|
Conlanger Polskie Forum Językotwórców
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
spitygniew
Dołączył: 14 Wrz 2007
Posty: 1282
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miasto Ogrodów
|
Wysłany: Pon 6:23, 17 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Dynozaur napisał: | Paweł Ciupak napisał: | Zawsze można też użyć usińskiego z rusi zakarpackiej. |
Chodzi o rusiński? W sumie nienajgorszy pomysł, język rusiński istnieje nawet tutaj (i stanowi "niezauważany" język słowiański) mam jednak mieszane uczucia, co do jego odrębności od ukraińszczyzny. Najbardziej odrębnym djalektem wydaje się być rusiński panoński używany w Wojwodinie. W Dynopie pewnie on w ogóle nie istnieje. |
Rusiński to nie żaden język, uznaję się go często za taki, bo używają go Łemkowie uważający się za osobny naród, a według poprawnie politycznych naród musi = język. A Wikipedją nie sugerwoać się pod zadnym pozorem, bo ona dla świętego spokoju za język uznałaby idjolekt mojej rodziny, gdybym ja ogłosił to publicznie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez spitygniew dnia Pon 6:24, 17 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Henryk Pruthenia
Dołączył: 15 Wrz 2009
Posty: 1078
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Danzig, Silesia
|
Wysłany: Pon 6:36, 17 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Cytat: | 1. Jestem za przetrwaniem ugrofińskiego liwońskiego. Można dać jednak łotewskiemu/łatgalskiemu (który jest zapewne znaczącym językiem mniejszościowym w Liwonji, może spółurzędowy lub oficjalny regjonalny) ostre wpływy liwońskie - rozbudowany system przypadków, rozwinięcie fonologji itp. |
Dać mu żyć.
Cytat: | 2. Przesadziłeś nieco z tymi językami w Polszcze i obok. Taki poleski i krakowski powinny być uznawane za djalekta polskie, nie osobne języki. Trzeba się przecież jakoś dogadać... Jakaś mniej lub bardziej rozwinięta literatura w tych djalektach mogłaby istnieć, ale to jeszcze nie czyniłoby ich językami. Poza tym, co bardziej wykształceni nie-Żydzi w tych rejonach na pewno znają też standardowy polski. |
Krakowski rozwinął się dość wcześnie. Jak mówiłem inaczej ma rozwiniętą jać. Poleski jest to dziecko Polski, Lietuvy, i Białej Rusi.
Cytat: | 3. Co do tego "zakarpackiego" - nie jestem pewien. Chociaż, można by z niego zrobić bardzo ciekawą rzecz - przejściowy djalekt polsko-słowacko-ukraiński, którego klasyfikacja spędza lingwistom sen z powiek. Posiadałby zapewne własny standard literacki (najlepiej pisany w cyrylicy) i może nawet status języka regjonalnego (z tym, że w jakim kraju leży?). |
Zakarpacki jest językiem ludności Słowiańskiej zasiedlającej Panonię przed Madziarami. A na Zakarpaciu jest ich więcej. Co powiesz na Słowiański język z 10-12 przypadkami?
Cytat: | 4. Ten "zielony" język rosyjski to, o ile się nie mylę, nowogródzki, czy tak? |
Tak.
Cytat: | 5. Czym jest to niebieskie na wzchód od Ukrainy? Jakiś slavlang - ale jaki? |
"Drugi Rosyjski." Jeśli chodzi o ścisłość jest zamieszkany przez inny naród, mówiący strasznie zanalitycznionym rosyjskim, moim najgorszym koszmarze?
Cytat: | 6. Mołdawia leży w Ukrainie czy Rumunji?
| Od XV wieku leżała w Polszy *a dokładniej była jej lennem), tedy leży na Ukrajinie.
Cytat: | 7. Co to jest za zielona rodzina, do której należy Bułgarski i coś na Kaukazie (Czeczeński?). Czy to nie powinno być brązowe (jak reszta tureckich)? |
Nie. Czerkiesi. Cytat: |
8. Co to jest to romańskie coś pomiędzy Albanją a Słowiano-Macedonją? Chyba nie romański macedoński - bo to już było (stworzył to Remy i jest częścią innego althistu). |
Tak, arumuński.
Cytat: | 9. Sardyński zabity bez pardonu? Trochę go szkoda - najciekawszy język romański, moim zdaniem.
| Na śmierć. Cytat: |
10. To na obszarze Helwecji to retoromański?
| Tak. Wybierz sobie który będzie dominował. Cytat: |
11. Hiszpanja Wzchodnia - to aragoński/kataloński/zromanizowany gocki czy co? |
Kataloński. Może by zachować odmianę przez przypadki z łaciny. Nie wiem.
Cytat: | 12. Co to za dwa języki w Szwecji? Jeden to szwedzki, a ten drugi?
| Gotlandzki.
Cytat: | 13. Norwezki na Islandji? :O |
Tak.
Cytat: | 14. Co leży między gruzińskim a tajemniczym-niebieskim-slavlangiem? Małe, blizko brzegu. |
Grecki. Bizancyjum siedziało długo w Gruzji.
Cytat: | 15. Czy Żmudź jest niepodległym krajem? (swoją drogą, w jakimś starym zabytku, chyba Biblii Leopolity, spotkałem się z czymś takim jak "żmodzki" [w kontekście - król taki, taki, taki (...) i taki] we wstępie. Może powinniśmy pisać "Żmódź"? |
Żmódź nie jest niepodległą Żmudzią. A pisać powinieneś poprawnie. Według reguł. Pytanie brzmi: których?[/list]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Henryk Pruthenia
Dołączył: 15 Wrz 2009
Posty: 1078
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Danzig, Silesia
|
Wysłany: Czw 23:21, 19 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
1. UWAGA! DYNOPA ZMIENIŁA NAZWĘ NA „DYNOPRUTHOPA”!
2. No, trza się wziąć za konlangi:
język pruski – HP
język angielski – pewnie ja
język gocko-tatarsko-słowiańsko-plusinnopierwiastkowy – Dynozaur
język krakowski – HP (nic nie ostanie się!)
język poleski – HP (ciereba – trzeba)
język morawski – ?
język łużycki – ? (wiem, istnieje język dolnołużycki i też dolnołużycki, ale po prostu nie chcę żadnego faworyzować, więc można to nazwać językiem międzyłużyckim )
język panoński – ? (madziarsko-słowiański język)
język francuski (tylko alfabet) – ?
język macedoński (słowiański) – HP
język górnowłoski (ma to być silnie zgermanizowany romlang, i stylizowany na sardyński)
język dalmatyński – ?
język nowogródzki - ja, a Dynozaur pewnie ab und zu dopomoże.
język holenderski - (a co? Romlang holenderski stworzony przez Polaka to dość dobry pomysł!)
Czyli, jak widzicie, przydała by się pomoc. Zatem:
POMOCY!!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Feles
Administrator
Dołączył: 21 Wrz 2009
Posty: 3830
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 0:25, 20 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Cytat: | język francuski (tylko alfabet) – ? |
tzn. alt-ortografię dla francuskiego? if so, mógłbym się zastanowić.
Cytat: | język dalmatyński – ? |
dalmatyński, czyli czarnogórsko-bośniacko-serbsko-chorwacki? romlang czy slavlang?
Cytat: | język holenderski - (a co? Romlang holenderski stworzony przez Polaka to dość dobry pomysł!) |
to się wenedkokrzejatórz ucieszy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dynozaur
Gniewny preskryptywista
Dołączył: 01 Paź 2008
Posty: 2119
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Pią 8:57, 20 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Dalmatyński to romlang.
I nie holenderski, tylko batawski.
A o co chodzi z tym francuzkim? Jakiś nowy alfabet stworzony przez rewolucjonistów w celu wykorzenienia "chrześcijańskiej" łacinki? Może w realhiście też takie działania się gdzieś pojawiły.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Dynozaur dnia Pią 8:58, 20 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
spitygniew
Dołączył: 14 Wrz 2007
Posty: 1282
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miasto Ogrodów
|
Wysłany: Pią 9:43, 20 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Henryk Pruthenia napisał: | język łużycki – ? (wiem, istnieje język dolnołużycki i też dolnołużycki, ale po prostu nie chcę żadnego faworyzować, więc można to nazwać językiem międzyłużyckim )
język panoński – ? (madziarsko-słowiański język) |
Co do pierwszego, możnaby wykorzystać tu mój zachodniołużycki, który powinienem przedstawić już niedługo. A co do panońskiego, to od dawna chodzi mi coś takiego po głowie - język z mieszanym słowiańsko-węgierskim słownictwem i aglutynacyjną gramatyką opartą w większości na słowiańskim, ale też z licznymi madziaryzmami (a'la osetyjski). Tylko nie wiem, czy sam bym podołał, zamierzałem zrobić to z małą pomocą varpho.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dynozaur
Gniewny preskryptywista
Dołączył: 01 Paź 2008
Posty: 2119
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Pią 11:24, 20 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Myślę, że panoński powinien być w gruncie rzeczy "odsłoweńszczoną" wersją prekmurskiego. To znaczy, język ten wciąż ma być najbardziej podobny do słoweńskiego, ale mieć większy wpływ węgierski i więcej własnych cech czyniących go osobnym językiem słowiańskim, a nie djalektem słoweńskiego (można by zaczerpnąć pewne cechy z innych djalekt słoweńskiego, znajdzie się różne ciekawe "skarby").
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Hapana Mtu
Dołączył: 13 Lip 2007
Posty: 770
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warsina, Weneda
|
Wysłany: Pią 16:54, 20 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
spitygniew napisał: | A co do panońskiego, to od dawna chodzi mi coś takiego po głowie - język z mieszanym słowiańsko-węgierskim słownictwem i aglutynacyjną gramatyką opartą w większości na słowiańskim, ale też z licznymi madziaryzmami (a'la osetyjski). Tylko nie wiem, czy sam bym podołał, zamierzałem zrobić to z małą pomocą varpho. | Po pierwsze - język węgierski jest w przeważającym stopniu fleksyjny, nie aglutynacyjny. Aglutynacyjna jest (w większości) deklinacja, ale z jej kopiowaniem byłbym ostrożny. Trudno będzie np. wcisnąć węgierską przypadkozę do slawlangu - te "przypadki" pochodzą w większości z poimków, a j. słowiańskie mają przedimki, trzeba by się wtedy silić na potworki typu z człowiekiem->z człowiek->człowiek z -> człowieks. Można za to (tak jak perski) wprowadzić (opcjonalne?) końcówki dzierżawcze mój dom -> ........ -> mój dom / dom-om. W miarę jednolita liczba mnoga też by nie zaszkodziła. A slawlang bez rodzajów gram. byłby zaiste super.
Koniugacja węgierska to jeszcze gorsza fleksja od naszej. Tzn. jest bardziej regularna, ale jedna końcówka gramatyczna spełnia jeszcze więcej funkcji, niż w j.słowiańskich, bo dochodzi tam jeszcze kategoria określoności dopełniania. I właśnie jakby udało się to wszczepić do slawlangu (tzn. byłby dwie serie końcówek osobowych dla każdego czasownika przechodniego, używane w zależności od tego, czy dopełnienie jest określone czy nie) to byłby super. Z czasów gramatycznych i trybów niewiele się wyciśnie - są niemal identyczne z polskimi (główne różnice: w trybie przyp. jest podział na cz.teraźniejszy i przeszły, a tryb rozkazujący ma więcej funkcji i w związku z tym posiada formy wszystkich osób, także 1.sg.).
Generalnie nie zaszkodziłoby parę innych kalk składniowych (np. konstrukcja mnie jest coś(moje) zamiast (ja) coś mam), można zapożyczyć jakieś końcówki słowotwórcze (np. rzecz. abstrakcyjnych na -ság, -ség), skalkować jeszcze co nieco ze słowotwórstwa (np. czasownik "wypanonizować" o znaczeniu "wytłumaczyć, wyjaśnić").
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Hapana Mtu dnia Pią 16:57, 20 Sie 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dynozaur
Gniewny preskryptywista
Dołączył: 01 Paź 2008
Posty: 2119
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Pią 19:56, 20 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
No super, skasowało mi posta w środku pisania (a wręcz na końcu), przez moją nieuwagę (chciałem coś wkleić i zaznaczyłem cały post niechcący). Chuj*ia, piszę od nowa.
Ja język panoński (madziarosłowiański) zrobiłbym tak:
-Jako bazę wziąłbym sobie djalekt prekmurski - z racji jego dużych wpływów węgierskich można go uznać za najbliższą rzecz do "języka madziarosłowiańskiego" w realhiście.
-Wybrałbym z innych djalekt Panonji ciekawe, unikalne cechy, które uczyniłyby język bardziej odrębnym, wyjątkowym (np. jeden z djalekt słowieńskich miał harmonję samogłosek).
-Oprócz tego wybrałbym te cechy, które zbliżają owe djalekta do węgierskiego (żeby nie polegać tylko na intuicji w procesie madziaryzacji języka, ale także na udokumentowanych przypadkach)
-Ponieważ opierając się TYLKO na natlangach, stopień madziaryzacji języka panońskiego raczej nie będzie satysfakcjonujący, dodać więcej cech węgierskich według własnego uznania. Krótko mówiąc to, co można "wpasować" w slavlang.
-Dodać tu i ówdzie włastny pomysł, byleby odpowiadał charakterowi języka.
I tak powstał czokapik... Czy to ma sens? Jeśli tak, to wydam książkę "Jak szybko i łatwo stworzyć język madziarskosłowiański?"
Do tego niestety potrzebne są źródła na temat prekmurskiego i słowieńskiej djalektologji... No właśnie...
Jeśli chodzi o dodatkowe przypadki:
-Istnieje poimkowe -dla
-Można by zrobić Possessivus z prasłowiańskich form zakończonych na -jь (np. miejscowość Jarosław, gen. Jarosławia, z PS *Jaroslavъ-jь [tj. własność Jarosława])
-Przedimki też mogłyby namieszać, w końcu w PS przyimki nie stanowiły osobnych wyrazów, doczepiały się do rzeczownika i ewoluowały jako jeden wyraz, stąd opozycja z/ze, w/we itp. dlatego mówimy np. "ze mną", a nie "z mną", gdyż PS *sъmъnojǫ zachowywało się jako jeden wyraz i ulegało normalnej wokalizacji jerów). Możliwe, że taki aglutynacyjny przedrostek mógłby zrobić spustoszenie z nagłosem wyrazu, tworząc coś w rodzaju celtyckich mutacyj spółgłoskowych (dziki pomysł, wiem).
A co do skomplikowania konjugacji, myślałem o czemś w tym stylu:
Lubię jaz > Lubiaz
Lubisz ty > Lubiszt
Lubit -jь > Lubit'
Lubit - ja > Lubitia
it.d.
Dzikie, wiem. Ale wydaje mi się, że w taki sposób urosło nasze "lubimy" (<lubim my)
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Dynozaur dnia Pią 19:59, 20 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Feles
Administrator
Dołączył: 21 Wrz 2009
Posty: 3830
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 20:15, 20 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
a może iść na całość i zrobić przypadki przedrostkowe z przyimków, jak ugrofińskie przyrostkowe z poimków?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
spitygniew
Dołączył: 14 Wrz 2007
Posty: 1282
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miasto Ogrodów
|
Wysłany: Pią 20:17, 20 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Milya0 napisał: | a może iść na całość i zrobić przypadki przedrostkowe z przyimków, jak ugrofińskie przyrostkowe z poimków? |
Nie przeszłoby IMHO, słowiańskie są postpozycyjne...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Henryk Pruthenia
Dołączył: 15 Wrz 2009
Posty: 1078
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Danzig, Silesia
|
Wysłany: Sob 17:32, 21 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Cytat: | A o co chodzi z tym francuzkim? Jakiś nowy alfabet stworzony przez rewolucjonistów w celu wykorzenienia "chrześcijańskiej" łacinki? Może w realhiście też takie działania się gdzieś pojawiły. |
Gdy w Rosji doszło do rewolucji, jedną z pierwszych rzeczy, którą zrobili było wprowadzenie fonetycznego zapisu oraz nauczenie wieśniaków i reszt pospólstwa pisać (łatwiej wtedy zwykli ludzie poddadzą się propagandzie "pisanej" dużo tańszej niż objeżdżanie całego państwa przez mówców.). Czyli pismo fonetyczna, wprowadzone w po Rewolucji (a więc odpowiadające tamtegodniejszej wymowie). Kóniec.
A co do Panońskiego: miał być ogólnie rzecz biorąc "północnosłowiański" ewentualnie "niepołudniosłowiański"
Cytat: |
-Można by zrobić Possessivus z prasłowiańskich form zakończonych na -jь (np. miejscowość Jarosław, gen. Jarosławia, z PS *Jaroslavъ-jь [tj. własność Jarosława])
-Przedimki też mogłyby namieszać, w końcu w PS przyimki nie stanowiły osobnych wyrazów, doczepiały się do rzeczownika i ewoluowały jako jeden wyraz, stąd opozycja z/ze, w/we itp. dlatego mówimy np. "ze mną", a nie "z mną", gdyż PS *sъmъnojǫ zachowywało się jako jeden wyraz i ulegało normalnej wokalizacji jerów). Możliwe, że taki aglutynacyjny przedrostek mógłby zrobić spustoszenie z nagłosem wyrazu, tworząc coś w rodzaju celtyckich mutacyj spółgłoskowych (dziki pomysł, wiem). | .
Nie dziki. Mój pruski jest dziki.
PS: Panoński=Zakarpacki!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Hapana Mtu
Dołączył: 13 Lip 2007
Posty: 770
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warsina, Weneda
|
Wysłany: Sob 17:45, 21 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Henryk Pruthenia napisał: | Panoński=Zakarpacki! | =Huculski?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dynozaur
Gniewny preskryptywista
Dołączył: 01 Paź 2008
Posty: 2119
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Sob 20:44, 21 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Henryk Pruthenia napisał: | PS: Panoński=Zakarpacki! |
Aha, czyli nie ma być słowieński, tylko raczej ukraiński.
A szkoda, bo chciałem coś z tymi słoweńskimi djalektami pokombinować.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Toivo
Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 1049
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Sob 21:03, 21 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Henryk Pruthenia napisał: | język holenderski - (a co? Romlang holenderski stworzony przez Polaka to dość dobry pomysł!)
|
Tak się składa, że tworzę taki Idzie to powoli, bo słabo znam łacinę a i nie mam zbyt wielu materiałów o łacinie ludowej, ale może niedługo zaprezentuję jakieś próbki.
(edit: nie był jeszcze prezentowany na forum)
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Toivo dnia Sob 21:04, 21 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|