|
Conlanger Polskie Forum Językotwórców
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
spitygniew
Dołączył: 14 Wrz 2007
Posty: 1282
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miasto Ogrodów
|
Wysłany: Wto 19:07, 02 Paź 2007 Temat postu: Dziwadła jezykowe z punktu widzenia Indoeuropejczyków |
|
|
Widzę, ze nie mamy jeszcze takiego tematu o różnych dziwnych formach, głoskach i zjawiskach spotykanych w "egzotycznych" językach, takich jak indiańskie, afrykańskie czy australijskie. W tych rodzinach występuje bardzo duża liczba odmienności co do rodziny indoeuropejskiej, do której jesteśmy przyzwyczjeni. Od niedawna szukam takich ciekawostek, więc zachęcam do pisania. Oto przykłady:
W indiańskich jezykach salisz występują niesamowite zbitki spółgłoskowe, nawet 20 z nich może się spotkać (i to bez sonantów chyba).
W dwóch językach z grupy austronezyjskiej występuje... liczba poczwórna.
W odmianie inuickiego występujacej na Alasce mamy tylko dwie samogłoski (a oraz u). W normalnej formie ekskimoskiego dochodzi jeszcze i.
Miałem tego jeszcze kiedyś dużo wiecej, ale nie mogę sobie przypomnieć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Leto Atryda
Dołączył: 28 Sie 2007
Posty: 1597
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Arrakis
|
Wysłany: Wto 19:13, 02 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Trochę tego masz tu:
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
varpho
Dołączył: 02 Paź 2007
Posty: 1321
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tomaszów / Wawa
|
Wysłany: Wto 22:14, 02 Paź 2007 Temat postu: Re: Dziwadła jezykowe z punktu widzenia Indoeuropejczyków |
|
|
Adanedhel napisał: | Widzę, ze nie mamy jeszcze takiego tematu o różnych dziwnych formach, głoskach i zjawiskach spotykanych w "egzotycznych" językach, takich jak indiańskie, afrykańskie czy australijskie. |
myślę, że wcale nie trzeba szukać tak daleko, żeby się nieźle zdziwić. języki mocno odmienne od indoeuropejskich są tuż przy nas - w Europie: ugrofińskie czy baskijski.
względne [bo z punktu widzenia ie.] dziwactwa języków ugrofińskich to np.:
- stosowanie liczby pojedynczej po liczbie. czyli "két asztal" 'dwa stół'. jak się zastanowić, to to ma uzasadnienie - nie dochodzi do zbędnego powtórnego zaznaczania mnogości.
- harmonia wokaliczna - czyli że samogłoski dzielą się na 2 [lub 3] grupy i w przeważającej większości wyrazów samogłoski należą tylko do jednej z nich.
- mnóstwo przypadków [średnio ok. 20], z tym że wlicza się w to także przypadki lokalne, określające dokładnie pozycję - np. w czymś, w coś, na czymś, z czegoś - każdej takiej pozycji odpowiada jedna końcówka przypadka.
w węgierskim:
- istnieją dwa wzory odmiany czasownika - prawie każdy czasownik może się odmieniać na dwa sposoby, w zależności od tego, czy w zdaniu, w którym występuje w roli orzeczenia, dopełnienie jest określone czy nie
- istnieje specjalna forma w odmianie czasownikowej, oznaczająca "ja ciebie/was".
- są wyróżniane dwa kolory czerwone - "piros" i "vörös".
w fińskim wyraz "nie" odmienia się przez osoby: "en" 'ja nie', "et" 'ty nie', "ei" 'on/ona/ono nie', "emme" 'my nie', "ette" 'wy nie', "eivät" 'oni/one nie".
i sporo innych ciekawostek.
nie ma natomiast rodzajów gramatycznych [do tego stopnia, że na "on", "ona" i "ono" jest tylko jeden wyraz - węgierskie "ő" czy fińskie "hän"]. z kolei w hebrajskim istnieją dwie wersje zaimka drugiej osoby - jest "ty męskie" i "ty żeńskie".
Adanedhel napisał: | W indiańskich jezykach salisz występują niesamowite zbitki spółgłoskowe, nawet 20 z nich może się spotkać (i to bez sonantów chyba). |
coś jak to: "szedł Herbst z pstrągami, słuchał oszczerstw z wstrętem"?
Adanedhel napisał: |
W odmianie inuickiego występujacej na Alasce mamy tylko dwie samogłoski (a oraz u). W normalnej formie ekskimoskiego dochodzi jeszcze i. |
w jednym z języków kaukaskich występuje ponoć tylko jedna samogłoska [chyba coś podobnego do naszego "e"], a i tak jest ona uznawana za nieobowiązkową.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Leto Atryda
Dołączył: 28 Sie 2007
Posty: 1597
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Arrakis
|
Wysłany: Śro 7:45, 03 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
A może by tak odwrotnie:
Jakie cechy języków indoeuropejskich są anomalią z punktu widzenia innych języków świata i nie występują w innych rodzinach?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
varpho
Dołączył: 02 Paź 2007
Posty: 1321
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tomaszów / Wawa
|
Wysłany: Śro 10:06, 03 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
wprawdzie występują w innych rodzinach, ale nie powszechnie: rodzaj gramatyczny, czasem też oddzielanie przyszłości od teraźniejszości w czasach gramatycznych.
fleksja też może się wydawać użytkownikom języków aglutynacyjnych niepotrzebnym utrudnieniem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pittmirg
Dołączył: 27 Lut 2007
Posty: 2382
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 38 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z grodu nad Sołą
|
Wysłany: Śro 12:26, 03 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych] macie ciekawą stronę zajmującą się gromadzeniem różnych rarytasów językoznawczych.
varpho napisał: | coś jak to: "szedł Herbst z pstrągami, słuchał oszczerstw z wstrętem"? |
Lepiej, coś jak to ([link widoczny dla zalogowanych]):
Kod: | xłp̓x̣ʷłtłpłłskʷc̓
[xɬpʼχʷɬtɬpɬːskʷʦʼ]
'he had had in his possession a bunchberry plant.' |
Same obstruenty! W niektórych językach berberyjskich też są bardzo ciekawe wyrazy typu "nkk" albo "uccn" (ale afaik wymawiają to ze szwami które nie zawsze są zapisywane).
varpho napisał: | w jednym z języków kaukaskich występuje ponoć tylko jedna samogłoska [chyba coś podobnego do naszego "e"], a i tak jest ona uznawana za nieobowiązkową. |
Yhy, ktoś zdaje się tak analizował kabardyjski, że niby wszystkie samogłoski są epentetyczne, ale chyba nie jest to powszechnie uznawana analiza. A ubychski (czy jak mu tam po polskiemu) być może miał tylko 2 fonemy samogłoskowe (co nie znaczy, że rzeczywista różnorodność fonów samogłoskowych nie była o wiele większa).
Zobaczcie też to: [link widoczny dla zalogowanych]
Cytat: |
May 12, 1965. Sydney Lamb announces discovery of the hypersememic stratum, setting off a wave of selling on the NYSE.
May 13. Vowel Day. (Public holiday in Kabardian Autonomous Region). The ceremonial vowel is pronounced by all Kabardians as a symbol of brotherhood with all speakers of human languages.
May 14, 519 B.C. Birth of Panini.
May 15, 1964. J. Katz and J. Fodor are separated in 5-hour surgery from which neither recovers. |
Cytat: |
w fińskim wyraz "nie" odmienia się przez osoby: "en" 'ja nie', "et" 'ty nie', "ei" 'on/ona/ono nie', "emme" 'my nie', "ette" 'wy nie', "eivät" 'oni/one nie". |
W zasadzie jest czasownikiem posiłkowym
Za dosyć egzotyczne zjawiska można uznać chocby inne rodzaje stosunków () morfosyntaktycznych, jak ergatywność, aktywność (czyli tzw. split-S i fluid-S), direct-inverse, stosunki filipińskie (wybaczcie), języki trójdzielne.
Także gramatykalizacja podziału na temat i remat (z jednoczesnym całkowitym olewaniem podmiotu w językach takich jak Lisu, gdzie zdanie może znaczyć np. równie dobrze "Człowiek ugryzł psa" jak "Pies ugryzł człowieka", ale na szczęście jest kontekst).
Ewidencjalność, czyli gramatyczne oznaczanie źródła informacji (no, bodajze jest coś podobnego w lidze bałkańskiej, ale nie aż tak rozbudowane jak w innych językach).
Suffixaufnahme.
nolik napisał: | A może by tak odwrotnie:
Jakie cechy języków indoeuropejskich są anomalią z punktu widzenia innych języków świata i nie występują w innych rodzinach? |
Nie wiem czy takie są, przeważnie znajdzie się jeszcze coś gdzie występuje coś podobnego...
W niektórych słowiańskich dziwne jest odróżnianie rodzaju męskiego (z dodatkowym rozróżnieniem na żywotny i nieżywotny), żeńskiego i nijakiego w liczbie pojedyńczej, zaś rodzaju męskoosobowego i niemeskoosobowego w mnogiej.
Inna dziwność to odmiana czasownika przez rodzaj tylko w czasie przeszłym (bo wywodzi się z imiesłowu).
[edit] jeszcze przypomniało mi się, że przecież angielski ma swój piękny zbiorek dziwactw, takich jak odróżnianie liczby w zaimkach 1. i 3. osoby, ale już nie 2-giej (nie mówimy tu o potocznych y'all i you guys), albo oznaczanie 3-ciej osoby l.p. czasownika, a już nie innych osób (sufiks -s; normalnie 3. osoba przeważnie jest najmniej oznaczona).
Wiele języków ma inny podział na części mowy, niż indoeuropejskie (np. brak podziału na przymiotniki i czasowniki, jak chyba w japońskim, albo przymiotniki i rzeczowniki). Uważa się również, że dawne stadia rozwojowe niektórych języków amerykańskich prawdopodobnie nie posiadały podziału na czasowniki i rzeczowniki.[/edit]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kwadracik
PaleoAdmin
Dołączył: 22 Kwi 2006
Posty: 3731
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 48 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Skierniewice
|
Wysłany: Śro 14:57, 03 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Zamiast brać konkretne przykłady, pozwolę sobie przytoczyć popularne w językach świata cechy, które nie występują w językach IE:
- Tony, występujące w chińskim, wietnamskim czy językach afrykańskich.
- Hierarchia żywotności u rzeczowników (języki afrykańskie).
- System ergatywno-absolutywny (baskijski, tybetański, języki Majów).
- Oznaczenie poziomu pewności lub sposobu, w jaki osoba mówiące dowiedziała się o opisywanej sytuacji (keczua).
Jeżeli mówimy o dzisiejszych językach sztandarowo europejskich, to można też dorzucić:
- Fonemiczna aspiracja.
- Przegłos jako produktywny proces fonetyczny.
- Reduplikacja.
- Długość samogłosek.
A oto kilka cech, które w wielu językach nieindoeuropejskich nie występują:
- Gramatycznie oznaczenie liczby i czasu.
- Podział na przymiotniki, przysłówki i czasowniki (są języki, gdzie przymiotniki są funkcjonalnie identyczne z czasownikami, i języki, gdzie są one identyczne z rzeczownikami).
- Czasownik pomocniczy "być" (copula).
- Fonemiczny podział na spółgłoski dźwięczne i bezdźwięczne.
Cytat: | Jakie cechy języków indoeuropejskich są anomalią z punktu widzenia innych języków świata i nie występują w innych rodzinach? |
To nie anomalia, ale języki fleksyjne w ogóle jako takie są w skali światowej rzadkie: najpopularniejszy jest model aglutynatywny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Leto Atryda
Dołączył: 28 Sie 2007
Posty: 1597
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Arrakis
|
Wysłany: Śro 15:31, 03 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Poza rodziną indoeuropejską fleksyjny jest na pewno czeczeński - nawet przegłos ma. Języki semickie są też czasami uznawane za takie, choć częściej uważa się je za coś jeszcze innego - języki alternacyjne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pittmirg
Dołączył: 27 Lut 2007
Posty: 2382
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 38 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z grodu nad Sołą
|
Wysłany: Śro 19:05, 03 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Kwadracik napisał: |
- Tony, występujące w chińskim, wietnamskim czy językach afrykańskich.
- Hierarchia żywotności u rzeczowników (języki afrykańskie).
- System ergatywno-absolutywny (baskijski, tybetański, języki Majów).
- Oznaczenie poziomu pewności lub sposobu, w jaki osoba mówiące dowiedziała się o opisywanej sytuacji (keczua). |
Co prawda w niektórych językach IE (a nawet "E") występuje akcent toniczny, który (np. w szwedzkim) może czasem odróżniać wyrazy, choć może nie są to typowe tony.
Niektóre języki indoirańskie są ergatywne w czasie przeszłym, który zdaje się rozwinął się z wcześniejszej strony biernej czy-coś-w-tym-stylu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Leto Atryda
Dołączył: 28 Sie 2007
Posty: 1597
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Arrakis
|
Wysłany: Czw 8:37, 04 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Kwadracik napisał: | Oznaczenie poziomu pewności lub sposobu, w jaki osoba mówiące dowiedziała się o opisywanej sytuacji (keczua). |
W piraha też występuje sufiks -xáagahá dodawany po orzeczeniu oznaczający że mówiący widział zdarzenie opisywane w zdaniu. Inne afiksy dodaje się gdy stwierdzenie jest oparte na logicznym dowodzie albo jest domysłem. Nie można w języku piraha zbudować zdania bez stwierdzenia rodzaju evidentiality.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BartekChom
Dołączył: 08 Kwi 2007
Posty: 1278
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 16:04, 04 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Cóż. Znowu się przyczepię.
Kwadracik napisał: |
- Hierarchia żywotności u rzeczowników (języki afrykańskie). |
Polskie nieżywotne, żywotne i osobowe nie wystarczą?
Kwadracik napisał: | Jeżeli mówimy o dzisiejszych językach sztandarowo europejskich, to można też dorzucić:
- Przegłos jako produktywny proces fonetyczny. |
UosAbiać, włAnczać nie wystarczą?
Kwadracik napisał: | - Reduplikacja. |
W szkole słyszałem coś w tym stylu:
-Co zrobisz, jak tłum gimnazjalistów odetnie ci wyjście z klasy.
-Będę się rozpychał łokciem.
-A jak to będzie duży tłum i będzie napierał?
-To trzeba tak łokciem łokciem.
To nie wystarczy? (hi, hi)
Kwadracik napisał: | - Długość samogłosek. |
A czeski i niemiecki? To już przesada. Może coś źle rozumiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
spitygniew
Dołączył: 14 Wrz 2007
Posty: 1282
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miasto Ogrodów
|
Wysłany: Czw 18:28, 04 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
To ja wrzucam coś takiego (może słyszeliście):
[link widoczny dla zalogowanych]
To pokazuje, jak jezyk jest nierozerwalnie zrosnięty z kulturą.
Ale rzeczywiści, Kwadracik sie wygłupił z tą długościa samogłosek - przecież iloczas występuje chyba w każdym jezyku? A propos, spotkaliście się kiedys z jakąś informacją, w ilu językach występują dane zjawiska, np. "iloczas wystęuje w X % jezyków" itp?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pittmirg
Dołączył: 27 Lut 2007
Posty: 2382
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 38 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z grodu nad Sołą
|
Wysłany: Pią 6:36, 05 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Adanedhel napisał: |
Ale rzeczywiści, Kwadracik sie wygłupił z tą długościa samogłosek - przecież iloczas występuje chyba w każdym jezyku? |
Nie w każdym języku występuje fonemiczna opozycja samogłosek długich i krótkich (np. w polskim jej nie ma w przeciwieństwie do choćby czeskiego, gdzie długość samogłoski może rozrózniać wyrazy). Niektóre języki mają też długie i krótkie samogłoski jako alofony (np. włoski gdzie krótkie występują przed długimi spółgłoskami a długie przed krótkimi spółgłoskami). Wreszcie w innych ewentualne wydłużenie samogłoski może pełnić tylko rolę emfazy i należy do pragmatyki. Samogłoski akcentowane mogą też być ociupinkę dłuższe, ale zazwyczaj nie traktuje się tego jako iloczasu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
spitygniew
Dołączył: 14 Wrz 2007
Posty: 1282
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miasto Ogrodów
|
Wysłany: Pią 17:57, 05 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Sorry, miało być "w prawie każdym jezyku". Ale podanie ilozcasu jako charakterystycznej cech indoeur. to już przesada.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
varpho
Dołączył: 02 Paź 2007
Posty: 1321
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tomaszów / Wawa
|
Wysłany: Sob 8:18, 06 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
są też języki wyróżniające trzy długości samogłosek i trzy długości spółgłosek [sic!].
np. estoński.
a "ewidencjalność" w polskim też występuje, choć nie jest obligatoryjna... ale np. kiedy powtarzam jakąś zasłyszaną wieść, to nawet jeśli jestem pewien prawdomówności osoby, od której ją usłyszałem, to i tak w zdaniu dodam "ponoć" albo - rzadziej - "podobno".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|