Forum Conlanger Strona Główna Conlanger
Polskie Forum Językotwórców
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Fonologia ogólna
Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Conlanger Strona Główna -> Lingwistyka
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Canis
Administrator
Administrator



Dołączył: 07 Kwi 2006
Posty: 2381
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 36 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 19:24, 14 Lut 2010    Temat postu: Fonologia ogólna

Na temat różnych dźwięków, którymi można się posługiwać, tworząc mowę.

Przy okazji zastanawiałem się nad teoretycznie możliwymi do użycia w conlangach, acz nieistniejącymi fonemami, np. spógłoska drżąca językowo-wargowa. Wiem, że na wikipedii jest informacja o takiej, ale tam opisali jakoby drżeć miała dolna warga, a powietrze przepływać pod językiem. Ja mam na myśli cofnięcie górnej wargi aż za zęby i drżenie języka, co daje nowy, unikatowy dźwięk i eliminuje dyskomfort związany z wysunięciem języka między zęby.

A wy? Wpadliście może na jakieś niestandardowe dźwięki?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kwadracik
PaleoAdmin



Dołączył: 22 Kwi 2006
Posty: 3731
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 48 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Skierniewice

PostWysłany: Nie 19:55, 14 Lut 2010    Temat postu:

Cytat:
cofnięcie górnej wargi aż za zęby


Nie za bardzo rozumiem. Albo to anatomicznie niemożliwe, albo daje wyraz twarzy pt. "warczący wilk". Neutral


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Canis
Administrator
Administrator



Dołączył: 07 Kwi 2006
Posty: 2381
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 36 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 20:38, 14 Lut 2010    Temat postu:

Nie w tą stronę xDDD W dół, tak, że warga wchodzi za siekacze sprawiając, że o wiele łatwiej zetknąć oba organy.
Zasadniczo linguolabialne m/n, l nie różnią się brzmieniem od normalnych - ale drżenie języka w oparciu o wargę, często jeszcze w towarzystwie dolnej, powoduje ciekawy dźwięk.
Jeszcze unikatowo brzmi produkowana w ten sposób głoska wybuchowa.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Feles
Administrator
Administrator



Dołączył: 21 Wrz 2009
Posty: 3830
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 21 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 20:50, 14 Lut 2010    Temat postu:

Hmm... Dziwne toto. Próbując to wymówić o mało się nie oplułem, a teraz warga mi od tego pulsuje Shocked. Jako ciekawostkę dodam, że mój pierwszy, sześciolatkowy konlang był lingwolabialny Razz.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Feles dnia Nie 21:30, 14 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Silmethúlë




Dołączył: 18 Paź 2005
Posty: 1767
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 28 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Droga Mleczna, Układ Słoneczny, Ziemia, Unia Europejska, Polska

PostWysłany: Wto 18:14, 16 Mar 2010    Temat postu:

A ja mam proste fonetyczne pytanie, głupi jestem, no, i nie mam pojęcia jaka jest prawda... Nie chcę zakładać nowego tematu, więc podczepiam tutaj.

Jaka jest różnica, i czy w ogóle jakaś, w wymowie [w] i [u̯]? (i zresztą podobnie z [j] i [i ̯])


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Leto Atryda




Dołączył: 28 Sie 2007
Posty: 1597
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Arrakis

PostWysłany: Wto 18:39, 16 Mar 2010    Temat postu:

Już była dyskusja na ten temat, w wątku o newenejskim

Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Canis
Administrator
Administrator



Dołączył: 07 Kwi 2006
Posty: 2381
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 36 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 19:24, 16 Mar 2010    Temat postu:

Język koreański zdaję się rozróżnia siłę wymowy niektórych spółgłosek (p:pp, s:ss, k:kk, poza tym istnieją sp. przydechowe).

Czy są jeszcze jakieś języki, które fonemicznie rozróżniają głoski wypowiadane po prostu słabo oraz mocno?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Toivo




Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 1049
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Wto 21:04, 16 Mar 2010    Temat postu:

Estoński - np. /t/ vs /d̥/, podobnie z p i k.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kwadracik
PaleoAdmin



Dołączył: 22 Kwi 2006
Posty: 3731
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 48 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Skierniewice

PostWysłany: Wto 21:33, 16 Mar 2010    Temat postu:

Cytat:
Czy są jeszcze jakieś języki, które fonemicznie rozróżniają głoski wypowiadane po prostu słabo oraz mocno?


Całe mnóstwo. Fiński, mandaryński, dialekty niemieckiego...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Feles
Administrator
Administrator



Dołączył: 21 Wrz 2009
Posty: 3830
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 21 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 21:46, 16 Mar 2010    Temat postu:

Kwadracik napisał:
Cytat:
Czy są jeszcze jakieś języki, które fonemicznie rozróżniają głoski wypowiadane po prostu słabo oraz mocno?


Całe mnóstwo. Fiński, mandaryński, dialekty niemieckiego...
Masz na myśli przydech?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Canis
Administrator
Administrator



Dołączył: 07 Kwi 2006
Posty: 2381
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 36 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 22:02, 16 Mar 2010    Temat postu:

Kwadracik napisał:
Cytat:
Czy są jeszcze jakieś języki, które fonemicznie rozróżniają głoski wypowiadane po prostu słabo oraz mocno?


Całe mnóstwo. Fiński, mandaryński, dialekty niemieckiego...

Fonemicznie.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Canis dnia Wto 22:03, 16 Mar 2010, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kwadracik
PaleoAdmin



Dołączył: 22 Kwi 2006
Posty: 3731
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 48 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Skierniewice

PostWysłany: Wto 23:09, 16 Mar 2010    Temat postu:

Okej, mówimy chyba trochę o innych rzeczach.

Najczęściej jako kontrast słabe-mocne (lenis-fortis) rozumie się kontrast fonemiczny, taki jak np. w fińskim, estońskim, mandaryńskim, dialektalnym niemieckim, czy częściowo w angielskim* - tj. kryterium odróżniające dwa fonemy to "siła" wymowy, która fonetycznie może być realizowana na różne sposoby, w zależności od kontekstu - najczęściej spółgłoski miękkie są aspirowane, a twarde nie (i mogą być ubezdźwięcznione). Często zapisuje się ten kontrast właśnie jako np. /t/ (mocne) vs. /d̥/ (słabe).

* przykładowo, w wariantach angielskiego, spółgłoski na końcu wyrazu mogą nie być rozróżnione przez dźwięczność, ale długość samogłoski i glotalizację

To, o czym natomiast Ty zdajesz się mówić, to kontrast jeszcze w jedną stronę, czyli spółgłoski charakteryzowane przez "[link widoczny dla zalogowanych]".

Z czymś takim się w innych językach nie spotkałem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Toivo




Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 1049
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Śro 1:09, 17 Mar 2010    Temat postu:

Fiński nie ma nic takiego, chyba że chodzi ci o geminację, ale to jeszcze co innego.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Canis
Administrator
Administrator



Dołączył: 07 Kwi 2006
Posty: 2381
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 36 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 6:28, 17 Mar 2010    Temat postu:

Kwadracik napisał:
Okej, mówimy chyba trochę o innych rzeczach.

Najczęściej jako kontrast słabe-mocne (lenis-fortis) rozumie się kontrast fonemiczny, taki jak np. w fińskim, estońskim, mandaryńskim, dialektalnym niemieckim, czy częściowo w angielskim* - tj. kryterium odróżniające dwa fonemy to "siła" wymowy, która fonetycznie może być realizowana na różne sposoby, w zależności od kontekstu - najczęściej spółgłoski miękkie są aspirowane, a twarde nie (i mogą być ubezdźwięcznione). Często zapisuje się ten kontrast właśnie jako np. /t/ (mocne) vs. /d̥/ (słabe).

* przykładowo, w wariantach angielskiego, spółgłoski na końcu wyrazu mogą nie być rozróżnione przez dźwięczność, ale długość samogłoski i glotalizację

To, o czym natomiast Ty zdajesz się mówić, to kontrast jeszcze w jedną stronę, czyli spółgłoski charakteryzowane przez "[link widoczny dla zalogowanych]".

Z czymś takim się w innych językach nie spotkałem.

Czyli to jest proces połączony jeszcze z długością i... z natężeniem krtani?

W angielskim na zajęciach z fonologii dowiedziałem się, że na początku i na końcu wyrazów dźwięczne głoski (albo przynajmniej zwarte) są "partially devoiced", co miesza mi głowie, bo nie rozumiem, jak może być stan pośredni...
Z drugiej zaś strony: szeptem można wyróżnić dźwięczne i bezdźwięczne. Nawet w bezsensownych słowach. Nawet wypowiadanych przez kogoś innego. W związku z czym chyba jest coś jeszcze oprócz samej dźwięczności?

Niemniej, angielski wycisza te spółgłoski, ale to nie jest takie rozróżnienie siły, że np. vC¹vC²v, gdzie C¹ to słabsze [t], a C² to silniejsze [t] i wszystko tworzy różnice znaczeniowe.

A niemiecki i ß? Czy to też tylko długość?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
pittmirg




Dołączył: 27 Lut 2007
Posty: 2382
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 38 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z grodu nad Sołą

PostWysłany: Śro 8:18, 17 Mar 2010    Temat postu:

RWHÔ napisał:
W angielskim na zajęciach z fonologii dowiedziałem się, że na początku i na końcu wyrazów dźwięczne głoski (albo przynajmniej zwarte) są "partially devoiced", co miesza mi głowie, bo nie rozumiem, jak może być stan pośredni...


Niewykluczone, że chodzi o VOT, czyli kiedy zaczyna się/kończy się dźwięczność. Może się na przykład, teoretycznie, włączać w połowie czasu trwania spółgłoski "dźwięcznej"/lenis występującej po pauzie.

Cytat:
Z drugiej zaś strony: szeptem można wyróżnić dźwięczne i bezdźwięczne. Nawet w bezsensownych słowach. Nawet wypowiadanych przez kogoś innego. W związku z czym chyba jest coś jeszcze oprócz samej dźwięczności?


Hm, wikipedia i [link widoczny dla zalogowanych] sugerują, że bezdźwięczność i "whisper phonation" to nie do końca to samo, i że w mowie szeptanej możliwe są alternacje między prawdziwą bezdźwięcznością a "whisper phonation"...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez pittmirg dnia Śro 8:22, 17 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Conlanger Strona Główna -> Lingwistyka Wszystkie czasy w strefie GMT
Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
Strona 1 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin