Forum Conlanger Strona Główna Conlanger
Polskie Forum Językotwórców
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

co nas wkurza [z=wi]
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 59, 60, 61  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Conlanger Strona Główna -> Inne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
varpho




Dołączył: 02 Paź 2007
Posty: 1321
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tomaszów / Wawa

PostWysłany: Wto 13:05, 06 Paź 2009    Temat postu:

no tak, tzw. "śląskawy".
ale w tym konkretnym przypadku chyba nie dałoby się inaczej [tzn. poza tym, że "pójda" jakoś lepiej mi brzmi]... zresztą poczekajmy na Timpula.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dynozaur
Gniewny preskryptywista



Dołączył: 01 Paź 2008
Posty: 2119
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 25 razy
Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Wto 14:50, 06 Paź 2009    Temat postu:

Henryk Pruthenia napisał:

Język się zmienia. Ja po prostu kocham miękkie spółgłoski. Jeśli zmieniliśmy język tak, że je tam /i/ a nie /j/ to mówmy tak! Ja wierzę, że mogę zmieniać język. Gdyby każdy z forumowiczów umówił się by, że dane coś ma wejść do języka, i to coś by stosował0 na 100% weszło by to. To się nazywa praca od podstaw. Tak stworzono Włochy. Pracą "od góry" stworzono Niemcy. Co się potem stało nie muszę mówić.


Nie zmieniliśmy języka, tylko ortografję. A ortografja to kwestia całkowicie arbitralna. Nie zmienia się też równolegle z językiem (gdyby tak było, wywalilibyśmy już dawno rz/ż, h/ch, ó/u). Tam nie ma zmiękczenia i nigdy nie było. Sanacyjni lingwiści nie zmienili nam przecie języka (ten zmienili nam komuniści później), a jedynie jego zapis. I przez to, że zapis ten nie odzwierciedla wymowy - jest zły (i dlatego go nie używam, nie uznaję reformy z 1936).

Henryk Pruthenia napisał:
Poza tym miało być brak wałczenia


Brak wałczenia cię wkurza? Mnie raczej cieszy, że są jeszcze ludzie, którzy tak mówią. To, że wymawiamy <ł> tak, jak wymawiamy, to wina komunistycznej zapyziałej standardyzacji i unifikacji języka.

Moim zdaniem język polski przez wałczenie brzmi sztucznie, [w] to głoska wybitnie prymitywna (typowa dla protojęzyków), niepasująca do ogólnego wydźwięku naszego języka.

Adanedhel napisał:
do ch*lery!


To dopiero mnie wkurza - bezsensowne cenzurowanie słów takich jak "cholera", "debil" czy "dupa". Ludzie, TO NIE SĄ WULGARYZMY! Ich cenzurowanie to głupota i przewrażliwienie.

O, i wkurw**ło mnie do imentu, jak pewne pismaki namiętnie zapisywały słowo "Biblia" w cudzysłowie (jakby to był normalny tytuł książki).


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Dynozaur dnia Wto 14:57, 06 Paź 2009, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
varpho




Dołączył: 02 Paź 2007
Posty: 1321
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tomaszów / Wawa

PostWysłany: Wto 15:09, 06 Paź 2009    Temat postu:

Dynozaur napisał:

O, i wkurw**ło


po ilości gwiazdek wnioskuję, że teraz już Cię nie wkurwia?

Dynozaur napisał:
mnie do imentu, jak pewne pismaki namiętnie zapisywały słowo "Biblia" w cudzysłowie (jakby to był normalny tytuł książki).


a mnie wkurza to, że niektórzy pałają niechęcią do cudzysłowu, uważając go za jakąś formę pejoratywizacji... oczywiście, czasem taka jest intencja, ale nie zawsze.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Leto Atryda




Dołączył: 28 Sie 2007
Posty: 1597
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Arrakis

PostWysłany: Wto 15:15, 06 Paź 2009    Temat postu:

Dynozaur napisał:
[w] to głoska wybitnie prymitywna (typowa dla protojęzyków)


Czyli twój ukochany koreański jest prymitywny. [link widoczny dla zalogowanych].

Jeśli ktoś chce mnie wyzwać od rasistów: to była ironia.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Leto Atryda dnia Wto 15:19, 06 Paź 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dynozaur
Gniewny preskryptywista



Dołączył: 01 Paź 2008
Posty: 2119
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 25 razy
Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Wto 15:48, 06 Paź 2009    Temat postu:

varpho napisał:

po ilości gwiazdek wnioskuję, że teraz już Cię nie wkurwia?


Widziałem ostatnio to jakiś czas temu. Ale gdybym to jeszcze zobaczył, wciąż doprowadzałoby mnie do szewskiej pasji.

varpho napisał:
a mnie wkurza to, że niektórzy pałają niechęcią do cudzysłowu, uważając go za jakąś formę pejoratywizacji... oczywiście, czasem taka jest intencja, ale nie zawsze.


Pomijając intencje - trzeba być ekstremalnym nieukiem, by nie wiedzieć, że Biblia (nie nawykłem do pisania tego słowa przez <j>) nie jest tytułem dzieła jako takim, jak "Romeo i Julja", "Pan Tadeusz", "Złapałem twoją matkę i daj mi za to piątala", czy "Wiem, kiedy umrzesz". To raczej pojęcie, którym nazywamy cały zbiór natchnonych ksiąg różnych autorów, któremu żaden nie nadał prawdziwego tytułu.

Tak więc jest to zwykła ignorancja, nierzadka wśród internetowych pismaków.

Leto Atryda napisał:
Czyli twój ukochany koreański jest prymitywny. [link widoczny dla zalogowanych].


Po co mi dowód, znam dobrze fonologję koreańską. I co by o koreańskim powiedzieć, to język izolowany, nietypowy, aczkolwiek prymitywny nie jest. Prymitywne języki takiego systemu honoryfikatywności nie mają.

Ale co by nie powiedzieć, głoska [w] bardzo kojarzy mi się z protojęzykami, zwłaszcza w kontekście języków indoeuropejskich. Zdecydowana większość języków indoeuropejskich fonem ten wymieniło na [v].


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Dynozaur dnia Wto 15:52, 06 Paź 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
varpho




Dołączył: 02 Paź 2007
Posty: 1321
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tomaszów / Wawa

PostWysłany: Wto 15:52, 06 Paź 2009    Temat postu:

Dynozaur napisał:
To raczej pojęcie, którym nazywamy cały zbiór natchnonych ksiąg różnych autorów, któremu żaden nie nadał prawdziwego tytułu.


w takim razie jak odnosisz się do zwyczaju pisania tego wyrazu małą literą?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dynozaur
Gniewny preskryptywista



Dołączył: 01 Paź 2008
Posty: 2119
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 25 razy
Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Wto 16:16, 06 Paź 2009    Temat postu:

varpho napisał:
Dynozaur napisał:
To raczej pojęcie, którym nazywamy cały zbiór natchnonych ksiąg różnych autorów, któremu żaden nie nadał prawdziwego tytułu.


w takim razie jak odnosisz się do zwyczaju pisania tego wyrazu małą literą?


Duża litera w tym wypadku to kwestja szacunku i "bo tak się przyjęło". Moim zdaniem to, co jest jedno i niepowtarzalne powinno się ogólnie pisać z wielkiej. Denerwuje mnie też, że piszemy w polskim małą literą miesiące i dni tygodnia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Silmethúlë




Dołączył: 18 Paź 2005
Posty: 1767
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 28 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Droga Mleczna, Układ Słoneczny, Ziemia, Unia Europejska, Polska

PostWysłany: Wto 16:17, 06 Paź 2009    Temat postu:

Cytat:
Pomijając intencje - trzeba być ekstremalnym nieukiem, by nie wiedzieć, że Biblia (nie nawykłem do pisania tego słowa przez <j>) nie jest tytułem dzieła jako takim, jak "Romeo i Julja", "Pan Tadeusz", "Złapałem twoją matkę i daj mi za to piątala", czy "Wiem, kiedy umrzesz". To raczej pojęcie, którym nazywamy cały zbiór natchnonych ksiąg różnych autorów, któremu żaden nie nadał prawdziwego tytułu.

Tak więc jest to zwykła ignorancja, nierzadka wśród internetowych pismaków.

OK, od dzisiaj, coby nikogo nie urazić, będę się posługiwał bardziej opisowym tytułem "Mitologii judeo-chrześcijańskiej".


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kwadracik
PaleoAdmin



Dołączył: 22 Kwi 2006
Posty: 3731
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 48 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Skierniewice

PostWysłany: Wto 16:24, 06 Paź 2009    Temat postu:

Cytat:
To, że wymawiamy <ł> tak, jak wymawiamy, to wina komunistycznej zapyziałej standardyzacji i unifikacji języka.

Moim zdaniem język polski przez wałczenie brzmi sztucznie, [w] to głoska wybitnie prymitywna (typowa dla protojęzyków), niepasująca do ogólnego wydźwięku naszego języka.


Po pierwsze, komuniści komunistami, język językiem. Standaryzacja, być może, ale wokalizacja /ɫ/ to proces rozpowszechniający się na masową skalę we wszelkiego rodzaju językach, w komunizmie lub nie.

Po drugie, "prymitywna"? O czym ty gadasz? /w/ jest równie prymitywne, co /p t k s m n r/, je też przecież niemal każdy protojęzyk ma. Zresztą, jak już mówiłem, między samogłoskami w polskim jest często w szybkiej wymowie wywalane (przynajmniej u osób które znam), ale to Cię pewnie również nie satysfakcjonuje.

Równie dobrze mogę rzec, że /ɫ/ to głoska prymitywna bo występowała w proto-nowożytnym polskim. A rozwinięte języki (czyli eee polski, dialektalny bułgarski, białoruski, francuski i cockney) zrobiły z niej /w/.

Po trzecie, eh, a miałem Ci już dać pochwałę posta za pierwszą odpowiedź na temat ortografii bo całkowicie się zgadzam Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Leto Atryda




Dołączył: 28 Sie 2007
Posty: 1597
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Arrakis

PostWysłany: Wto 16:35, 06 Paź 2009    Temat postu:

A poza tym, co to za rozróżnienie na prajęzyki i języki normalne. Gdyby 1000 Polaków wysłać na planetę układu Alpha Kentauru*, to zasiedlając ją stworzyli by oni po paru tysiącleciach nową rodzinę językową. Prajęzykiem dla tej rodziny byłby, cytując naszego admina, eee polski.

*mówiłem już że nie lubie mieszać łaciny z greką


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Silmethúlë




Dołączył: 18 Paź 2005
Posty: 1767
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 28 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Droga Mleczna, Układ Słoneczny, Ziemia, Unia Europejska, Polska

PostWysłany: Wto 16:39, 06 Paź 2009    Temat postu:

Cytat:
A poza tym, co to za rozróżnienie na prajęzyki i języki normalne. Gdyby 1000 Polaków wysłać na planetę układu Alpha Kentauru*, to zasiedlając ją stworzyli by oni po paru tysiącleciach nową rodzinę językową. Prajęzykiem dla tej rodziny byłby, cytując naszego admina, eee polski.

*mówiłem już że nie lubie mieszać łaciny z greką

Polski posiadajacy głoskę [w], co dobitnie dowodzi tego, iż jest to głoska prymitywna, bo nawet w kosmicznych prajęzykach występuje! Razz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Leto Atryda




Dołączył: 28 Sie 2007
Posty: 1597
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Arrakis

PostWysłany: Wto 20:12, 06 Paź 2009    Temat postu:

Swoją drogą ciekawi mnie myśl Dynozaura postulująca istnienie prymitywności w języku. Ja również kiedyś (kiedy jeszcze mało wiedziałem o lingwistyce) traktowałem np. języki izolujące jako bardziej przymitywne od fleksyjnych.

Teraz wiem już za wiele, by traktować języki jako mniej lub bardziej rozwinięte. Języki z ubogą fleksją rekompensują bogactwem konstrukcji składniowych. W dziedzinie fonetyki "prymitywność" jest w ogóle arbitralna tak jak eufonia.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Leto Atryda dnia Wto 20:38, 06 Paź 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Silmethúlë




Dołączył: 18 Paź 2005
Posty: 1767
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 28 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Droga Mleczna, Układ Słoneczny, Ziemia, Unia Europejska, Polska

PostWysłany: Wto 20:23, 06 Paź 2009    Temat postu:

Ja w ogóle nie bardzo rozumiem na czym miałaby polegać "prymitywność" języka. Od biedy zrozumiem, jeśli chodzi o np. brak jakiegoś mega-filozoficznego i metafizycznego języka (choć ja osobiście takiego kryterium nie przyjmę). Od biedy mógłbym zrozumieć kryterium mówiące o możliwości/niemożliwości przedstawienia matematyki i logiki w danym języku (w tym wypadku większość języków świata prymitywnymi nie są, ale znajdą się, np. piraha).

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
varpho




Dołączył: 02 Paź 2007
Posty: 1321
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tomaszów / Wawa

PostWysłany: Wto 21:39, 06 Paź 2009    Temat postu:

Leto Atryda napisał:
języki izolujące jako bardziej przymitywne od fleksyjnych.


przypomniały mi się zajęcia z typologii języków, na których czytaliśmy teksty niemieckich młodogramatyków: "język niemiecki jest różą w ogrodzie języków fleksyjnych". ogólna konkluzja była taka, że języki fleksyjne są lepsze od aglutynacyjnych, ponieważ sufiksy fleksyjne nie mają samodzielnego stałego znaczenia.

wtf?

Leto Atryda napisał:
W dziedzinie fonetyki "prymitywność" jest w ogóle arbitralna tak jak eufonia.


przytoczę cytat z "Narodów i języków uralskich":

Cytat:
Melodyjność zdań wywołana przez często powtarzające się samogłoski oraz miękkie i trwale dźwięczące spółgłoski: j, w, n, m, wywoływała przyjemne wrażenie także i z estetycznego punktu widzenia. Następstwo prajęzykowych dźwięków, słów i zdań sprawia przyjemność naszym narządom słuchowym, budzi w nas poczucie piękna.
Gdy już przekonaliśmy się, że prajęzyk nie był zbiorem nieartykułowanych dźwięków towarzyszących mimice, lecz jak języki współczesne składał się ze słów i zdań, zajmijmy się właśnie nimi.


Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Timpul




Dołączył: 02 Paź 2006
Posty: 449
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 21:40, 06 Paź 2009    Temat postu:

Cytat:
Mówcie w dialekcie śląskim, ale nie uważajcie się za użytkownika tej gwary po tym, że mówicie Ida...! Dajcie mi żyć!

Wnioskuję po tym, że chodziło Ci, o to, że niektórzy "Ślązacy" określają, że polski znają jedynie jako język obcy, a śląski to ich język ojczysty, a zamieniają w polskim tylko e->y, ę->a i ew. jakieś podstawowe słowa. Tak?
Cytat:
ale w tym konkretnym przypadku chyba nie dałoby się inaczej [tzn. poza tym, że "pójda" jakoś lepiej mi brzmi]... zresztą poczekajmy na Timpula.

Ida za cajtóngym. Tutaj germanizm jest jedyną opcją. Ciupak, nawet nie próbuj.
Cytat:
Śląski to DIALEKT a nie język.

Nie będę pytał dlaczego tak uważasz. Nadmienię tylko, że ślaski jako zjawisko jest o tyle wyjątkowy, że ma podgrupy i podpodgrupy, a nawet podpodpodgrupy, gdy dialekt dzieli się tylko na gwary. Na ew. dyskusję zapraszam do tego tematu. Porządek musi być Wink


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Timpul dnia Wto 21:41, 06 Paź 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Conlanger Strona Główna -> Inne Wszystkie czasy w strefie GMT
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 59, 60, 61  Następny
Strona 5 z 61

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin