|
Conlanger Polskie Forum Językotwórców
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Artaxes
Dołączył: 01 Paź 2008
Posty: 2009
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Aryanam Vaej
|
Wysłany: Nie 13:24, 03 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Moim zdaniem taka innowacja zdaje się być obcego, niepolskiego pochodzenia. Chyba żadna gwara w granicach Polski nie wprowadziła czegoś takiego (no może poza narzeczami Romów).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dynozaur
Gniewny preskryptywista
Dołączył: 01 Paź 2008
Posty: 2119
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Nie 13:32, 03 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Artaxes napisał: | Znam kogoś, kto zamiast dyftongów [jɔ jɛ] wstawia samogłoski półprzymknięte, np. [algerja] zamiast [algjɛrja] albo [posenka]. |
Żyd(ówka) czy Cygan(ówka)?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Dynozaur dnia Nie 13:32, 03 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Artaxes
Dołączył: 01 Paź 2008
Posty: 2009
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Aryanam Vaej
|
Wysłany: Nie 14:07, 03 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Nie pytałem się o pochodzenie etniczne tej osoby, choć raczej ta druga opcja.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bandziol20
Dołączył: 22 Maj 2008
Posty: 2371
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 24 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 17:53, 09 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
z niemałym dla samego siebie zaskoczeniem, rozpoznałem we własnym idiotenlekcie (tak to się fachowo określa ?) postacie : odnajdYwać, wynajdYwać, chociaż znajdOwać !, a przy tym zakupYwać = zakupOwać.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez bandziol20 dnia Sob 17:54, 09 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dynozaur
Gniewny preskryptywista
Dołączył: 01 Paź 2008
Posty: 2119
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Sob 17:59, 09 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Znajdować vs. Znajdywać to przyganianie kotłu przez garnek.
Powinno się mówić znachodzić.
Nie ma takiego czasownika jak **idywać, przecież.
Podobnie też nie ma czegoś takiego jak **imować, bo formą częstotliwą od jąć jest imać. Powinno być: zaimać, nie zajmować.
A już kompletną herezją jest to, że zakazuje nam się mówić "znajść". Przecież to poprawny bezokolicznik od formy "znajdę". "Znaleźć" to już inny, choć synonimowy czasownik odmieniany - znalezę, znaleziesz itp.
Może przesadzam z tym poprawianiem naszego języka, ale na mówienie "znajść" powinna nam Trzcigodna (sic) Rada pozwolić, bo to nie tylko używane, ale też poprawne morfologicznie i historycznie!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pittmirg
Dołączył: 27 Lut 2007
Posty: 2382
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 38 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z grodu nad Sołą
|
Wysłany: Nie 10:52, 10 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Dynozaur napisał: |
"Znaleźć" to już inny, choć synonimowy czasownik odmieniany - znalazę, znaleziesz itp.
|
Fyks't.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Pingijno
Dołączył: 15 Paź 2010
Posty: 674
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 19:03, 10 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Nigdy nie będę mówił/pisał jak Dynozaur. On i te jego gwałcenie polskiego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mścisław Ruthenia
Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 1253
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 19:47, 10 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
On i te jego gwałcenie polskiego.
|
Winno być:
On i to jego gwałcenie polskiego.
Znachodzić, to z rosyjskiego, nie? Ja też tak czasami gwałcę polszczyznę wprowadzając nowe słowa, zpolonizowane z innych słowiańskich, a nawet i ze znienawidzonego angielskiego (na przykład picture-> pikciur, lmn.: pikciury, download-> dałnlądnąć; a ze słowiańskich: posmotrzyć itp. ).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Artaxes
Dołączył: 01 Paź 2008
Posty: 2009
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Aryanam Vaej
|
Wysłany: Nie 20:12, 10 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Pingijno napisał: | Nigdy nie będę mówił/pisał jak Dynozaur. On i te jego gwałcenie polskiego. |
Wolnoć Tomku w swoim domku.
Każdy "gwałci" mowę ojczystą na swój idiolektalny sposób.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Feles
Administrator
Dołączył: 21 Wrz 2009
Posty: 3830
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 20:51, 10 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Nigdy nie będę mówił/pisał jak Dynozaur. On i te jego gwałcenie polskiego. |
E nie, on po prostu patrzy na jego gwałcenie przez normatywistów i wprowadza poprawki, jak gwałcić z uzasadnieniem historycznym.
Chociaż nie powiem, może wolałbym jego na ich miejscu.
Z rzadka zdarza mi się elidować "rz" po spółgłoskach a przed spółgłoskami, gdyż często ma ono w tym otoczeniu wymowę obuzębową, np. "przyjdzie" /pʃɨjdʑɛ/ [pʰ ̪͆ɨ̠jdʑə].
Z innej beczki, co sądzicie o konstrukcjach typu "Nauka po prostu ty ją lubisz"?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
varpho
Dołączył: 02 Paź 2007
Posty: 1321
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tomaszów / Wawa
|
Wysłany: Pon 0:49, 11 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Milyamd napisał: | Z innej beczki, co sądzicie o konstrukcjach typu "Nauka po prostu ty ją lubisz"? |
że są japońskie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bandziol20
Dołączył: 22 Maj 2008
Posty: 2371
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 24 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 9:32, 11 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
W dumie mej jeszcze przynajmniej znachodzę,
Że mię przed śmiercią broni ulec trwodze
Mścisław Ruthenia napisał: |
Znachodzić, to z rosyjskiego, nie? |
Hm... Linde podaje "znachodzić" z uwagą "ob. znaleźć" (oba z gwiazdką) z przykładem na ten pierwszy tylko z Teatru (Odległą cię znachodzę, w głąb lasów twój obraz oglądam przede mną).
Słownik Warszawski z pocz. XX w. podaje "znachodzić" jako rzadko używany, Karłowicz podaje jako gwarowy.
W języku staropolskim były następujące czasowniki o tym samym znaczeniu : 'najć / najść' i częstotliwy 'nachodzić', 'naleźć', który miał obocznik niedokonany w postaci 'nałazić' (i dziś istniejący, ale w innej funkcji).
Powstały one stąd, że „znajdowanie czegoś” przeważnie polega na wejściu na coś (przeważnie na minę ).
W Kazaniach świętokrzyskich czytamy : "Rozmajite widzenie nałazimy w świętem pisani Boga wszemogącego".
W Legendzie o Św. Aleksym zaś :
Więc się po nim pytano,
Po wszytkich domach szukano,
Nie mogli go nigdzie najć
A wżdy nie chcieli przestać.
a w dalszej części tekstu:
Pode wschodem ji najdziecie
Acz go jeno szukać chcecie.
Czas przeszły mógł mieć regularną formę naszedł, naszła, a w postaci niedokonanej (z)nachodzę, (z)nachodził. Wyłącznie tą ostatnią parą posługuje się Aleksander Brueckner, który istniejące już od XVI w. wtórne formy 'znajdować, znajdywać' dyskwalifikuje.
BTW : znajdować - znajdywać :
[link widoczny dla zalogowanych]
U Łukasza Górnickiego w jego [link widoczny dla zalogowanych] dla czasu teraźniejszego dominują formy niedokonane typu najdować, najduje - 12+34 = 46
gdy dla dokonanych typu najdzie (w tym pochodne : wynajdzie) - 38
Dla czasu przeszłego królują postacie typu nalazł, naleźli, naleść : 22 + 22 + 4 = 48.
Brak niedokonanych - nachodzić, nałazić, czyli sytuacja praktycznie współczesna.
Cytat: | na przykład picture-> pikciur, lmn.: pikciury, |
Ja z kolei staram się mówić jak najdokładniej z wymową angielską, czyli pikczer i kalczer.
Cytat: | download-> dałnlądnąć |
u mnie : z- / daunladować. Ale to interesujące, że ci tam nosówka wskoczyła.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez bandziol20 dnia Pon 10:05, 11 Kwi 2011, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Feles
Administrator
Dołączył: 21 Wrz 2009
Posty: 3830
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 11:58, 11 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Cytat: | u mnie : z- / daunladować. Ale to interesujące, że ci tam nosówka wskoczyła. Razz |
To pewnie coś związanego z harmonią nosową - "daunlądnąć" wydaje się łatwiejsze niż np. "daunloudnąć".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dynozaur
Gniewny preskryptywista
Dołączył: 01 Paź 2008
Posty: 2119
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Pon 17:41, 11 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Mścisław Ruthenia napisał: | Znachodzić, to z rosyjskiego, nie? Ja też tak czasami gwałcę polszczyznę wprowadzając nowe słowa, zpolonizowane z innych słowiańskich, a nawet i ze znienawidzonego angielskiego (na przykład picture-> pikciur, lmn.: pikciury, download-> dałnlądnąć; a ze słowiańskich: posmotrzyć itp. ). |
W staropolskim było obecne, co potwierdził Bandziol.
Znajść/znachodzić i znaleźć/znałazić tworzą pary, to czego używamy teraz to jakiś obrzydliwy miks, ze sztucznymi formami "znajd[o/y]wać", "znajduję" it.d.
Jeszcze dawniej było najść, nachodzić, naleźć, bez początkowego z-. Ale to już uznajmy za zbyt odległą przeszłość.
Swoją drogą, mnie też zdarza się rusaczyć, zwłaszcza w kwestji składni: np. używanie celownika (wtedy, kiedy kończy się on na -u) po przyimku "po". Czasami zdarza się to też w liczbie mnogiej - "Rozglądam się po oknom".
Używam także imiesłowów na -(w)szy jako przymiotnikowych (odmieniając je oczywiście przez przypadki i rodzaje, jak przymiotniki). To też oczywisty rusycyzm.
Znalazłoby się więcej rusycyzmów. Czasami też zdarza mi się bułgarzyć (chodzi mi o powtarzanie do bólu zaimków osobowych w zdaniu) - "Ludzie, co ich widziałem".
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Dynozaur dnia Pon 17:42, 11 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Feles
Administrator
Dołączył: 21 Wrz 2009
Posty: 3830
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 18:19, 11 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Cytat: | "Ludzie, co ich widziałem". |
Taka składnia zdania podrzędnego (tj. zastępowanie zaimków względnych konstrukcją "retencji zaimków") wydaje się dość powszechna.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|