|
Conlanger Polskie Forum Językotwórców
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
spitygniew
Dołączył: 14 Wrz 2007
Posty: 1282
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miasto Ogrodów
|
Wysłany: Wto 12:36, 10 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Wiedziałem, że jest jeszcze jedna rzecz, która mnie doprowadza do białej gorączki, i przypomniałem sobie, o co chodzi. Otóż czasopisma rockowe starego dobrego perkusistę nazywają nagminnie PAŁKEREM. Co to, *kury, ma być?!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bandziol20
Dołączył: 22 Maj 2008
Posty: 2371
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 24 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 16:29, 10 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
pałker = perkusista, inaczej też bębniarz, pałkarz (niby od "pałka"); z niem. Pauker - dobosz, Pauke - kocioł.
Cytat: |
Za pięć minut miała iść sztuka. Byli prawie wszyscy. Rzeźbiarz robił już pagajem, basior włączył piecyki i naciągnął druty, a pałker kłócił się z inżynierem. Menago chodził nerwowo z kąta w kąt, a funkcjonariusz, stary zaprawiacz, lekko już trafiony, ciągnął talent z partytury. Szafy rozstawione, płyty rozciągnięte, świeczki zapalone, tylko sitek nie było. Gdzieś je wcięło. |
Ktoś umie przetłumaczyć ten tekst ? Albo chociaż powiedzieć co to są "sitka" ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pittmirg
Dołączył: 27 Lut 2007
Posty: 2382
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 38 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z grodu nad Sołą
|
Wysłany: Wto 16:49, 10 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Slangowe określenie przetworników elektroakustycznych od przetwarzania fal dźwiękowych na impulsy elektryczne.
Część tych wyrazów jest na miejski.pl, inne znam albo się domyślam, ale skłamałbym, jakbym powiedział, że całe rozumiem.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez pittmirg dnia Wto 16:55, 10 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kwadracik
PaleoAdmin
Dołączył: 22 Kwi 2006
Posty: 3731
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 48 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Skierniewice
|
Wysłany: Wto 16:56, 10 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Traktowanie wyr. przyimkowych typu w domu, na poczcie, w czwartek jako przysłówków (chyba dlatego, że odpowiadają na pytanie gdzie, kiedy). |
A, że tak spytam, gdzie się z tym spotkałeś co to za różnica? Z punktu widzenia funkcji i składni, mogą to równie dobrze być przysłówki (oczywiście polski fachowy termin to "okolicznik", ale musiałem aż go wygooglować żeby go znaleźć). Z punktu widzenia słowotwórczego, to oczywiście nimi nie są.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Silmethúlë
Dołączył: 18 Paź 2005
Posty: 1767
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 28 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Droga Mleczna, Układ Słoneczny, Ziemia, Unia Europejska, Polska
|
Wysłany: Wto 17:03, 10 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
No właśnie. Mogą być okolicznikami, ale nie przysłówkami. Terminologia polska to wyraźnie rozróżnia . Tak jak czasownik to nie to samo co orzeczenie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Feles
Administrator
Dołączył: 21 Wrz 2009
Posty: 3830
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 10:49, 11 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Poza tym przysłówki (oczywiście poza zaimkami przysłówkowymi) się stopniują.
W dodatku:
Skaczę (jak?) wysoko.
Lecę (gdzie?) wysoko.
Silmethúlë napisał: | No właśnie. Mogą być okolicznikami, ale nie przysłówkami. Terminologia polska to wyraźnie rozróżnia . Tak jak czasownik to nie to samo co orzeczenie. |
Zgadzam się. Przysłówki i wyrażenia przyimkowe mogą być okolicznikami (*) tak, jak czasowniki i połączenia cz. posiłkowy + orzecznik mogą być orzeczeniami.
I jeszcze coś:
Czytam lekturę (dop.) na głos. (okol.) ale
Czytanie lektury (przyd.) na głos (przyd.)
Dziwne, nie?
*) te drugie mogą być też przydawkami przyimkowymi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bandziol20
Dołączył: 22 Maj 2008
Posty: 2371
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 24 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 11:22, 11 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Milya0 napisał: | Poza tym przysłówki (oczywiście poza zaimkami przysłówkowymi) się stopniują. |
stopniują się jak są przysłówkami odprzymiotnikowymi, no bo
jutro - pojutrze - najpojutrzej ?
Cytat: |
W dodatku:
Skaczę (jak?) wysoko.
Lecę (gdzie?) wysoko. |
A to ciekawe. Z czego to wynika ? Czy niemożliwe są zdania :
Lecę (jak ?) wysoko. / Lecę wyżej. / Lecę najwyżej.
Skaczę (gdzie ?) wysoko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Feles
Administrator
Dołączył: 21 Wrz 2009
Posty: 3830
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 11:47, 11 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
bandziol20 napisał: | Milya0 napisał: | Poza tym przysłówki (oczywiście poza zaimkami przysłówkowymi) się stopniują. |
stopniują się jak są przysłówkami odprzymiotnikowymi, no bo
jutro - pojutrze - najpojutrzej ? |
Oczywiście chodziło mi o przysłówki odprzymiotnikowe.
Cytat: | A to ciekawe. Z czego to wynika ? Czy niemożliwe są zdania :
Lecę (jak ?) wysoko. / Lecę wyżej. / Lecę najwyżej.
Skaczę (gdzie ?) wysoko. |
Myślę, że to zależy od interpretacji.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
spitygniew
Dołączył: 14 Wrz 2007
Posty: 1282
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miasto Ogrodów
|
Wysłany: Czw 10:57, 12 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
bandziol20 napisał: | pałker = perkusista, inaczej też bębniarz, pałkarz (niby od "pałka"); z niem. Pauker - dobosz, Pauke - kocioł. |
Acha, a ja już się bałem, ze to od "pałki" z polska końcówką.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dynozaur
Gniewny preskryptywista
Dołączył: 01 Paź 2008
Posty: 2119
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Czw 11:04, 12 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Adanedhel napisał: | bandziol20 napisał: | pałker = perkusista, inaczej też bębniarz, pałkarz (niby od "pałka"); z niem. Pauker - dobosz, Pauke - kocioł. |
Acha, a ja już się bałem, ze to od "pałki" z polska końcówką. |
Bo to jest od pałki z obcą końcówką. Bandziol na siłę doszukuje się "ładniejszej" etymologji. Ale to po prostu głupi slangowy termin, nie ma się co (d)oszukiwać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
spitygniew
Dołączył: 14 Wrz 2007
Posty: 1282
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miasto Ogrodów
|
Wysłany: Czw 11:43, 12 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Sorry, chciałem oczywiście napisać "z obcą końcówką", wybaczcie, tylko papież się nie myli. Ale swoją drogą, mamy w polszczyźnie inne tego typu -usze i -unki, tylko do nich się już przyzwyczaiłem. Ale jak mieliśmy dominację łaciny i niemieckiego, tak teraz mamy angjelskiego i musimy sie przygotować na więcej takich hybryd.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bandziol20
Dołączył: 22 Maj 2008
Posty: 2371
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 24 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 12:03, 12 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Na gruncie polskim skojarzenie z "pałka" bardzo możliwe, być może też na skutek wymowy ł jako "u niezgłoskotwórczego".
Ale w polskim wyraz ten znany od dość dawna :
pauker / paukier / pałkier (od 1792) / pałkierz (z niem. pauken = uderzać a. skrót od Paukenschläger) - członek orkiestry bijący w bęben lub kocioł.
W Słowniku Lindego masz też :
Pałkierz - dobosz konny bijący w bębny zawieszone po obu stronach u przedniej kuli siodła
U Kitowicza (ok. 1820 r.) :
Cytat: |
Składała się ona (tj. orkiestra) z sześciu oboistów, a raczej piszczków, na szałamajach do oboju podobnych przeraźliwie piszczących, z sześciu doboszów, z dwóch pałkierów, w dwie pary kociołków na ziemi postawione bijących, i z dwóch brzękaczów, tacami mosiężnymi w środku wypukłymi, w brzegach płaskimi, okrągłymi, uderzaniem jednej o drugą tęgi brzęk czyniących. Pałkierowie i brzękacze, dopiero opisani, byli chłopcy małe. |
Kitowicz stwierdza, że moda na pałkierów nastała w polskich dworach magnackich za przykładem miłościwego Jana III Sobieskiego, a rozkwitła za Augusta II.
U Stanisława Kostki Potockiego (1836-38 ):
Cytat: |
na chórze, co się wznosił nad drzwiami, było czterech trębaczów, a wśród nich paukier. |
U Ochockiego (1857) :
Cytat: | wybrałem dwódziestu cztérech co na trąbach i dętych instrumentach grali i jednego pałkiera, myśląc ich dodać do pułku wiernych kozaków. |
EDIT : u dr Jana Glinki przypis o Pałkierze z 1755 r. w charakterze tego, co kotły (w Dreźnie zakupione) wypróbowuje.
O ubiorze wojskowego paukera / paukiera można poczytać na forum Stowarzyszenia Regimentów i Pułków Polskich 1717 - 1831 : [link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez bandziol20 dnia Pią 18:17, 20 Lis 2009, w całości zmieniany 5 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
varpho
Dołączył: 02 Paź 2007
Posty: 1321
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tomaszów / Wawa
|
Wysłany: Pon 18:48, 16 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
To najtrudniejsze zawsze jest
Powiedzieć "nie", gdy mówią "tak"
Nie, nie, nie...
Bądź pozytywnym wojownikiem
Kiedy na ringu zostajesz sam
Tak, tak, tak...
samą piosenkę bardzo lubię, ale ten fragment zawsze mnie zastanawia.
i jeszcze odbieranie wyrazu "kontrowersyjny" jako pejoratywnego. przecież to jest po prostu stwierdzenie faktu, że czyjeś poglądy / zachowanie wywołuje dyskusje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bandziol20
Dołączył: 22 Maj 2008
Posty: 2371
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 24 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 9:08, 17 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
varpho napisał: |
i jeszcze odbieranie wyrazu "kontrowersyjny" jako pejoratywnego. przecież to jest po prostu stwierdzenie faktu, że czyjeś poglądy / zachowanie wywołuje dyskusje. |
Cóż...może być tak, że jeżeli kompromis, konsensus uważa się za absolutną wartość pozytywną, no to "kontrowersyjny" człowiek lokowany jest często po ciemnej stronie mocy, jako ten kto "nie dąży do zgody".
Z drugiej strony może być i tak, że dziennikarzowi coś się nie podoba (albo tylko nie jest przekonany), ale chce uchodzić za obiektywnego, to napisze krótko, że coś jest kontrowersyjne.
W ten sposób nadużywane w negatywnych kontekstach utrwala u czytelników takie pejoratywne skojarzenia.
Wyrazy nie żyją w próżni. Kto z kim przestaje, takim się staje.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez bandziol20 dnia Wto 10:44, 17 Lis 2009, w całości zmieniany 5 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dynozaur
Gniewny preskryptywista
Dołączył: 01 Paź 2008
Posty: 2119
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Wto 14:57, 17 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Mnie denerwuje nazywanie "językiem staropolskim" wszystkiego, co nie jest tą komunistyczną (lub postkomunistyczną) nowomową, którą obecnie mówimy. Kiedy słyszę określenie "staropolskie" na wyrażenia używane jeszcze w XIX w., a nawet wczesnym XX w., to mnie coś trafia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|