Forum Conlanger Strona Główna Conlanger
Polskie Forum Językotwórców
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Interlingua
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Conlanger Strona Główna -> Lingwistyka
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Silmethúlë




Dołączył: 18 Paź 2005
Posty: 1767
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 28 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Droga Mleczna, Układ Słoneczny, Ziemia, Unia Europejska, Polska

PostWysłany: Sob 7:57, 23 Cze 2007    Temat postu:

PiotrekL napisał:
Byli to ludzie mądrzejsi niż ja czy Wy:)

Uzasadnij, udowodnij. Zresztą, nawet jeżeli mądrzejsi (jak zdefiniujesz mądrość?) - to akurat niczego nie dowodzi.

Nie rozumiem również "wyższości" interlinguy. A ja wyznaję wyższość zmywarek Bosch... tylko co to ma wspólnego z tematem? Jaka "wyższość"? Nad czym? W jakiej dziedzinie?

chodzi ci o coś w stylu "a interlingua jest lepsza od esperanto!"? Oh, z pewnością jest lepsza pod jednymi względami, gorsza z kolei pod innymi, jeżeli potrafisz udowodnić, że interlingua jest... obiektywnie "lepsza" od esperanto - zrób to teraz, ja chętnie poczytam.

Poza tym, zastanawiam się, skoro poruszono kwestię interlinguy, dlaczego nikt nic jeszcze o slovio nie napisał? Rozmawiamy o odległych jezykach między-romańskich, a nie poruszamy kwestii rodzimych międzysłowiańskich... Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
pittmirg




Dołączył: 27 Lut 2007
Posty: 2382
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 38 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z grodu nad Sołą

PostWysłany: Sob 8:20, 23 Cze 2007    Temat postu:

Slovio jest dla mnie trochę dziwacznym tworem i miejscami wygląda niesłowiańsko w ogóle... Np. te przymiotniki kończące się na -ju i liczba mnoga tworzona przez dodanie -(i)s. Albo ta maniera zapisywania /S/ jako <sx>, która doprowadza mnie do szału (przynajmniej w przypadku tego języka).

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Serpentinius
Moderator
Moderator



Dołączył: 17 Maj 2006
Posty: 497
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa / Piotrków Tryb.

PostWysłany: Sob 9:42, 23 Cze 2007    Temat postu:

Tak. Użycie x przy dwuznakach wygląda źle. Ale slovio nie jest tylko językiem słowiańskim, ale bałto-słowiańskim. Stąd obce nam zastosowania. O wiele lepiej brzmiącym językiem według mnie jest meżduslavianski jezik.

Więcej o nim pod linkiem:

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Silmethúlë




Dołączył: 18 Paź 2005
Posty: 1767
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 28 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Droga Mleczna, Układ Słoneczny, Ziemia, Unia Europejska, Polska

PostWysłany: Sob 9:58, 23 Cze 2007    Temat postu:

Meżduslavianski jest dość, hmm, północny... Więc i polskiemu bardziej podobny. Wartoby chyba jeszcze wspomnieć do tego wszystkego o [link widoczny dla zalogowanych] Wink. Ale z tego wszystkiego najbardziej nadającym się do współczesnej rozmowy jest chyba slovio, jest on również najbardziej znany Wink.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
PiotrekL




Dołączył: 22 Cze 2007
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 10:53, 23 Cze 2007    Temat postu:

W porządku, chętnie przedstawię Ci moje argumenty;)
Silmethúlë napisał:
PiotrekL napisał:
Byli to ludzie mądrzejsi niż ja czy Wy:)

Uzasadnij, udowodnij.)
Nie chciałem nikogo obrazić, jeśli tak się stał - przepraszam. Miałem namyśli, że twórcami interlingwy byli lingwiści światowej sławy, posiadający mnóstwo doświadczenia, tytuły naukowe. Byli to ludzie którzy językom poświęcili całe swoje życie. Zrzeszeni w IALA początkowo nie planowali tworzyć nowego języka, ale wybrać jeden sposró istniejących, który spełniał by wszystkie wymagania. Doszli jednak do wniosku, że taki język nie istnieje.

Silmethúlë napisał:
Nie rozumiem również "wyższości" interlinguy.(...) Jaka "wyższość"? Nad czym? W jakiej dziedzinie?
Jak wynika z kontekstu mojej wypowiedzi miałem na myśli wyższość interlingwy nad innymi językami planowymi.

Porównajmy budowę intelingwy i np esperanta.
Esperanto, którego słownictwo jest właściwe romańskie, ma też mnóstwo wyrazów pochodzących z języków germańskich, słowiańskich etc. Przez to Tylko 100 do 200 tysięcy osób rozumie tekst w języku Esperanto, bez uprzedniej nauki.

Interlingua została oparta na rodzinie romańskiej, jej gramatyka została uproszczona do maksimum. Dzięki czemu jest bezpośrednio rozumiana przez romanofonów. Zostały usunięte z niej zbędne elementy takie jak rozbudowana deklinacja, przypadki itp. Nie istnieją w niej żadne sztuczne rozwiązania. Natomiast esperanto jest sztuczne jak biust Pameli:D (żart) Wspomnę tu tylko derywację wyrazów żeńskich od męskich, liczbę mnogą, czy tworzenie czasowników, rzeczowników itp. od wspólnego tematu.

Iterlingua stanowi doskonały wstęp do nauki języków romańskich, badania wykazały że ludzie uczący się rok interlingwy, a przez kolejny rok języka zachodniego, więcej się nauczyły od osób uczących się 2 lata tego samego jezyda zachodniego. Wielkim problemem esperanta jest brak (poza paroma amatorskimi słownikami) słownictwa naukowego i technicznego.
Chciałbym tu tażke porównać identyczny tekst w języku hiszpańskim, interlingwie oraz esperanto:
Hiszpański:
El Libro de Mamá
Mi madre entra en el salon con un libro en la mano, y mí padre dice a mamá, "Qué es esto en la mano? Es esto un libro o no?". "Sí", responde mamá, "esto es un libro", y ella dice que el libro es interesante.

Nota de moderador: Poprawiłem parę błędów, żeby nikt nie pomyślał, że castellano i interlingua są wręcz identyczne Wink
Interlingua:
Le libro de mama
Mi matre entra in le salon con un libro in le mano, e mi patre dice a mama: "Que es isto in le mano? Es isto un libro o no?". "Si", responde mama, "isto es un libro", e illa dice, que le libro es interessante.
I esperanto:
La libro de patrino
Mia patrino eniras la salonon kun libro en la mano, kaj mia patro diras al la patrino, "Kio estas tio en la mano? Cxu cxi estas libro aux ne?" "Jes", respondas patrino, "cxi tio estas libro," kaj sxi diras, ke la libro estas interesa.
Smile O łacinie często się mawia: "Cokolwiek powiesz w łacinie, zabrzmi mądrze", zaś o Interlingwie można by powiedzieć "Cokolwiek w niej powiesz, zrozumieją cię"Razz
Mógłbym tak pisać godzinami, o wielu rzeczach nawet nie wspomniałem... Pozdrawiam!


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez PiotrekL dnia Sob 11:01, 23 Cze 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Rémy




Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 1828
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: PL76200

PostWysłany: Sob 10:58, 23 Cze 2007    Temat postu:

PiotrekL napisał:
zachęcam do nauki interlingwy!

To miłe, że zachęcasz. Tylko powiedz mi, na jaką cholerę mi interlingua, skoro dużo większe możliwości daje łacina czy dowolny język romański, dajmy na to całkiem z wyglądu do interlg. podobny kastylijski? Stworzyli ją mąąąądrzy wykształceni ludzie - i co z tego, skoro projekt tych mądrych, wykształconych ludzi zdecydowanie traci na wartości teraz, gdy językiem globalnym stał się angielski? Zwłaszcza, że interlingua wzięła sobie parę dziwactw, które nie wiadomo po co tam są (zwłaszcza cecha, która irytuje mnie też w esperanto: JEDEN rodzajnik, który nie wskazuje wcale na rodzaj i bez którego język spokojnie by się obszedł).


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
pittmirg




Dołączył: 27 Lut 2007
Posty: 2382
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 38 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z grodu nad Sołą

PostWysłany: Sob 11:25, 23 Cze 2007    Temat postu:

Bo też to nie jest rodzajnik tylko przedimek określony Wink

Z angielskiej wikipedii (sorry za English Smile):
Cytat:
The official languages of the League of Nations were French, English and Spanish (from 1920). In the early 1920s, there was a proposal for the League to accept Esperanto as their working language. Ten delegates accepted the proposal with only one voice against, the French delegate, Gabriel Hanotaux. Hanotaux did not like how the French language was losing its position as the international language of diplomacy and saw Esperanto as a threat. Two years later the League recommended that its member states include Esperanto in their educational curricula

Nienawidzę Francuzów Razz Wprowadzenie w UE jednego języka obrad musiałoby nieźle zredukować koszty... Niestety wątpię żeby "trzeźwo myślący" eurokraci poszli teraz na coś takiego. Jedynego w sumie czego bym na pewno nie chciał to wprowdzenie angielskiego jako jedynego jezyka obrad.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Silmethúlë




Dołączył: 18 Paź 2005
Posty: 1767
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 28 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Droga Mleczna, Układ Słoneczny, Ziemia, Unia Europejska, Polska

PostWysłany: Sob 11:29, 23 Cze 2007    Temat postu:

PiotrekL: po cholerę to piszesz, skoro każdy o tym wie? To żadna tajemnica, że esperanto brzmi sztucznie, że jest niezrozumiały dla nikogo, kto się go nie uczył itd. To również jest powszechnie wiadome, że interlingua jest w wiekszości rozumiana dla każdego użytkownika języka romańskiego, jakiegokolwiek. Tylko że ja nadal nie widzę tu czegoś, co można nazwać po prostu "wyższością".

Rozumiem, że chcesz udowodnić, że interlingua jest lepsza do porozumiewania się z ludźmi romanojęzycznymi, że brzmi naturalniej, i że jest bardziej przemyślana. Dwie pierwsze tezy są prawdziwe, i chyba nikt nie będzie temu zaprzeczał, co do trzeciej można się kłócić, ale też raczej taka jest. Tyle, że to nie znaczy więcej niż to, że "interlingua jest dobra do rozmawiania z jakimkolwiek człowiekiem znającym język romański", nie znaczy wcale, że interlingua jest od czegoś ot tak "wyższa", czy "lepsza".

Równie dobrze mogę powiedzieć, że OpenOffice.org Calc jest lepszy od MS Worda, bo w pierwszym mogę sobie policzyć pierwiastek trzeciego stopnia z dowolnej liczby... tylko co ma jedno do drugiego? Tak, faktem jest, że do obliczania pierwiastka OO.org Calc nadaje się bardziej, niż MS Word... ale nic poza tym.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
PiotrekL




Dołączył: 22 Cze 2007
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 11:32, 23 Cze 2007    Temat postu:

Rémy, bardzo mnie cieszy, że masz własną opinię i możemy na ten temat podyskutowaćSmile Otóż korzyści płynące z nauki języka interlingua są olbrzymie i nie sposób je tu wymienić, jednak postaram sięWink

Rémy napisał:
Zwłaszcza, że interlingua wzięła sobie parę dziwactw, które nie wiadomo po co tam są (zwłaszcza cecha, która irytuje mnie też w esperanto: JEDEN rodzajnik, który nie wskazuje wcale na rodzaj i bez którego język spokojnie by się obszedł).
Tak samo ma się sprawa w angielskim - pozornie rodzajniki wydają się być nie potrzebne, ale jednak sąRazz Czy angielskiego też nie będziesz sie uczył z tego powodu?
W interlingwie istnieją 2, które określają czy dana rzecz, o której mówimy jest określona czy nie. To bardzo ułatwia sprawę, na pewno każdy z Was, kto uczył się kiedyś niemieckiego pamięta tą mordęgę przy wkuwaniu rodzajów rzeczowników.

Łacina? Jest to język zupełnie nie podobny do współczesnych języków romańskich. Jest także bardzo trudna, tabele łacińskiej deklinacji sprawiają wrażenie niekończących się.

Żadnego języka etnicznego z natury rzeczy nie można określić mianem "międzynarodowy". Gdyby tak się stało pewna grupa ludzi miała by naturalną przewagę nad wszystkimi innymi. Miało by to swoje konsekwencje podczas np. wyboru na stanowiska kierownicze. Poza tym nawet takie jeżyki jak angielski, czy francuski nie upowszechnił się tak, jak to sie zakłada.

Wy - użytkownicy tego forum, lubicie języki i z pewnością docenicie walory interlingwy jeśli tylko obiektywnie na nią spojrzycie. Stanowi ona idealne wyjście do nauki języków zachodnich, świetnie sprawuje się podczas np. podroży po krajach romańskich. Dostarcza wiedzy na temat pochodzenia słów, także polskich. Zainteresowanych odsyłam do strony pana Pawła Wimmera, gdzie zostało to dokładnie opisane
pozdrawiam!


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez PiotrekL dnia Sob 18:52, 23 Cze 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Silmethúlë




Dołączył: 18 Paź 2005
Posty: 1767
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 28 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Droga Mleczna, Układ Słoneczny, Ziemia, Unia Europejska, Polska

PostWysłany: Sob 11:35, 23 Cze 2007    Temat postu:

Cytat:
Tak samo ma się sprawa w angielskim - pozornie rodzajniki wydają się być nie potrzebne, ale jednak sąRazz Czy angielskiego też nie będziesz sie uczył z tego powodu?


Jeżeli angielski byłby międzynarodowym językiem sztucznym - Remy by sie go nie uczył, choćby z tego właśnie powodu Razz. Ale angielski jest "lingua franca" w tej chwili i nieuczenie się go skutkuje tym, że cieżko choćby poruszać się po necie. Zalety nauki angielskiego pokonują jego wady w tej chwili i istnienie określonego rodzajnika identycznego dla wszystkiego chyba nie jest wystarczającym pwoodem, by się tego języka nie uczyć.

EDIT:

Cytat:
"Cokolwiek w niej powiesz, zrozumieją cię"

Ekhem... jeżeli nie rozumiem 2/3 tekstu w interlingwie to jestem jakiś... głupi i niedorozwinięty? Jeżeli nie rozumie jej Chińczyk - sytuacja ta sama?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Eldarion I




Dołączył: 28 Maj 2006
Posty: 1202
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sob 11:57, 23 Cze 2007    Temat postu:

Cytat:
Cytat:
The official languages of the League of Nations were French, English and Spanish (from 1920). In the early 1920s, there was a proposal for the League to accept Esperanto as their working language. Ten delegates accepted the proposal with only one voice against, the French delegate, Gabriel Hanotaux. Hanotaux did not like how the French language was losing its position as the international language of diplomacy and saw Esperanto as a threat. Two years later the League recommended that its member states include Esperanto in their educational curricula

Nienawidzę Francuzów Razz

Ja też za bardzo za nimi nie przepadam, ale język mają piękny i facet ma rację, bo osobiście o wiele chętniej w roli języka międzynarodowego widzialbym francuski, a nie angielski. A po co używać jako języka międzynarodowego esperanto, skoro są trzy wyżej wymienione, byłoby dziwne... jakoś nie widzę obrad ONZ, NATO czy czegokolwiek w jezyku sztucznym Razz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
PiotrekL




Dołączył: 22 Cze 2007
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 12:02, 23 Cze 2007    Temat postu:

Silmethúlë napisał:
PiotrekL: po cholerę to piszesz, skoro każdy o tym wie?

Jak ja nie lubię wulgaryzmów... Napisałem to dlatego że przede mną nikt nie starał się spojrzeć na sprawę naukowo i obiektywnie, pojawiały się tylko wypowiedzi, że jeden lubi bardziej volapik, drugi occidental...

Silmethúlë napisał:
Ekhem... jeżeli nie rozumiem 2/3 tekstu w interlingwie to jestem jakiś... głupi i niedorozwinięty? Jeżeli nie rozumie jej Chińczyk - sytuacja ta sama?

Oczywiście że nie. Miałem na myśli romanofonów oraz ludzi znających języki romańskie. Tak po prostu jest, że języki romańskie są najbardziej upowszechnione, oraz zachowują największe podobieństwo między sobą. Dlatego język międzynarodowy powinien wzorować się właśnie na nich. Nawet w angielskim ok 70% słownictwa jest pochodzenia romańskiego.
pozdrawiam!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Silmethúlë




Dołączył: 18 Paź 2005
Posty: 1767
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 28 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Droga Mleczna, Układ Słoneczny, Ziemia, Unia Europejska, Polska

PostWysłany: Sob 12:51, 23 Cze 2007    Temat postu:

Fakt, do pewnych zastosowań interlingua nadaje się bardziej niż esperanto, ale to nie świadczy o jej "wyższości", cokolwiek to słowo tutaj znaczy.

Hmm, rzeczywiście zapożyczenia z języków romańskich są w większości jezyków europejskich (w każdym chyba zachodnio-europejskim), ale już na wschodzie chyba większy wpływ miała greka i języki nieindoeuropejskie zza wschodniej granicy Europy.

Poza tym - Europa to nie cały świat. IMO nie powinno wręcz być czego takiego jak "język międzynarodowy" obowiązujący na całym świecie - zawsze będzie komuś naukę ułatwiał, a kogoś "dyskredytował" całkowitą odmiennością od jego języka. No, chyba że faktycznie wszystkie ziemskie języki mają wspólnego przodka i jezyk międzynarodowy byłby na nim właśnie oparty - może ciągle jedni mieliby łatwiej, inni trudniej, może też język taki etraz nie byłby dla nikogo bez nauki zrozumiały... ale tak byłoby chyba najbardziej sprawiedliwie.

A osobiście, czego nie ukrywam i większość tutaj to wie, nie przepadam za językami romańskimi, więc i za interlinguą i jakoś nie chciałbym, by uczono mnie jej w szkole i by korzystali z niej politycy - moi między innymi przedstawiciele. Do tego musiałby być pewien język neutralny - nie romański, nie słowiański, nie germański, nie tonalny, nie ugryjski, nie semicki... po prostu neutralny.

A interlingua - jak już pisałem i napiszę raz jeszcze - nadaje się do rozmawiania z użytkownikami języków romańskich, ale to by było na tyle.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Timpul




Dołączył: 02 Paź 2006
Posty: 449
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 13:43, 23 Cze 2007    Temat postu:

Cytat:
Język pomerański? Nie słyszałem... Czy to kolejny sztuczny język jak esperanto czy ido? Pozdrawiam "językotwórców" Very Happy


Oj stary...Poważnie narażasz się językotwórcom... Smile

PS. Takżeś rozreklamował tę interlinguę (czy jak to się tam pisze Razz), że wszedłem sobie na jej kurs. Ale kiedy tylko facet zaczął tam czytać tekst o czarnej książce z tak chamsko polskim akcentem, przeraziłem się.

[link widoczny dla zalogowanych]

Powinien to nagrywać jakiś hiszpan albo francuz. No ale to tak na marginesie Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Serpentinius
Moderator
Moderator



Dołączył: 17 Maj 2006
Posty: 497
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa / Piotrków Tryb.

PostWysłany: Sob 14:20, 23 Cze 2007    Temat postu:

Silmethúlë napisał:

Poza tym - Europa to nie cały świat. IMO nie powinno wręcz być czego takiego jak "język międzynarodowy" obowiązujący na całym świecie - zawsze będzie komuś naukę ułatwiał, a kogoś "dyskredytował" całkowitą odmiennością od jego języka. No, chyba że faktycznie wszystkie ziemskie języki mają wspólnego przodka i jezyk międzynarodowy byłby na nim właśnie oparty - może ciągle jedni mieliby łatwiej, inni trudniej, może też język taki etraz nie byłby dla nikogo bez nauki zrozumiały... ale tak byłoby chyba najbardziej sprawiedliwie.


Wybacz, ale w którym momencie w słowie "międzynarodowy" lub "internacjonalny" jest zawarte "ogólnoświatowy"? Interlingua jest językiem międzynarodowy w obrębie krajów romańskich. Tak samo ja Slovio w obrębie państw słowiańskich.

Silmethúlë napisał:

A osobiście, czego nie ukrywam i większość tutaj to wie, nie przepadam za językami romańskimi, więc i za interlinguą i jakoś nie chciałbym, by uczono mnie jej w szkole i by korzystali z niej politycy - moi między innymi przedstawiciele. Do tego musiałby być pewien język neutralny - nie romański, nie słowiański, nie germański, nie tonalny, nie ugryjski, nie semicki... po prostu neutralny.


I tutaj się z tobą zgadzam. Dobrym rozwiązaniem jest stworzenie języka neutralnego, z jak najprostszymi zasadami oraz próbą nie wzorowania się na pozostałych językach, głównie europejskich (podkreślam próbą, ponieważ jest to niemożliwe by w którymś momencie nie stworzyć słowa podobnego do oryginału, któregoś z wielu tysięcy języków, gwar i narzeczy).


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Conlanger Strona Główna -> Lingwistyka Wszystkie czasy w strefie GMT
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Strona 2 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin