Forum Conlanger Strona Główna Conlanger
Polskie Forum Językotwórców
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

OT - Taoistyczna matematyka
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Conlanger Strona Główna -> Inne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
pittmirg




Dołączył: 27 Lut 2007
Posty: 2382
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 38 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z grodu nad Sołą

PostWysłany: Śro 15:53, 08 Gru 2010    Temat postu:

Myślę, że "dwa" nie iniestnieje¹ bardziej niż "on".

Potrzebujesz posługiwać się modelami, bo nie jesteś wszechświatem

....

Matematyka ma swoje zgrzyty typu dzielenie przez zero, tudzież generuje mnóstwo konstruktów w ogóle nieprzypominających niczego w świecie rzeczywistym™, jednakowoż często pozwala nam na jakieś tam przybliżenie czegoś (i ciężko jest przewidzieć, która jej gałąź okaże się posiadać w przyszłości takie właśnie możliwości)

btw, verbum Lemi: Wink

Cytat:
Wyobraźmy sobie szalonego krawca, który szyje wszelkie możliwe ubrania. Nie wie on nic o ludziach, ptakach czy roślinach. Nie ciekawi go świat; nie bada go. Szyje ubrania. Nie wie, dla kogo. Nie myśli o tym. Niektóre są kuliste, bez żadnych otworów; innym wszywa rury, które nazywa “rękawami” lub “nogawkami”. Ilość ich jest dowolna. Ubrania składają się z rozmaitej ilości części. Krawiec dba tylko o jedno: pragnie być konsekwentny. Jego ubrania są symetryczne i asymetryczne, wielkie i małe, rozciągliwe i raz na zawsze unieruchomione. Gdy przystępuje do sporządzenia nowego, przyjmuje określone założenia. Nie zawsze są takie same. Ale postępuje dokładnie w myśl raz powziętych założeń i pragnie, aby nie wynikła z nich sprzeczność. Jeśli przyszyje nogawki, nie odcina ich potem; nie rozpruwa tego, co zszyte; zawsze muszą to być ubrania, a nie pęki na oślep pozszywanych szmat. Gotowe ubrania odnosi do ogromnego składu. Gdybyśmy tam mogli wejść, przekonalibyśmy się, że niektóre pasują na ośmiornicę, a inne na drzewa albo na motyle, albo na ludzi. Odkrylibyśmy ubrania dla centaura i dla jednorożca oraz dla istot, jakich dotąd nikt nie wymyślił. Olbrzymia większość ubrań nie znalazłaby żadnego zastosowania. Każdy przyzna, że syzyfowe prace owego krawca są czystym szaleństwem. Tak jak on, działa matematyka. Buduje ona struktury, ale nie wiadomo, czyje. Modele doskonałe (tj. doskonale ścisłe), lecz matematyk nie wie, c z e g o to są modele. Nie interesuje go to. Robi to, co robi, ponieważ taka działalność okazała się możliwa. Zapewne, matematyk używa, zwłaszcza przy ustalaniu wstępnych założeń, słów, które znamy z języka potocznego. Mówi on np. o kulach, albo o liniach prostych, albo o punktach. Ale nie rozumie przez owe terminy znajomych nam rzeczy. Powłoka jego kuli nie ma grubości, a punkty — rozmiarów. Przestrzeń jego konstrukcji nie jest naszą przestrzenią, ponieważ może mieć dowolną ilość wymiarów. Matematyk zna nie tylko nieskończoności i pozaskończoności, ale także ujemne prawdopodobieństwa. Jeśli coś może się stać na pewno, prawdopodobieństwo równa się jedności.
Jeśli wcale nie może się stać, równa się ono zeru. Okazuje się, że coś może się mniej aniżeli nie—stać. Matematycy doskonale wiedzą, że nie wiedzą, co robią. “Matematykę —powiedziała osoba bardzo kompetentna, bo Bertrand Russell — można określić jako przedmiot, w którym nigdy nie wiemy, o czym mówimy, ani czy to, co mówimy, jest prawdą.”
Matematyka jest, w naszym rozumieniu, pantokreatyką, realizowaną na papierze, przy pomocy ołówka. Dlatego właśnie o niej mówimy: wydaje się bowiem, że to ona uruchomi w przyszłości “generatory omnipotencjalne” innych światów. Zapewne — jesteśmy od tego dalecy. Prawdopodobnie też część matematyki na zawsze pozostanie “czysta”, albo, jeśli kto woli, pusta, jak puste są ubiory w składzie szalonego krawca.


¹jakoś zawsze kręciła mię infiksacja polskiego negatora


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Feles
Administrator
Administrator



Dołączył: 21 Wrz 2009
Posty: 3830
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 21 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 16:32, 08 Gru 2010    Temat postu:

Lem <3.

Cytat:
Co to jest liczba ujemna?
Czy istnieje ujemna liczba cukierków?

No co ty, nie widziałeś nigdy cukierków zrobionych z antymaterii?
Seriożno: liczba cukierków może wyrażać się liczbą naturalną, co nie znaczy, że nie ma innych liczb.

Cytat:
Czy chcecie, abym wam opowiedział, jak postrzegam liczby ujemne?

Znasz ten żart o matematyku? Do pustego domu weszły dwie osoby, a potem wyszły trzy. Jeśli do domu wejdzie jeszcze jedna osoba, dom będzie pusty.
Tak, tak ja postrzegam liczby ujemne.

Cytat:
A to dlatego, że, jak już pisałem, stosujesz identyczny znak dla tego, co masz, i tego, co miesza w tym, co masz. W przypadku III³ tak nie jest - znak graficzny 3 z góry ostrzega, że zesra ci się na twoje III i zrobi z niego IX.

A nie, bo to dolne "3" to maszynka wykładnicza, która bierze tu górną i przemienia ją w "27".
Razz

Cytat:
WRONG. Myślałeś, że to jest ramka na zdjęcia? Gówno prawda - to jest kwadrat, którego używasz w tym celu. Tak jak noża użyć można do zabijania i smarowania chleba masłem, ale nóż jest ten sam.

Nóż - przedmiot istniejący, narzędzie.
Kwadrat - przedmiot wyimaginowany, narzędzie matematyka.
Wątpię w to, czy ta ramka jest właściwie kwadratem. Sądzę, że prawdziwy kwadrat ma przekątną wyrażającą się liczbą niewymierną (ewentualnie niewymierne boki), a jak zmierzyłbyś ją mając do dyspozycji tylko całkowite liczby atomów?

Cytat:
A teraz, pokaż mi pierwiastek z trzech albo minus dwa.

Ułożyłbyś trójkąt z sześciu cukierków, to wysokością (teoretyczną) byłoby √3 cukierka. Gdyby liczba cukierków mogła być niewymierna.
Zjadłbyś osiem z nich, to zostałyby Ci -2 cukierki. Gdyby liczba cukierków mogła być ujemna.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Canis
Administrator
Administrator



Dołączył: 07 Kwi 2006
Posty: 2381
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 36 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 17:24, 08 Gru 2010    Temat postu:

No ta, 3³ to 27. Sorry, od dwóch lat nie miałem matematyki i to pierwsza sytuacja w moim życiu od tej pory, kiedy przydałaby mi się wiedza z potęg: na potrzeby tej dyskusji.
xD

III³ to oczywiście III × 3 × 3 = III × 9 = XXVII.

Czym jest liczba ujemna?
Dodatnią z dziwną krechą przed nią xDxDxD Dlatego mówię, że temperatura rośnie, mimo że spada i mróz trzaska.

Cytat:
Cytat:
A teraz, pokaż mi pierwiastek z trzech albo minus dwa.

Ułożyłbyś trójkąt z sześciu cukierków, to wysokością (teoretyczną) byłoby √3 cukierka. Gdyby liczba cukierków mogła być niewymierna.
Zjadłbyś osiem z nich, to zostałyby Ci -2 cukierki. Gdyby liczba cukierków mogła być ujemna.

No tylko że układając trójkąt z cukierów, mogę wziąć linijkę i mieć całkiem wymierny wynik. Może trudno się zgodzić co do dokładności, ale na pewno bardziej dokładny, niż licząc atomy w kwadratowej ramce.

Pytanie filozoficzne: czym jest kwadrat?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Vilén
Gość






PostWysłany: Śro 18:03, 08 Gru 2010    Temat postu:

RWHÔ napisał:
Pytanie filozoficzne: czym jest kwadrat?

Byłym administratorem Forum Polskich Językotwórców.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
spitygniew




Dołączył: 14 Wrz 2007
Posty: 1282
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Miasto Ogrodów

PostWysłany: Czw 9:00, 09 Gru 2010    Temat postu:

RWHÔ napisał:
Ale wiecie, dla mnie logiczne jest, że 2 + 2 = 22, a nie 4 (znowu II + II = IV).

A ile to według Ciebie 二 + 二 ? Razz
Cytat:
No co ty, nie widziałeś nigdy cukierków zrobionych z antymaterii?
Seriożno: liczba cukierków może wyrażać się liczbą naturalną, co nie znaczy, że nie ma innych liczb

Czyli niech nikt nie mówi, że matematyka to cudowna nauka opisująca całą rzeczywistość - po prostu rzeczywistość przypadkiem pasuje do jej części.
Cytat:
WRONG. Myślałeś, że to jest ramka na zdjęcia? Gówno prawda - to jest kwadrat, którego używasz w tym celu. Tak jak noża użyć można do zabijania i smarowania chleba masłem, ale nóż jest ten sam.

Powodzenia w zabijaniu kogoś nożem do masła ;p

Na serio, można też inaczej: ramki możesz użyć do powieszenia dyplomu albo zdzielenia nią kogoś w głowę. Za to nóż to [tu nazwa skomplikowanej bryły której matematycy jeszcze nie nazwali], którego przypadkliem używasz do smarowania (albo i zabijania, ale powodzenia nie wróżę).


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Silmethúlë




Dołączył: 18 Paź 2005
Posty: 1767
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 28 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Droga Mleczna, Układ Słoneczny, Ziemia, Unia Europejska, Polska

PostWysłany: Czw 16:33, 09 Gru 2010    Temat postu:

Cytat:
Czyli niech nikt nie mówi, że matematyka to cudowna nauka opisująca całą rzeczywistość - po prostu rzeczywistość przypadkiem pasuje do jej części.


Bo to fizyka jest królową nauk (i cudowną nauką opisującą rzeczywistość). Matematyka jest tylko jej językiem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Asgair




Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 17:32, 09 Gru 2010    Temat postu:

RWHÔ napisał:

III³ to oczywiście III × 3 × 3 = III × 9 = XXVII.


RWHÔ, wyjaśnij mi, w jaki sposób wykonałeś mnożenie 'pośrednie' 3 × 3 = 9? Czy w Twoim zapisie nie musiałoby to być raczej III × (III × 3)?

Mam tylko nadzieję, że u Ciebie IV³ to IV × 4 × 4, a nie IV × 3 × 3...

Szczerze mówiąc, nie rozumiem Twojego toku myślenia, ale jednocześnie jestem ciekaw, z jak bardzo skomplikowanymi obliczeniami daje on radę Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dynozaur
Gniewny preskryptywista



Dołączył: 01 Paź 2008
Posty: 2119
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 25 razy
Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Czw 17:38, 09 Gru 2010    Temat postu:

Dlaczego nikt nie wpadł na to, żeby zrobić reformę matematyki? Taką od podstaw?

Przecież od wieków używamy takich samych liczb i działań. Czy to nie czas skończyć z tym ciemnogrodem i zacofaniem? Bądźmy postępowi!

Postuluję reformę matematyki!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Vilén
Gość






PostWysłany: Czw 17:53, 09 Gru 2010    Temat postu:

Dynozaur napisał:
Postuluję reformę matematyki!

Precz z matematycznym preskryptywizmem! Nie będzie mnie tu jakiś baran narzucał, że 2^0 = 1!
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Canis
Administrator
Administrator



Dołączył: 07 Kwi 2006
Posty: 2381
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 36 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 18:21, 09 Gru 2010    Temat postu:

spitygniew napisał:
RWHÔ napisał:
Ale wiecie, dla mnie logiczne jest, że 2 + 2 = 22, a nie 4 (znowu II + II = IV).

A ile to według Ciebie 二 + 二 ? Razz

Kwestia kierunku pisania, który nie sprawia mi większych kłopotów. Najlepszy zapis takiego działania:
Cytat:



________

Gdzieś tam wstawcie sobie plus, ale skoro już posługujemy się hànzì, to lepiej, by plus nie wyglądał jak krzyżyk (+) tylko kompletnie nieintuicyjnie.

Cytat:
Cytat:
WRONG. Myślałeś, że to jest ramka na zdjęcia? Gówno prawda - to jest kwadrat, którego używasz w tym celu. Tak jak noża użyć można do zabijania i smarowania chleba masłem, ale nóż jest ten sam.

Powodzenia w zabijaniu kogoś nożem do masła ;p

Nie chcę robić offtopu offtopu offtopu i podważać nawet definicję noża, ale zdaję się, że nóż powinien być ostry... inaczej jest płytką z rękojeścią... gładkim pilnikiem... prostokątnym szpadlem, czymkolwiek, ale nie nożem... więc jeśli nie zadźgać, to poderżnąć gardło - to wykonalne.
xD.

Asgair napisał:
RWHÔ napisał:

III³ to oczywiście III × 3 × 3 = III × 9 = XXVII.


RWHÔ, wyjaśnij mi, w jaki sposób wykonałeś mnożenie 'pośrednie' 3 × 3 = 9? Czy w Twoim zapisie nie musiałoby to być raczej III × (III × 3)?

Powinno, po prostu jestem niekonsekwentny.

Asgair napisał:
Szczerze mówiąc, nie rozumiem Twojego toku myślenia, ale jednocześnie jestem ciekaw, z jak bardzo skomplikowanymi obliczeniami daje on radę Smile

Odpowiedź: nie daje sobie rady. To był bardzo chłopski system, nie regulowałem go nigdy (nie usprawniałem, nie eliminowałem wad), poza tym nie upierałem się przy nim, bo mogłem zwyczajnie nie zdać.

Asgair napisał:
Mam tylko nadzieję, że u Ciebie IV³ to IV × 4 × 4, a nie IV × 3 × 3...

Chacha, dobrze trafiłeś w mój sposób myślenia Razz Nie robiłem tak, bo to za skomplikowane działania i radziłem sobie tak, jak inni. Ale może faktycznie bardziej intuicyjne byłoby "IV" i w indeksie górnym np. "4 · 2" (w odróżnieniu od "IV × 2"). Powtarzanie, by nie myśleć za dużo.
IV ^ 4·2 = IV × 4 × 4 = IV × (IV × 4) = IV × 16 = XVI × 4 = LXIV.
I wtedy analogicznie:
IV ^ 7·3 = IV × (7 × 7 × 7) = IV × ((VII × 7) × 7) = IV × (XLIX × 7) = IV × (CCCXLIII) = IV × 343 = MCCCLXXII.
W jakże trudnym, długim i nielogicznym zapisie oficjalnym chyba tak:
4×7×7×7 = 1372.
Hehehehe.

Ale zapewne pierwsza lepsza osoba znajdzie dowód na to, że taki system nie funkcjonuje zawsze poprawnie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Feles
Administrator
Administrator



Dołączył: 21 Wrz 2009
Posty: 3830
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 21 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 18:29, 09 Gru 2010    Temat postu:

Dynozaur napisał:
Przecież od wieków używamy takich samych liczb i działań. Czy to nie czas skończyć z tym ciemnogrodem i zacofaniem? Bądźmy postępowi!

Postuluję reformę matematyki!

E no, matematyka rozwija się przecież. Co z rachunkiem różniczkowym, geometriami nieeuklidesowymi, analizą numeryczną, WTF? Wszakże suma kątów wewnętrznych kwadratu nie wynosi zawsze 360 st., jak dawniej sądzono.

Vilén napisał:
Nie będzie mnie tu jakiś baran narzucał, że 2^0 = 1!

*mi

Cytat:
Powtarzanie, by nie myśleć za dużo.
IV ^ 4·2 = IV × 4 × 4 = IV × (IV × 4) = IV × 16 = XVI × 4 = LXIV.
I wtedy analogicznie:
IV ^ 7·3 = IV × (7 × 7 × 7) = IV × ((VII × 7) × 7) = IV × (XLIX × 7) = IV × (CCCXLIII) = IV × 343 = MCCCLXXII.

Gratulijren, właśnie wynalazłeś nowy symbol potęgi - punktor. Very Happy Very Happy Very Happy
A IV ^ 7·3 w zwykłej matematyce to 4*7³.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Feles dnia Czw 18:33, 09 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Vilén
Gość






PostWysłany: Czw 18:34, 09 Gru 2010    Temat postu:

Milyamd napisał:
Vilén napisał:
Nie będzie mnie tu jakiś baran narzucał, że 2^0 = 1!

*mi

Nie tylko tobie, mnie też nie.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Canis
Administrator
Administrator



Dołączył: 07 Kwi 2006
Posty: 2381
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 36 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 18:36, 09 Gru 2010    Temat postu:

Vilén napisał:
Milyamd napisał:
Vilén napisał:
Nie będzie mnie tu jakiś baran narzucał, że 2^0 = 1!

*mi

Nie tylko tobie, mnie też nie.

*mie


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Feles
Administrator
Administrator



Dołączył: 21 Wrz 2009
Posty: 3830
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 21 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 18:44, 09 Gru 2010    Temat postu:

*mię

Gdzie tu szacunek dla tradycji?! Wszakże to tylko rozpowszechniony błąd, wystarczy go wykorzenić zanim się zakorzeni!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BartekChom




Dołączył: 08 Kwi 2007
Posty: 1278
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 19:02, 09 Gru 2010    Temat postu:

Asgair napisał:
RWHÔ napisał:

III³ to oczywiście III × 3 × 3 = III × 9 = XXVII.

RWHÔ, wyjaśnij mi, w jaki sposób wykonałeś mnożenie 'pośrednie' 3 × 3 = 9? Czy w Twoim zapisie nie musiałoby to być raczej III × (III × 3)?

Mogłoby być jeszcze III × 3 × 3 = (III × 3) × 3 = IX × 3 = XXVII.

Tak uczą w podstawówce. I tak jest w oficjalnej matematyce dla odejmowania i dzielenia.
5 - 3 - 1 = (5 - 3) - 1 = 2 - 1 = 1 ≠ 3 = 5 - 2 = 5 - (3 - 1)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Conlanger Strona Główna -> Inne Wszystkie czasy w strefie GMT
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 2 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin