|
Conlanger Polskie Forum Językotwórców
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Hapana Mtu
Dołączył: 13 Lip 2007
Posty: 770
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warsina, Weneda
|
Wysłany: Nie 14:19, 30 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Leto Atryda napisał: | Wyraźnie słyszę gɫos Piɫsudskiego, choć nagranie jest kiepskiej jakości :) |
Tak i mi się zdawało, że źle interpretuję...
Cytat: | Paradoks - z jednej strony zabili djalekta polskie (w końcu to była wiocha, obciach, zło itd.), a z drugiej strony nadali "jedynemu słusznemu językowi polskiemu" ich cechy... Katastrofa. Dochodzę do wniosku, że polski to większy conlang niż litewski. |
A co powiesz o tureckim - całkowity wywrót leksyki i gramatyki od zdominowanej przez arabski osmańszczyzny do najbardziej regularnego natlangu jaki znam. A po drodze z jednej strony wielka praca nad zebraniem słów z dialektów całej Anatolii, ale też oczywiście sporo błędów (wywalanie rdzennych słów, bo arabsko brzmią) i euro-pożyczek, głownie z Francji (w tym zupełnie zbędne, typu Polonya w miejsce Lehistanu).
Może ktoś z modaracji zastanowiłby się nad wydzieleniem dyskusji o marihuanie i marszałku Piłsudskim do lingwistyki?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dynozaur
Gniewny preskryptywista
Dołączył: 01 Paź 2008
Posty: 2119
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Pon 8:00, 31 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Hapana Mtu napisał: |
A co powiesz o tureckim - całkowity wywrót leksyki i gramatyki od zdominowanej przez arabski osmańszczyzny do najbardziej regularnego natlangu jaki znam. A po drodze z jednej strony wielka praca nad zebraniem słów z dialektów całej Anatolii, ale też oczywiście sporo błędów (wywalanie rdzennych słów, bo arabsko brzmią) i euro-pożyczek, głownie z Francji (w tym zupełnie zbędne, typu Polonya w miejsce Lehistanu). |
To już całkowity conlang naturalistyczny, utworzony sztucznie (Polonya? błeh, Lechistan o niebo lepszy). Nie wiem po co TAKA standardyzacja, w której połowa rzeczy jest sztucznych. Nie tak się to robi, na miły Bóg (wersja turecka - na miły Allach). Przecież to zdrada języka. Ale niech zgadnę - w Turcji nikt w praktyce zapewne nie mówi literackim tureckim.
Hapana Mtu napisał: | Może ktoś z modaracji zastanowiłby się nad wydzieleniem dyskusji o marihuanie i marszałku Piłsudskim do lingwistyki? |
Popieram.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Hapana Mtu
Dołączył: 13 Lip 2007
Posty: 770
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warsina, Weneda
|
Wysłany: Pon 17:02, 31 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Przekleństwem osmańskiej turecczyzny była znaczna nieprzewidywalność gramatyczna - obok siebie występowały konstrukcje typowo tureckie, arabskie (np. alternacyjny pluralis wielu rzeczowników) i perskie (np. izafet perski). Coś, jakby w polskim mówić w l.mnogiej "komputers", "giermekek", ale "trzej giermek" i do tego "ekran of komputer". Zresztą do pewnego stopnia tak wygląda ze swoimi arabizmami współczesny perski. Pod tym względem powinniśmy być wdzięczni reformatorom - polikwidowali większość tych nieregularności.
Dynozaur napisał: | wersja turecka - na miły Allach. |
Nawet prościej: Allah, Allah!
Cytat: | Ale niech zgadnę - w Turcji nikt w praktyce zapewne nie mówi literackim tureckim. |
Takim superliterackim? To profesorowie z Ankary mówią. Ze Stambułu już nie koniecznie. Ale spora część zmian (i tych dobrych, i tych niekoniecznie) przyjęła się za standard. W artykule o Polsce na tureckiej wiki nazwa Lehistan pojawia się chyba tylko w kontekście I RP. Zresztą strasznie spodobał mi się tytuł przywoływanej tam książki Lehistan'dan Bugünkü Polonya'ya "Z Lechistanu do dzisiejszej Polonii".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kwadracik
PaleoAdmin
Dołączył: 22 Kwi 2006
Posty: 3731
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 48 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Skierniewice
|
Wysłany: Pon 18:55, 31 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Niemiecki też jest pod tym względem ciekawy - zasadniczo każde obecne zapożyczenie bierze angielskie -s, np. "die Computers", "die Handys", "die Tabus", etc., etc.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pittmirg
Dołączył: 27 Lut 2007
Posty: 2382
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 38 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z grodu nad Sołą
|
Wysłany: Pon 19:31, 31 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Nie wykluczałbym pierwotnego pochodzenia tego -s z francuskiego, biorąc pod uwagę rzeczy typu: Champignons, Cafés, Boutiques, Maisonettes. Wymagałoby to co prawda pisownianej wymowy lub względnej dawności zapożyczenia tego przyrostka.
BTW, die Machorkas, Matrjoschkas und Kalaschnikows
Z podobną rzeczą zetknąłem się w hiszpańskim: kayak ma liczbę mnogą kayaks zamiast kayakes. Por.: [link widoczny dla zalogowanych].
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Serpentinius
Moderator
Dołączył: 17 Maj 2006
Posty: 497
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa / Piotrków Tryb.
|
Wysłany: Pon 22:30, 31 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Ale nie czarujmy się. Angielski rdzennie miał liczbę mnogą w formie -en. Zaś -s zapożyczyli z języków romańskich jak i 4/5 słownictwa. Kiedyś angielski był pięknym germańskim językiem, teraz to romlang.
W niderlandzkim też mamy zachwiania między -n a -s, gdzie albo mamy zasadę dotyczącą końcówki słowa, lub gdy chcemy przewartościować słowo.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Serpentinius dnia Pon 22:35, 31 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Vilén
Gość
|
Wysłany: Pon 22:49, 31 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Serpentinius napisał: | Zaś -s zapożyczyli z języków romańskich |
Eeee… nie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Hapana Mtu
Dołączył: 13 Lip 2007
Posty: 770
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warsina, Weneda
|
Wysłany: Pon 23:02, 31 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Jak już mamy temat na ferment ortograficzny, to nie będę zaśmiecać LA tematu z jego językiem.
Paweł Ciupak napisał: | Leto Atryda napisał: | Specyfiką kultury militarnej Mylzianów są oddziały złożone z fanatycznych wojowniczek określanych jako yarlık. |
Ach ten [link widoczny dla zalogowanych]… |
Yarlık? Czyżby chodziło o "zbiór kochanek"?
yar - jar, wąwóz
yar (yâr) - przyjaciel, kochanek
lık - czteropostaciowy sufiks na oznaczenie zbioru czegoś
Yoldaş Leto poruszył niechcący (?) kwestię kolejnej chybionej reformy j.tureckiego, a mianowicie wywalenia cyrkumfleksów. Miały one dwie funkcje: oznaczanie palatalizacji (np. Kâmil "tureckie imię męskie, popularne nie widzieć czemu wśród dzieci z małżeństw polsko-tureckich") lub rozróżnianie homonimów (jak wyżej).
Serpentinius napisał: | Kiedyś angielski był pięknym germańskim językiem, teraz to romlang. | Prawda.
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kwadracik
PaleoAdmin
Dołączył: 22 Kwi 2006
Posty: 3731
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 48 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Skierniewice
|
Wysłany: Wto 1:33, 01 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Angielski rdzennie miał liczbę mnogą w formie -en. Zaś -s zapożyczyli z języków romańskich jak i 4/5 słownictwa. |
Cytując Pawła: "Eeee… nie.". [link widoczny dla zalogowanych]
pittmirg: W hiszpańskim to mnie już zupełnie przeraża. "Vademécums"?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Leto Atryda
Dołączył: 28 Sie 2007
Posty: 1597
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Arrakis
|
Wysłany: Wto 8:03, 01 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Hapana Mtu napisał: | Jak już mamy temat na ferment ortograficzny, to nie będę zaśmiecać LA tematu z jego językiem.
Paweł Ciupak napisał: | Leto Atryda napisał: | Specyfiką kultury militarnej Mylzianów są oddziały złożone z fanatycznych wojowniczek określanych jako yarlık. |
Ach ten [link widoczny dla zalogowanych]… |
Yarlık? Czyżby chodziło o "zbiór kochanek"?
yar - jar, wąwóz
yar (yâr) - przyjaciel, kochanek
lık - czteropostaciowy sufiks na oznaczenie zbioru czegoś
|
Świetne. Ale wiedziałem że to słowo skojarzy się komuś z Turkami. Niestety dla Pawła (wg autentycznego ogłoszenia pewnego biura podróży) wycieczki do Turcji nie obejmują wstępu do haremu.
Cytat: | Yoldaş Leto poruszył niechcący (?) kwestię kolejnej chybionej reformy j.tureckiego, a mianowicie wywalenia cyrkumfleksów. |
Komuchem nie jestem, cyrkumfleksów w mylziańskim nie ma bo nic go z tureckim nie łączy poza jarłykami i harmonią wokaliczną.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Leto Atryda dnia Wto 8:12, 01 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Hapana Mtu
Dołączył: 13 Lip 2007
Posty: 770
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warsina, Weneda
|
Wysłany: Wto 8:39, 01 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Leto Atryda napisał: | Cytat: | Yoldaş Leto poruszył niechcący (?) kwestię kolejnej chybionej reformy j.tureckiego, a mianowicie wywalenia cyrkumfleksów. | Komuchem nie jestem, cyrkumfleksów w mylziańskim nie ma bo nic go z tureckim nie łączy poza jarłykami i harmonią wokaliczną. |
A czy yoldaş musi znaczyć komunistę? Fakt, czasem i tak bywa, ale nie zawsze (np. nie tu). A jarłyki jak na przypadkowe podobieństwo wyszły tak zdumiewająco (i fajnie), że tylko pogratulować.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Leto Atryda
Dołączył: 28 Sie 2007
Posty: 1597
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Arrakis
|
Wysłany: Wto 12:13, 01 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Hapana Mtu napisał: | A czy yoldaş musi znaczyć komunistę? |
Według wikisłownika po azersku może oznaczać "współmałżonka". A jakie znaczenia ma w tureckim ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Hapana Mtu
Dołączył: 13 Lip 2007
Posty: 770
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warsina, Weneda
|
Wysłany: Wto 12:20, 01 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
"Towarzysz (drogi)". Yol to "droga".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bandziol20
Dołączył: 22 Maj 2008
Posty: 2371
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 24 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 12:40, 01 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Och jak to się romantycznie składa : współmałżonek to przecież towarzysz na nowej drodze życia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dynozaur
Gniewny preskryptywista
Dołączył: 01 Paź 2008
Posty: 2119
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Wto 13:05, 01 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Tytuł tematu jest nieprawdziwy. Trochę mniej cynizmu, proszę.
Już za późno na to, byśmy mówili jak Piłsudski. Żałujmy... Nic na to już nie poradzimy.
A, i jeszcze jedno - Piłsudski - przez wyraźne d-s. Żaden "Piłsucki" ani "Piłsudzki"! :wink: :wink:
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Dynozaur dnia Wto 13:09, 01 Wrz 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|