|
Conlanger Polskie Forum Językotwórców
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pittmirg
Dołączył: 27 Lut 2007
Posty: 2382
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 38 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z grodu nad Sołą
|
Wysłany: Pon 15:52, 21 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Silmethúlë napisał: | Cytat: | "Co żeś k**wa zrobił?!" |
I kolejna ciekawa sprawa. Bo w tym wypadku powinno się, według aktualnej ortografii, pisać "Cożeś, kurwa, zrobił?!", "cożeś" łącznie. Bo to wszak "Co" + partykuła "-że" + "-ś". Względnie nawet "Cóżeś" od "Cóż" ("co" + "-że") + "-ś". Z drugiej strony mamy takie np. "Powiedziałem mu, żeś to zrobił ty. Więc po tajemnicy.", gdzie mamy połączenie "że" (od ps. iż') + "-ś".
|
I wreszcie mamy takie: No to widzę że żeście się rozpisali.
Ciekawostka:
Ale dali-ście dupy!
Ale że-ście dupy dali!
Ale jest-eście!
*Ale że-ście jest.
Ale że-ście są!
Wn.: to coś więcej niż przeklejenie końcówki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kwadracik
PaleoAdmin
Dołączył: 22 Kwi 2006
Posty: 3731
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 48 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Skierniewice
|
Wysłany: Pon 16:06, 21 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Porównaj chomskie "affix hopping" w angielskim - dodanie nowego czasownika modalnego wymusza przejście końcówki wymaganej przez modalny na kolejny czasownik, np. "he saw (czas przeszły)", "he was (czas przeszły) seeing (kont.)", "he had (czas przeszły) been (imiesłów wymuszony przez have) seeing (kont. wymuszony przez be)".
Innymi słowy, formy wymagane, tak w angielskim jak w polskim, to nie zwykłe sklejki, tylko słowa odpowiadające "składniowo" wymaganej kategorii składniowej i morfologicznej.
Pojemajecie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bandziol20
Dołączył: 22 Maj 2008
Posty: 2371
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 24 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 16:15, 21 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
O, żesz !
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BartekChom
Dołączył: 08 Kwi 2007
Posty: 1278
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 16:53, 21 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
bandziol20 napisał: | O, żesz ! |
Jak już jesteśmy przy ż(e): Podobno powinno się pisać żeż, bo to podwojona partykuła. I jeszcze angorowy językoznawca zachwalał "ostrzyżżeż się".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Henryk Pruthenia
Dołączył: 15 Wrz 2009
Posty: 1078
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Danzig, Silesia
|
Wysłany: Pon 17:08, 21 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat: | ale pisane Ależeśmy to zrobili! |
Łożesz! Ah, ta nielogidżna Polska skąplikowna ortografja.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pittmirg
Dołączył: 27 Lut 2007
Posty: 2382
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 38 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z grodu nad Sołą
|
Wysłany: Pon 18:41, 21 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Henryk Pruthenia napisał: |
Tak, w szczególności jeśli wołam: Chodź tu, Konrad! |
E, myślę, że wydaje ci się pod wpływem ortografii (jak wielu osobom); ewentualnie nagraj się...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Henryk Pruthenia
Dołączył: 15 Wrz 2009
Posty: 1078
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Danzig, Silesia
|
Wysłany: Wto 6:20, 22 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat: | E, myślę, że wydaje ci się pod wpływem ortografii (jak wielu osobom); ewentualnie nagraj się... |
Te: "niechcący", jak chyba zauważyłeś miało koło u siebie " " więc nie traktuj tego dosłownie. Udźwięczniam na końcu wyrazu z premedytacją
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
spitygniew
Dołączył: 14 Wrz 2007
Posty: 1282
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miasto Ogrodów
|
Wysłany: Czw 12:44, 12 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Nie przypominam sobie, żebym mówił jakoś specjalnie oryginalnie (no, może z wyjątkiem "co jest na gjeografję" ), ale mogę podac parę przykładów z mojego otoczenia:
- moja matka z niewiadomych przyczyn mazurzy tylko jedno słowo: "cas"
- jedna z moich koleżanek ma dziwny zwyczaj wtrącania słabej samogłoski, coś w rodzaju szwy, przed r, jeśli jest po innej spółgłosce, np. "Fərancja"
- inna moja znajoma wymawia ś jako [ç]
- mój nauczyciel historji (na oko 60 lat) mówi "ewangjelia", ale tylko to jedno słowo, nawet "ewangelicki" wymawia normalnie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Vilén
Gość
|
Wysłany: Czw 13:10, 12 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Adanedhel napisał: | no, może z wyjątkiem "co jest na gjeografję" |
Gjeografię? Ja się spotkałem tylko z gieografią o_O.
Cytat: | moja matka z niewiadomych przyczyn mazurzy tylko jedno słowo: "cas" :) |
Ta, to ja się spotkałem z sytuacją odwrotną, kiedy słowo „obcas” pewna osoba uparcie wymawia obczas, a nawet obczasz. No ale ta osoba ma ogólnie mocne wpływy mazowieckie [1] w wymowie.
[1] Chciałem już napisać „języka mazowieckiego”, bo skoro Ślązacy mogą mieć swój język, to Mazowszanie mogą tym bardziej, ale dałem se spokój.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bandziol20
Dołączył: 22 Maj 2008
Posty: 2371
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 24 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 13:40, 12 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
BartekChom napisał: | bandziol20 napisał: | O, żesz ! |
Jak już jesteśmy przy ż(e): Podobno powinno się pisać żeż, bo to podwojona partykuła. |
Chyba masz rację; ostatnio słuchałem sobie piosenki Pustek i zwróciłem uwagę na tytułowy napis : "Jakżesz ja się uspokoję." http://www.youtube.com/watch?v=mv52vH-VKGc
Tymczasem tytuł wiersza Wyspiańskiego, na którym oparta jest ta piosenka brzmi :
Jakżeż ja się uspokoję.
[link widoczny dla zalogowanych]
Adanedhel napisał: | mazurzy tylko jedno słowo: "cas" |
być może z wygody pod wpływem końcowego s; słowo często używane, odstęp w artykulacji pomiędzy cz (szeleszczącym) a s (syczącym) jest dość krótki...
Cytat: |
ma dziwny zwyczaj wtrącania słabej samogłoski, coś w rodzaju szwy, przed r, jeśli jest po innej spółgłosce, np. "Fərancja" |
być może po bezdźwięcznej; wymowa wibrującego R wymaga dużej energii, a bezdźwięczna nie daje tego rozpędu. A jak mówi "środa / w środę" ?
Cytat: |
inna moja znajoma wymawia ś jako [ç] |
w gruncie rzeczy, jak się opanuje tę głoskę, to [ç] stanowi mniejszy wysiłek artykulacyjny niż ś; ciekawa sprawa (oczywiście jeśli to nie usterka laryngologiczna )
Cytat: |
mówi "ewangjelia", ale tylko to jedno słowo, nawet "ewangelicki" wymawia normalnie |
Myślę, że złożyła się na to kombinacja 2 czynników :
1) wymowa ge jako gie jest na dobrą sprawę naturalna w języku polskim : to dopiero pod wpływem wyrazów obcych przyjęliśmy połączenia typu : ke, ge.
( btw: nawet w gwarze warszawskiej : rękie, nogie, kielner)
2) upodobnienie w budowie do następnej sylaby (zawierającej spółgłoskę miękką) :
e-wan-Ge-L'a -> e-wan-G'e-L'a
Otóż chodzi tu o przygotowanie się do wymowy L' (w polskim w wyrazach rodzimych chyba rzadko spotykane, stpol. L' stwardniało już dawno do L, obecnie jest to miękkie tylko funkcjonalnie : szkoŁ-a - w szkoL-e jak budoW-a - na budoW'-e).
W "ewangeLiczny", gdy to samogłoska i tworzy sylabę, to L nie wymaga wyraźnego zaznaczania miękkości.
( btw : wymowa warszawska ma tu nawet "y" zamiast "i" (lyst, lypa))
Cytat: |
słowo „obcas” pewna osoba uparcie wymawia obczas, a nawet obczasz. No ale ta osoba ma ogólnie mocne wpływy mazowieckie |
Podobno w Łodzi często spotykane. Za nic na świecie nie chcą, żeby wyszło ich mazowieckie pochodzenie, to kamuflują się w wymowie.
Takie są moje wstępne przemyślenia
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez bandziol20 dnia Czw 14:10, 12 Lis 2009, w całości zmieniany 8 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dynozaur
Gniewny preskryptywista
Dołączył: 01 Paź 2008
Posty: 2119
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Czw 14:04, 12 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Mam przedziwaczną tendencję do robienia ze "szklanki" rodzaju męskiego - ten szklank.
Oraz do chorobliwego zgrubiania, co doprowadziło do tego, że żołądek - żołąd, policzek - polik.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Dynozaur dnia Czw 14:10, 12 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Vilén
Gość
|
Wysłany: Czw 14:44, 12 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Dynozaur napisał: | Oraz do chorobliwego zgrubiania, co doprowadziło do tego, że żołądek - żołąd, policzek - polik. |
U, a wiesz, że takie nadgorliwe zgrubianie to komuchy wprowadziły do języka? Np. firanka → firana, zasłonka → zasłona, etc. etc.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bandziol20
Dołączył: 22 Maj 2008
Posty: 2371
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 24 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 15:08, 12 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Może szklanka zmieniła rodzaj pod wpływem rosyjskiego стакан ?
A może od niem. schlank - smukły ? (wielkopolski szlankowny)
Ciekawa rzecz, że podobna wątpliwość rodzajowa przy szrank / szranka (bariera, ogrodzenie, też miejsce ogrodzone, gdzie odbywały się turnieje). Trudno tu coś wyrokować na jednym przykładzie. Może masz jeszcze jakieś aberracje ?
polik, żołąd (zwł. o żołądku zwierzęcia) - spotykane po gwarach
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez bandziol20 dnia Czw 16:05, 12 Lis 2009, w całości zmieniany 5 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Leto Atryda
Dołączył: 28 Sie 2007
Posty: 1597
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Arrakis
|
Wysłany: Czw 18:25, 12 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
bandziol20 napisał: |
Cytat: |
inna moja znajoma wymawia ś jako [ç] |
w gruncie rzeczy, jak się opanuje tę głoskę, to [ç] stanowi mniejszy wysiłek artykulacyjny niż ś; ciekawa sprawa (oczywiście jeśli to nie usterka laryngologiczna ) |
Ponoć wśród młodych kobiet częsta jest maniera polegająca na zamianianiu "ś" w półmiękkie [sʲ].
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kwadracik
PaleoAdmin
Dołączył: 22 Kwi 2006
Posty: 3731
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 48 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Skierniewice
|
Wysłany: Czw 19:53, 12 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Ostatnio zauważyłem, że moja wymiana [ɔ] na [u] w bierniku l.mn. rodzaju męskiego jest przeraźliwie produktywna - pomijając już moje "fór", ostatnio rzuciłem użyłem "...na tematych tych lóg" i osoba z którą rozmawiałem nie zrozumiała, o co mi chodzi. Chodziło oczywiście o "logo".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|