|
Conlanger Polskie Forum Językotwórców
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Hapana Mtu
Dołączył: 13 Lip 2007
Posty: 770
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warsina, Weneda
|
Wysłany: Wto 15:55, 14 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Paweł Ciupak napisał: | Hapana Mtu napisał: | [link widoczny dla zalogowanych] |
I rpowadzący, który się nie nadaje do radia... | Najlepszy redaktor w radiu publicznym. Nie wiem, co ci się nie podoba.
□ napisał: | fudyń nie jest specjalnie zamerykanizowany | Tzn. te całe wpływy z angielskiego, rodzajniki itp., to wszystko jest wzięte wprost z BE? Bo wydało mi się, że amerykańska odmiana jest silniej reprezentowana w mass-kulturze.
W ogóle, dopowiedziałbym wam obu jeszcze coś w związku z maturami, ale lepiej nie kusić losu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kwadracik
PaleoAdmin
Dołączył: 22 Kwi 2006
Posty: 3731
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 48 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Skierniewice
|
Wysłany: Wto 17:48, 14 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Tzn. te całe wpływy z angielskiego, rodzajniki itp., to wszystko jest wzięte wprost z BE? Bo wydało mi się, że amerykańska odmiana jest silniej reprezentowana w mass-kulturze. |
Chodziło mi raczej o słownictwo. Rodzajniki, faktycznie, są angielskawe. Ale "słitaśnego" i "stalkingu" nie ma
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Feles
Administrator
Dołączył: 21 Wrz 2009
Posty: 3830
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 17:51, 14 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
oj tam, mi jeszcze do matury dalekooo...
na razie muszę się uporać z testami pogimnazjalnymi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Vilén
Gość
|
Wysłany: Wto 18:03, 14 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Hapana Mtu napisał: | Najlepszy redaktor w radiu publicznym. Nie wiem, co ci się nie podoba. |
Chociażbyyyyy, eeeee, jego dykcja.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Hapana Mtu
Dołączył: 13 Lip 2007
Posty: 770
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warsina, Weneda
|
Wysłany: Wto 18:28, 14 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Paweł Ciupak napisał: | Hapana Mtu napisał: | Najlepszy redaktor w radiu publicznym. Nie wiem, co ci się nie podoba. |
Chociażbyyyyy, eeeee, jego dykcja. | Żałuj, że nie słyszałeś go na żywo. Na seryo, są nawet ludzie, którzy słuchają tej audycji dla prowadzącego, nie dla muzyki. Mnie tam i jedno i drugie odpowiada.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
spitygniew
Dołączył: 14 Wrz 2007
Posty: 1282
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miasto Ogrodów
|
Wysłany: Wto 11:16, 21 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Ech... Jestem zdruzgotany. Wreszcie wybrałem sobie zajebisty temat na prezentację o ktorym mógłbym opowiadać godzinami i już zaczynhałem wymyślać swoje wystąpienie, ale mój entuzjazm zgasiła polonistka. Okazało się, że "temat nie spełnia wymogów pracy maturalnej", konkretnie jest za ogólny i nie opierający się na przykładach, ale przede wszystkim... jest PONADPROGRAMOWY I ZBYT NAUKOWY. (!) Aha, czyli absolwent szkoły ma być baranem, który wie tylko to co wkuł bez sensu w niej i nie ma żadnych zainteresowań ani wiedzy poza tym.
A temat brzmiał "Zasadność i skuteczność normatywizu językowego. Postawa pre- i deskryptywizmu." Kiedy się tym pochwaliłem mojej kumpeli, skwitowała to: "jesteś pojebany".
A, i planuję wybrać rozszerzenie z polskiego, angielskiego i historii. Też uważacie, że jestem pojebany?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Silmethúlë
Dołączył: 18 Paź 2005
Posty: 1767
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 28 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Droga Mleczna, Układ Słoneczny, Ziemia, Unia Europejska, Polska
|
Wysłany: Wto 11:40, 21 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Rozszerzenie z polskiego a.k.a. literatury i historii? Tak, jesteś pojebany .
Ale temat całkiem fajny, tylko... no właśnie, lepiej tam upchać literaturę, np. coś w stylu "Normatywizm w literaturze, omów postawy pre- i deskryptywiczne na wybranych przykładach z literatury polskiej" albo "z różnych epok" .
Ale... moment, jest wrzesień, czyli to nie jest termin zgłaszania swoich tematów, czyli wybrałeś temat z listy, tak? A skoro temat jest na liście, to masz prawo go sobie wziąć i twojej polonistce nic do tego, piszesz go na deklaracji maturalnej i polonistka nie ma prawa ci tego cofnąć...
A, i weź pod uwagę, że czas na prezentację to 15 min, szalenie mało, jeśli masz mówić o czym lubisz, a do tego najprawdopodobniej samą prezentację i tak będziesz przygotowywał najwcześniej na tydzień przed nią samą... (moją prezentację przygotowywałem na dzień przed, była dwa razy za długa, więc ją skracałem w dzień prezentacji na parę godzin przed... ostatecznie udało mi się zdobyć 100%, ale miałem dość liberalną komisję i łatwy temat (kreacje światów fantastycznych), na który też godzinami mogłem mówić ).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kwadracik
PaleoAdmin
Dołączył: 22 Kwi 2006
Posty: 3731
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 48 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Skierniewice
|
Wysłany: Wto 11:57, 21 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
spitygniew, to nie wiesz, że szkoła nie ma Cię uczyć myślenia, tylko czytania ze zrozumieniem?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Vilén
Gość
|
Wysłany: Wto 12:36, 21 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
spitygniew napisał: | konkretnie jest za ogólny i nie opierający się na przykładach |
No i w tym miała rację, nie wiem jak w tym znajdziesz literaturę podmiotową. Ogólnie, nie wiem po co wymyślasz se własny temat, z gotowych łatwo wybrać coś interesującego.
Cytat: | A, i planuję wybrać rozszerzenie z polskiego, angielskiego i historii. Też uważacie, że jestem pojebany? :P |
Rozszerzenie z polskiego? W takim razie, tak.
Silmethúlë napisał: | Ale... moment, jest wrzesień, czyli to nie jest termin zgłaszania swoich tematów, czyli wybrałeś temat z listy, tak? |
Akurat, to nie wygląda na temat z listy...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Toivo
Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 1049
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Wto 16:27, 21 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
spitygniew napisał: | Okazało się, że "temat nie spełnia wymogów pracy maturalnej", konkretnie jest za ogólny i nie opierający się na przykładach, ale przede wszystkim... jest PONADPROGRAMOWY I ZBYT NAUKOWY. (!) Aha, czyli absolwent szkoły ma być baranem, który wie tylko to co wkuł bez sensu w niej i nie ma żadnych zainteresowań ani wiedzy poza tym. |
To nie jest takie znowu bez sensu. Gdyby ktoś wystąpił z takim tematem i zaczął gadać jakieś głupoty, to nie wiadomo by było jak to ocenić.
Ja miałem super prezentację o Kalevali, do dziś ją sobie czasem oglądam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Hapana Mtu
Dołączył: 13 Lip 2007
Posty: 770
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warsina, Weneda
|
Wysłany: Wto 19:51, 21 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
spitygniew napisał: | Ech... Jestem zdruzgotany. Wreszcie wybrałem sobie zajebisty temat na prezentację o ktorym mógłbym opowiadać godzinami i już zaczynhałem wymyślać swoje wystąpienie, ale mój entuzjazm zgasiła polonistka. Okazało się, że "temat nie spełnia wymogów pracy maturalnej", konkretnie jest za ogólny i nie opierający się na przykładach, ale przede wszystkim... jest PONADPROGRAMOWY I ZBYT NAUKOWY. (!) | Jeśli rzeczywiście możesz mówić godzinami, to obmyśl parę przykładów z literatury, bo to chyba jedyny zarzut merytoryczny. O [link widoczny dla zalogowanych] przykładowo mówi się w szkole, więc nie jest ponadprogramowe. A w ogóle, to matura to strata nerwów. Lepiéj weś se olimpjadę. Cytat: | Aha, czyli absolwent szkoły ma być baranem, który wie tylko to co wkuł bez sensu w niej i nie ma żadnych zainteresowań ani wiedzy poza tym. | Nie martw się, na studiach wciąż jest tak samo. Cytat: | A, i planuję wybrać rozszerzenie z polskiego, angielskiego i historii. Też uważacie, że jestem pojebany? :P | Nie, bo mojemu idiolektu imiesłów pojebany jest obcy. Ja uważam, że jesteś zdrowo trypnięty.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
spitygniew
Dołączył: 14 Wrz 2007
Posty: 1282
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miasto Ogrodów
|
Wysłany: Śro 12:55, 22 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Kwadracik napisał: | spitygniew, to nie wiesz, że szkoła nie ma Cię uczyć myślenia, tylko czytania ze zrozumieniem? |
Nieprawda. Szkoła uczy jak jak najmniejszym wysiłkeim zdać maturę.
"Tego nie musicie się uczyć, bo na maturze tego nie będzie" ... "Nie musicie pisać 'I look forward for reading the opinions', wystarczy 'I wait for, i tak wam uznają..."
Cytat: | To nie jest takie znowu bez sensu. Gdyby ktoś wystąpił z takim tematem i zaczął gadać jakieś głupoty, to nie wiadomo by było jak to ocenić. |
A wiesz, właśnie myślałem żeby nie dać zbyt dużej bibliografii i nie walić suchych faktów, tylko pojechać z moją subiektywną opinią. Bo teoretycznie "coś od siebie" powiedzieć jest trudniej niż przeczytać parę mądrych książek i je streścić, więc moim zdaniem coś takiego winno być dozwolone i preferowane. A co do oceniania, to po co egzaminujący mają płat czołowy mózgu oprócz swoich kartek z wytycznymi?
Nic to, wezmę se porównanie teo- i kosmogonii w mitologii greckiej, germańskiej, celtyckiej i słowiańskiej. Tylko ciężka sprawa może być z tą ostatnią...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez spitygniew dnia Śro 12:58, 22 Wrz 2010, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Toivo
Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 1049
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Śro 14:59, 22 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
spitygniew napisał: | Nic to, wezmę se porównanie teo- i kosmogonii w mitologii greckiej, germańskiej, celtyckiej i słowiańskiej. |
I fińskiej! (Kalevala <3)
(pomysł że świat powstał z rozbitego jajka jakiegoś praptaka wydaje się ciekawy )
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Toivo dnia Śro 15:00, 22 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Vilén
Gość
|
Wysłany: Śro 15:12, 22 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Toivo napisał: | I fińskiej! (Kalevala <3) |
Tylko że ta fińska to nie jest mitologia indoeuropejska.
Ostatnio zmieniony przez Vilén dnia Śro 15:16, 22 Wrz 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|