|
Conlanger Polskie Forum Językotwórców
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Zyx
Dołączył: 18 Paź 2005
Posty: 384
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 17:43, 02 Lis 2005 Temat postu: Rekolonizacja |
|
|
Dzisiaj wpadłem na dosyć interesującą modyfikację koncepcji historii Yermenii. Chodzi o to, że w pewnym momencie w wyniku wojny magów oraz poważnym zawirowaniom na samym kontynencie załamie się całkowicie akcja kolonizacji świata, a ludzkość na innych lądach zostanie w gruncie rzeczy przetrzebiona. Efekt będzie taki, że cało wyjdą z tego jedynie cztery grupy cywilizacji:
- Yermenia
- kraj Samankawa oraz okolice
- murzyńskie państwo Mungataka
- kolonie na kontynencie na wschodzie (jeszcze nie nadałem nazwy)
Pozostały (spory) obszar lądów będzie zdziesiątkowany, zniszczony i w praktyce dość zdziczały. Wydarzy się to w latach ok. 2760 - 2810, podczas gdy rok 2975 odpowiada mniej więcej obecnemu poziomowi technologicznemu. Jak widzicie, będzie to całkiem "niedawno", że się tak wyrażę . To spowoduje, że w roku 2985 najbogatsze państwa będą mieć już swoje stacje orbitalne, a tymczasem dużo ziem planety wciąż będzie nieskolonizowane - akcja rekolonizacji będzie dopiero w toku. Aby uczynić to bardziej realnym, poczyniam pewne dodatkowe założenia:
- Wojna magów sprawiła, że niektóre ziemie zmieniły się nie do poznania; mamy tam do czynienia z czymś na skalę wielkiej mutacji genetycznej mnóstwa gatunków, które 100 lat później dopiero zaczynają się ostatecznie wpasowywać w ekosystem. W zamierzeniu ma to sprawić, by akcja rekolonizacji była trudniejsza.
- Yermenia będzie kontynentem naprawdę zasobnym w surowce, wszak ta cywilizacja musi tam jakoś trwać bez obecności dużej liczby kolonii .
- W Yermenii w tych czasach podpisane są już poważne przedsięwzięcia pokojowe, co "trochę" utrudnia prowadzenie wojen kolonialnych. Trochę byłoby dziwnym, gdyby na lądzie macierzystym dwa państwa współpracowały ze sobą w najlepsze, a gdzieś za morzem lały się o jakiś skrawek wybrzeża.
- W jednym z miejsc okaże się, że z pogromu ocalało całkiem sporo ludzi, którzy zmieszali się z tubylcami i w efekcie w ciągu 150 lat udało im się wytworzyć kulturę alternatywną, która w szeregach takiej Ferrinti Armie z Yermenii potrafi narobić sporego kuku. Motyw ten zaczerpnąłem z książki Jana Kryściaka "Daniken, kosmici i Atlantydzi". Jak ktoś jest ciekaw szczegółów, niech napisze, a mu pokrótce streszczę ideę.
Co myślicie o takiej koncepcji? Moim zdaniem jest to naprawdę ciekawe urozmaicenie. Na pierwszy rzut oka świat wygląda normalnie: elektrownie, autostrady, komputery itd., a potem szok. Tu wciąż mamy niezamieszkałe lądy bez podziałów politycznych, gdzie człowiek cywilizacji walczy o przetrwanie, jak zwierzę i naprawdę nie może liczyć na pomoc z zewnątrz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kamil M.
PaleoAdmin
Dołączył: 17 Paź 2005
Posty: 528
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 18:46, 02 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
Pomysł ciekawy, niezły :D Jednakowoż patrząc na tę sytuację z punktu widzenia człowieka z XXI wieku, mieszkającego w Europie na planecie Ziemia ;) to wydaje mi się, że cywilizacje, które przetrwały raczej nie biłyby się o skrawki ziemi na nieskolonizowanych terenach, a raczej starałyby się u tamtych ludów pozyskać pewną zależność technologiczno-kulturową. Krótko mówiąć: cywilizacje te ścigały by się w kolonizowaniu "edukacyjnym", bo ten, kto pierwszy nauczy dany lud techniki itp., ten będzie wzorem do naśladowania i guru dla dzikusów. Przypomina mi się jeszcze, jak po upadku Cesarstwa Rzymskiego dzikie ludy zostały schrystianizowane, a co za tym idzie została im przekazana pewna wiedza i kultura. Nikt nie podbijał wtedy Galii, ani terenów słowiańszczyzny, tylko wysyłał misjonarzy by nieśli Dobro Nowinę, ale także i naukę. Myślę, że w twoim świecie można by wymyslić takich właśnie misjonarzy, ale działających nei z pobudek ewangelizacyjnych, tylko właśnie edukacyjnych ;) Tymbardziej państwom ocalałym nie powinno zależeć na ziemiach, skoro zasobów naturalnych im nie brakuje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Zyx
Dołączył: 18 Paź 2005
Posty: 384
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 20:49, 02 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
Z tymi misjami masz rzeczywiście rację, aczkolwiek rozumiesz... jak się ktoś nie chce "doedukować", to pałujemy . Misjonarze europejscy też nie byli znowu tacy pokojowo nastawieni. Jak to powiedział mój historyk: "na czele szedł biskup, a za nim trzy oddziały kawalerii... a częściej nawet na odwrót." Jest też sprawa tego, by jakieś państwo za bardzo się nie wybiło. Ot, wszyscy sobie pięknie "ewangelizują", a w jednym rząd wpada na pomysł: "Oni się zajmują głupotami, to w międzyczasie podbijemy wszystkie ważniejsze ziemie, przejmiemy tam kontrolę i później ich zniszczymy."
Ad. ziemi -> surowce mineralne to nie wszystko. Nowoczesne społeczeństwo potrzebuje też mnóstwo surowców organicznych (np. do leków), ropy naftowej (akurat tej lepiej mieć zawsze dużo więcej, niż trzeba), a także ziem do samego osiedlenia się. Problemem Yermenii jest wyraźne przeludnienie niektórych regionów. W Unii Ravengardzkiej na obszarze ok. 80 tys. km2 mieszka 67 milionów ludzi. Już samo dostarczanie im podstawowego pakietu: żywność/woda/energia to skomplikowane zadanie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sinda
Dołączył: 18 Paź 2005
Posty: 157
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 23:13, 02 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
A czy są gdzieś jakieś opowiadania o Twoim świecie? Bo na Twojej stronce trudno mi takowe znaleźć.
Pomysł masz świetny
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Zyx
Dołączył: 18 Paź 2005
Posty: 384
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 18:33, 03 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
Tja, właśnie trzeba pomyśleć nad jakąś sensowniejszą nawigacją, bo już się sam gubię, co gdzie dawać . W każdym razie:
[link widoczny dla zalogowanych] - opowiadania. Aktualnie są trzy:
"Otwarcie nowej linii VIT" - pierwsze napisane o Yermenii opowiadanie. Dotyczy otwarcia pierwszej linii kolei odrzutowych Vlakil Internacional Trâsport z Vissein do Tajgaru.
"Nie śpij strażniku..." - akcja osadzona w 2905 roku na północnej granicy Spateckiej Republiki.
"A po kiego grzyba?" - takie mieszane opowiadanie historyczno-narracyjne dotykające kwestii absurdalnego konfliktu między Ferrintem a malutką Pegezą.
[link widoczny dla zalogowanych] - świat
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sinda
Dołączył: 18 Paź 2005
Posty: 157
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 20:55, 17 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
Skoro część materiałów o Yermenii (?) jest po polsku, to może [link widoczny dla zalogowanych] to też byś przetłumaczył?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Belegil
Dołączył: 12 Lis 2005
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Myślenice
|
Wysłany: Pią 14:51, 18 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
Tak patrząc na tę mapę nachodzi mnie jedna, jedyna myśl: Gdybyś miał ponazywać wszystkie rzeki to...
A tak w ogóle, to mam wrażenie, że wreszcie udało mi się zobaczyć jakąś łądną, dopracowaną, oryginalną i, co najważniejsze, normalną* mapę (o ile normalność można przyporządkować fantastyce )
*tzn. miałem na myśli to, że nie ma jednego kontynentu w kształcie kwadratu lub coś w ten deseń, z pustynią na cały świat i nazwami zerżniętymi "skąśtam" (patrz Eragon... brrr )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Zyx
Dołączył: 18 Paź 2005
Posty: 384
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 17:05, 18 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
Sinda -> to, co teraz widzisz, przygotowywałem dla Zompista. Aktualnie strona o Yermenii w 100% po polsku i bardziej bogata w materiały jest w opracowaniu. Czekaj cierpliwie .
Belegil -> dzięki za miłe słowa . Mapy rysuję chyba od czasu, gdy miałem 5 albo 6 lat, więc już trochę doświadczenia mam. Brat mi za to mówił, że trochę toto Europę przypomina, a koledzy z klasy, że rzeki są zbyt regularne (i do dziś nie wiem, o co im dokładnie chodzi).
Rzek wszystkich nie będę nazywać, boby mi się wszystko ponakładało na siebie . Nazwę jedynie te najważniejsze i dopiero, gdy zajdzie taka potrzeba, wymyślę na poczekaniu jakąś konkretną nazwę dla tych mniejszych. Zresztą jeszcze trzeba pozostałe kontynenty narysować...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Serpentinius
Moderator
Dołączył: 17 Maj 2006
Posty: 497
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa / Piotrków Tryb.
|
Wysłany: Śro 22:43, 07 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
A co temat ma do conlangów? Chyba tu nikt nie sprząta. :/ Proponuję to wynieść do conworldów i skasować mojego posta.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Silmethúlë
Dołączył: 18 Paź 2005
Posty: 1767
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 28 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Droga Mleczna, Układ Słoneczny, Ziemia, Unia Europejska, Polska
|
Wysłany: Śro 22:46, 07 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Serpenteen, pstatni post w tym temacie jest z listopada 2005, temat już dawno zapomniany, a założony, kiedy jeszcze nie było oddzielnego dziau dla conworldów, był jeden wspólny dział dla światów i ich języków .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|