|
Conlanger Polskie Forum Językotwórców
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Henryk Pruthenia
Dołączył: 15 Wrz 2009
Posty: 1078
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Danzig, Silesia
|
Wysłany: Sob 22:16, 15 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Milyamd napisał: | Proszę Cię, Henryk... |
Tak, słucham? Jeśli twoją prośbą jest to, abym przeszedł na twoją stronę po tym, jak podałeś zero argumntów to jest dziwnie. Tobie, jak każdemu wmawiano od malenkości, że człowiek jest wyjątkowy, że różni się całkowicie od zwierząt. Że jego umysł, różni się od zwierząt anatomicznie, że ma jakąś strukturę, której brak u szympansów czy goryli. A jedyną cechą, która różni człowieka od zwierząt (chodzi mi o coś, co jest, czego nie ma u nas, a u nich jest to, lub tego nie ma) jest brak u homo sapiens kości penisa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Feles
Administrator
Dołączył: 21 Wrz 2009
Posty: 3830
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 22:21, 15 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Cytat: | A, i jeszcze jedno – jeżeli zarucham, zawsze mogę zminimalizować szanse na wystąpienie tego konsekwencji (a.k.a. „dziecko”), np. przy użyciu gumki. |
Poza tym, „dziecko” jest nie tyle uboczną konsekwencją prokreacji, ale sposobem przedłużenia gatunku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Canis
Administrator
Dołączył: 07 Kwi 2006
Posty: 2381
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 36 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 22:33, 15 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Trudno podawać kontrargumenty, gdy ktoś porównuje ruchanie do jedzenia, a człowieka stawia na równi z innymi zwierzętami. To, że mój najnowszy nick to Canis, jeszcze nic nie znaczy...
Psy nie wymyśliły destrukcyjnej cywilizacji przetwarzającej środowisko w skrajnym stopniu, nie stworzyły trwałego nośnika informacji do odczytania po setkach lat, nie uniosły się w powietrze, nie stworzyły sztucznego serca.
To zrobił tylko człowiek, i to - jeśli nie czyni nas lepszymi od zwierząt - to na pewno różni nas od nich wszystkich.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Canis dnia Sob 22:35, 15 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Henryk Pruthenia
Dołączył: 15 Wrz 2009
Posty: 1078
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Danzig, Silesia
|
Wysłany: Sob 22:35, 15 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Przedłużenie gatunku...
To jest mało ważne. Ważniejsze jest przekazanie swojego DNA. Potem jest ważniejsze przekazanie DNA przez rodzinę (której, jako że ma większą część genów wspólną, się pomaga), potem przez ludzi z obszaru na którym żyjemy (naród, plemię, to może pochodzić od tego), którzy jeśli nie są od nas djametrlanie różni mogą być z nami dużo bardziej spokrewnieni niż ludzie z innego obszaru. Potem dopiero jest ludzkość, bo każdy człowiek ma dość podobny genotyp. Dzięki temu właśnie powsało coś, co się dziś nazywa "altruizm", a co tak naprawdę nie istnieje.
Cytat: | Trudno podawać kontrargumenty, gdy ktoś porównuje ruchanie do jedzenia, a człowieka stawia na równi z innymi zwierzętami. To, że mój najnowszy nick to Canis, jeszcze nic nie znaczy... |
Yyy, ja po prosdtu widzę, że to i to ma na celu przedłużenie naszego istnienia. To primo było.
A secudno "ruchanie", jak to obelżywie określiliście nie zawsze może być porównywane. Czasami dochodzi do różnych patologij. Na przykład:
- zbytnie obżarstwo, doprowadza to do tego, że prawopodobieństwo przekazania naszych genów się zmniejsza (w sytuacji zagrożenia taka osoba będzie za wolna; taka osoba jest uważana za mniej atrakcyjną, prez co możliwość kopulacji z innymi samicami też spada)
- homoseksualizm, całkowity brak szans przekazania genów dalej.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Henryk Pruthenia dnia Sob 22:40, 15 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Canis
Administrator
Dołączył: 07 Kwi 2006
Posty: 2381
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 36 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 22:43, 15 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
@Pruthenia
RWHÔ napisał: | Psy nie wymyśliły destrukcyjnej cywilizacji przetwarzającej środowisko w skrajnym stopniu, nie stworzyły trwałego nośnika informacji do odczytania po setkach lat, nie uniosły się w powietrze, nie stworzyły sztucznego serca.
To zrobił tylko człowiek, i to - jeśli nie czyni nas lepszymi od zwierząt - to na pewno różni nas od nich wszystkich. |
xD
Jestem jedynym, który w dyskusji religijnej powołuje się na samego siebie. xD
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Canis dnia Sob 22:44, 15 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Vilén
Gość
|
Wysłany: Sob 22:44, 15 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Henryk Pruthenia napisał: | Przedłużenie gatunku...
To jest mało ważne. |
Tak? No patrz, a ja myślałem, że właśnie o to chodziło, kiedy natura wymyśliła coś takiego jak „rozmnażanie”…
Henryk Pruthenia napisał: | homoseksualizm, całkowity brak szans przekazania genów dalej. |
Wiem, że się znów powtarzam, ale…
Ostatnio zmieniony przez Vilén dnia Sob 22:52, 15 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Feles
Administrator
Dołączył: 21 Wrz 2009
Posty: 3830
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 22:48, 15 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Smutne to życie, gdy wszystko sprowadza się do szans przekazania genów.
Może pofilozofujmy o czymś milszym?...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Henryk Pruthenia
Dołączył: 15 Wrz 2009
Posty: 1078
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Danzig, Silesia
|
Wysłany: Sob 22:49, 15 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Wiesz, chodzi o przekazanie swojego DNA dalej. Jeśli w wyniku tego powstanie jakiś nowy gatunek, to będzie dobrze. Więc, gatunek jest mniej ważny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Vilén
Gość
|
Wysłany: Sob 22:55, 15 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Henryk Pruthenia napisał: | Wiesz, chodzi o przekazanie swojego DNA dalej. |
Może dla ciebie, i innych socjopatów. Oraz zwierząt.
O właśnie, to kolejny przykład na to, co stawia człowieka ponad zwierzętami…
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Henryk Pruthenia
Dołączył: 15 Wrz 2009
Posty: 1078
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Danzig, Silesia
|
Wysłany: Sob 23:12, 15 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Kurczę jeszce mnie tak nie nazwał. Potrafię się przystosować do społeczeństwa, właśnie dlatego, że wiem, dlaczego ono takie jest. Moja normalność przewyższa tą zwykłych ludzi (chyba że chodzi o sprawy ideologiczne, wtedy jestem zdolny do wszystkiego, kurczę, ale czy przypadkowo tak nie robią zwykli ludzie?).
Więc te określenie do mnie nie pasuje. To, że uważam, że te rzeczy brały się stąd, a nie od jakiejś niezwierzęcej cechy u człowieka, sprawia, że, jestem socjopatą? Chyba nie.
A dla mnie przekazanie swych genów jest ważne, ale nienajważniejsze. Na pierwszym miejscu stawiam rozprawienie się z pewnymi rzeczami na Słowiańszczyźnie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Henryk Pruthenia dnia Sob 23:13, 15 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Vilén
Gość
|
Wysłany: Sob 23:14, 15 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Henryk Pruthenia napisał: | Moja normalność przewyższa tą zwykłych ludzi |
Twoja skromność też.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Henryk Pruthenia
Dołączył: 15 Wrz 2009
Posty: 1078
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Danzig, Silesia
|
Wysłany: Sob 23:16, 15 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Dzięki.
Ale pomogę rozdzielić dwóch bijących się, i zareaguję na przemoc domową. A zwykła masa nie.
A co do mojej rzekomej socjopatji, powołując się na wiki, chcę przed tobą, jak co dla mnie ważniejsze przede mną rozwalić twą tezę.
W Wikipedji ktoś napisał: | Cechy charakterystyczne tego zjawiska:
* brak sumienia i odpowiedzialności wobec innych
* brak wstydu, poczucia winy i skruchy, osoby te nie są zdolne do głębokiej troski o drugiego człowieka
* kontakty międzyludzkie są u socjopatów znikome, nastawione na eksploatację drugiej osoby
* manipulowanie jednostką, wykorzystywanie do własnych celów
* nieprzywiązywanie się do drugiego człowieka, brak reakcji na zaufanie, miłość i czułość; socjopata nie odbiera sygnałów z otoczenia, nie reaguje na przykłady innych, na to co jest normą, a co nie.
|
* brak sumienia i odpowiedzialności wobec innych - kurczę, do dziś zastanawiam się nad tym, ża w październiku użyłem słowa nieakceptowalnego społecznie. I nigdy nie mogę niczego ukraść. Nawet 20 zł oddałem jakiejś babce, jak jej wypadło.
* brak wstydu, poczucia winy i skruchy, osoby te nie są zdolne do głębokiej troski o drugiego człowieka - poczucie winy, hmmm, brak skruchy i wstydu. Wstydzę się wielu moich przywar, nie raz miałem żal, że coś zrobiłem "złego", a troska o innych? Człowieku, nie wiesz jak ja się troszczę (w sensie dumam, co złego się im może stać) o swyc młodszych bliźniaków.
* kontakty międzyludzkie są u socjopatów znikome, nastawione na eksploatację drugiej osoby - Kumpli mam, i sobie z nimi gadam. Rzadko na tematy, które są tylko dla mnie ciekawe. Zazwyczaj na jakieś wspólne.
* manipulowanie jednostką, wykorzystywanie do własnych celów - wbudowany został we mnie altruizm
* nieprzywiązywanie się do drugiego człowieka, brak reakcji na zaufanie, miłość i czułość; socjopata nie odbiera sygnałów z otoczenia, nie reaguje na przykłady innych, na to co jest normą, a co nie. - tu jest problem mały. Wiem, czym jest norma, ale jeśli wg mnie jest całkowicie zbyteczna, to jej nie respektuję. Dlatego, mam gdzieś trendy popkulturowej masy. A uczucia odczuwam, ale umiem zwalczać. Nie wszystkie, ale potrafię. Jak każdy.
Prócz tego, że twierdzę, że człowiek pochodzi od małpy i jest zbudowany z tych samych klocków, nie odbiegam od normy.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Henryk Pruthenia dnia Sob 23:26, 15 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Vilén
Gość
|
Wysłany: Sob 23:23, 15 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Henryk Pruthenia napisał: | Dzięki. |
Nie ma zaaaa co. Zresztą, teraz wychodzi na to, że HP == RWHÔ…
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Canis
Administrator
Dołączył: 07 Kwi 2006
Posty: 2381
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 36 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 7:25, 16 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Vilén napisał: | Henryk Pruthenia napisał: | Dzięki. |
Nie ma zaaaa co. Zresztą, teraz wychodzi na to, że HP == RWHÔ… |
Odszczekaj to.
--------------------------------------------
Cytat: | * nieprzywiązywanie się do drugiego człowieka, brak reakcji na zaufanie, miłość i czułość; socjopata nie odbiera sygnałów z otoczenia, nie reaguje na przykłady innych, na to co jest normą, a co nie. - tu jest problem mały. Wiem, czym jest norma, ale jeśli wg mnie jest całkowicie zbyteczna, to jej nie respektuję. Dlatego, mam gdzieś trendy popkulturowej masy. A uczucia odczuwam, ale umiem zwalczać. Nie wszystkie, ale potrafię. Jak każdy. |
Przecież już sama wola zwalczania uczuć jest patologiczna, o reszcie nawet nie wspominając.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dynozaur
Gniewny preskryptywista
Dołączył: 01 Paź 2008
Posty: 2119
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Nie 8:53, 16 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
W Wikipedji ktoś napisał: | Cechy charakterystyczne tego zjawiska:
* brak sumienia i odpowiedzialności wobec innych
* brak wstydu, poczucia winy i skruchy, osoby te nie są zdolne do głębokiej troski o drugiego człowieka
* kontakty międzyludzkie są u socjopatów znikome, nastawione na eksploatację drugiej osoby
* manipulowanie jednostką, wykorzystywanie do własnych celów
* nieprzywiązywanie się do drugiego człowieka, brak reakcji na zaufanie, miłość i czułość; socjopata nie odbiera sygnałów z otoczenia, nie reaguje na przykłady innych, na to co jest normą, a co nie.
|
Jestem socjopatą. To wiedziałem od dawna.
Ale nie podoba mi się, że jestem taki... "podręcznikowy" (cały ten opis idealnie pasuje do mnie). Wolę raczej przeczyć stereotypom, niż je uosabiać...
Chuj, trza się zmienić!
Ale przynajmniej mam zasady moralne, co u socjopatów nieczęste. I widzę, jak spółczesne społeczeństwo gwałci wszelką moralność - i dlatego je niszczę.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Dynozaur dnia Nie 8:54, 16 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|