|
Conlanger Polskie Forum Językotwórców
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Henryk Pruthenia
Dołączył: 15 Wrz 2009
Posty: 1078
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Danzig, Silesia
|
Wysłany: Pią 17:20, 18 Wrz 2009 Temat postu: Co mówicie, a mówić nie powinniście, czyli zmutowany polski |
|
|
Czy w swoim codziennym użytku odbiegacie od "standardów" języka polskiego początku XXI wieku? Czy wprowadzacie jakieś "dziwactwa", dla innych "jakoś" zrozumiałe/ w ogóle niepojęte? Wreszcie, czy wywiera to jakiś wpływ na język polski Waszych znajomych i/czy rodziny?
Bowiem Ja, nowo nawrócony na nosówki użytkownik języka polskiego często używam nie tylko ɛ̃ czy ɔ̃ (wtedy można mnie jeszcze uznać za "jednego z ostatnich), ale także ũ ĩ ã czy ɨ̃. Czasem w trybie rozkazującym używam liczby podwójnej czy bezkarnie "zjadam" ł między samogłoskami "a" i "o" (w różnych kolejnościach), np. /woam/ zamiast /wołam/. Po za tym używam trochę bohemizmów (np: maminka, je, czwrtek), ale głównie w domu. Czasem zdarza mi się przejście /rz/ w [rʲ]. Czy wy także używacie "zmutowanego języka polskiego"?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pittmirg
Dołączył: 27 Lut 2007
Posty: 2382
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 38 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z grodu nad Sołą
|
Wysłany: Pią 17:36, 18 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Standardpolnisch to dopiero... e, jak to było: hlava barana, lapy medveda :P
Cytat: | Bowiem Ja, nowo nawrócony na nosówki użytkownik języka polskiego często używam nie tylko ɛ̃ czy ɔ̃ (wtedy można mnie jeszcze uznać za "jednego z ostatnich), ale także ũ ĩ ã czy ɨ̃.̃ |
Ja mam ã, ma [mã], ta [ta]...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Leto Atryda
Dołączył: 28 Sie 2007
Posty: 1597
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Arrakis
|
Wysłany: Pią 17:46, 18 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Ciekawsze cechy mojego idiolektu:
*używam szwy jako alofonu niakcentowanego e
*"tylko" wymawiam jako [tlɨkɔ] lub [tlkɔ] z sylabicznym "l"
*kiedyś wymawiałem połączenie "trz" jako [trʂ], ale przeszło mi
Lubię też tworzyć neologizmy. Z reguły używam ich jakiś czas aż mi się znudzą.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Leto Atryda dnia Pią 17:46, 18 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kwadracik
PaleoAdmin
Dołączył: 22 Kwi 2006
Posty: 3731
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 48 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Skierniewice
|
Wysłany: Pią 17:46, 18 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Bowiem Ja, nowo nawrócony na nosówki użytkownik języka polskiego często używam nie tylko ɛ̃ czy ɔ̃ (wtedy można mnie jeszcze uznać za "jednego z ostatnich), ale także ũ ĩ ã czy ɨ̃. |
*grzebie w tematach*
O, mam
http://www.conlanger.fora.pl/lingwistyka,5/krotko-o-nosowkach-w-polskim,1069.html
W skrócie: Wymawianie zbitek samogłoska + spółgłoska nosowa jako samogłoski nosowe przed spółgłoskami szczelinowymi ("s z f w h") to normalka - "tramwaj", "amfetamina", "nonsense", etc.
Cytat: | a mówić nie powinniście |
Aż Ty preskryptywisto!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pittmirg
Dołączył: 27 Lut 2007
Posty: 2382
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 38 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z grodu nad Sołą
|
Wysłany: Pią 17:55, 18 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Leto Atryda napisał: |
*"tylko" wymawiam jako [tlɨkɔ] lub [tlkɔ] z sylabicznym "l" |
Ja często wymawiam jako ["t1kO]; ale nie zawsze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Artaxes
Dołączył: 01 Paź 2008
Posty: 2009
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Aryanam Vaej
|
Wysłany: Pią 18:11, 18 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Mam dwa idiolekty, powiązane ze sobą, czyli bardziej staranny, oficjalny oraz do-użytku-domowego.
Idiolekt oficjalny
1. /ɐ/ po palatalnych .
2. /o/ po /w/
3. końcówka bezokolicznikowa -eć > -yć
Idiolekt domowy to masa "udziwnień" składniowych, mieszanie końcówek deklinacyjnych, rusycyzmy (nieliczne, ale są), itd. Fonologia też jest nieco inna niż w oficjalnym (bardziej odmienna od standardu). Wykształcił się na podstawie rozmaitych źródeł (gwara, slangi). Kiedyś tworzyłem też własne neologizmy.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Artaxes dnia Pią 18:13, 18 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Henryk Pruthenia
Dołączył: 15 Wrz 2009
Posty: 1078
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Danzig, Silesia
|
Wysłany: Pią 18:25, 18 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Gdzieś, kiedyś wydziałem podział sposobów wymowy nosówek w polskim i był mniej więcej taki:
1. wymawiane: ũ ĩ ã ɛ̃ ɔ̃ ɨ̃;
2. wymawiane: ɛ̃ ɔ̃;
3. wymawiane; ɔ̃;
4. brak samogłosek nosowych.
Ilość osób mówiących danymi grupami, które znam wygląda mniej więcej tak: 1. - tylko ja ;2. - 10%; 3. - ze 20%; 4. - cała chędorzona reszta.
Cytat: | Ja mam ã, ma [mã], ta [ta]... |
ũ ĩ ã ɨ̃ nie wymawiam na końcu wyrazu.
Głupio tak cytować siebie, ale, gdy pamięć dziurawa: Cytat: | Wreszcie, czy wywiera to jakiś wpływ na język polski Waszych znajomych i/czy rodziny? |
Wywarł, i to bardzo szybko. Przedmiotem eksperymentu był: mama, 3 i pół letni brat (wiem, nie etyczne , ale gdy Ojczyzna Polszczyzna wzywa...), kolega. Wynik: zaskakujący. O ile wpływ na brata był rzeczą normalną (jestem takim ojcem zastępczym ), to u maminki już po miesiącu (sic!) można było usłyszeć ę nawet w bierniku. Kolega: jak to kolega, wpływ ograniczony, spotkania rzadkie, lecz... coś było. Ostatnio kilka razy usłyszałem ę czy ą, co jest WIELKIM sukcesem. Ab und zu używam coś a la inessivus (jeśli popełniłem błąd to wybaczcie, nazw przypadków w łacinie uczyłem sie miesiące temu przy tworzeniu ajúke naspotrū) poprzez dodanie do miejscownika (w polskim raczej prepositionalisa) m, tedy zdarzy się powiedzieć: Nigdy życium! zamiast Nigdy w życiu!.
Dinkun.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Leto Atryda
Dołączył: 28 Sie 2007
Posty: 1597
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Arrakis
|
Wysłany: Pią 18:29, 18 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Artaxes napisał: | Fonologia też jest nieco inna niż w oficjalnym (bardziej odmienna od standardu). |
A jaka ?
Henryk P. napisał: | Ab und zu używam coś a la inessivus (jeśli popełniłem błąd to wybaczcie, nazw przypadków w łacinie uczyłem sie miesiące temu przy tworzeniu ajúke naspotrū) poprzez dodanie do miejscownika (w polskim raczej prepositionalisa) m, tedy zdarzy się powiedzieć: Nigdy życium! zamiast Nigdy w życiu!. |
To ci dopiero dziwactwo
Cytat: | Wreszcie, czy wywiera to jakiś wpływ na język polski Waszych znajomych i/czy rodziny? |
Ja pewną osobę nauczyłem mówić [ɫ]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Artaxes
Dołączył: 01 Paź 2008
Posty: 2009
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Aryanam Vaej
|
Wysłany: Pią 19:20, 18 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Artaxes napisał: |
Fonologia też jest nieco inna niż w oficjalnym (bardziej odmienna od standardu). |
A jaka ? |
Nie chciałbym zostać rozjechany za używanie "gwaropodobnego" slangu (tzn. wstydzę się go używać publicznie, z oczywistych względów) .
1. Warianty nosowe dla a, u, i
2. /ɒ/ w miejscu długiego a (ale w pozycji końcowej na to miejsce jest /a/ bądź /ɐ/)
3. e > ɨ (zależy od słowa, a być może od akcentu na sylabie)
4. Wymowa "ó" jako /o/ bądź /ɔ/
5. nie- > ni-
6. Ogólna tendencja do redukcji ie > i
7. Mam wrażenie, jakby występował iloczas - niektóre samogłsoki zdają się być dłuższe, ale może mieć to związek z rodzajem akcentu
8. proteza /w/ przed inicjalnymi o, u
9. ą > u lub > u nosowe
10. ę > e (końcowo), en lub i nosowe (środek wyrazu)
11. akcent wydłużający akcentowaną sylabę bądź samą samogłoskę, na ogół na pierwszej sylabie rdzenia, rzadziej na trzeciej sylabie od końca
12. długie o bądź ɔ (a czasem nawet ɒ) przechodzi w u lub ʊ
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Artaxes dnia Pią 19:21, 18 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dynozaur
Gniewny preskryptywista
Dołączył: 01 Paź 2008
Posty: 2119
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Pią 19:23, 18 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Gościówa od biologii dyktuje: "Procesy życiowe bakterji"
Ja w zeszycie: "Procesa życiowe bakteryj".
Było też coś o pasorzytach na tej samej lekcji.
Staram się wymawiać nosówki, silnie udźwięczniam (ale niekonsekwentnie). Moja matka też udźwięcznia, za moją sprawą.
Mam też tendencję do zmiany [ʐ] > [ɻ].
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Dynozaur dnia Pią 19:28, 18 Wrz 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Silmethúlë
Dołączył: 18 Paź 2005
Posty: 1767
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 28 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Droga Mleczna, Układ Słoneczny, Ziemia, Unia Europejska, Polska
|
Wysłany: Pią 19:29, 18 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Odmienności w piśmiennictwie też się liczą? Bo na przykład w zeszycie od polskiego piszę cyrylicą, w inszych zeszytach różnymi ortografiami łacinką...
Co do mówienia, mój "naturalny, domowy, pierwszy" idiolekt jest praktycznie polskim literackim, wszystkie odstępstwa wprowadzam świadomie, bo "tak mi się podoba", tak sobie udziwniam słownictwo, staram się przywrócić rozróżnienie w wymowie w takich przypadkach jak <h> vs <ch>, <ż> vs <rz>, <ł> vs nawias_otwierający_ostry* u nawias_zamykający_ostry*... Takie trochę dynozaurzenie, tyle że bez nawracania postronnych .
*o, takie: <...>
Argh, to forum nie lubi litery u. Żadne spacje, i inne sztuczki, nie działają . Traktuje jako tag html-a, albo zmienia na totalnie inną literę i robi dziwne rzeczy...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Silmethúlë dnia Pią 19:34, 18 Wrz 2009, w całości zmieniany 8 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kwadracik
PaleoAdmin
Dołączył: 22 Kwi 2006
Posty: 3731
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 48 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Skierniewice
|
Wysłany: Pią 20:41, 18 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
muggler
Dołączył: 07 Sty 2006
Posty: 920
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków, gm. Prądnik Czerwony
|
Wysłany: Pią 20:54, 18 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Czy mi się wydaje, czy te notatki z logiki są wbrew logice?
Ad rem, ja przykładowo czasami, głównie czasownikach cz. przeszłego wymawiam a pochylone, ale jest to wyłącznie stylizacja na gwarę; w domu mówi się praktycznie ogólnym językiem literackim.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Serpentinius
Moderator
Dołączył: 17 Maj 2006
Posty: 497
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa / Piotrków Tryb.
|
Wysłany: Pią 21:52, 18 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Używam typowo łódzkiej formy czasownika w pierwszej osobie liczby pojedynczej:
- kłame,
- łame,
- chrape,
- łape,
- sape.
Co wydaje mi się ciekawym rozróżnieniem dla trzeciej osoby w dobie zaniku wymowy ę.
I mam zwyczaj skracania wszelakich czasowników we wszelakich formach.:
- Odebrę telefon,
- Skontakcę się z tobą (skontakcić się),
- Ona się tylko umala (umalać się).
I dzięki mojej ciotce spod Wawy mam zwyczaj zamiast ą mówić nieco dłuższe o:
Ze swojo kobito, która je pielęgniarko.
Mówię również: weznę, póni (później), przenść się, półż (połóż), reklamancja, pizzernia, agwarium, (D) komputra, we wiedrze (wiadrze).
Niestety tyle tylko pamiętam. :/
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Serpentinius dnia Pią 22:13, 18 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mônsterior
Dołączył: 04 Lis 2007
Posty: 446
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 23:58, 18 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Ja uwielbiam wtrącać angielskie słówka i przerabiać je na polską modłę.
Np. 'chcesz czułinggama?', 'ale fajne masz szuzy'.
I przeważnie piszę wyrazy obcego pochodzenia, używając polskiej ortografii.
Wizawi, deżawi, fopa, szapoba, hardkor itd., ale już np. zawsze 'weekend'.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|