, należy usuwać z nazw obce dźwięki (F, samo H - te dźwięki nie mają prawa bytu w wysokopolskim. Bo to całkowite nieporozumienie, by język oczyszczony posiadał znaki i dźwięki służące do zapożyczeń. W takim układzie można byłoby zapisywać "ch" zawsze jako "h". Ale osobiście wolę unikać bawienia się z prawopisem, poza pisownią słoworodną. Jeśli już coś zmieniać, to cały język zapisać w cyrylicy [coby nie używać obcego obiecadła - z tego samego powodu przecież Włoszy Karpaccy** przeszli na łacinkę]). Ponadto, należy unikać obcych połączeń dźwięków i cząstek (to tyczy się też końcówek -ja w nazwach ziemiopisowych). Nie zawsze drobnostkowe, znaczeniowe spolszczenie nazwy jest możliwe, i często zwyczajnie nie ma zmysłu. Dlatego trzeba będzie ustalić jasne zasady polszczenia obcych nazw, tak aby dobrze odpowiadały wymogom naszego języka (nie miały obcych dźwięków, połączeń dźwiękowych, cząstek słowotwórczych i odmieniały się). Innemi słowy, podręcznik podług którego nazwy będą polszczone w sposób dokładnie ustalony (oczywiście, wyjątek od czasu do czasu jakiś będzie).
Ogólnie, uważam nazwy krajów za sprawę raczej krajosprawczą niż ziemiopisową, z tego powodu uważam, że nie powinniśmy mieć jakichś wielkich oporów w zmianach nazw, nawet jeżeli jest to jakieś odległe, dziwne, małe państwo. Rzeki, góry, ludy it.p. to już inna bajka.
*Tu się opierałem na staroruskiem Сѹмь (ta Sum, tej Sumi) - ale to zła porada, wybrałem ze względu na brak lepszych możliwości.
**Też zła porada, chciałem Wołochów, ale to przecież małoruskość.
Wiem, za poważnie podchodzę do sprawy. Ale to naprawdę wciągające doświadczenie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Dynozaur dnia Czw 15:34, 30 Wrz 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Vilén
Gość
|
Wysłany: Sob 14:34, 02 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Apropo ostatniego zamieszania: jak nazwalibyście, jednym słowem, po czystopolsku swastykę?
I nie, prosiłbym o nie wyjeżdżanie tu ze swargą i swarzycą, bo najprawdopodobniej są to tylko wymysły współczesnych panslawistów (albo chyba nawet tylko neopogan).
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Feles
Administrator
Dołączył: 21 Wrz 2009
Posty: 3830
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 14:37, 02 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
"krzyż łamany"?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dynozaur
Gniewny preskryptywista
Dołączył: 01 Paź 2008
Posty: 2119
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Sob 14:39, 02 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Swastykę chcecie nazywać, a nie wiemy jeszcze nawet jak jest po wysokopolsku krzyż.
Poza tym, jakbyśmy tego nie nazwali, będzie to tylko i jedynie wymysł dwudziestopierwszowiecznych czyścicieli.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Dynozaur dnia Sob 14:46, 02 Paź 2010, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Vilén
Gość
|
Wysłany: Sob 14:45, 02 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Dynozaur napisał: | Swastykę chcecie nazywać, a nie wiemy jeszcze nawet jak jest po wysokopolsku krzyż. :P |
Wiemy jak jest… krzyż…
Cytat: | Poza tym, jakbyśmy tego nie nazwali, będzie to tylko i jedynie wymysł dwudziestopierwszowiecznych czyścicieli. |
A teraz ktoś inny proszony jest o komentarz, który nie jest debilny.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dynozaur
Gniewny preskryptywista
Dołączył: 01 Paź 2008
Posty: 2119
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Sob 14:51, 02 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Paweł Ciupak napisał: | Wiemy jak jest… krzyż… |
To nie czechizm przypadkiem?
Gdzieś widziałem (chyba w ESSYA) rekonstrukcję *krjužь, czemu odpowiadałby polski **krzuż. Ale nie wiem, czy taka forma kiedykolwiek w polskim istniała.
Wydawało mi się, że chyba najbardziej słowiańskiem słowem na krzyż jest krzest (z poprawnem k-, nie zlatynizowanem ch-), jak w kościele wzchodnim. Problem tylko w tym, że u nas to słowo zmieniło nieco znaczenie.
Paweł Ciupak napisał: | A teraz ktoś inny proszony jest o komentarz, który nie jest debilny. |
Co w tym takiego debilnego? Co to za różnica, czy to wymysł dwudziestowiecznych neopogan, czy dwudziestopierwszowiecznych purystów językowych? Sztuczny termin jest sztuczny.
I w ogóle, sama swastyka w religji słowiańskiej to wymysł spółczesnych neopogan. Symbol Rąk Boga wzięty został z jakiejś jednej miski, znalezionej przed samą II wojną. Nie ma dowodu, że był to regularnie używany przez Słowian symbol. Nikt przed XX wiekiem nie słyszał o żadnych "Rękach Boga".
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Dynozaur dnia Sob 14:58, 02 Paź 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Feles
Administrator
Dołączył: 21 Wrz 2009
Posty: 3830
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 14:57, 02 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Paweł Ciupak napisał: | Dynozaur napisał: | Swastykę chcecie nazywać, a nie wiemy jeszcze nawet jak jest po wysokopolsku krzyż. |
Wiemy jak jest… krzyż…
Cytat: | Poza tym, jakbyśmy tego nie nazwali, będzie to tylko i jedynie wymysł dwudziestopierwszowiecznych czyścicieli. |
A teraz ktoś inny proszony jest o komentarz, który nie jest debilny. |
może dobrobytka (kalka sskr. svástika) albo krętokrzyż?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|