|
Conlanger Polskie Forum Językotwórców
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BartekChom
Dołączył: 08 Kwi 2007
Posty: 1278
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 19:50, 04 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Artaxes napisał: |
Cóż, można napisać "nowocześniejszymi łaszami". |
I nie wnikać, czy to przydawka określająca, czy nie. (hi, hi)
Artaxes napisał: |
Akurat linzangi zdają się być najbardziej podobne do kotów. Mamy więc żyjącą linię pośrednią. |
O! Więc to widać gołym okiem. Nie wiedziałem.
Artaxes napisał: |
Prawdopodobne. |
Które? W sumie ewolucja równoległa ma sens. A mangusty rozwinęły tymczasem odporność na jad węży.
Trzeba się też zająć kotokształtnymi w alternatywnej ewolucji. Może tak: koty nigdy się nie pojawiły, nimrawidy zajmują ich niszę, a poza nimi z kladu pozostały do czasów "ludzi" tylko psopodobne nibyhieny, za to pospolite.
Artaxes napisał: |
Myślałem, aby "dać szansę" multituberkulatom conajmniej do miocenu. |
Zgoda.
Artaxes napisał: |
A gdyby tak z gryzoni powstały średnie lub większe zwierzęta roślinożerne rywalizujące z ungulatami ? W niszę gryzoni mogłyby wejść jakieś zwierzęta podobne do tupaji lub prymitywne zajęczaki. To byłaby taka równowaga pomiędzy Laurasiatheria a Archontoglires :wink: . |
Jeżeli ferungulaty i penungulaty urosły niezależnie, to i gryzonie mogą. Zresztą jest kapibara. To tupaje czy zajęczaki zajmą tę niszę?
Artaxes napisał: |
Nibymałpy mogą pochodzić od plezjadapidów. |
Skoro tak uważasz.
Artaxes napisał: |
Czemu ? Przecież mogłaby zaistnieć taka konwergencja. Chociaż u nas linia prowadząca do kangurów mogłaby wydać czworonożne drapieżniki.
Czytałem kiedyś w "Wiedza i Życie" o wymarłym, drapieżnym gatunku kanguroszczura. W internecie o dziwo nie ma kompletnie nic na temat tego gatunku. |
Oczywiście konwergencja nie jest zakazana, ale nie widzę specjalnego powodu, żeby torbacze musiały skakać. Chyba, że Ci zależy.
Poza tym jeżeli wierzyć Paleobiology Database, w eocenie nie było jeszcze w ogóle Australidelphia. Czyli australijskie torbacze mogły pochodzić od zupełnie innego przodka. Chociaż jedyny australijski ssak z paleocenu i eocenu w ich zbiorach to prakopytny Tingamarra porterorum.
Za to Sparassodonta najwyraźniej miały się dobrze. Mogłyby wymrzeć w wymieraniu albo na odwrót - doczekać czasów ludzi.
Artaxes napisał: |
A co z desmostyliami ? |
Wygląda, że jeszcze ich nie było. Może jakieś wodne penungulaty pojawiły się niedługo przed czasami "ludzi". Na przykład pochodzące od embritopodów.
Zostają jeszcze góralki. Co z nimi?
Artaxes napisał: |
Słonie powstają z rodzaju Moeritherium, czy może w ich miejscu powstanie rodzina dużych, świniopodobnych roslinożerców (jako krewni Entelodontów) z wielkimi, słoniowymi kłami wystającymi z pyska ? |
Moeritherium wymiera? A trąby nic nie ma? W sumie logiczne. To chyba dziwny twór.
I zaczynam tworzyć stronę na wiki
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Artaxes
Dołączył: 01 Paź 2008
Posty: 2009
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Aryanam Vaej
|
Wysłany: Pią 20:51, 04 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Trzeba się też zająć kotokształtnymi w alternatywnej ewolucji. Może tak: koty nigdy się nie pojawiły, nimrawidy zajmują ich niszę, a poza nimi z kladu pozostały do czasów "ludzi" tylko psopodobne nibyhieny, za to pospolite. |
Aha, czyli Carnivora czasy swojej różnorodności mają za sobą, tak ?
Ja bym proponował jakieś łasze dostosowane do polowań na szybko biegającą zwierzynę.
Cytat: | Oczywiście konwergencja nie jest zakazana, ale nie widzę specjalnego powodu, żeby torbacze musiały skakać. Chyba, że Ci zależy. |
Nie. Jak dla mnie skakać nie muszą.
Cytat: | Chociaż jedyny australijski ssak z paleocenu i eocenu w ich zbiorach to prakopytny Tingamarra porterorum. |
Trochę to dziwne, że te łożyskowce przegrały rywalizację z torbaczami.
Cytat: | Za to Sparassodonta najwyraźniej miały się dobrze. Mogłyby wymrzeć w wymieraniu albo na odwrót - doczekać czasów ludzi. |
Mogłyby dotrwać do naszych czasów jako dominujące drapieżniki Ameryki Południowej. A nawet zawędrowały przez przesmyk Panamski na północ ? Ale czy wszystkie grupy tego rzędu miałyby według Ciebie przetrwać ?
Cytat: | Wygląda, że jeszcze ich nie było. Może jakieś wodne penungulaty pojawiły się niedługo przed czasami "ludzi". Na przykład pochodzące od embritopodów. |
Zgadzam się.
Cytat: | Zostają jeszcze góralki. Co z nimi? |
Zostają takie jakimi są. Ewentualnie powstaje odnoga ewolucyjna, w skład której wchodziłyby zwierzęta przypominające naziemne leniwce, ale nie koniecznie takie duże. Chyba, że się nie zgodzisz.
Cytat: | Moeritherium wymiera? A trąby nic nie ma? W sumie logiczne. To chyba dziwny twór. |
Nieparzystokopytne mają chwytne wargi. Może trąba któregoś z pierwotnych tapirów ulega silniejszemu wydłużeniu ?
Cytat: | I nie wnikać, czy to przydawka określająca, czy nie. (hi, hi) |
Mniejsza z tym .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BartekChom
Dołączył: 08 Kwi 2007
Posty: 1278
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 15:17, 05 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Artaxes napisał: |
Aha, czyli Carnivora czasy swojej różnorodności mają za sobą, tak ? |
Niekoniecznie. Zostają jeszcze psokształtne z płetwonogimi. Chociaż trzeba zostawić miejsce dla innych drapieżników.
No właśnie. Czy zatwierdzasz pomysł z roślinożernymi kreodontami (mogłyby zająć miejsce przeżuwaczy) i drapieżnymi mezonychami?
Artaxes napisał: | Ja bym proponował jakieś łasze dostosowane do polowań na szybko biegającą zwierzynę. |
To znaczy coś podobnego do chartów?
Artaxes napisał: | Trochę to dziwne, że te łożyskowce przegrały rywalizację z torbaczami. |
Jakby.
Artaxes napisał: |
Mogłyby dotrwać do naszych czasów jako dominujące drapieżniki Ameryki Południowej. A nawet zawędrowały przez przesmyk Panamski na północ ? |
Tak myślę, że gdyby fauna Ameryki Południowej ewoluowała ze sprawnym drapieżnikiem, to więcej form mogłoby przetrwać połączenie Ameryk. Co Ty na to?
Na każdym kontynencie mogłyby być inne dominujące drapieżniki. W Ameryce Południowej Sparassodonta, w Północnej mezonychy, w Eurazji Leptictidia, w Afryce nimrawidy (chyba, że ludzie mają pochodzić z Afryki), a w Australii potomkowie Tingamarra.
A jak już mowa o Przesmyku Panamskim, to trzeba ustalić szczegóły chronologii i geografii. U nas eocen skończył się 34 miliony lat temu. Proponuję, żeby w alternatywnej historii epoka lodowcowsa przyszła około 27 mln lat po końcu eocenu, a "ludzie" pojawili się w okresie ciepłego klimatu, jakieś 37 mln lat po końcu eocenu. Za ich czasów Przesmyk Panamski mógłby też być już zerwany. I można pomyśleć o innych zmianach. Na przykład brak Bałtyku, Sudety wyższe od Karpatów... Co ty na to?
Artaxes napisał: |
Ale czy wszystkie grupy tego rzędu miałyby według Ciebie przetrwać ? |
Niekoniecznie. Może być nawet jeden rodzaj.
Artaxes napisał: |
Zostają takie jakimi są. Ewentualnie powstaje odnoga ewolucyjna, w skład której wchodziłyby zwierzęta przypominające naziemne leniwce, ale nie koniecznie takie duże. Chyba, że się nie zgodzisz. |
Nie widzę przeciwwskazań.
Artaxes napisał: |
Nieparzystokopytne mają chwytne wargi. Może trąba któregoś z pierwotnych tapirów ulega silniejszemu wydłużeniu ? |
Jak uważasz.
A co z pomysłem wymarcia koni i zastąpienia ich jako wierzchowce diatrymami? Jeżdżenie na mięsożercach kojarzy mi się z jakimiś stworami z "Dywanu" Pratchetta, a je można było też jeść, co kajaży mi się z niedźwiedziami. Więc może diatrymy zajęłyby niszę niedźwiedzi. A inna linia niszę strusi. Gdyby kuraki wyparły kusacze, można by w ogóle pozbyć się paleognatycznych.
I co w końcu zajmie miejsce gryzoni?
Kolejny punkt to żywe skamieniałości. Może zamiast stekowców byłyby multiberkulaty?
I w kwestii gadów: pasowałoby Ci, gdyby hatterie wymarły, a wszystkie jaszczurki (z wyjątkiem jednego gatunku Gekkota) należały do kladu Scinciformata. Zaś krokodyle mogłyby wyprzeć aligatory, albo na odwrót.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Artaxes
Dołączył: 01 Paź 2008
Posty: 2009
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Aryanam Vaej
|
Wysłany: Sob 17:51, 05 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Niekoniecznie. Zostają jeszcze psokształtne z płetwonogimi. Chociaż trzeba zostawić miejsce dla innych drapieżników. |
W takim razie dobrze.
Cytat: | No właśnie. Czy zatwierdzasz pomysł z roślinożernymi kreodontami (mogłyby zająć miejsce przeżuwaczy) i drapieżnymi mezonychami? |
Bardziej mi pasują wszystkożerne kreodonty. Chociaż, jak Ci się podoba.
Cytat: | To znaczy coś podobnego do chartów? |
Podobne bardziej do gepardów z głową cywety.
Cytat: | Tak myślę, że gdyby fauna Ameryki Południowej ewoluowała ze sprawnym drapieżnikiem, to więcej form mogłoby przetrwać połączenie Ameryk. Co Ty na to? |
Zgadzam się.
Cytat: | Na każdym kontynencie mogłyby być inne dominujące drapieżniki. W Ameryce Południowej Sparassodonta, w Północnej mezonychy, w Eurazji Leptictidia, w Afryce nimrawidy (chyba, że ludzie mają pochodzić z Afryki), a w Australii potomkowie Tingamarra. |
Też się zgadzam.
Cytat: | Niekoniecznie. Może być nawet jeden rodzaj. |
Dobrze. Tylko z której rodziny: Borhyaenidae czy Thylacosmilidae ?
Cytat: | Proponuję, żeby w alternatywnej historii epoka lodowcowsa przyszła około 27 mln lat po końcu eocenu, a "ludzie" pojawili się w okresie ciepłego klimatu, jakieś 37 mln lat po końcu eocenu. Za ich czasów Przesmyk Panamski mógłby też być już zerwany. |
O, to ciekawe. Ale ja wołałbym, aby kontynenty miały ten sam układ co obecnie.
Cytat: | Na przykład brak Bałtyku, Sudety wyższe od Karpatów... Co ty na to? |
Czyli lodowiec omija Bałtyk ?
Cytat: | A co z pomysłem wymarcia koni i zastąpienia ich jako wierzchowce diatrymami? Jeżdżenie na mięsożercach kojarzy mi się z jakimiś stworami z "Dywanu" Pratchetta, a je można było też jeść, co kajaży mi się z niedźwiedziami. Więc może diatrymy zajęłyby niszę niedźwiedzi. |
Jak sobie chcesz.
Cytat: | Gdyby kuraki wyparły kusacze, można by w ogóle pozbyć się paleognatycznych. |
Dobrze. A może strusie zastąpiłyby olbrzymie, nielotne kuraki ?
Cytat: | I co w końcu zajmie miejsce gryzoni? |
Zajęczaki (które niekoniecznie muszą kicać).
Cytat: | Kolejny punkt to żywe skamieniałości. Może zamiast stekowców byłyby multiberkulaty? |
Może być.
A co powiesz na wydropodobnego trikonodonta, który jakimś cudem przetrwał w Nowej Zelandii ? Czytałem o takiej kryptydzie na KryptoZoo.
Cytat: | I w kwestii gadów: pasowałoby Ci, gdyby hatterie wymarły, a wszystkie jaszczurki (z wyjątkiem jednego gatunku Gekkota) należały do kladu Scinciformata. Zaś krokodyle mogłyby wyprzeć aligatory, albo na odwrót. |
W kwestii gadów czyń co chcesz. Jeśli krokodyle miałyby zasięg ogólnoświatowe to może wyparłyby aligatory z ich siedlisk.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BartekChom
Dołączył: 08 Kwi 2007
Posty: 1278
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 19:10, 05 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Przepraszam, odpowiem w poniedziałek albo wtorek.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez BartekChom dnia Sob 19:10, 05 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BartekChom
Dołączył: 08 Kwi 2007
Posty: 1278
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 21:33, 07 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Artaxes napisał: | Bardziej mi pasują wszystkożerne kreodonty. Chociaż, jak Ci się podoba. |
Mogą być wszystkożerne. Tylko nie wiem, gdzie je upchnąć. Rywalizują ze świniami, niedźwiedziami czy czymś innym? A może któreś zastępują?
Artaxes napisał: | Podobne bardziej do gepardów z głową cywety. |
Może być.
Artaxes napisał: |
Dobrze. Tylko z której rodziny: Borhyaenidae czy Thylacosmilidae ? |
Myślałem raczej o szablozębnych, ale PD sugeruje, że Thylacosmilidae jeszcze wtedy nie było, więc może zamiast gatunków z ich linii formy szablozębne, ale z linii Hathliacynidae.
Artaxes napisał: |
O, to ciekawe. Ale ja wołałbym, aby kontynenty miały ten sam układ co obecnie. |
W jakim sensie? Po prostu, żeby to, co jest połączone, było połączone, czy wszystko ma być identyczne? To drugie chyba byłoby mało prawdopodobne.
Artaxes napisał: |
Czyli lodowiec omija Bałtyk ? |
Nie widzę powodu. A wiesz, skąd właściwie wziął się Bałtyk? Jeżeli rozwija się od Jeziora Lodowego w miejscu wyżłobionym przez lodowiec, to chyba tak musiało być.
Artaxes napisał: |
Dobrze. A może strusie zastąpiłyby olbrzymie, nielotne kuraki ? |
Artaxes napisał: |
Zajęczaki (które niekoniecznie muszą kicać). |
Zgoda.
Artaxes napisał: |
A co powiesz na wydropodobnego trikonodonta, który jakimś cudem przetrwał w Nowej Zelandii ? Czytałem o takiej kryptydzie na KryptoZoo. |
Jak już zakładamy, że plezjadapidy się kryły do końca eocenu, to i trykonodonty mogły.
Artaxes napisał: | Jeśli krokodyle miałyby zasięg ogólnoświatowe to może wyparłyby aligatory z ich siedlisk. |
To chyba możliwe. Musiałyby tylko jakoś przebyć (albo ominąć) ocean.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Artaxes
Dołączył: 01 Paź 2008
Posty: 2009
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Aryanam Vaej
|
Wysłany: Wto 12:09, 08 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Rywalizują ze świniami, niedźwiedziami czy czymś innym? A może któreś zastępują? |
Mogą rywalizować ze świniami i zastąpić niedźwiedzie, które albo nie wyewoluwały, albo są wielkości pandy małej, czyli takie niby-niedźwiadki :wink: .
Cytat: | Myślałem raczej o szablozębnych, ale PD sugeruje, że Thylacosmilidae jeszcze wtedy nie było, więc może zamiast gatunków z ich linii formy szablozębne, ale z linii Hathliacynidae. |
Jak sobie życzysz.
Cytat: | W jakim sensie? Po prostu, żeby to, co jest połączone, było połączone, czy wszystko ma być identyczne? To drugie chyba byłoby mało prawdopodobne. |
Twórcy The Speculative Dinosaur Project też użyli obecnego układu kontynentów. Chociaż...może masz rację.
Cytat: | Nie widzę powodu. A wiesz, skąd właściwie wziął się Bałtyk? Jeżeli rozwija się od Jeziora Lodowego w miejscu wyżłobionym przez lodowiec, to chyba tak musiało być. |
No tak...
Cytat: | To chyba możliwe. Musiałyby tylko jakoś przebyć (albo ominąć) ocean. |
W ich przypadku to nie aż takie trudne. Australijskie krokodyle słonowodne potrafią pływać i polować na otwartym oceanie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BartekChom
Dołączył: 08 Kwi 2007
Posty: 1278
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 13:42, 08 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Artaxes napisał: |
Mogą rywalizować ze świniami i zastąpić niedźwiedzie, które albo nie wyewoluwały, albo są wielkości pandy małej, czyli takie niby-niedźwiadki :wink: . |
Na końcu eocenu żył już Parictis, ale mógł się nie rozwinąć w wielki niedźwiedzie. Czyli niedźwiedzie trzymają się niszy szopów, w niszy naszych niedźwiedzi kreodonty rywalizują z diatrymami, a inne kreodonty rywalizują ze świniami?
Psowate są wyparte przez nibyhieny do niszy naszych hien (padlinożercy, termitożercy), a łasicowate zajmują też nisze łaszowatych, zgoda? Według PD pierwsze znane płetwonogie pochodzą z początku miocenu, więc jeżeli pojawiły się już w eocenie i w alternatywnej ewolucji też zajęły swoją niszę, to mamy pełną swobodę w ich przerabianiu. Chociaż nie wiem, co można w nich zmienić.
Artaxes napisał: |
Twórcy The Speculative Dinosaur Project też użyli obecnego układu kontynentów. Chociaż...może masz rację. |
Ameryk nie musimy rozdzielać, Bałtyku chyba się nie da uniknąć - dopóki nie dojdziemy do prawdziwych szczegółów, różnic chyba nie będzie widać.
Artaxes napisał: |
W ich przypadku to nie aż takie trudne. Australijskie krokodyle słonowodne potrafią pływać i polować na otwartym oceanie. |
No tak.
To owodniowce chyba mamy z grubsza ustalone, tak? A co z "niższymi organizmami"? Masz pomysł na coś ciekawego?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Artaxes
Dołączył: 01 Paź 2008
Posty: 2009
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Aryanam Vaej
|
Wysłany: Wto 17:44, 08 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat: | a inne kreodonty rywalizują ze świniami? |
Zgoda.
Cytat: | łasicowate zajmują też nisze łaszowatych |
mangust też ?
Cytat: | edług PD pierwsze znane płetwonogie pochodzą z początku miocenu, więc jeżeli pojawiły się już w eocenie i w alternatywnej ewolucji też zajęły swoją niszę, to mamy pełną swobodę w ich przerabianiu. Chociaż nie wiem, co można w nich zmienić. |
Można pokusić się o płetwonogie zbliżone do prawaleni z rodzaju Zeuglodon.
Cytat: | To owodniowce chyba mamy z grubsza ustalone, tak? |
Wydaje się, że ogólnie tak.
Cytat: | A co z "niższymi organizmami"? Masz pomysł na coś ciekawego? |
Tutaj jest dużo do kombinowania, ale szczerze nie jestem mocny w ewolucji trzeciorzędowych bezkręgowców.
Pozwól, że uzupełnię trochę swoją wiedzę na ten temat :wink: .[/quote]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BartekChom
Dołączył: 08 Kwi 2007
Posty: 1278
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 19:21, 08 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Artaxes napisał: | Cytat: | a inne kreodonty rywalizują ze świniami? |
Zgoda. |
Tylko na to jedno, czy na całość propozycji?
Artaxes napisał: |
mangust też ? |
Raczej tak.
Artaxes napisał: |
Można pokusić się o płetwonogie zbliżone do prawaleni z rodzaju Zeuglodon. |
Czemu nie?
Artaxes napisał: |
Tutaj jest dużo do kombinowania, ale szczerze nie jestem mocny w ewolucji trzeciorzędowych bezkręgowców.
Pozwól, że uzupełnię trochę swoją wiedzę na ten temat :wink: . |
Na razie znalazłem tylko tyle, że mrówki i pszczoły pojawiły się we wczesnym eocenie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Artaxes
Dołączył: 01 Paź 2008
Posty: 2009
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Aryanam Vaej
|
Wysłany: Wto 19:30, 08 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Na końcu eocenu żył już Parictis, ale mógł się nie rozwinąć w wielki niedźwiedzie. Czyli niedźwiedzie trzymają się niszy szopów, w niszy naszych niedźwiedzi kreodonty rywalizują z diatrymami, a inne kreodonty rywalizują ze świniami?
Psowate są wyparte przez nibyhieny do niszy naszych hien (padlinożercy, termitożercy), a łasicowate zajmują też nisze łaszowatych, zgoda? |
Zgoda na wszystkie propozycje .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BartekChom
Dołączył: 08 Kwi 2007
Posty: 1278
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 19:35, 08 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Dziękuję.
To chyba na razie nie ma nowych pomysłów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Artaxes
Dołączył: 01 Paź 2008
Posty: 2009
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Aryanam Vaej
|
Wysłany: Wto 21:33, 08 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
To może zajmijmy się ludźmi bądź klimatem. Co Ty na to ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BartekChom
Dołączył: 08 Kwi 2007
Posty: 1278
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 17:00, 09 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Chyba warto. Tylko jeśli chodzi o ludzi, to anatomią i pochodzeniem, czy językiem, kulturą i państwami?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Artaxes
Dołączył: 01 Paź 2008
Posty: 2009
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Aryanam Vaej
|
Wysłany: Śro 17:16, 09 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
BartekChom napisał: | Chyba warto. Tylko jeśli chodzi o ludzi, to anatomią i pochodzeniem, czy językiem, kulturą i państwami? |
Na początek może dwa pierwsze.
Z której to linii mieliby się wywodzić ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|