|
Conlanger Polskie Forum Językotwórców
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bandziol20
Dołączył: 22 Maj 2008
Posty: 2371
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 24 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 14:03, 28 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Jak byś zaczął mówić [srę na...], albo [dr. Ektor], to wtedy może i faktycznie bym się zdziwił.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dynozaur
Gniewny preskryptywista
Dołączył: 01 Paź 2008
Posty: 2119
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Pią 14:03, 29 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Zauważyłem, że moja babcia (Mazowszanka), podobnie jak ja, używa celownika po przyimku "po" (chociaż u mnie jest trochę inaczej, bo ja używam formy zakończonej na -u). Mówi np. "po wszystkiemu". O ile u mnie to 100% rusycyzm, to skąd mogło się to wziąć u babci? Nie mogła się zarazić tym ode mnie, bo mieszkamy bardzo daleko od siebie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
spitygniew
Dołączył: 14 Wrz 2007
Posty: 1282
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miasto Ogrodów
|
Wysłany: Pon 17:10, 09 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Zdarza wam się czasem udźwięczniać zwarte interwokaliczne? Mnie się tak np. wyrwało dzisiaj, bodajże wymówiłem "to" po wyrazie kończącym się na samogłoskę jako "do".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pittmirg
Dołączył: 27 Lut 2007
Posty: 2382
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 38 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z grodu nad Sołą
|
Wysłany: Pon 17:15, 09 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
spitygniew napisał: | Zdarza wam się czasem udźwięczniać zwarte interwokaliczne? Mnie się tak np. wyrwało dzisiaj, bodajże wymówiłem "to" po wyrazie kończącym się na samogłoskę jako "do". |
Zdarza mi się pisać rzeczy typu "asodu" zamiast "azotu"...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bandziol20
Dołączył: 22 Maj 2008
Posty: 2371
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 24 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 17:16, 09 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
zdarza mi się zamiast zglajchszaltować, mówić zglajszlachtować
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pittmirg
Dołączył: 27 Lut 2007
Posty: 2382
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 38 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z grodu nad Sołą
|
Wysłany: Pon 21:56, 09 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Cytat: | zdarza mi się zamiast zglajchszaltować, mówić zglajszlachtować |
*Zgaeltachtować.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dynozaur
Gniewny preskryptywista
Dołączył: 01 Paź 2008
Posty: 2119
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Wto 15:29, 10 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Czy tylko mi forma "Suwałk" wydaje się jakaś podeźrzana? Zawsze mówiłem "Suwałek" i ostaję przy tym. Brzmi o wiele bardziej "po polsku", jakoś naturalniej. Wiem, że nazwa jest litewska, a nie słowiańska i pewnie to jest przyczyną takiej odmiany. Ale skoro mówimy nawet do Helsinek, to czemu nie Suwałek?
Chyba to, co mnie w tej formie "Suwałk" tak razi to ten przesunięty morfologicznie akcent. We wszystkich formach pada na drugą sylabę, tylko w tej na pierwszą.
Podobnie Kielce - do Kielec. Też zawsze tak mówiłem, a nawet niedawno widziałem taką odmianę i to w tekście pochodzącym z czasów II Wojny. A więc nie tak znowu dawno temu.
A jeszcze istnieje fajna forma "w Kielczech", podobno nawet niektórzy miejscowi tak mówią.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Dynozaur dnia Wto 15:34, 10 Maj 2011, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Feles
Administrator
Dołączył: 21 Wrz 2009
Posty: 3830
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 16:02, 10 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Czy tylko mi forma "Suwałk" wydaje się jakaś podeźrzana? Zawsze mówiłem "Suwałek" i ostaję przy tym. Brzmi o wiele bardziej "po polsku", jakoś naturalniej. Wiem, że nazwa jest litewska, a nie słowiańska i pewnie to jest przyczyną takiej odmiany. Ale skoro mówimy nawet do Helsinek, to czemu nie Suwałek? |
Wydaje mi się, że na północnym wschodzie upowszechnił się brak wokalizacji jeru w tego typu końcówkach. Tzn. przebiegają izoglosy między -Cek, -Ck i -Cków.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bandziol20
Dołączył: 22 Maj 2008
Posty: 2371
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 24 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 9:39, 11 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Dynozaur napisał: | Zauważyłem, że moja babcia (Mazowszanka), podobnie jak ja, używa celownika po przyimku "po" (chociaż u mnie jest trochę inaczej, bo ja używam formy zakończonej na -u). Mówi np. "po wszystkiemu". O ile u mnie to 100% rusycyzm, to skąd mogło się to wziąć u babci? Nie mogła się zarazić tym ode mnie, bo mieszkamy bardzo daleko od siebie. |
Przyimek po rządził pierwotnie celownikiem, nie tak jak dziś - miejscownikiem, sądzę zatem, że to "po wszystkiemu" nie rusycyzm a archaizm (jak po trzeźwemu a. po trzeźwu). Może znasz jakieś inne przykłady z tym "po"?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dynozaur
Gniewny preskryptywista
Dołączył: 01 Paź 2008
Posty: 2119
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Śro 13:03, 11 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
bandziol20 napisał: | Przyimek po rządził pierwotnie celownikiem, nie tak jak dziś - miejscownikiem, sądzę zatem, że to "po wszystkiemu" nie rusycyzm a archaizm (jak po trzeźwemu a. po trzeźwu). Może znasz jakieś inne przykłady z tym "po"? |
Nie przyjeżdżam do babci aż tak często, ale podejrzewam, że to "po wszystkiemu" to może być w jej przypadku jakaś jednostkowa forma, a nie konsekwentna reguła.
Jeśli chodzi o mnie, to ja używam zawsze po przyimku "po" formy zakończonej na -u w męzkonijakich, nie ważne, czy to dopełniacz, celownik, czy miejscownik (a więc jest to w 100% rusycyzm). Jeśli chodzi o liczbę mnogą i przymiotniki - jestem bardzo niekonsekwentny. Zależy też od rozmówcy - do pewnych ludzi wolę nie sadzić idjolektyzmami (zwłaszcza czepialskich typów).
Czy można więc powiedzieć, że wykształciłem nowy przypadek?
W sumie coś podobnego ma górnołużycki, tylko po przyimku "k". Normalnie końcówka celownika rzeczowników męzkich brzmi -ej, ale po "k" używa się końcówki -u. Tylko nie wiem, na ile to konsekwentne (Comrie i Corbett twierdzą, że to ograniczona reguła).
W ogóle, ciekawi mnie kwestja powstawania nowych przypadków. Tendencja taka istnieje w djalektach bałtyckich. A czy jest jakiś udokumentowany przykład nowego przypadku w jakimś djalekcie słowiańskim (pomijając rosyjski "miestny", który nie jest zbyt konsekwentny)? Ja wiem, że języki bałtyckie to róża w ogrodzie języków fleksyjnych, ale słowiańskie chyba nie są dużo gorsze.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Dynozaur dnia Śro 13:06, 11 Maj 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Pingijno
Dołączył: 15 Paź 2010
Posty: 674
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 12:40, 09 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
spitygniew napisał: | Zdarza wam się czasem udźwięczniać zwarte interwokaliczne? Mnie się tak np. wyrwało dzisiaj, bodajże wymówiłem "to" po wyrazie kończącym się na samogłoskę jako "do". |
Też mam katar.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dynozaur
Gniewny preskryptywista
Dołączył: 01 Paź 2008
Posty: 2119
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Pon 18:54, 01 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Czy wam też brakuje mnogiej (i żeńskiej) formy zaimka "kto"?
Dzisiaj mi się zdarzyło powiedzieć "kto to byli?".
Problem ten rozwiązałem w Vanstinie, gdzie mamy:
Cen = kto-on
Ce = kto-ona
Tit (taa, amerykańców to pewnie by śmieszyło) = kto-oni
A to wywodzi się z prasłowiańskich niezłożonych form *kъ(nъ), *ka, *ci.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Pingijno
Dołączył: 15 Paź 2010
Posty: 674
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 19:12, 01 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Dynozaur napisał: | Czy wam też brakuje mnogiej (i żeńskiej) formy zaimka "kto"?
Dzisiaj mi się zdarzyło powiedzieć "kto to byli?".
Problem ten rozwiązałem w Vanstinie, gdzie mamy:
Cen = kto-on
Ce = kto-ona
Tit (taa, amerykańców to pewnie by śmieszyło) = kto-oni
A to wywodzi się z prasłowiańskich niezłożonych form *kъ(nъ), *ka, *ci. |
Rozmyślałem nad tym w kibelku.
Raczej dziwnie brzmią zdania typu "co/kto to są".
(Nawet nie zauważyłem, że napisałem posta "przed chwilą")
Cytat z parę ładnych miesięcy temu: Milyamd napisał: | Moje słownictwo ubogie? Proszę Cię bardzo... | Mówiłem o sobie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Pingijno dnia Pon 19:25, 01 Sie 2011, w całości zmieniany 5 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
spitygniew
Dołączył: 14 Wrz 2007
Posty: 1282
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miasto Ogrodów
|
Wysłany: Wto 7:55, 02 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Pingijno napisał: | Cytat: |
Problem ten rozwiązałem w Vanstinie, gdzie mamy:
Cen = kto-on
Ce = kto-ona
Tit (taa, amerykańców to pewnie by śmieszyło) = kto-oni
A to wywodzi się z prasłowiańskich niezłożonych form *kъ(nъ), *ka, *ci. |
Rozmyślałem nad tym w kibelku.
Raczej dziwnie brzmią zdania typu "co/kto to są". |
Ale węgierski ma taki system - mi "co" i ki "kto" mają formy mnogie mik i kik, i można zaytaćnp. kik ezek? "Kto (pl.) to są"?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
spitygniew
Dołączył: 14 Wrz 2007
Posty: 1282
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miasto Ogrodów
|
Wysłany: Śro 10:07, 17 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Ciekawa forma użyta przez mojego znajomego, tym razem w dialekcie: jestech.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|