|
Conlanger Polskie Forum Językotwórców
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kwadracik
PaleoAdmin
Dołączył: 22 Kwi 2006
Posty: 3731
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 48 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Skierniewice
|
Wysłany: Sob 15:41, 20 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Nie wiem, skąd można znać tak dokładną liczbę tworów, które każdy, nie tylko okulista, może zrobić. |
Proponuję równanie: Konlangi zebrane na stronie Janko Gorenca razy przeciętny stosunek liczby użytkowników, którzy nie odpisują na jego prośby o liczby, do liczby użytkowników, którzy na nie odpisują.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kwadracik dnia Sob 15:41, 20 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kwadracik
PaleoAdmin
Dołączył: 22 Kwi 2006
Posty: 3731
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 48 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Skierniewice
|
Wysłany: Sob 20:52, 20 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Ostatnio czytam (no, zrobiłem sobie przerwę) Miasto i Miasto (The City and the City) mojego ulubionego Chiny Miéville'a, chociaż książka trochę rozczarowująca. Konlangingu jako takiego tam nie ma, ale nazwy w dwóch fikcyjnych językach mają sensowną regularność (w tym np. to, co robią z zapożyczeniami).
A ostatnio rozwalił mnie [link widoczny dla zalogowanych], polecam wszystkim maniakom historii alternatywnych. Dla szczególnie nielubionych angielskiego mogę udostępnić własnoręczne tłumaczenie :P
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Feles
Administrator
Dołączył: 21 Wrz 2009
Posty: 3830
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 21:30, 20 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Cytat: | A ostatnio rozwalił mnie to krótkie dzieło, polecam wszystkim maniakom historii alternatywnych. Dla szczególnie nielubionych angielskiego mogę udostępnić własnoręczne tłumaczenie |
Świetne! Szczególnie #3 i #6.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Canis
Administrator
Dołączył: 07 Kwi 2006
Posty: 2381
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 36 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 21:50, 20 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
#8 jest świetne xD Faktycznie niezłe
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Vilén
Gość
|
Wysłany: Sob 22:27, 20 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Kwadracik napisał: | Konlangingu jako takiego tam nie ma, ale nazwy w dwóch fikcyjnych językach mają sensowną regularność (w tym np. to, co robią z zapożyczeniami). |
Cóż, bo to się bodajże nazywa naming language, i nawet najlepsi conlangerzy* (a także np. ja, patrz np. neuscuski) czasami ograniczają się tylko do takiego stopnia rozwoju.
* W wersji dynopolskiej: najlepszy językotwórcy. To jako ciekawostkie zawodową sobie zapiszta.
Cytat: | A ostatnio rozwalił mnie [link widoczny dla zalogowanych] |
Stare ;p. Ale nadal śmieszne…
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Henryk Pruthenia
Dołączył: 15 Wrz 2009
Posty: 1078
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Danzig, Silesia
|
Wysłany: Nie 0:07, 21 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Ok, umówmy się, że mamy te kilkaset kwazi-aukslangów. Ale tu autor z bezwzględnym subiektywizmem dobiera te najdziwniejsze (w tym solresol i kilka loglangów, w których podobno niewymawialne słowa zastąpiono liczbami), a pozostałą 1/3 artykułu wychwala esperanto jako najłatwiejsze i najbardziej naturalne. |
Czytałem ten artykuł. Tylko w Wiedza i Życie. I mam tam zaraz wysłać list, w których będę się domagał przeprosin, za całkowity brak informacji o naszym forum
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Feles
Administrator
Dołączył: 21 Wrz 2009
Posty: 3830
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 20:15, 22 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Ok, dopiero dziś dobrałem się do pisma i właśnie teraz mam je przed oczami ("oczyma" sounds so bad, like "- Ma oczy i uszy? -Oczy ma...").
Autor wspomina m.in. o projekcie George'a Dalgarno, który niezwykle przypomina mi [link widoczny dla zalogowanych] kolegi BartkaChom. Że aż pozwolę sobie zacytować:
Michał Cetnarowski napisał: | Wyraz nek oznaczał zatem „zwierzę czworonożne, stworzenie z grupy żywych”. Dodając do niego określone litery, otrzymywaliśmy określone nazwy: neke - koń, neki - osioł, itp. |
Poza tym mam zastrzeżenia do kilku fragmentów, które aż się proszą, aby je skomentować:
Cytat: | Dzięki rozpoznawalnym źródłosłowom, podstawy esperanto były zrozumiałe nawet dla osób, które nigdy nie miały styczności z całym systemem |
Pod warunkiem, że znają język romański. Ale czy wtedy nie lepiej zostawić oprócz romańskiego słownictwa i romańską gramatykę i uczyć się interlingwy. Jak widać, dla autora wyraz "interlingwa" ma całkiem inne znaczenie:
Cytat: | Pomysł interlingwy podchwycili ochoczo przyjaciele Ludwika. |
Cytat: | Podobną funkcję do interlingwy pełniły w czasach historycznych i pełnią obecnie języki naturalne [...] |
Poza tym zauważyłem coś ciekawego: o słowach typu sava, odab dziennikarz pisze:
Cytat: | Jak widać, język biskupa nie nalezał także do najłatwiejszych [...] |
natomiast o malgranda, onklina:
Cytat: | swojsko brzmiące słowa |
Wątpliwości budzi także zdanie, jakoby esperanto miało być najbardziej udanym zwieńczeniem prób interlingwistycznych, artykuł milczy natomiast o wszelkich innych aukslangach opartych na podobnym systemie, np. ido, erilo, atlango, o których nie można zapomnieć przy okazji wspominania prób stworzenia języka uniwersalnego.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Feles dnia Pon 20:40, 22 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Feles
Administrator
Dołączył: 21 Wrz 2009
Posty: 3830
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 17:54, 24 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych], ale lepiej późno niż wcale...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Leto Atryda
Dołączył: 28 Sie 2007
Posty: 1597
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Arrakis
|
Wysłany: Śro 18:01, 24 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Milya0 napisał: | [link widoczny dla zalogowanych], ale lepiej późno niż wcale... |
W takim razie wznoszę kieliszek wódki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Feles
Administrator
Dołączył: 21 Wrz 2009
Posty: 3830
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 18:20, 24 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Leto Atryda napisał: | Milya0 napisał: | [link widoczny dla zalogowanych], ale lepiej późno niż wcale... |
W takim razie wznoszę kieliszek wódki |
Fail. Było: Zostanie zacytowana strona Marka Rosenfeldera lub forum ZBB, a strona została zalinkowana, nie zacytowana! Nie liczy się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bandziol20
Dołączył: 22 Maj 2008
Posty: 2371
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 24 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:41, 24 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
pittmirg napisał: | [link widoczny dla zalogowanych] czytam. |
Hm... chętnie się zapoznam. Obecnie poluję na opowiadania fantastyczne Słonimskiego tj.:
Torpeda Czasu z 1924 i Dwa Końce Świata z 1937.
Czytałem Wija Gogola - taka ukraińska, na poły baśniowa psychodelia.
Z rzeczy językowych studiuję cienką broszurkę : "O uważniejszym aniżeli dotychmiast tekstu staropolskiego czytaniu i jakie z niego pożytki płyną rozprawa śliczna i podziwienia godna" Twardzika
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez bandziol20 dnia Śro 19:43, 24 Mar 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kamil M.
PaleoAdmin
Dołączył: 17 Paź 2005
Posty: 528
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:45, 24 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Piąty Elefant - Pratchett, ale to kończę. Potem Świat Fenicjan Moscatiego, pewnie na przemian z Tiganą Kaya.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
varpho
Dołączył: 02 Paź 2007
Posty: 1321
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tomaszów / Wawa
|
Wysłany: Śro 14:50, 07 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Apresjan: "Semantyka leksykalna. Synonimiczne środki języka"
Apresjan .pl 1980: 42-43 napisał: | Podzielając szeroko rozpowszechnione poglądy na argumentową strukturę predykatów [...] Ch. Fillmore [..] [uważa] za potrzebne wskazanie nie tylko liczby argumentów danego predykatu, ale także ich zawartości semantycznej, czyli roli. Struktura ról predykatu jest ustalana na podstawie inwentarza znaczeń zwykle omawianych w teorii przypadka i dlatego bywa niekiedy nazywana strukturą przypadków predykatu. Ch. Fillmore wprowadza następujące przypadki głębinowe, czyli role argumentów:
1 ) Agens - żywotny inicjator wydarzeń opisywanych przez odpowiedni czasownik, np. On mówi.
2 ) Kontragens - siła, przeciw której jest skierowana akcja, np. sprzeciwiać się komuś
3 ) Obiekt - rzecz, która przemieszcza się lub zmienia się, której położenie lub istnienie jest przedmiotem uwagi, np. stłuc szybę, ganić kogoś za spóźnienie, kamień upadł.
4 ) Miejsce - [...] ciało fizyczne doświadczające bezpośredniego oddziaływania ze strony działającego, np. gładzić czyjeś włosy. Miejsce różni się od obiektu tym, że dopuszcza parafrazę typu gładzić czyjeś włosy gładzić kogoś po włosach. Dla obiektu taka parafraza nie jest możliwa, np.: rozbić czyjś nos *rozbić kogoś po nosie
5 ) Adresat (goal) - [...] osoba, na rzecz której lub na szkodę której dokonuje się czynność, np. osądzać kogoś, uczyć kogoś, sprzedawać coś komuś, kupować coś od kogoś
6 ) Patiens - rzecz, która doświadcza rezultatów czynności, np. On osądza Piotra, ograbić kogoś, kraść coś komuś
7 ) Rezultat - rzecz, która powstaje w wyniku czynności [...]
8 ) Instrument - bodziec lub bezpośrednia fizyczna przyczyna wydarzenia, np. uderzyć kogoś knutem, podnieść się na równe nogi
9 ) Źródło - miejsce, od/z którego coś bierze kierunek, np. on uczy mnie matematyki, on sprzedaje książki.
Między rolami - elementami struktury głębokiej, a argumentami - elementami struktury powierzchniowej, nie ma wzajemnej jednoznacznej odpowiedniości. Dlatego
a) jeden argument może wypełniać kilka ról (w: On uczy mnie matematyki podmiot oznacza jednocześnie Agensa i Źródło)
b) argument może być obligatoryjny, a pełniona przezeń rola - fakultatywna (por. Jan upadł, gdzie mamy obligatoryjny obiekt - ciało Jana, i fakultatywny Agens - sam Jan, jeśli upadł specjalnie; jeśli Jan upadł w sposób nie zamierzony to znaczenie Agensa w omawianym zdaniu nie jest wyrażone)
c) rola może być obligatoryjna, a argument fakultatywny; czasownik "blame" 'winić' ma 4 semantycznie obligatoryjne role: synkretycznie (jednym argumentem) wyrażone są Źródło i Patiens (osądzający), Obiekt (przestępstwo) i Adresat (subiekt przestępstwa). Ch. Fillmore uważa, że obowiązkowa na powierzchni, tzn. realizująca się w dowolnym zdaniu z czasownikiem "blame" jest tylko ostatnia rola; wszystkie pozostałe role na powierzchni mogą nie być wyrażone, por. He was blamed. 'obwiniono go'
d) rola może być wyrażona implicite, tzn. bez żadnych wykładników na powierzchni, w: wchodzić (po schodach) i całować jest zawarte implicite wskazanie na Instrument (nogi i usta).
|
może komuś się przyda.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez varpho dnia Śro 14:51, 07 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Leto Atryda
Dołączył: 28 Sie 2007
Posty: 1597
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Arrakis
|
Wysłany: Śro 15:12, 07 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
varpho napisał: | Agens - żywotny inicjator wydarzeń opisywanych przez odpowiedni czasownik, np. On mówi. |
Czy w natlangach ergatywnych podmiot w tym zdaniu byłby w absolutywie, czy w ergatywie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Feles
Administrator
Dołączył: 21 Wrz 2009
Posty: 3830
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 15:22, 07 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
varpho napisał: | Apresjan: "Semantyka leksykalna. Synonimiczne środki języka"
Apresjan .pl 1980: 42-43 napisał: | [...]
3 ) Obiekt - rzecz, która przemieszcza się lub zmienia się, której położenie lub istnienie jest przedmiotem uwagi, [...] ganić kogoś za spóźnienie, [...]
5 ) Adresat (goal) - [...] osoba, na rzecz której lub na szkodę której dokonuje się czynność, np. osądzać kogoś, [...]
6 ) Patiens - rzecz, która doświadcza rezultatów czynności, np. On osądza Piotra, [...]
9 ) Źródło - miejsce, od/z którego coś bierze kierunek, np. on uczy mnie matematyki, on sprzedaje książki.
|
może komuś się przyda. |
Ja bym raczej wyróżnił:
- agensa (ergatyw) - argument powodujący akcję
- pacjensa (biernik) - argument poddany działaniu
- subiekt (mianownik) - argument doznający akcji
- instrument (narzędnik) - argument pośrednio uczestniczący
- adresat (celownik) - argument, względem (na rzecz lub szkodę) którego akcja jest wykonywana
Argument może także wskazywać miejsce, wtedy: a - źródło (ablatyw); d - droga (prolatyw); e - cel (illatyw).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|