Forum Conlanger Strona Główna Conlanger
Polskie Forum Językotwórców
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Święty temat religijny
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 5, 6, 7 ... 9, 10, 11  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Conlanger Strona Główna -> Inne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Artaxes




Dołączył: 01 Paź 2008
Posty: 2009
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Aryanam Vaej

PostWysłany: Nie 19:41, 09 Sty 2011    Temat postu:

Cytat:
Wiesz co, to takie sam sposób znęcania się, jak widzę krzyż w urzędzie, czy szkole.


W jaki sposób zawadza Ci symbol religijny w miejscu tradycyjnego umieszczenia ?

Cytat:
A to, że nie lubię grupy społecznej na chrz się zaczynającą a na anie się kończącą i ją zwalczam środkami innymi niż wysadzenie się to chyba dobrze...


Lepiej udaj się na ulicę i tam demonstruj swoją niechęć w sposób dowolny. Jeśli zastosujesz się do tego, to po jakimś czasie może Ci przejdzie.

Cytat:
Dla mnie fyrafinowany sadyzm na osobach wrażliwych.


Dodałbym jeszcze jeden epitet: bezsensowny.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
laszlo




Dołączył: 09 Cze 2008
Posty: 860
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Siemianowice Śląskie

PostWysłany: Nie 19:58, 09 Sty 2011    Temat postu:

Jestem katolikiem obrządku rzymskiego, uczęstniczę w coniedzielnej Mszy Świętej, aczkolwie KK coraz bardziej mnie irytuje.

Jestem zadeklarowanym agnostykiem - uważam, że nie można dowieść istnienia lub nieistnienia Boga i nie mam zamiaru wdawać się w rachunki prawdopodieństwa jego istnienia. Nie wiem, czy istnieje, wszakże w to WIERZĘ.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zavadzky
Moderator
Moderator



Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 1564
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 49 razy
Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Nie 23:32, 09 Sty 2011    Temat postu:

Cześć, jestem ateistą i boga nie ma. I nie chcę krzyży w miejscach publicznych i chcę renegocjacji albo całkowitego zerwania konkordatu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Henryk Pruthenia




Dołączył: 15 Wrz 2009
Posty: 1078
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Danzig, Silesia

PostWysłany: Pon 16:14, 10 Sty 2011    Temat postu:

Cytat:
W jaki sposób zawadza Ci symbol religijny w miejscu tradycyjnego umieszczenia ?

Fajnie, widzę, że opieramy się na tradycji, nie na prawie. Wiesz, jeśli tak ma być, to chcę widzieć, jak Artaxes Mazowiecki sprowadza tradycyjnie Krzyżaków.
A co do twego pytania: wkurza mnie to, że państwo popiera jedną religję. Kiedyś katolom się też do tyłka dobiorą, i Artaxes, przykro mi, w imię nowej tradycji nie będzie miejsca dla ciebie na świecie. Ciekawe, czy byś to zaakceptował, czy chciał zwalczać.

PS: Czy tylko ja mam nadzieję, że wchodząc na forum nie zobaczę "pomarańczowego dzwoneczka" przy tym temacie?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Henryk Pruthenia dnia Pon 16:17, 10 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Canis
Administrator
Administrator



Dołączył: 07 Kwi 2006
Posty: 2381
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 36 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 17:11, 10 Sty 2011    Temat postu:

Henryk Pruthenia napisał:
Cytat:
W jaki sposób zawadza Ci symbol religijny w miejscu tradycyjnego umieszczenia ?
A co do twego pytania: wkurza mnie to, że państwo popiera jedną religję.

A jakie liczące się masz jeszcze? Prawosławie na wschodzie, no tak, jakoś żyje w przyzwoitej liczbie. Czy prawosławie jest ciemiężone przez państwo polskie?

Swoją drogą, ilu mamy prawosławnych?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Toivo




Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 1049
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Pon 18:45, 10 Sty 2011    Temat postu:

zavadzky napisał:
I nie chcę krzyży w miejscach publicznych

Miejscach publicznych czy placówkach państwowych? Bo to zasadnicza różnica.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Silmethúlë




Dołączył: 18 Paź 2005
Posty: 1767
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 28 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Droga Mleczna, Układ Słoneczny, Ziemia, Unia Europejska, Polska

PostWysłany: Pon 18:56, 10 Sty 2011    Temat postu:

Ja osobiście nie chcę krzyży (czy jakichkolwiek symboli religijnych/antyreligijnych) ustawianych przez państwo w miejscach publicznych i urzędach państwowych. Nie napiszę, że nie chcę krzyży w ogóle, bo to, że ktoś sobie na szyi nosi krzyżyk mi zupełnie nie przeszkadza. Ale już wywieszenie krzyża, swastyki, sierpa i młota, cyrkla i węgielnicy, gwiazdy Dawida... obok godła państwa polskiego - owszem.

Dynozaur - ja na przykład cieszę się jak widzę tutaj nowe posty - czytanie tego tematu to zawsze jakaś rozrywka. Co prawda przy co drugim poście łapię się za głowę, ale jakoś jestem w stanie przezwyciężyć chęć odpisania co o tych postach myślę, bo wiem, że i tak ta dyskusja żadnego sensownego efektu nie da. Czasem jednak, jak na powyższym obrazku widać, coś skrobnę i ja... Razz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Vilén
Gość






PostWysłany: Pon 21:11, 10 Sty 2011    Temat postu:

Silmethúlë napisał:
ale jakoś jestem w stanie przezwyciężyć chęć odpisania co o tych postach myślę, bo

…ci usuną? ;p
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Canis
Administrator
Administrator



Dołączył: 07 Kwi 2006
Posty: 2381
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 36 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 21:30, 10 Sty 2011    Temat postu:

Najbardziej zadziwia mnie ludzka arogancja.
Ze wszystkiego, co ludzkie. Nic mnie bardziej nie dziwi. Nic.

Zakład, że co druga zaglądająca tu osoba przy co drugim pojawiającym się tu poście łapie się za głowę?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dynozaur
Gniewny preskryptywista



Dołączył: 01 Paź 2008
Posty: 2119
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 25 razy
Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Wto 14:18, 11 Sty 2011    Temat postu:

spitygniew napisał:
Dynozaur: taką retorykę to se daruj albo idź z nią k*rwa do Pissu, bo co to za niby "pewne środowiska"? Jak coś wiesz to napisz, a nie wprowadzaj niedomówień; zresztą jak już, to IMO środowiska o poglądach zbliżonych do twoich. Ale żeby być jedynym sprawiedliwym: tak, postawa większości lewicy, polegająca na chuchaniu i dmuchaniu na muzułmanów w imię tolerancji, a w to samo imię dyskryminacja Kościoła też jest be.


Satysfakcjonuje cię odpowiedź "Sternicy Unji Europejskiej"?

I dlaczego tylko Piss? A reszta bandy czworga już nie? Przecież to i tak to samo, tylko zwolenników mają innych (ale mają tak samo wyprane mózgi).


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
varpho




Dołączył: 02 Paź 2007
Posty: 1321
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tomaszów / Wawa

PostWysłany: Wto 16:12, 11 Sty 2011    Temat postu:

RWHÔ napisał:
Temat wiary, religii, reguł etycznych oraz poglądów wraca regularnie na forum. Wraca wszędzie tam, gdzie nie powinien się znaleźć.


o, cieszę się, że powstał ten wątek.
to ja może najpierw przedstawię się i swoje poglądy religijne, a później poczytam, co tu ponawypisywaliście. Wink

witam.
nazwałem się varpho, co jest skrótem od wschodniosłowiańskiej formy mojego drugiego imienia, mającego upamiętniać ofiary nocy św. Bartłomieja - zamordowanych w 1572 r. hugenotów, tj. francuskich protestantów.

jestem chrześcijaninem, ewangelikiem wyznania augsburskiego, czyli luteraninem.
jestem zatem protestantem, chociaż niezbyt lubię to określenie, bo obecnie bardzo rozmył się zakres jego znaczenia.


RWHÔ napisał:
w ostateczny sposób opisujesz swoje poglądy.


w ostateczny sposób to się chyba nie da. Smile


RWHÔ napisał:
SWOJE. Bez odnoszenia się do cudzych poglądów. Im więcej, tym lepiej.


jako że nie żyjemy w próżni, a w pewnym społeczeństwie i w historii, nie wyobrażam sobie, jak opisać swoje poglądy bez odnoszenia się [krytycznego bądź afirmatywnego] do poglądów innych, zarówno współczesnych, jak i dawnych.

wyrażenia wiary w słowach, z którymi się na ogół zgadzam, i do których jestem przywiązany, zawarte zostały m.in. w:
Augsburskim Wyznaniu Wiary [Confessio Augustana] z 1530 i innych luterańskich księgach wyznaniowych [symbolicznych], odwołujących się do pierwszych chrześcijańskich wyznań wiary - Nicejsko-Konstantynopolitańskiego, Apostolskiego i Atanazjańskiego:
[link widoczny dla zalogowanych]
wspólnej [luterańsko-katolickiej] deklaracji w sprawie nauki o usprawiedliwieniu z 1999:
[link widoczny dla zalogowanych]
Konfesji Polskiej. Wyznaniu wiary polskich chrześcijan z 1944:
[link widoczny dla zalogowanych]

a ostatnio przeczytałem i trochę skomentowałem eksplikacje Modlitwy Pańskiej i tekst pt. "wiara chrześcijańska wyrażona w pojęciach uniwersalnych" prof. Wierzbickiej:
[link widoczny dla zalogowanych]

zastrzegam, że nie należy utożsamiać wszystkich moich poglądów z "oficjalną nauką" Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego, do którego należę, ponieważ Kościół ten w dużej mierze ufa sumieniu wiernych i nie warunkuje wszystkich ich poglądów.
niektóre moje poglądy mogą być niereprezentatywne dla wiary ewangelickiej.


Bóg i człowiek, chrystocentryzm

wierzę w Boga, który istnieje sam przez się, jest ostateczną przyczyną wszechświata, jest wszechmogący, jest ponad czasem i przestrzenią.
wierzę w Boga miłosiernego, litościwego.

w przeciwieństwie do Boga, człowiek jest z natury zły [poprzez grzech pierworodny] i ograniczony, przez co sam nie byłby w stanie czynić dobra.

sprawiedliwa wola Boga względem człowieka została wyrażona m.in. w zakonie, czyli w prawie danym Narodowi Wybranemu, czyli Izraelowi.
Prawo zostało nadane Izraelowi, aby opanować grzeszną naturę człowieka i aby zapobiec powiększaniu się zła na ziemi, w rzeczywistości ziemskiej.
człowiek, z racji swojej ułomności, nie jest w stanie całkowicie uczynić zadość Bożej sprawiedliwości.
przepisy Prawa unaoczniają człowiekowi jego grzeszność.

Bóg wszedł w relację z człowiekiem i na podstawie tej relacji między Bogiem a człowiekiem można opisać Boga, jednakże ze świadomością, że nigdy nie będzie to opis całkowity [bo nie da się dokładnie opisać Boga, dlatego spory o "wewnętrzną strukturę" Boga uważam za niepotrzebne i szkodliwe. chrześcijanie byli chrześcijanami także przed sformułowaniem dogmatu trynitarnego.]
człowieczy obraz Boga skupia się na Bożym oddziaływaniu na człowieka:
Bóg jest Stwórcą człowieka, Odkupicielem człowieka i Zbawicielem człowieka.

podstawową prawdą chrześcijaństwa jest Dobra Nowina o Odkupieniu:
Odkupienie człowieka dokonało się w konkretnej chwili i miejscu w naszym świecie - w chwili śmierci Jezusa z Nazaretu na krzyżu.
doszło wówczas do połączenia linearnej historii człowieka i "bezczasowej" i "bezmiejscowej" rzeczywistości Boga.
Jezus przez swoją niepowtarzalną ofiarę zniósł grzechy świata z całej historii, zarówno przed nim [Jezus po śmierci zstąpił do umarłych, aby i umarli mogli weń uwierzyć], jak i po nim.

bezgrzeszne życie Jezusa stanowiło wypełnienie Prawa,
ofiara Jezusa była jedyną doskonałą ofiarą przebłagalną, stanowiła niejako wypełnienie starotestamentowego zwyczaju składania [zastępczej] ofiary z czystego zwierzęcia ofiarnego.
celem życia i posłannictwa Jezusa była jego śmierć.

człowiek może dostąpić zbawienia jedynie dzięki Bożej łasce i miłosierdziu, a nie dzięki własnym siłom.
zbawienie i odpuszczenie grzechów dokonuje się poprzez wiarę w odkupieńczą śmierć Jezusa. [Ef 2,8]

dobre uczynki czyli ogólnie moralność, postępowanie wg Prawa są czymś odrębnym od istoty religii, choć dobre czyny wynikają z wiary.
moralność nie musi być motywowana religijnie.

po śmierci - i po sądzie ostatecznym - istnieją dwie wykluczające się rzeczywistości - rzeczywistość niebiańska, czyli przebywanie w obecności Boga i rzeczywistość piekielna, czyli przebywanie z dala od Boga.

ludzie wierzący w Boga, ponieważ pragną być u Boga i weń wierzą, trafią do Boga,
ludzie niewierzący w Boga, ponieważ nie pragną być u Bogą, nie trafią do Boga.

odrzucam możliwość porozumiewania się z duchami zmarłych [odrzucam możliwość zanoszenia modłów do świętych i Marii], wierzę w istnienie dobrych i złych duchów [aniołów].

wierzę, że Jezus jest jedynym pośrednikiem między Bogiem a człowiekiem i najwyższym i jedynym kapłanem.


Biblia

wierzę, że Biblia jako zapis wiary pierwszych chrześcijan jest najbardziej wiarygodnym źródłem wiary, względem którego należy weryfikować wszelkie kwestie związane z wiarą.

dlatego np. nie przyjmuję późnych [bo ujętych dopiero w XIX wieku] dogmatów maryjnych.

wierzę w wieczne przymierze Boga z Izraelem, czyli Narodem Wybranym.

"literacy, not literally"

Biblia została napisana w konkretnym czasie i miejscu, więc obok przekazywania ponadczasowej prawdy o Zbawieniu, odzwierciedla również stosunki społeczne i światopogląd charakterystyczny dla starożytności. przy czytaniu Biblii należy mieć świadomość tego specyficznego tła kulturowego i należy mieć odwagę odczytywania głównego przesłania Dobrej Nowiny wciąż na nowo.
starożytne tło historyczne nie może zasłonić Dobrej Nowiny o zbawieniu w Jezusie Chrystusie.

Kościoły, ekumenizm

wierzę w Kościół powszechny, czyli społeczność chrześcijan pochodzących z różnych narodów i odnajdujących się w różnych organizacjach kościelnych.
uważam, że nie jest konieczna jedność doktrynalna we wszystkich sprawach, że nie jest konieczne udzielanie jednolitych odpowiedzi na wszystkie pytania, które sobie na przestrzeni wieków zadawało chrześcijaństwo.
ekumenizm nie polega na instytucjonalnym zjednoczeniu wszystkich Kościołów pod władzą jednego biskupa [zresztą nigdy takiego stanu nie było] i zubożeniu chrześcijaństwa o wiele tradycji i teologii.
ekumenizm polega na wzajemnym szacunku różnych Kościołów wyznających jednego Pana - Jezusa Chrystusa, jedną wiarę w dokonane przezeń odkupienie, i w jeden [niepowtarzalny] chrzest.

Kościół jest społecznością wierzących, gdzie głosi się Dobrą Nowinę i udziela sakramentów, zgodnie z ustanowieniem Chrystusa.
Słowo Boże jest obecne w Kościele poprzez głoszenie Dobrej Nowiny [Ewangelii] i poprzez udzielanie sakramentów, czyli ustanowionych przez Jezusa Chrystusa widzialnych znaków łaski:
niepowtarzalnego [tak jak niepowtarzalne jest obrzezanie] chrztu świętego,
"otwartej" [ponieważ Kościół jest tylko szafarzem i nie może sam decydować o tym, kto może przystępować] komunii świętej pod obiema postaciami.


misja, inne religie

wierzę w to, że wszystkie ludzkie społeczności wykształciły, podobnie jak rozmaite systemy językowe, tak i rozmaite systemy religijne, które są wartościowe i wzbogacające, ponieważ ukazują różnorodne sposoby spojrzenia na rzeczywistość.
należy opisywać i chronić wszystkie religie i systemy wierzeń.

zadaniem chrześcijan jest jednak misja, czyli głoszenie innym Dobrej Nowiny.

"ĉiam, ne ĉie"

aby pogodzić oba dążenia można zastosować się do esperanckiej zasady "informadu ĉiam, ne ĉie" 'informuj zawsze, nie wszędzie'
"zawsze" - czyli całym życiem.
"nie wszędzie" - czyli nie zmuszać tych, którzy i tak jej nie chcą usłyszeć.

nie jesteśmy wszędzie, ale jesteśmy zawsze. w sensie, że nie możemy od swojego "ja" odpocząć czyli nie możemy też od naszej misji odpocząć i wszędzie, gdzie jesteśmy, powinniśmy głosić Dobrą Nowinę, dawać świadectwo pośrednio przez nasze czyny i słowa.
ale nie możemy - i nie powinniśmy - być wszędzie.
i nie powinniśmy też marnować sił - po pierwsze - na nawracanie nawróconych - i po drugie - na nawracanie takich, którzy nawróceni być nie chcą.


inne

popieram rozdział Kościołów od państwa.
a w szkołach powinno się wprowadzić, zamiast katechez, podstawy religioznawstwa.

żaden Kościół ani organizacja wyznaniowa nie powinna mieć realnej władzy państwowej, ponieważ poprzez uwikłanie się w świat Kościół traci swoją wiarygodność jako reprezentanta rzeczywistości ponadnaturalnej.

ponieważ nikt nie jest bezgrzeszny, nie można oceniać prawdziwości Kościoła po grzechach chrześcijan, w tym duchownych.

nie rozumiem w kontekście kościelnym kultu człowieka i kultu życia. sens chrześcijaństwa dotyczy przede wszystkim rzeczywistości eschatologicznej [ostatecznej], a nie spraw tego świata.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez varpho dnia Wto 16:24, 11 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Toivo




Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 1049
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Pią 18:04, 14 Sty 2011    Temat postu:

varpho napisał:
nie rozumiem w kontekście kościelnym kultu człowieka i kultu życia. sens chrześcijaństwa dotyczy przede wszystkim rzeczywistości eschatologicznej [ostatecznej], a nie spraw tego świata.

O jaki konkretnie kult człowieka i kult życia chodzi?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
varpho




Dołączył: 02 Paź 2007
Posty: 1321
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tomaszów / Wawa

PostWysłany: Pią 22:26, 14 Sty 2011    Temat postu:

Toivo napisał:
O jaki konkretnie kult człowieka i kult życia chodzi?


chociażby o obronę "życia nienarodzonego", która wydaje się być główną ideą motywującą polski Kościół katolicki.

jest to o tyle dziwne, że np. płodom martwo urodzonym nie organizuje się pogrzebów katolickich. a w przypadku aborcji życie płodu bywa ważniejsze od życia czy zdrowia kobiety.

aha, jeszcze przy okazji - jestem nieufny względem wszelkich idei wywyższających czy wręcz ubóstwiających człowieka, np. względem prawosławnego pojęcia "theosis", mormońskiego "exaltation" itd.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Canis
Administrator
Administrator



Dołączył: 07 Kwi 2006
Posty: 2381
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 36 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 8:23, 15 Sty 2011    Temat postu:

varpho napisał:
Toivo napisał:
O jaki konkretnie kult człowieka i kult życia chodzi?


chociażby o obronę "życia nienarodzonego", która wydaje się być główną ideą motywującą polski Kościół katolicki.

jest to o tyle dziwne, że np. płodom martwo urodzonym nie organizuje się pogrzebów katolickich. a w przypadku aborcji życie płodu bywa ważniejsze od życia czy zdrowia kobiety.

Można się kłócić przypadkach "10-letnich ciężarnych z powodu gwałtu matek, które nie przeżyją porodu". Zgadzam się. Ochrona życia jest najważniejsza, więc jeśli poród zabije obie, to myślę, że ingerencja w celu ocalenia choć jednego mogłaby być uzasadniona. Z drugiej strony, zauważ, zamiast dokonywać aborcji można poczekać aż ciąża będzie do zaawansowana do granic, a potem wykonać cesarskie cięcie - wtedy mamy szansę na to, że przeżyją obie osoby: i matka, i dziecko.
Wobec takiej opcji aborcja nawet w tak skrajnym przypadku wydaje się być nieetyczna. A jeśli matka nie chce dziecka, niech je po prostu odda.

Tylko jaja polegają na tym, że takie przypadki są znikome, a pacjentki klinik aborcyjnych to podejrzewam najczęściej po prostu efekt tak zwanych "wpadek". A za głupotę trzeba płacić.

Co do pogrzebu płodom to się mylisz, nawet płód poroniony wg kodeksu prawa kanonicznego należy (jak to w ogóle możliwe, czyli jeśli jeszcze żywe) ochrzcić. Jeśli taka procedura się udaje (co pewnie rzadkie), to pogrzeb się wystawia tak jak osobie dorosłej (są pewne różnice, np. msza bez eucharystii pogrzebowej za duszę zmarłego, bo zmarły nie popełnił jeszcze grzechu). Dzieci, które zmarły przed chrztem, ale rodzice mieli zamiar je ochrzcić, tylko po prostu nie zdążyli, bo zmarło (!), wg kodeksu prawa kanonicznego (dokładnie 1183 § 2) może mieć z grubsza normalny pogrzeb.

A jak to jest w praktyce to mnie nie pytaj, bo nie wiem.

Varpho napisał:
aha, jeszcze przy okazji - jestem nieufny względem wszelkich idei wywyższających czy wręcz ubóstwiających człowieka, np. względem prawosławnego pojęcia "theosis", mormońskiego "exaltation" itd.

W sumie... dlaczego? xD


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Canis dnia Sob 8:24, 15 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Feles
Administrator
Administrator



Dołączył: 21 Wrz 2009
Posty: 3830
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 21 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 13:25, 15 Sty 2011    Temat postu:

Nie popieram tzw. "aborcji na życzenie". Co zaś myślę sprawie aborcji przypadkach zagrożonych a również zapłodnienia pozaustrojowego, nie napiszę w obawie przed wyklęciem. Wink

Cytat:
jeszcze przy okazji - jestem nieufny względem wszelkich idei wywyższających czy wręcz ubóstwiających człowieka

Nie ulega wątpliwości, że człowiek nie jest równy zwierzętom, mimo iż biologicznie jest jednym z nich.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Conlanger Strona Główna -> Inne Wszystkie czasy w strefie GMT
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 5, 6, 7 ... 9, 10, 11  Następny
Strona 6 z 11

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin