|
Conlanger Polskie Forum Językotwórców
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Silmethúlë
Dołączył: 18 Paź 2005
Posty: 1767
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 28 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Droga Mleczna, Układ Słoneczny, Ziemia, Unia Europejska, Polska
|
Wysłany: Czw 0:05, 07 Sty 2010 Temat postu: czcionka a krój pisma |
|
|
Kwadracik zamknął temat o wkurwianiu, a tam Dynozaur zaczął swoje teoryje o uprzedzeniach do MS rzucać, tak więc k jego edukacyi linki podrzucam do materyałów przez barziej kompetentne a do Microsoftu nieuprzedzone persony pisanych:
[link widoczny dla zalogowanych] (bardzo ładny artykuł tłumaczący dość dokładnie o co chodzi i skąd się wzięło)
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych] (tutaj autorzy deskryptywicznie przychylają się do formy używanej - "czcionka", choć sami mówią, iż to niepoprawnie)
[link widoczny dla zalogowanych]
Naprawdę, ździwiło mnie to, że Dynozaur optuje za tak "niepoprawnym" i młodym rozwiązaniem w języku - dawniej (komputerowego) kompletu czcionek/garnituru pisma/kroju pisma nikt nie śmiał nazywać czcionką!
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Vilén
Gość
|
Wysłany: Czw 0:36, 07 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Zanim wć Czworokątny zamknie ów wątek, pozwolę sobie odpowiedzieć wć Wielikiemu Jaszczórowi [1]:
Dynozaur napisał: | Bo odnosi się do dawnego narzędzia zecerskiego, którego następcą jest czcionka komputerowa? |
Azaliż, takoż zwana „trzcionka” w maszynach liczących nie jest następcą żadnegóż narzędzia zecerskiego. Albowiem trzcionka, to jedynież taki kawałek stali, którymż wć Wieliki Jaszczór może sobie najwyżej porzucać.
…trzcionkę…
Cytat: | to jak wykłócanie się o to, że Związek Radziecki powinno się nazywać |
…Rosyjską Federacyjną Socyalistyczną Republiką Radziecką [2].
Cytat: | Swoją drogą - lepiej nie udawajcie endeckiego prawopisu. Robicie to w sposób niezwykle nieudolny. |
Oiey, bo tylko Wieliki Jaszczór ma prawo decydować, cóż to iest „poprawnem endeckiem prawopisem”, i ieszcze nie portapwi rozpoznać parodyi.
Cytat: | Szkoda, że takim jak wy trudno pojąć, że nie chodzi mi o "pisanie inaczej", tylko prawdziwą naprawę polskiego prawopisu. |
Raczéj kolejne robienie w niey chaösu. Jedyna poprawna forma naprawy tego, to jedynie wywalenie wszelikich rozróżnień które powodują spory między wyznawcami „skoro takie są już regóły, należałoby się ich trzymać”, a „ojezu, Brückner kazał inaczej! bluźnierstwo! świętokradstwo! sodomia i gomoria!”.
Cytat: | Nie powinienem, bo nie powiedział. Sam używał słowa "czcionka" (w ówczesnym znaczeniu, rzecz jasna) w "Walce o Język" wielokrotnie. |
No fakt, dlategóż już czcionka jest poprawna.
Cytat: | "Niewyważenie w opinjach" to znaczy "sprzeciwianie się dorabianiu debilnej ideologji do haniebnej i niepotrzebnej makaronizacji języka" w żargonie lewaków, czyż nie? |
Prawacki buracze, kończ waść, wstedu twego oszczędź.
Also:
Cytat: | Jakoś mi ten Maddox na konserwatystę nie wygląda. |
Thou missed ye pointe, sir.
[1] Psł. aščerъ. Dorzuć to sobie do tematu o dzieleniu skórą niedźwiedzi.
[2] Tak, naprawdę it’s pissing me off, jak na CCCP mówi się „Rosja”, a na Sowietów [3] mówi się „Rosjanie”, nawet jeżeli to są [link widoczny dla zalogowanych] (prawo Godwina, przegrałem, [3]).
[3] Ha!
Silmethúlë napisał: | Naprawdę, ździwiło mnie to, że Dynozaur optuje za tak "niepoprawnym" i młodym rozwiązaniem w języku - dawniej (komputerowego) kompletu czcionek/garnituru pisma/kroju pisma nikt nie śmiał nazywać czcionką! |
Takoż i Brückner nie znał słowa „czcionka” jako synonimu fontu komputerowego.
Ostatnio zmieniony przez Vilén dnia Czw 0:42, 07 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pittmirg
Dołączył: 27 Lut 2007
Posty: 2382
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 38 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z grodu nad Sołą
|
Wysłany: Czw 8:33, 07 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Cytat: | krój pisma utrwala się na nośniku. Nośnikiem takim może być czcionka, nośnikiem takim może być font. |
Hm, to w efekcie znaczenie słowa czcionka zostało rozszerzone na dowolny rodzaj nośnika kroju pisma, jakoś nie widzę w tym problemu. Ponowne ustanowienie rozróżnienia jest banalne, starczy powiedzieć czcionka komputerowa lub czcionka metalowa/tradycyjna.
Przynajmniej raz polski ma okazję nie zerżnąć żywcem czegoś z ang. w dziedzinie komputerów
Chociaż w sumie angielskie font też jest najwyraźniej przeniesione z (nieco innego) terminu stosowanego w tradycyjnym drukarstwie, pl czcionka jest takie bardziej /jak się nazywał ten środek stylistyczny polegający na użyciu części w znaczeniu całości/-owa.
Cytat: | Jak powinno się odmieniać angielskie słowo font? Według słownika poprawnej polszczyzny* używamy końcówki -u np. poszukuję fontu.
* Praktyczny słownik współczesnej polszczyzny
pod red. Haliny Zgółkowskiej, tom 11, str. 394 |
O, jak nie ma reguły, to trzeba ją wymyślić...
Silmethúlë napisał: | Naprawdę, ździwiło mnie to, że Dynozaur optuje za tak "niepoprawnym" i młodym rozwiązaniem w języku - dawniej (komputerowego) kompletu czcionek/garnituru pisma/kroju pisma nikt nie śmiał nazywać czcionką! |
Dawniej nikt nie używał czcionek komputerowych... ;p
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kwadracik
PaleoAdmin
Dołączył: 22 Kwi 2006
Posty: 3731
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 48 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Skierniewice
|
Wysłany: Czw 9:21, 07 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
A ja w ramach walki z makaronizacją i degrengoladą języka polskiego proponuję zastąpić bezsensowne angielskie zapożyczenie "idol" słowem "bałwan".
Przykłady użycia:
Michael Jackson to mój bałwan.
Alicja Janosz została zwyciężczynią programu "Bałwan".
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Silmethúlë
Dołączył: 18 Paź 2005
Posty: 1767
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 28 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Droga Mleczna, Układ Słoneczny, Ziemia, Unia Europejska, Polska
|
Wysłany: Czw 10:40, 07 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Hm, to w efekcie znaczenie słowa czcionka zostało rozszerzone na dowolny rodzaj nośnika kroju pisma, jakoś nie widzę w tym problemu. Ponowne ustanowienie rozróżnienia jest banalne, starczy powiedzieć czcionka komputerowa lub czcionka metalowa/tradycyjna. |
No właśnie, zostało rozszerzone na nośnik całego kroju pisma. A czcionka to nośnik kształtu jednego znaku, o określonym rozmiarze. Czyli czcionką komputerową mógłby być plik z grafiką rastrową opisującą literę "a" w rozmiarze 11. Ew. możnaby to rozszerzyć (kto dziś używa fontów rastrowych?) na plik z wektorowym opisem jednego znaku, niezależnie od wielkości. Ale nie zbioru wszystkich znaków we wszystkich rozmiarach - to już jest krój/garnitur. Anglicy tutaj wzięli właściwy termin z tradycyjnej terminologii drukarskie. "Font of type" oznacza "komplet czcionek". Nasza "czcionka" jest właściwym tłumaczeniem słowa "type". Aby trzymać się właściwej terminologii moglibyśmy mówić "krój pisma", "komplet czcionek", "garnitur pisma", albo zapożyczyć angielskie "font" - font komputerowy odpawiada praktycznie wszystkim tym pojęciom w tradycyjnym drukarstwie. Ale nie odpowiada słowu "czcionka".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Henryk Pruthenia
Dołączył: 15 Wrz 2009
Posty: 1078
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Danzig, Silesia
|
Wysłany: Czw 13:02, 07 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Cytat: | A ja w ramach walki z makaronizacją i degrengoladą języka polskiego proponuję zastąpić bezsensowne angielskie zapożyczenie "idol" słowem "bałwan".
Przykłady użycia:
Michael Jackson to mój bałwan.
Alicja Janosz została zwyciężczynią programu "Bałwan". |
Jestem za!
A co do słowa font. O jego istnieniu dowiedziałem się ze tydzień temu, i go szczerze znienawidziłem, jak wszystkie chędprzone anglosaskie gó**a występujące w polszczyźnie. Co prawda jestem dość młody, słabo się znam na tym, o czym mówicie (przynajmniej wiem o czym ), ale pozwolę sobie zająć stanowisko: czcionka to nośnik pojedynczych znaków pisma stosowanych w drukarstwie a leksem czcionka komputerowa - inaczej font. Takle* myślę
* Dlaczego mi tego nie podkreśla na czerwono?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Henryk Pruthenia dnia Czw 13:04, 07 Sty 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Leto Atryda
Dołączył: 28 Sie 2007
Posty: 1597
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Arrakis
|
Wysłany: Czw 14:41, 07 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Kwadracik napisał: | A ja w ramach walki z makaronizacją i degrengoladą języka polskiego proponuję zastąpić bezsensowne angielskie zapożyczenie "idol" słowem "bałwan".
Przykłady użycia:
Michael Jackson to mój bałwan.
Alicja Janosz została zwyciężczynią programu "Bałwan". |
Od dziś jesteś moim bałwanem.
Cytat: | Tak, naprawdę it’s pissing me off, jak na CCCP mówi się „Rosja”, a na Sowietów mówi się „Rosjanie”, nawet jeżeli to są Gruzini |
Może dlatego że Rosjanie byli tam jednak narodem dominującym (na tej samej zasadzie Wielką Brytanię nazywa się potocznie Anglią)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pittmirg
Dołączył: 27 Lut 2007
Posty: 2382
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 38 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z grodu nad Sołą
|
Wysłany: Czw 15:52, 07 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Ha, mam! Synekdocha/pars pro toto.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dynozaur
Gniewny preskryptywista
Dołączył: 01 Paź 2008
Posty: 2119
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Czw 17:07, 07 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Paweł Ciupak napisał: |
Azaliż, takoż zwana „trzcionka” w maszynach liczących nie jest następcą żadnegóż narzędzia zecerskiego. Albowiem trzcionka, to jedynież taki kawałek stali, którymż wć Wieliki Jaszczór może sobie najwyżej porzucać. |
Jak już mówiłem, termina zmieniają znaczenia. Kiedy są już wolne od swego dawnego znaczenia, nie powinno to nikomu przeszkadzać.
Paweł Ciupak napisał: | Oiey, bo tylko Wieliki Jaszczór ma prawo decydować, cóż to iest „poprawnem endeckiem prawopisem”, i ieszcze nie portapwi rozpoznać parodyi. |
Nie o to chodzi. Są różne rodzaje "endeckiego" prawopisu. i/y - zgadzam się. Sam czasami zastanawiam się, czy nie jest to opcja najlepsza. Pisanie "i" zamiast "j" - to już wina drzewiejszych fon... tfu, czcionek, i używanie tego dziś to zwykła głupota.
Endeckim prawopisem może być wszystko to, co jest historyjnie poprawne - "potrapwić" czy "trzcionka" - nie jest.
Smuci mnie wasze płytkie podejście do sprawy - "Pisownia endecka" to nie jest "inna pisownia", jak wam się wydaje, tylko pisownia etymologijnie poprawna.
Parodję rozumiem, ale przedstawia ona używany przeze mnie prawopis w nieudolny sposób (do przesadnej archaizacji się nie posuwam, a nieliczne archaizmy, których używam to [w większości] mój idjolekt, którego nikomu nie narzucam).
Paweł Ciupak napisał: | Raczéj kolejne robienie w niey chaösu. Jedyna poprawna forma naprawy tego, to jedynie wywalenie wszelikich rozróżnień które powodują spory między wyznawcami „skoro takie są już regóły, należałoby się ich trzymać”, a „ojezu, Brückner kazał inaczej! bluźnierstwo! świętokradstwo! sodomia i gomoria!”. |
Kieruję się zasadą "lepsza prawdziwa wojna, niż zakłamany pokój". Reforma "upraszczająca" też zpowodowałaby spory chaos. "Wyrzucić niepotrzebny dwuznak [rz], czy niepotrzebny diakrytyk [ż]? Zostawić znak prostszy [h] czy dominujący [ch]?, zapisywać to-i-tamto [np. ubezdźwięcznienia], czy nie?" i tak w nieskończoność. Żeby taka ułacniona ortografja się przyjęła, potrzebna byłaby kolejna wojna światowa, myślę.
A to, co proponuję to raczej "poprawki" niż reforma. Coś, co nie fałszuje historji naszego języka (którą powinna odzwierciedlać obecna ortografja, a niezbyt dobrze to robi) i nie jest chaosem podszywającym się pod porządek.
Denerwuje mnie też podejście do ortografji jako do czegoś, co ma ślepo odzwierciedlać wymowę. "Mów według ucha, ale pisz według oka" - to zasada jak najbardziej słuszna.
I moje pragnienie przywrócenia poprawnych pisowni nie ma nic wspólnego z Brücknerem. Nie zawsze się z nim zgadzam. On chciał wyrzucenia form typu "elementa" (i niestety, to zrobiono), których ja używam nader często. Po prostu jego doktryna ochrony języka literackiego i pisanego jest zgodna z moją. No i tylko on wydał dzieło, które próbowało uporządkować język z zaborczej zgnilizny. W "Walce o Język" jest spisane tylko to, co dałoby się uratować w naszym języku na początku XX w. (ale w większości nie uratowało), Brückner NIE BYŁ archaistą.
Paweł Ciupak napisał: | No fakt, dlategóż już czcionka jest poprawna. |
P***dolicie. To wy wymyśliliście jakąś "trzcionkę" z dupy wyjętą, która nie istniała w naszym języku PRZENIGDY. I nie tylko Brückner to potwierdza.
Swoją drogą, rzeczywiście mówię "trzcionka", ale to wyłącznie dziwactwo mojego idjolektu (który jest absurdalnym miejscem, w którym preskryptywizm i deskryptywizm spotykają się), a nie konwencja, którą powinno przyjąć się na piśmie.
Paweł Ciupak napisał: | Prawacki buracze, kończ waść, wstedu twego oszczędź. |
Prawakiem też nie jestem. W doktrynie faszystowskiej nie odpowiada mi ten cały socjal. Uważam się raczej za autorytarystę.
Mogłem sobie już oszczędzić ten "lewaczy żargon", przyznam. To było z mojej strony poniżej pasa. Mimo to, wciąż chcę, byście mi wyjaśnili, na czym polega moje niewyważenie w poglądach.
Paweł Ciupak napisał: | [1] Psł. aščerъ. Dorzuć to sobie do tematu o dzieleniu skórą niedźwiedzi. |
Pozostaje kwestja, od kiedy pisze się "jaszczur". Może to przejście fonetyczne, a nie tylko niepoprawna ortografja.
Silmethúlë napisał: | Naprawdę, ździwiło mnie to, że Dynozaur optuje za tak "niepoprawnym" i młodym rozwiązaniem w języku - dawniej (komputerowego) kompletu czcionek/garnituru pisma/kroju pisma nikt nie śmiał nazywać czcionką! |
"Krój" to dobre określenie - zdecydowanie lepsze niż jakiś pretensjonalny "font". Można byłoby rozpowszechniać ten termin, byle nie na siłę. "Czcionka" też jest dobra (określenie nie wzięło się znikąd i nie określa jakiejś dalekiej znaczeniowo rzeczy).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Silmethúlë
Dołączył: 18 Paź 2005
Posty: 1767
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 28 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Droga Mleczna, Układ Słoneczny, Ziemia, Unia Europejska, Polska
|
Wysłany: Czw 17:27, 07 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
pittmirg napisał: | Ha, mam! Synekdocha/pars pro toto. |
Jasne, to to zjawisko. W języku się przyjęło. Sam nieraz używam "czcionki". Jednak z punktu widzenia terminologii drukarskiej/DTP jest to niepoprawne i dlatego zadziwiło mię, że Dynozaur ten termin popiera, i stąd też te linki, które podrzuciłem .
No i nasza "czcionka" na computer font wzięła się w latach 90-ych przez takie a nie inne tłumaczenie Windowsa. Wcześniej wszyscy używali "fontów" albo "krojów pisma".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dynozaur
Gniewny preskryptywista
Dołączył: 01 Paź 2008
Posty: 2119
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Czw 17:32, 07 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Silmethúlë napisał: |
No i nasza "czcionka" na computer font wzięła się w latach 90-ych przez takie a nie inne tłumaczenie Windowsa. Wcześniej wszyscy używali "fontów" albo "krojów pisma". |
Używali "fontów", bo nie istniała jeszcze polska terminologja komputerowa. To normalne. Ale przyswajanie technologji i coraz większa jej dostępność sprawia, że tworzą się nowe, lepiej zrozumiałe termina.
To, co mówiono w latach 90-ych w kwestji komputerów to nic, co powinno się popierać. Niegdyś nawet słowo "komputer" pisano w polskim przez "c".
Trudno mi też uwierzyć, że przed polskim tłómaczeniem Windowsa nie istniało pojęcie "czcionki komputerowej". A nawet jeśli, w taki sposób tworzy się terminologja - gdzieś jest użyta po raz pierwszy, później inni naśladują. Windows wciąż jest najpowszechniej używanym systemem w tym kraju (dla waszej informacji, ja dualbootuję).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Vilén
Gość
|
Wysłany: Czw 17:39, 07 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Dynozaur napisał: | Endeckim prawopisem może być wszystko to, co jest historyjnie poprawne - "potrapwić" czy "trzcionka" - nie jest. |
Jak nie, jak tak? Dawniej tak pisane, ergo jest to zapewne bardziej poprawne.
Cytat: | Kieruję się zasadą "lepsza prawdziwa wojna, niż zakłamany pokój". |
Dobrze, że nie „wojna to pokój”.
Cytat: | Żeby taka ułacniona ortografja się przyjęła, potrzebna byłaby kolejna wojna światowa, myślę. |
Znając podejście naszych polonistuff, mediuff i społeczeństwa…
(szczególnie tych drugich, bo poloniści i społeczeństwo przynajmniej umią podchodzić do tego poważnie)
Cytat: | To wy wymyśliliście jakąś "trzcionkę" z dupy wyjętą, która nie istniała w naszym języku PRZENIGDY. |
Oczywiście, że istniała, i to nie wina deskryptywistów ;p. Ew. zmieńmy „czcionkę” na „krotło”, i problemu nie budiet. Choć wait, może tego też nie było nigdy w języku.
Cytat: | Uważam się raczej za autorytarystę. |
Jeden pies.
Cytat: | Pozostaje kwestja, od kiedy pisze się "jaszczur". Może to przejście fonetyczne, a nie tylko niepoprawna ortografja. |
Akurat nigdy nie słyszałem o przejściu e → u w ewolucji języka polskiego, ale już o e → o [przegłos polski] → ó [wzdłużone] tak. Więc pewnie jedyną „etymologijnie” poprawną ortografią jest jaszczór.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dynozaur
Gniewny preskryptywista
Dołączył: 01 Paź 2008
Posty: 2119
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Czw 17:52, 07 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Paweł Ciupak napisał: |
Akurat nigdy nie słyszałem o przejściu e → u w ewolucji języka polskiego, ale już o e → o [przegłos polski] → ó [wzdłużone] tak. Więc pewnie jedyną „etymologijnie” poprawną ortografią jest jaszczór. |
Naturalnie. Ale rozwój nie zawsze jest regularny. Przejścia ó > u, a także u > ó trafiały się już wcześniej (z jednej strony obówie > obuwie [pod wpływem czasownika "obuć", zabewne], z drugiej słuńce > słóńce [dziś "słońce"]).
Paweł Ciupak napisał: |
Jak nie, jak tak? Dawniej tak pisane, ergo jest to zapewne bardziej poprawne. |
A może to stary fail? Ortografijna nadgorliwość? Zdarzały się takie przypadki.
Paweł Ciupak napisał: | Dobrze, że nie „wojna to pokój”. |
Czasami pokój to wojna.
Paweł Ciupak napisał: | Oczywiście, że istniała, i to nie wina deskryptywistów ;p. Ew. zmieńmy „czcionkę” na „krotło”, i problemu nie budiet. Choć wait, może tego też nie było nigdy w języku. |
Wyciąganie sztuczne nieznanych leksemów (nie będących nowotworami słowotwórczymi) sprawdza się tylko w wysokopolskim.
Chociaż zawsze można powiedzieć, że to zapożyczenia z czeskiego/rosyjskiego/innego. Szczerze mówiąc, to wolałbym mówić "czysło" (wyraz znany w niemal wszystkich językach słowiańskich) niż "cyfra". Ale z drugiej strony, wolę cyfrę niż digicośtam.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Dynozaur dnia Czw 17:58, 07 Sty 2010, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Timpul
Dołączył: 02 Paź 2006
Posty: 449
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 21:50, 07 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Cytat: | A może to stary fail? |
Dynozaurze?! Jak śmiesz?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dynozaur
Gniewny preskryptywista
Dołączył: 01 Paź 2008
Posty: 2119
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Wto 18:10, 12 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Wymyśliłem kompromisowy, "poprawniejszy" termin na opisywane tutaj zjawisko.
Czcionki - jako plurale tantum (jak drzwi, gacie)
Głównym zarzutem dla terminu w liczbie pojedynczej było to, że "czcionka" to nośnik jednego znaku. Jednak takie określenie problem ten eliminuje. Jedyne, do czego można się przyczepić to to, że owe czcionki są tylko wirtualne, więc nie można nimi strzelić z procy. Ale okna w Windowsie też nie zbijesz... I nie położysz lampki na "pulpicie".
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Dynozaur dnia Wto 18:13, 12 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|