|
Conlanger Polskie Forum Językotwórców
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Wiktor
Dołączył: 23 Cze 2006
Posty: 376
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bolesławiec
|
Wysłany: Pią 10:33, 11 Maj 2007 Temat postu: Pereferesh (czyli język z nudów) |
|
|
Ostatnio z braku jakiegokolwiek pomysłu na spędzenie popłudnia zacząłem z przyjacielem tworzyć język.
Jest to język perytan, czyli język perytański (w oryginale pereferesh). Oto, cośmy już wymyślili:
Język ma być po części aprioryczny, choć występują w nim zapożyczenia z naszej potocznej mowy. Na przykład: dom - havir, dobrze - spoksh itp.
Oto fonetyka:
samogłoski: a e i o u u' [jak np. we francuskim "juste"; nie wiem, jak to zapisać)
spółgłoski (wymowę inną od zapisu wyjaśniłem):
p
t [θ]
k
f
s
l
m
n
ń
r
g
b
d
sh [∫]
r
Ponadto dyftongi:
a' - aj
e' - ej
o' - oj
Zdanie ma szyk SVO, choć może się zmieniać w zależności od trybu, ale tego jeszcze nie sprecyzowaliśmy. Podmiot i orzeczenie łączą się zawsze w jeden wyraz. Jeśli cesznik (pełniący funkcję zarówno przymiotnika jak i przysłówka) ma określać cechy podmiotu, to występuje przed nim, w osobnym wyrazie. W innych przypadkach przydawka występuje po opisywanym wyrazie. Występując po orzeczeniu staje się okolicznikiem.
Zaimki osobowe:
Kod: | 1. a 1. a'
2. e 2. e'
3. o/u 3. o'/u' |
Ale dość teorii, może jakieś zdanie.
Aman manadloo spoksh.
Rozbiór: a - ja, zaimek osobowy, pełniący tu funkcję podmiotu.
man - jeść, orzeczenie
manadlo - jedzenie
spoksh - dobre/dobrze
Jem smaczne [dosł. dobre] jedzenie.
W słowie 'manadlo' w pogrubionym zdaniu nie ma literówki. Ostatnia samogłoska jest tutaj długa. Takie zmiany zachodzą, kiedy wyraz jest w drugim przypadku. A właśnie, przypadki.
Przypadki są trzy. Mianownik, Dopełniacz/Biernik/Narzędnik/Miejscownik/Celownik i Wołacz. Kiedy wyraz jest w drugim przypadku, jego ostatnia samogłoska jest długa. Można oczywiście wydłużać wszystkie jego samogłoski, ale jest to zmanieryzowane... Co do wołacza, jeszcze nic nie ustaliliśmy.
Liczba mnoga od rzeczowników tworzy się przeważnie przez zamianę ostatniej samogłoski na odpowiadający jej dyftong. Np. książka - ritadlo, książki - ritadlo' (właśnie skojarzyło mi się to z esperantem. Ale bez obaw, nie ma zasady, jak mają się kończyć rzeczowniki...) Tak więc a przechodzi w a', e w e', o w o', u w u', a i nigdy nie kończy rzeczowników.
A teraz trochę słownictwa. Nie chcieliśmy wymyślać go na wstępie od groma, bo chcemy umieć każde słowo.
być: -m
człowiek: fe
iść: le (od leźć)
do: do
szybko: hesh (od chyżo)
dzień: den
dzisiaj: sheden
wieczór: oden
ranek: aden
czytać: -ret (od read)
książka: ritadlo
ten: she
jeść: -man (od mangare)
jedzenie: manadlo
dobry: spoksh (od spoko)
Jak nietrudno zauważyć, ceszniki kończą się na sh. Gdyby od jakiegoś cesznika odjąć to sh i dodać (a)dlo, to powstałoby np. spokadlo: dobro.
To by było na tyle. Może jeszcze sklecę parę zdań:
Oret spoksh.
Ale do ee sheden.
Co to znaczy? :)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Serpentinius
Moderator
Dołączył: 17 Maj 2006
Posty: 497
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa / Piotrków Tryb.
|
Wysłany: Pią 12:51, 11 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Póki co słownictwo wydaje się mało aprioryczne. A używanie tych zapożyczeń prędzej przypomina parodię, albo język tworzony na podstawie slangu. Ale i tak uważam, że póki co ciekawie się zapowiada.
A co do tekstu?
On czyta dobrze. Ja idę do ciebie dzisiaj.
Tak?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Vilén
Gość
|
Wysłany: Pią 13:12, 11 Maj 2007 Temat postu: Re: Pereferesh (czyli język z nudów) |
|
|
Crivain napisał: | choć występują w nim zapożyczenia z naszej potocznej mowy. Na przykład: dom - havir, dobrze - spoksh itp. |
Hehe, ja w jednym języku też mam kilka takich zapożyczeń - np. zumu (czyt. [ʥumu]) to jest „przyjaciel, kolega, znajomy”, z polskiego ziom ;).
Cytat: | jak np. we francuskim "juste" |
[y]?
Cytat: | (wymowę inną od zapisu wyjaśniłem):
[...]
ń |
A to, jak się czyta? [ɲ]? [nː]?
Jak dla mnie to jeden z najobrzydliwszych dwuznaków, ale twój wybór ;).
Cytat: | Jeśli cesznik (pełniący funkcję zarówno przymiotnika jak i przysłówka) |
Jak dla mnie niepotrzebna jest ta dodatkowa nazwa „cesznik”, np. w niemieckim przymiotnik może pełnić także funkcję przysłówka, więc chyba wystarczy sam „przymiotnik”.
Nie wiem, dlaczego kojarzy mi się to z mandaryńskim fū - „mężczyzna” ;).
Cytat: | do: do
[...]
dzień: den |
No tak, całkowicie aprioryczny :P.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Wiktor
Dołączył: 23 Cze 2006
Posty: 376
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bolesławiec
|
Wysłany: Pią 19:38, 11 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Dobra, odwołuję, że jest aprioryczny! ;P Po prostu podane słowa są w większości zapożyczone z mowy potocznej. W przyszłości będzie więcej słów a priori.
Serp, prawidłowo. Piątka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Wiktor
Dołączył: 23 Cze 2006
Posty: 376
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bolesławiec
|
Wysłany: Pon 6:43, 14 Maj 2007 Temat postu: Re: Pereferesh (czyli język z nudów) |
|
|
Paweł Ciupak napisał: |
Hehe, ja w jednym języku też mam kilka takich zapożyczeń - np. zumu (czyt. [ʥumu]) to jest „przyjaciel, kolega, znajomy”, z polskiego ziom ;). |
Akurat tego elementu gwary uczniowskiej nie znoszę, bo popsuł pierwotne, bardzo ładne słowo 'ziomek'. ;(
O. Właśnie, dzięki.
Paweł Ciupak napisał: |
A to, jak się czyta? [ɲ]? [nː]? | Czytać jak zmiękczone n. Ale to było wiadomo od początku, cwaniaczku ;P <zasłania się pisaniem z biblioteki, w której np. ɲ jest takim ślicznym kwadracikiem. ;]>
Paweł Ciupak napisał: |
Jak dla mnie to jeden z najobrzydliwszych dwuznaków, ale twój wybór ;). |
Mój wybór, mój. Stawiałem na przystępność. I podobało mi się to w Czarnej Mowie.
Paweł Ciupak napisał: | Cytat: | Jeśli cesznik (pełniący funkcję zarówno przymiotnika jak i przysłówka) |
Jak dla mnie niepotrzebna jest ta dodatkowa nazwa „cesznik”, np. w niemieckim przymiotnik może pełnić także funkcję przysłówka, więc chyba wystarczy sam „przymiotnik”. |
Wiem, że tak jest, ale wówczas myliłby się MI z np. polskim przymiotnikiem, który opisuje tylko rzeczownik. Poza tym sam wymyśliłem nazwę 'cesznik' i mi się podoba...
Paweł Ciupak napisał: |
Nie wiem, dlaczego kojarzy mi się to z mandaryńskim fū - „mężczyzna” ;). |
Też nie wiem ;]
Paweł Ciupak napisał: | Cytat: | do: do
[...]
dzień: den |
No tak, całkowicie aprioryczny :P. |
Niebawem dojdzie bardziej samodzielne słownictwo...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Vilén
Gość
|
Wysłany: Pon 13:31, 14 Maj 2007 Temat postu: Re: Pereferesh (czyli język z nudów) |
|
|
Crivain napisał: | Akurat tego elementu gwary uczniowskiej nie znoszę, bo popsuł pierwotne, bardzo ładne słowo 'ziomek'. ;( |
Mogę zmienić na zumiku :P.
Cytat: | Czytać jak zmiękczone n. Ale to było wiadomo od początku, cwaniaczku ;P |
Czy wiadomo od początku... W niektórych językach <ń> oznacza zgłoskotwórcze [n] o tonie wysokim lub rosnącym, ale tu raczej tonów nie ma, więc to dla mnie odpadało ;).
Cytat: | <zasłania się pisaniem z biblioteki, w której np. ɲ jest takim ślicznym kwadracikiem. ;]> |
Ciekawe, czy i ono krytykuje język polski :P.
Cytat: | Mój wybór, mój. Stawiałem na przystępność. I podobało mi się to w Czarnej Mowie. |
Żeby było cäłkiem czarno, pötrzebne są jakieś trójznäki typu <sch> i mnóstwo umlautów :P.
Może to moje małe zboczenie w kierunku jezyków tonicznych ;).
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Serpentinius
Moderator
Dołączył: 17 Maj 2006
Posty: 497
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa / Piotrków Tryb.
|
Wysłany: Sob 12:36, 19 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Crivain ja kocham twoje projekty i proszę rozwijaj je. To kolejny język, który mi się strasznie podoba. ^^
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Wiktor
Dołączył: 23 Cze 2006
Posty: 376
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bolesławiec
|
Wysłany: Sob 14:37, 11 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Chyba wskrzeszę ten język, bo całkiem przyjemnie się zapowiadał... Tak więc, pierwszą zmianą jest wprowadzenie do systemu fonetycznego głosek: b', f', m', p', t', s' czyli najzwyczajniejszych zmiękczeń (i przysięgam, że jeśli ktoś się będzie upominał o IPĘ w tak oczywistej sprawie, wyjdę z siebie i stanę obok:P)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Qrczak
Dołączył: 01 Sie 2007
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob 15:48, 11 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Crivain napisał: | i przysięgam, że jeśli ktoś się będzie upominał o IPĘ w tak oczywistej sprawie, wyjdę z siebie i stanę obok:P |
Czy t' to jest /tʲ/ czy /ʨ/, a może /c/?
A s' to /sʲ/ czy /ɕ/?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|