|
Conlanger Polskie Forum Językotwórców
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Leto Atryda
Dołączył: 28 Sie 2007
Posty: 1597
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Arrakis
|
Wysłany: Wto 19:32, 21 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
BartekChom napisał: | Toivonen napisał: | Po pierwsze, u ludzi, kolego językoznawco |
Po długich rozważaniach mających na celu pogodzenie fantastyki z teologią katolicką, ostatecznie przekonany rozwiązaniem przyjętym przez Pilipiuka w jednym z opowiadań ze zbioru "2586 kroków" (wampiry nazywają nas człowiekami) uznałem, że w takich sytuacjach najlepiej przyjąć, iż człowiek (l.m. te człowieki) to przedstawiciel gatunku Homo sapiens, a ludź (l.m. ci ludzie) to stworzenie rozumne złożone z ciała i duszy nieśmiertelnej. (hi, hi)
|
Na ile znam teologię katolicką, to tylko człowiek posiada duszę nieśmiertelną. A w ogóle mieszając fantastykę do teologii tylko wchodzisz na teren okultyzmu, czego teologia już na pewno nie pochwala.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BartekChom
Dołączył: 08 Kwi 2007
Posty: 1278
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 20:49, 21 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
nolik napisał: | Na ile znam teologię katolicką, to tylko człowiek posiada duszę nieśmiertelną. A w ogóle mieszając fantastykę do teologii tylko wchodzisz na teren okultyzmu, czego teologia już na pewno nie pochwala. |
Na okultyzm faktycznie powinienem uważać, ale kosmitów raczej Kościół uznaje. Tylko jak słyszałem w radiu wypowiedzi księży, to raczej sugerowały, że kosmitów nie dotyczy grzech pierworodny. Z tym że oficjalnej wykładni chyba nie ma, więc raczej mogę mieć własne zdanie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Toivo
Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 1049
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Śro 14:30, 22 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Jeśli chodzi o "człowieki", to teologia teologią, a język językiem. "Człowiek" i "ludzie", to to samo słowo, "ludzie" to po prostu forma mnoga słowa "człowiek". Słowa "ludź" i "człowieki" po prostu nie istnieją. Tym bardziej, "człowiek" i "ludzie" oznacza, poza liczbą dokładnie to samo, więc wybacz, ale to uzasadnienie jest dla mnie zupełnie bez sensu.
Jeśli chodzi o dźwięki: jeśli instrument emituje dźwiek o częstotliwości f, to emitowana fala jest złożeniem:
- fali sinusoidalnej o częstotliwości f
- fali sinudoidalnej o częstotliwości 2f
- fali sinudoidalnej o częstotliwości 4f
...
- fali sinudoidalnej o częstotliwości (2^n)f
Częstotliwość f nazywamy częstotliwością podstawową i to ona decyduje o "wysokości" słyszanego dźwięku, zaś intensywność tych wyższych o barwie. Natomiast dźwięk o częstotliwości podstawowej 2f możemy nazwać tym samym dźwiękiem (choć o oktawę wyższym), ponieważ jeśli zagramy te dwa jednocześnie, to zauważ, że wszystkie ich składowe się dokładnie pokrywają, więc mamy w zasadzie to samo, co jakbyśmy zagrali jeden dźwięk. Podział 2:1 wynika więc z samej postaci fal dźwiękowych i tylko przy takim można powiedzieć, że dźwięk o oktawę wyższy (tzn. o częstotliwości 2 razy większej) jest tym samym dźwiękiem (a o to właśnie w oktawach chodzi). Nie jest to więc kwestia słyszenia, tylko samej postaci fal dźwiękowych. Pomysł ze stosunkiem pi:1 jest, wybacz, mniej więcej tak samo sensowny, jak wprowadzenie pi ładunków elektrycznych zamiast dwóch (cokolwiek to by oznaczało )
Natomiast inna sprawa z podziałem oktawy na 12 półtonów. To jest umowne i oczywiście można podzielić na 11. Wśród ludzi też spotyka się gdzieśtam np. w muzyce etnicznej podziały inne niż 12. Choć niewątpliwie dla człowieka, który jest przyzwyczajony do podziału na 12, brzmi to przedziwnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BartekChom
Dołączył: 08 Kwi 2007
Posty: 1278
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 18:54, 22 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Toivonen napisał: | Jeśli chodzi o "człowieki", to teologia teologią, a język językiem. "Człowiek" i "ludzie", to to samo słowo, "ludzie" to po prostu forma mnoga słowa "człowiek". Słowa "ludź" i "człowieki" po prostu nie istnieją. Tym bardziej, "człowiek" i "ludzie" oznacza, poza liczbą dokładnie to samo, więc wybacz, ale to uzasadnienie jest dla mnie zupełnie bez sensu. |
Zawsze może znaczyć co innego. Rozumiem, że to może dla kogoś być dziwne, ale ja się przyzwyczaiłem.
Toivonen napisał: | Jeśli chodzi o dźwięki: jeśli instrument emituje dźwiek o częstotliwości f, to emitowana fala jest złożeniem:
- fali sinusoidalnej o częstotliwości f
- fali sinudoidalnej o częstotliwości 2f
- fali sinudoidalnej o częstotliwości 4f
...
- fali sinudoidalnej o częstotliwości (2^n)f
Częstotliwość f nazywamy częstotliwością podstawową i to ona decyduje o "wysokości" słyszanego dźwięku, zaś intensywność tych wyższych o barwie. Natomiast dźwięk o częstotliwości podstawowej 2f możemy nazwać tym samym dźwiękiem (choć o oktawę wyższym), ponieważ jeśli zagramy te dwa jednocześnie, to zauważ, że wszystkie ich składowe się dokładnie pokrywają, więc mamy w zasadzie to samo, co jakbyśmy zagrali jeden dźwięk. Podział 2:1 wynika więc z samej postaci fal dźwiękowych i tylko przy takim można powiedzieć, że dźwięk o oktawę wyższy (tzn. o częstotliwości 2 razy większej) jest tym samym dźwiękiem (a o to właśnie w oktawach chodzi). Nie jest to więc kwestia słyszenia, tylko samej postaci fal dźwiękowych. |
Są też harmoniczne o częstotliwości trzy razy wyższej itp. A na dodatek takie proporcje są tylko dla strun i ewentualnie prostokątów. Np. koła dają dziwne proporcje (chociaż nie twierdzę, że akurat pi).
Toivonen napisał: | Pomysł ze stosunkiem pi:1 jest, wybacz, mniej więcej tak samo sensowny, jak wprowadzenie pi ładunków elektrycznych zamiast dwóch (cokolwiek to by oznaczało ) |
Dla dźwięku przynajmniej wiadomo, o co chodzi. (hi, hi).
Toivonen napisał: | Natomiast inna sprawa z podziałem oktawy na 12 półtonów. To jest umowne i oczywiście można podzielić na 11. Wśród ludzi też spotyka się gdzieśtam np. w muzyce etnicznej podziały inne niż 12. |
W sumie podział na 12 ma swoje zalety - pozwala na dobre przybliżanie stosunków 2:3 i 3:4. A one podobno są dla ludzi ładne.
Toivonen napisał: | Choć niewątpliwie dla człowieka, który jest przyzwyczajony do podziału na 12, brzmi to przedziwnie. |
Właśnie nie wiem, czy brzmi to tak bardzo dziwnie. To chyba trzeba mieć dobry słuch.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BartekChom
Dołączył: 08 Kwi 2007
Posty: 1278
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 20:14, 19 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Dodam trochę informacji o dinoczłowiekach: Należą do kladu Ornithomimosauria. Mają po trzy palce u każdej nogi i ręki. Liczą w systemie dwunastkowy, chociaż spotyka się też ślady dwójkowego i szóstkowego. "Dinometr" został pierwotnie zdefiniowany jako 1/12<sup>8</sup> obwodu równikowego Ziemi, ale oceniano go wtedy błędnie na tylko 39 985 km. Odpowiada w przybliżeniu 9,2 cm.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
muggler
Dołączył: 07 Sty 2006
Posty: 920
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków, gm. Prądnik Czerwony
|
Wysłany: Śro 21:19, 19 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Właśnie nie wiem, czy brzmi to tak bardzo dziwnie. To chyba trzeba mieć dobry słuch. |
Może do na 11 tak, ale np. jak ciachniemy na 8 to sądzę, że będzie dziwnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BartekChom
Dołączył: 08 Kwi 2007
Posty: 1278
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 21:36, 19 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
muggler napisał: | Może do na 11 tak, ale np. jak ciachniemy na 8 to sądzę, że będzie dziwnie. |
Mogę jeszcze spróbować posłuchać, jeśli mi program zadziała, ale mam wrażenie, że wtedy jeden stopień to będzie półtora półtonu, czyli coś między wielką i małą sekundą i mimo niewymierności będzie brzmieć dla zwykłego człowieka zupełnie normalnie, a dwa stopnie to trzy półtony i chyba tak się składa, że zwykły człowiek możne doszukać się niezwykłości z powodu dużej różnicy, a muzykalny stwierdzi, że to zwykła sekunda zwiększona.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Vilén
Gość
|
Wysłany: Śro 21:39, 19 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
muggler napisał: | Może do na 11 tak, ale np. jak ciachniemy na 8 to sądzę, że będzie dziwnie. |
Niech zgadnę – to 11 było [link widoczny dla zalogowanych]? ;P
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|