|
Conlanger Polskie Forum Językotwórców
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Toivo
Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 1049
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Sob 21:08, 05 Lip 2008 Temat postu: Véreniél raz jeszcze |
|
|
Po pierwsze, przepraszam za tworzenie nowego tematu na ten sam język. Chodzi o to, że ostatnimi czasy przeszedł on tyle rewolucji, że właściwie to już nie jest ten sam język, co opisany poprzednio, więc kontynuowanie opisu tam byłoby bez sensu. Tamten temat można zamknąć i wynieść do Blokowiska. Można powiedzieć, że język powstawał na waszych oczach . Tutaj będę opisywał véreniél w obecnej formie, z której jestem już w miarę zadowolony. Na początek dość szczegółowy opis fonologii. Ciągle bowiem aktualne jest założenie, że ma to być język piękny, więc fonologia spędza mi sen z powiek .
1. PISOWNIA I DŹWIĘKI
1.1 Alfabet
Véreniél jest zapisywany alfabetem łacińskim, w conworldzie zwanym alfabetem wspólnym, a przez użytkowników véreniél - helvacirdos (dosł. proste pismo). W planach jest również własny alfabet (verinnacirdos - "prawdziwe pismo"), jednak na razie to tylko plany.
Alfabet składa się z dwudziestu liter:
A C D Ḑ E G H I L M N O P R S Ş T Ţ U V
Dodatkowo samogłoski mogą posiadać znaki diaktryczne: ä lub á.
1.2 Samogłoski
1.2.1. Samogłoski krótkie
Samogłoski krótkie oznaczamy znakiem diarezy: ä, ë, ï, ö, ü, jednak tylko tam, gdzie jest to potrzebne (gdzie należy zaznaczyć, że dana samogłoska nie jest półsamogłoskowym składnikiem dyftongu). Wymawiamy je następująco:
ä = [a], rzadziej używanym alofonem jest [ɑ]
ë = [e], wyjątkowo w wygłosie (na końcu wyrazu) [ə]
ï = [i]
ö = [ɔ]
ü = [u]
1.2.2. Samogłoski długie
Samogłoski długie oznaczamy znakiem akcentu: á, é, í, ó, ú. Wymawiamy je następująco:
á = [aː]
é = [eː]
í = [iː]
ó = [ɔː], bardzo rzadko spotykane
ú = [uː]
1.2.3. Dyftongi
Język véreniél posiada mnóstwo dyftongów. Dzielimy je na dwie grupy:
1.2.3.1. Dyftongi zamykające
Dyftongi zamykające, to takie, w których druga samogłoska jest wyższa (bardziej zamknięta) od pierwszej. W takich połączeniach zgłoskotwórczy jest zawsze pierwszy element:
au = [ɑu̯]
ai = [ai̯]
ou = [ɔu̯]
ei = [ei̯]
eu = [eu̯]
oi = [œi̯]
ui = [ʏi̯]
Zwróć uwagę na niestandardową wymowę dwóch ostatnich dyftongów.
1.2.3.2. Dyftongi otwierające
Dyftongi otwierające, to takie, w których druga samogłoska jest niższa (bardziej otwarta) od pierwszej. W takich połączeniach to, który element jest zgłoskotwórczy, zależy od tego, czy dyftong kończy sylabę, czy stoi za nim sonant/sybilant (patrz: 1.4.1. Budowa sylaby). Jeśli dyftong kończy sylabę, to elementem zgłoskotwórczym jest pierwsza samogłoska, a jeśli nie - druga. Mamy więc następujące warianty:
ie = [i̯e] / [iḙ]
ia = [i̯a] / [ia]*
uo = [u̯ɔ] / [uo̯]
ua = [u̯ɑ] / [uɑ]*
Istnieją też dyftongi otwierające, w których zawsze drugi element jest niezgłoskotwórczy:
ea = [ea]*
oa = [ɔɑ]*
*) "a" jest tu niezgłoskotwórcze (brakowało mi znaku)
1.3. Spółgłoski
Véreniél posiada następujące spółgłoski:
c = [k], spalatalizowane w niektórych dialektach wymawia się [c]
d = [d], czasem wymawiane d̥
ḑ = [ɖ], czasem wymawiane bezdźwięcznie (patrz: d)
g = [ɰ], alofonem jest [ɣ] (nie rozróżniane)
h = [h]
l = [l]
m = [m]
n = [n], alofonami są: [ɳ] (przed retrofleksyjnymi) i [ŋ] (przed zwartymi miękko-podniebiennymi)
p = [p]
r = [ɾ], ZAWSZE uderzeniowe! Alofonem przed retrofleksyjnymi jest [ɽ]
s = [s]
ş = [ʂ]
t = [t]
ţ = [ʈ]
v = [ʋ], alofonem jest [v] (nie rozróżniane)
Warto nadmienić, że spółgłoski: c, h, m, p występują tylko na początku słowa, zaś d, ḑ, g nie mogą wystąpić na początku słowa.
Wszystkie spółgłoski ulegają przed "i" palatalizacji. Dodatkowo spółgłoski zwarte (p, t, d, ţ, ḑ) ulegają przed "u" labializacji.
1.4. Fonotaktyka
1.4.1. Budowa sylaby
Sylaba w véreniél może być następującej postaci:
(C)V(S), gdzie C - dowolna spółgłoska, V - samogłoska lub dyftong, S - sonant lub sybilant (g/l/n/r/s/ş/v)
Dodatkowa uwaga: połączenia typu np. CVSV rozbijamy zawsze CV - SV, a nigdy CVS - V (sonant/sybilant w miarę możliwości "stara się" być na początku sylaby, na końcu jest jedynie wtedy, gdy stoi po nim spółgłoska).
1.4.2. Długość sylaby
Sylaby dzielimy na jednostki długości zwane morami. Wyróżniamy:
* sylaby krótkie (1 mora): krótka samogłoska, brak sonantu na końcu
* sylaby długie (2 mory): długa samogłoska ALBO dyftong ALBO krótka samogłoska/dyftong otwierający i sonant na końcu
* sylaby superdługie (3 mory): długa samogłoska ALBO dyftong (ze drugą samogłoską niezgłoskotwórczą) i sonant na końcu
Uwagi:
1. Sylaba akcentowana jest zawsze długa.
2. Sylaby superdługie występują tylko w wyrazach jednosylabowych.
1.4.3. Asymilacja
Mimo tak dokładnie określonej struktury sylaby, istnieje jednak w véreniél połączenie niedozwolone: gdy jedna sylaba kończy się sybilantem (s/ş), a następująca po niej zaczyna się sonantem (g/l/n/r). Sonant ulega wtedy asymilacji do odpowiednio s lub ş. Przykład:
elvaïs + -le > elvaïsse
1.5. Akcent
Akcent w véreniél pada zawsze na pierwszą długą (lub superdługą) sylabę słowa. Każde słowo musi mieć przynajmniej jedną sylabę długą/superdługą.
Oprócz zwykłego akcentu, w véreniél istnieje jeszcze akcent toniczny - język ma swoistą "melodię". Wiąże się ona jednak z budową zdań, dlatego zamiemy się nią dalej, przy omawianiu gramatyki.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Toivo dnia Sob 21:11, 05 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Vilén
Gość
|
Wysłany: Sob 21:47, 05 Lip 2008 Temat postu: Re: Véreniél raz jeszcze |
|
|
Toivonen napisał: | Ciągle bowiem aktualne jest założenie, że ma to być język piękny |
Wiesz Toivoinen… od kiedy wywaliłeś z tego języka tony i ½ retrofleksyjnych, to jak dla mnie przestał być piękny i się zrobił jakiś taki… standardowy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Toivo
Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 1049
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Sob 22:04, 05 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Tony były fajne przy pojedynczych słowach - jak zacząłem układać całe teksty i czytać je, to brzmiało to jakoś tak nienaturalnie - raz w górę, raz w dół. Może się nie znam, bo w sumie nie znam żadnego języka tonalnego (jedynie szwedzki z pitch accentem). Co do retrofleksyjnych - najważniejsze zostały, a mniej ważne zostały jako alofony przed tymi ważniejszymi. Ale oczywiście jeśli tego typu opinii będzie więcej, to będę się zastanawiał nad powrotem do tamtego stanu rzeczy. Po to to tu zamieszczam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Hapana Mtu
Dołączył: 13 Lip 2007
Posty: 770
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warsina, Weneda
|
Wysłany: Nie 6:43, 06 Lip 2008 Temat postu: Re: Véreniél raz jeszcze |
|
|
Paweł Ciupak napisał: | Wiesz Toivoinen… od kiedy wywaliłeś z tego języka tony i ½ retrofleksyjnych, to jak dla mnie przestał być piękny i się zrobił jakiś taki… standardowy. |
Niestety muszę się zgodzić - wersja z tonami była bardziej oryginalna.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kwadracik
PaleoAdmin
Dołączył: 22 Kwi 2006
Posty: 3731
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 48 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Skierniewice
|
Wysłany: Nie 15:07, 06 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Wiesz Toivoinen… od kiedy wywaliłeś z tego języka tony i ½ retrofleksyjnych, to jak dla mnie przestał być piękny i się zrobił jakiś taki… standardowy. |
No i ja też się dołączam...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Canis
Administrator
Dołączył: 07 Kwi 2006
Posty: 2381
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 36 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 15:32, 06 Lip 2008 Temat postu: Re: Véreniél raz jeszcze |
|
|
Paweł Ciupak napisał: | Wiesz Toivoinen… od kiedy wywaliłeś z tego języka tony i ½ retrofleksyjnych, to jak dla mnie przestał być piękny i się zrobił jakiś taki… standardowy. |
I ja także...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Toivo
Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 1049
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Nie 19:45, 06 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
O żesz oO
A dokładniej, chodzi wam o tony, czy o pitch accent? Bo oznaczanie tonu na każdej sylabie nie wchodzi w grę, to ma sens tylko w językach chińsko-/wietnamskopodobnych, gdzie więszkość słów jest jednosylabowa. A jeśli chodzi o pitch accent, to nie całkiem go wywaliłem - ale może zastanowię się nad tym, co by go całkiem przywrócić.
Na razie wykombinowałem coś w stylu szwedzkiego - że ton nie ma większego wpływu na znaczenie, ale nadaje charakterystyczną melodię. Ale to się wiąże z budową zdania, więc najpierw trzeba by opisać gramatykę. Ta jest już na wykończeniu i niedługo się tu pojawi.
Co do oryginalności - w gramatyce będzie jej dość. Zaś w fonologii niestety estetyka gra rolę nadrzędną i stąd te cięcia. Ale wszystko jest do przedyskutowania i wasza krytyka jest dla mnie bardzo cenna
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Toivo dnia Nie 19:56, 06 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kwadracik
PaleoAdmin
Dołączył: 22 Kwi 2006
Posty: 3731
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 48 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Skierniewice
|
Wysłany: Nie 20:24, 06 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Pitch akcent może być. Ale będę się targował: Przywróć fonemiczne retrofleksy!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Toivo
Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 1049
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Nie 20:57, 06 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Ależ są t, d, s
Co do n, l, r - tak "na ucho" ciężko je odróżnić od nieretrofleksyjnych, przynajmniej w mojej wymowie, dlatego z nich zrezygnowałem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Vilén
Gość
|
Wysłany: Nie 21:04, 06 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Toivonen napisał: | A dokładniej, chodzi wam o tony, czy o pitch accent? |
Ja tam wolałbym czyste tony, ale akcent toniczny też ujdzie (nb., tony w moim Xinqùwén wyewoluowały właśnie z akcentu).
Cytat: | tylko w językach chińsko-/wietnamskopodobnych, gdzie więszkość słów jest jednosylabowa. |
A gdzie tam jednosylabowa. W takim np. mandaryńskim (standardowym chińskim) większość (a przynajmniej ponad połowa) słów jest dwusylabowa, np.:
Zǒngtǒng dāngxuǎnrén Mǎ Yīngjiǔ jīntiān bàihuì Zhèng-Dà Táiwān wénxué yánjiūsuǒ suǒzhǎng Chén Fāngmíng, tā biǎoshì liǎng rén jīntiān tándào běntǔhuà, zhuǎnxíng zhèngyì, běntǔ wénxué, dàxué píng jiàn děng yìtí, lìng tā yǒu “kōnggǔzúyīn” zhī gǎn, liǎng rén hěn duō kànfǎ dōu bùmóu’érhé, lìrú Chén Fāngmíng rènwéi zhǐyòng Zhōngwén xiě, Héluòhuà niàn, jiùshì Táiyǔ wénxué, bùyīdìng kèyì yào yòng Luómǎzì, yīn lái pīn.
(ciekawe, kto zliczy ile jest słów poszczególno-sylabowych (hi hi))
Ostatnio zmieniony przez Vilén dnia Nie 21:13, 06 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Vilén
Gość
|
Wysłany: Nie 21:19, 06 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Paweł Ciupak napisał: | (ciekawe, kto zliczy ile jest słów poszczególno-sylabowych (hi hi)) |
Chociaż, oszczędze wam tego. Oto moje wyniki statystyki (policzone zostały unikalne słowa):
22 × 1-sylabowe
24 × 2-sylabowe
6 × 3-sylabowe
2 × 4-sylabowe
Dokładniejsza ich lista:
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Toivo
Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 1049
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Nie 21:28, 06 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Tak, ale w chińskim nawet jeśli słowo jest dwu- lub więcej sylabowe, to powstaje zazwyczaj z połączenia dwóch lub więcej słów jednosylabowych, które też mają samodzielne znacznie. Na przykład Zhon-gua Ren-min Gong-hue-guo, gdzie każda sylaba coś znaczy (wybacz błędy i brak tonów, ale na chińskim się nie znam, wiadomo o co chodzi). To zupełnie inny model niż w véreniél, wzorowanym wszak na językach ugrofińskich i sanskrycie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Toivo dnia Nie 21:29, 06 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kwadracik
PaleoAdmin
Dołączył: 22 Kwi 2006
Posty: 3731
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 48 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Skierniewice
|
Wysłany: Nie 21:54, 06 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Kiedyś już to przerabialiśmy... w chińskim są słowa które, rozbite, dają części składowe zupełnie inne niż spodziewałbyś się po sensownej aglutynacji. Coś jak "tatarak" w polskim.
Gdybyś wzorował na sanskrycie, to dział "asymilacja" zajmowałby mniej więcej połowę Twojego postu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Toivo
Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 1049
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Nie 22:17, 06 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Kwadracik napisał: | Kiedyś już to przerabialiśmy... w chińskim są słowa które, rozbite, dają części składowe zupełnie inne niż spodziewałbyś się po sensownej aglutynacji. Coś jak "tatarak" w polskim. |
Być może, na chińskim się zbytnio nie znam, ale z tego co o nim czytałem, to wiele jest właśnie słów o "sensownej" aglutynacji (np. Chiny - "Państwo Środka", kompas - "igła wskazująca drogę").
Kwadracik napisał: | Gdybyś wzorował na sanskrycie, to dział "asymilacja" zajmowałby mniej więcej połowę Twojego postu |
Z sanskrytu wzięte są retrofleksy i sporo słownictwa. Ogólnie w przypadku tego języka "wzorowanie się" opiera się głównie na słownictwie i słowotwórstwie, bo pomysły dotyczące gramatyki i fonologii są w większości autorskie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Toivo
Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 1049
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Nie 22:34, 06 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
W tym poście opiszę przynajmniej zarys gramatyki véreniél. Od razu uprzedzam, że jest ona dość popier... ekhem, zawiła. Myślę, że jeśli komuś brakowało oryginalności w fonologii, to tu znajdzie jej dość .
2. GRAMATYKA (w zarysie)
2.1. Rzeczowniki i przymiotniki
Rzeczowniki i przymiotniki zostały opisane razem, gdyż pod względem gramatycznym niczym się nie różnią. Odpowiadają one za przypisanie danemu obiektowi pewnej cechy lub zbioru cech. Rzeczowniki i przymiotniki odmieniają się przez rodzaj, liczbę i przypadek.
2.1.1. Rodzaj i liczba
Rzeczowniki i przymiotniki odmieniają się przez rodzaj (wyróżniamy męski, żenski i mieszany) oraz liczbę. Zmianie ulega ich końcówka, według następującego wzorca:
Kod: | | l. poj. | l. podw. | l. mn.
-------------+----------+----------+---------
r. męski | -a | -ea | -ia
r. żeński | -e | -eie | -ie
r. mieszany | (brak) | -ei | -i |
Rodzaju mieszanego używamy, gdy mówimy o grupie zawierającej obiekty zarówno rodzaju męskiego, jak i żeńskiego. Końcówki liczby podwójnej i mnogiej są dyftongami, jednak przy odmianie przez niektóre przypadki ulegają "rozdyftongowaniu", ponieważ jak pamiętamy, do sylaby zawierającej dyftong nie można już dołączyć sonantu.
Istnieją również inne końcówki rodzaju (tzn. nie inny rodzaj, tylko alternatywne końcówki dla rodzaju męskiego/żeńskiego), ale je omówimy kiedy indziej. Zaprezentowane powyżej, to podstawowe końcówki, przyjmowane przez wszystkie przymiotniki i czasowniki oraz większość rzeczowników (za wyjątkiem specyficznych ich klas).
2.1.2. Przypadek
W véreniél wyróżniamy 8 przypadków:
Absolutyw (-0) - nazywa obiekty
Ergatyw (-r) - określa wykonawcę danej czynności
Dopełniacz (-ve) - mówi o pewnej, bliżej nieokreślonej części czegoś (i nie tylko; por. fiński Partitiivi)
Posesyw (-n) - określa posiadacza danego obiektu
Narzędnik (-üs) - pełni dwojaką funkcję (podobnie jak polski narzędnik albo niemiecki przyimek mit): w odniesieniu do osób oznacza towarzystwo (z kim), a w odniesieniu do przedmiotów - narzędzie (czym? np. młotkiem)
Okolicznik (-l) - określa okoliczności (np. czas, miejsce) opisywanych wydarzeń
Orzecznik (-s, -ïs) - przypisuje pewną cechę lub stan (to może na razie nie być jasne, ale zobaczycie później)
Wołacz - wiadomo
Wołacz nie posiada własnej końcówki. Tworzy się go przesuwając akcent na końcówkę rodzaju/liczby.
Po odmienieniu słowa przez przypadek można do niego przyłączać kolejne morfemy: np. przyimki, czy nawet w niektórych sytuacjach nową końcówkę rodzaju/liczby i nową końcówkę przypadka.
2.2. Czasowniki
W véreniél nie występują czasowniki rozumiane tak, jak w większości znanych przez nas języków. Słowa, które nazywają czynności, są w gruncie rzeczy bardzo podobne do przymiotników i tłumaczą się w naszych językach na imiesłowy. I tak przymiotnik/czasownik "caiva" znaczy "idący", np:
caiva vira - idący mężczyzna
Słowo to zachowuje się zupełnie tak, jak przymiotnik. Jedyna różnica występuje przy czasownikach przechodnich. Tu forma podstawowa oznacza imiesłów bierny, np.:
invára vira - rozumiany mężczyzna
By utworzyć imiesłów czynny, należy dodać końcówkę -rX, gdzie X to końcówka rodzaju wykonawcy czynności (wcześniejsza końcówka będzie oznaczać obiekt, na którym czynność jest wykonywana)"
invárara vira - rozumiejący mężczyzna
invárera vira - rozumiejący mężczyzna (to, co rozumie, jest rodzaju żeńskiego)
2.3. Zdanie
2.3.1. Zdanie z czasownikiem nieprzechodnim
Zdanie z czasownikiem nieprzechodnim składa się z dwóch podstawowych elementów: podmiotu i orzeczenia. Umieszczane są one właśnie w tej kolejności. Podmiot występuje w absolutywie, zaś orzeczenie - w orzeczniku. Ewentualne dodatkowe słowa (np. opisujące czas, miejsce, sposób) umieszczane są między podmiotem, a orzeczeniem. Jakiekolwiek zmienianie tego szyku jest gramatycznie dozwolone i nie zmienia znaczenia, co najwyżej kładzie nacisk na inną część zdania (najważniejszy element umieszczamy zawsze na końcu). Przykład:
Vira caivaïs. - Mężczyzna idzie. (dosł. Mężczyzna jest idący.)
Oczywiście, zamiast "czasownika" może stać przymiotnik (który w véreniél niczym się nie różni), np.
Ţáru virlaïs. - Drzewo jest zielone. ("ţaru" jest rodzaju męskiego)
Dodajmy, że wyraz określający w véreniél zawsze poprzedza wyraz określany. A oto trochę bardziej rozbudowane zdanie:
Caune laine suelloïn silvalle caiveïs. - Piękna dziewczyna szła wtedy do lasu.
2.3.2. Zdanie z czasownikiem przechodnim
Zdanie z czasownikiem przechodnim buduje się podobnie jak z nieprzechodnim, z tym że w miejscu wykonawcy czynności umieszczamy jej obiekt (oczywiście w absolutywie), zaś wykonawcę umieszczamy za orzeczeniem w ergatywie. Można więc powiedzieć, że mamy tu szyk zdania OVS. Na przykład:
Ţáru silvalla nagdaïs virar. - Mężczyzna widzi drzewo w lesie. (dosł. Drzewo w lesie jest widziane przez mężczyznę.)
2.3.3. Zdanie egzystencjalne
Zdanie egzystencjalne, to takie, które mówi nam o obecności czegoś gdzieś. W véreniél wydawałoby się, że może ono sprawiać kłopot, gdyż nie mamy tu żadnej czynności, a musimy zbudować zdanie. Z pomocą przychodzi nam wspomniana wcześniej podwójna odmiana przez przypadek - za orzeczenie posłuży nam miejsce, odmienione wcześniej w okoliczniku i z doklejonym przyimkiem. Przykład:
Ţáru silvallaïs. - Drzewo jest w lesie.
silvallaïs = silva (las) + -l (okolicznik) + -la ("w") + -ïs (orzecznik)
2.3.4. Konstrukcja posesywna
Kolejna sytuacja, w której mamy do czynienia z podwójną odmianą przez przypadki, to konstrukcja posesywna. Posiadacz czynności zostaje odmieniony w posesywie, a następnie otrzymuje dodatkową końcówkę rodzaju/liczby ze względu na posiadany przedmiot, np.
lainene vilië - kwiat dziewczyny
Ponieważ obowiązuje związek zgody, obydwa słowa będą się dalej odmieniać przez przypadek, np. w dopełniaczu:
laineneve viliëve - kwiatu dziewczyny
Posiadacz odmieniony w posesywie może też zostać odmieniony w orzeczniku, tworząc orzeczenie, na przykład:
Vilië laineneïs. - Kwiat jest dziewczyny.
2.3.5. Aspekt
Dobudowując do orzeczenia jeden z przyimków lokatywnych: -le (do), -la (w), -ta (z), nadajemy mu tzw. aspekt. Jest to coś, co w véreniél zastępuje czas, jednak nie określa go dokładnie (czas możemy odczytać z aspektu i trybu - o trybie będzie mowa w następnym punkcie). Prawdę mówiąc, w véreniél pojęcie czasu jest postrzegane zupełnie inaczej, niż w językach nam bliskich, o czym zaraz się przekonamy. Mamy więc następujące aspekty:
caivaïs (brak przyimka) - aspekt nieokreślony
caivaïsse - aspekt rozpoczynający
caivaïssa - aspekt trwający
caivaïsta - aspekt dokonany
(zauważmy, że zachodzi tu asymilacja przyimków -la i -le pod wpływem "s")
Porównajmy następujące zdania:
Vira caivaïs. - Mężczyzna idzie (nic nie wiadomo o umiejscowieniu tej czynności w czasie).
Vira caivaïsse. - To zdanie informuje nas o rozpoczęciu lub zamiarze wykonania czynności. (dosł. "Mężczyzna jest do bycia idącym" )
Vira caivaïssa. - To zdanie informuje nas o trwaniu czynności. ("Mężczyzna jest w byciu idącym.")
Vira caivaïsta. - To zdanie informuje nas o dokonanej czynności. ("Mężczyzna jest z bycia idącym.")
Dosyć nieszczęsne tłumaczenia na polski uświadamiają, jak dalece gramatyka véreniél różni się od polskiej.
2.3.6. Tryb
Tryb jest pojęciem pozagramatycznym, które pozwala nam połączyć aspekt z czasem. Odczytujemy go zazwyczaj z kontekstu - ze stylu i tematu wypowiedzi, bądź z używanych przez mówiącego określeń czasu. Wyrózniamy kilka trybów (bardzo możliwe, że jakieś pominąłem, więc w razie czego później będę dodawał):
2.3.6.1. Tryb rzeczywisty
Tryb rzeczywisty dotyczy rzeczywistości i teraźniejszości. Znaczenia aspektów są w nim następujące:
rozpoczynający - zamiar wykonania czynności lub coś, co wydarzy się w niedalekiej przyszłości
trwający - czas teraźniejszy
dokonany - czas przeszły (np. jak angielski Present Perfect w zdaniu "I have been to Warsaw.")
Przykład trybu rzeczywistego:
Silva nagdaïsta ellar. - On zobaczył las.
Ella silvalle caivaïssa. - On idzie do lasu.
Ella silvalleïsse. - On będzie w lesie. (jako bezpośredni wniosek z tego, że tam idzie)
2.3.6.2. Tryb narratywny
Tryb narratywny jest używany do opowiadania o wydarzeniach, które działy się w przeszłości (lub się nie działy - mogą być fikcyjne). Każdy aspekt tłumaczy się w nim na czas przeszły, jednak są pomiędzy nimi różnice. Najlepiej ukazać to na przykładzie:
Silva nagdaraïsta, ella suelle caivaïsse. - Zobaczywszy las, on tam poszedł.
Aspekt rozpoczynający wskazuje tu na rozpoczęcie, a nie trwanie czynności (caivaïssa tłumaczyłoby się jako "szedł"). Aspekt dokonany oznacza zaś albo czas zaprzeszły, albo imiesłów uprzedni. Zwróć uwagę na czynną formę czasownika "nagda", która jest potrzebna po to, by oba zdania składowe miały ten sam podmiot.
2.3.6.3. Tryb warunkowy
Tryb warunkowy służy do formułowania zdań warunkowych. Oto przykłady:
Vére ellaneïsta, enta la cauvu Torvellinnaïs. - Jeśli on ma rację, to miasto to Torvellín.
Ella narvaïsta, enta agíla cunta ellanaïsse. - Gdyby on był królem, całe państwo byłoby jego.
Wyjaśnienia: vere - prawda, cauvu - miasto, narva - król, agíla - cały, la - ten; "ellaneïsta" i "ellanaïsse", to zaimek "ella" - "on", odmieniony w posesywie, a później w orzeczniku. Wyrażenie "vére ellaneïs" - "on ma rację", dosłownie znaczy "prawda jest jego". Zdania składowe łączy się spójnikiem "enta" - "zatem".
Jak widać, warunek występuje tu w aspekcie dokonanym. Aspekt następnika zależy od tego, czy dotyczy on:
a) faktu raczej niezmieniającego się w czasie - brak aspektu
b) czynności już dokonanej - aspekt dokonany
c) czynności dokonującej się - aspekt trwający
d) czynności, która miałaby miejsce dopiero po spełnieniu warunku - aspekt rozpoczynający
2.3.7. Intonacja
Intonacja, z jaką czytamy dany wyraz, zależy od funkcji, jaką spełnia on w zdaniu. Mianowicie:
a) przydawki czytamy z intonacją wysoką
b) podmiot w zdaniu z czasownikiem nieprzechodnim, pacjensa w przechodnim oraz wszelkie okoliczniki itp. czytamy z intonacją opadającą
c) orzeczenie czytamy z intonacją niską, jeśli jest to czasownik przechodni, lub rosnącą, jeśli nieprzechodni
d) wykonawcę czynności w zdaniu z czasownikiem przechodnim czytamy z intonacją rosnącą
e) spójniki i wszelkie inne śmiecie czytamy z taką intonacją, na jakiej skończyliśmy poprzednie słowo (jeśli są na początku zdania - z wysoką)
Parę przykładów:
Kod: | Cau - ne lai - ne suel - lo - ïn sil - val - le cai - ve - ïs.
- - - _ _ _ _ - _ _ _ - -
Ţá - ru sil - val - la nag - da - ïs vi - rar.
- _ - _ _ _ _ _ _ - |
(- - ton wysoki; _ - ton niski)
Oczywiście ton opada i wznosi się "płynnie", a nie "schodkowo". Nie ma przeszkód, by czytać z inną intonacją, ale taka jest wśród użytkowników véreniél postrzegana jako naturalna. Nie jest to zbyt skomplikowane, ale naprawdę ładnie brzmi .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|