|
Conlanger Polskie Forum Językotwórców
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dynozaur
Gniewny preskryptywista
Dołączył: 01 Paź 2008
Posty: 2119
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Czw 17:07, 02 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Sytuacja na Litwie wyglądałaby tak jak w realnym Afganistanie, gdzie uchwalono jako urzędowy język perski mimo że 70% mówi w paszto, bo tak chcieli potomkowie szlachty. Efekt: masowy analfabetyzm i nędza. |
Niekoniecznie. W końcu Litwę przejmują Towarzysze. I co zrobią z faktem, że w przyłączonej przez nich Litwie obowiązuje język polski? Może użyliby tego, jako argumentu, by wcielić Polskę do związku? "Chodźcie do nas! My tu mówimy po polsku! Jest fajnie!". No i nie zapominajmy o fakcie, że litewski po I wojnie był prawie że umarły. Ludzie uczyli się tego nowego literackiego standardu jak nowego języka praktycznie. Za jego utworzeniem przemawiał nacjonalizm i chęć narodowej odrębności, oderwania się od złej Lenkiji (nazwa sztuczna, wymyślona po to, by nie utoższamiać II RP z Rzeczpospolitą Obojga Narodów, ponieważ z nią właśnie kojarzyła się Litwinom nazwa "Polska"). Miejscowymi narzeczami mówiła sama prostota, zazwyczaj niepiśmienna. Należało z litewskiego zrobić język inteligencki, choćby nie wiem jak był sztuczny. Skoro Jablonskis musiał wymyślać neologizmy na dni tygodnia, przyszłość, przeszłość, prostego, krzywego, ucznia - to świadczyło o tym, że z tym językiem zbyt dobrze raczej nie było...
Ale dobra, to w althiście. Nie róbmy przesadnego offtopu.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Dynozaur dnia Czw 17:14, 02 Lip 2009, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Vilén
Gość
|
Wysłany: Czw 17:13, 02 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Dynozaur napisał: | Właśnie o nich mówię. Te formy są niezgodne z zasadami języka polskiego |
*Są* zgodne właśnie przez ich istnienie w języku literackim. Deskryptywizm über Alles – chociaż to co ty głosisz to nawet nie preskryptywizm, tylko jakieś chore teoryje.
Cytat: | Prawdziwy język polski NIE ZNA ruchomego "o". |
Och tak, wiadomo, iż masz wyłączne prawo decydować, co jest prawdziwym językiem polskim.
Cytat: | Podawanie go w dyskusji o RATOWANIU poprawnych form |
Nie „RATOWANIU”, tylko „wprowadzaniu”, i nie „poprawnych”, tylko takich jakie sobie ubzdurał Dynozaur.
Cytat: | Paweł Ciupak napisał: |
Ale nie bójmy się tego powiedzieć - Kontrargumenty tow. Ciupaka to parodia. |
Fix'd once again. |
Bredzisz. I najlepiej idź se twórz ten twój „prawdziwy i poprawny” język polski, tylko nie wyjeżdżaj z takimi bzdurnymi pomysłami na tym forum, bo każdy cię tu wyśmieje.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dynozaur
Gniewny preskryptywista
Dołączył: 01 Paź 2008
Posty: 2119
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Czw 17:22, 02 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Paweł Ciupak napisał: |
*Są* zgodne właśnie przez ich istnienie w języku literackim. Deskryptywizm über Alles – chociaż to co ty głosisz to nawet nie preskryptywizm, tylko jakieś chore teoryje. |
Są zgodne, ponieważ zostały sztucznie wprowadzone? No jasne! Bo o tym, co jest zgodne z zasadami języka polskiego decyduje jakiś arbitraryzm!
Paweł Ciupak napisał: |
Och tak, wiadomo, iż masz wyłączne prawo decydować, co jest prawdziwym językiem polskim. |
Historyczny rozwój ma prawo decydować. A nie jakaś grupka zatrudnionych przez władzę światłych ludzi. Mówisz, że ja "decyduję", skoro o wszystkim zdecydowano w czasach II RP. Nic się na to nie poradzi, to fakt. Ale mamy na ten temat milczeć?
Paweł Ciupak napisał: |
Nie „RATOWANIU”, tylko „wprowadzaniu”, i nie „poprawnych”, tylko takich jakie sobie ubzdurał Dynozaur. |
Nie. Takie, jakie wynikają z rozwoju historycznego języka polskiego. Który postępuje - w różnych dialektach inaczej. W dialekcie, który od wielu lat stanowił standard literacki (sam nie wiem, co to za dialekt, no ale przecież istniał) na takie coś nie było miejsca!
Paweł Ciupak napisał: |
Bredzisz. I najlepiej idź se twórz ten twój „prawdziwy i poprawny” język polski, tylko nie wyjeżdżaj z takimi bzdurnymi pomysłami na tym forum, bo każdy cię tu wyśmieje. |
Nie rozumiem, co miałoby być powodem mojego wyśmiania? To, że nie podoba mi się fakt, że na początku XX w. utworzono nowy język polski w miejsce starego? Niestety, wszyscy nim mówimy i nie poradzimy nic na to. To, że chcę stworzyć literacką wersję B języka polskiego? Cóż w tym złego? To nie mniej słuszne, niż tworzenie conlangu.
Więc wyśmiewajcie sobie, co chcecie, towarzyszu. Ja będę bronił moich przekonań i nie dam się stłamsić przez radzieckie czołgi!
Zrozumiałbym wasz stosunek do moich słów, gdybym faktycznie próbował komuś coś narzucać. Podczas, gdy ja tylko mówię, co było, nie powinno być, ale jest. I nie ma ucieczki.
Nie rozumiem tylko, dlaczego zrzucacie sanacyjne zbrodnie na MNIE. Ja o niczym nie decyduję. A oni decydowali, i niestety zdecydowali... Zdecydowali najgorzej, jak mogli.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Dynozaur dnia Czw 17:31, 02 Lip 2009, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bandziol20
Dołączył: 22 Maj 2008
Posty: 2371
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 24 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 19:07, 02 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Na wstępie zaznaczam, że nie poczuwam się do rozstrzygania sporu o słuszności rozwiązań wprowadzonych 1936r.
Dla mnie - tak prywatnie - nie tylko postacie osioł, kozioł nie są rażące , ale nawet postacie wyraźnie gwarowe typu osiół i koziół takimi nie są ; z drugiej strony Mickiewicz pisał m. in. bajki pt. "Lis i kozieł" (nie: kozioł !) oraz Osieł i pies.
Niemniej moją uwagę przykuł następujący fragment z postu Dynozaura :
Dynozaur napisał: | Nie rozumiem, dlaczego nie narzucili "orzoł". Bo i takie coś się w dialektach znajdowało. |
No właśnie : Dlaczego ?
Narzucają się tu od razu dwa pytania równoległe :
1. Dlaczego w języku literackim nie ma postaci orzoł ?
2. Dlaczego w dialektach występuje postać orzoł ?
:wink:
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Silmethúlë
Dołączył: 18 Paź 2005
Posty: 1767
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 28 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Droga Mleczna, Układ Słoneczny, Ziemia, Unia Europejska, Polska
|
Wysłany: Pią 14:06, 03 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Pewien Czech na forum Slovianskiego napisał: Cytat: | Standardni česki jest' hibridni/žrakulski/frankenštejnski jazik, ktori jest' nepopul'arni i nikto jego ne govori (krome najviše oficial'ne situacii). Vi ne uslušate jego ni na ulica, ni v televizija - domače i zagranične fil'mi su molvene/dublirovane po dialekti, tol'ko novosti ili dokumenti su govorene po standardni jazik. Nigde v Čehija ne jest' mesto, gde mestni dialekt i standardni česki su same - ves Čeh zna dva jaziki: svoj dialekt jak pervi i standardni česki jak drugi jazik.
Rozličnost' od dialekti najviše dobro pokazujut na slovo, ktore po Slovianski jest' "mučni" (prilagatel'ne imeno od "muka", angl. "flour") - v česke dialekti "u" i "i" men'ajut s'a:
voshodnomoravski dialekt: múčný (po slovacki tož múčný, voshodnomoravski dialekt jest' de fakto najviše zapadni slovacki dialekt, rozličije jest' više politične než jazične)
silezski dialekt: mučny
bohemski dialekt: moučnej
central'nomoravski dialekt: móčné
standardni česki: moučný (hibrid iz central'nobohemske moučnej i voshodnomoravske múčný) |
I taki właśnie jest czeski. Wymieszanie cech różnych dialektów, stworzenie swojego "conlangu", wzięcie części zmian fonetycznych z jednego dialektu, innych z innego, i składanie z tego języka literackiego, który ma się nijak do rzeczywistej czeszczyzny... I każdy Czech uczy się dwóch języków - jednego w domu, drugiego w szkole.
I podaj jakieś źródła potwierdzające, że za czasów Brucknera (i sanacji...) formy przez ciebie bronione były w powszechnym użyciu. I, nie, Bruckner tutaj takim źródłem nie jest.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bandziol20
Dołączył: 22 Maj 2008
Posty: 2371
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 24 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 14:13, 03 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Od dawna sądziłem, że ten czeski to twór akademicki, inaczej być nie mogło jak sobie zrobił przerwę na kilka wieków, a później do rekonstrukcji posłużono się składnią niemiecką, a leksyką ze starej czeszczyzny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Vilén
Gość
|
Wysłany: Pią 17:25, 03 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Pewien Czech napisał: | Standardni česki jest' hibridni/žrakulski/frankenštejnski jazik |
Ech, ci Czechosłowacy mają jakiś dobry talent do „kolorowych” porównań… ;)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bandziol20
Dołączył: 22 Maj 2008
Posty: 2371
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 24 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 17:35, 03 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
bardzo malownicze, to prawda
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kwadracik
PaleoAdmin
Dołączył: 22 Kwi 2006
Posty: 3731
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 48 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Skierniewice
|
Wysłany: Pią 17:38, 03 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat: | bohemski dialekt: moučnej |
Ooo, gdzie można znaleźć więcej informacji na temat tego dialektu?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bandziol20
Dołączył: 22 Maj 2008
Posty: 2371
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 24 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 17:06, 11 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Z ciekawych obserwacji ostatnio zauważyłem u niektórych użytkowników używanie form : rozbierzność i bierzący, czyli przez rz.
Z pewnością spowodowane jest to wizualnym podobieństwem do rozkaźnika bierz (od czasownika brać), ale czy tylko ?
Otóż apropos wrze / wre w gwarach mazowieckich występuje wyrównanie odmiany tzn. zam. biorę, biorą jest np bierzę, bierzą na wzór postaci z pozostałych osób np. bierze, bierzesz.
Pojawiają się też postacie "kompromisowe" : bierę - biere - bierą.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez bandziol20 dnia Wto 17:08, 11 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kwadracik
PaleoAdmin
Dołączył: 22 Kwi 2006
Posty: 3731
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 48 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Skierniewice
|
Wysłany: Wto 18:13, 11 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Hmm, ciekawe, że dla mnie "co on biere z piwnicy?" byłoby raczej zrozumiałe, natomiast "co on biore" wydaje mi się już zupełnie niemożliwe. Czyli jeśli już wyrównujemy spógłoski ulegające przegłosowi w czasownikach, przegłos polski jest pod względem produktywności martwy jak śnięta ryba.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bandziol20
Dołączył: 22 Maj 2008
Posty: 2371
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 24 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 18:35, 11 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Kwadracik napisał: | przegłos polski jest pod względem produktywności martwy jak śnięta ryba. |
jak śnięta... W ogóle uważam to za zjawisko sezonowe
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dynozaur
Gniewny preskryptywista
Dołączył: 01 Paź 2008
Posty: 2119
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Wto 19:06, 11 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Skoro już mowa o wyrównaniach przegłosu.
Ile jest rzeczowników, w których ostała się alternacja o:e w deklinacji?
Bo przychodzi mi do głowy tylko:
anioł - aniele
kościół - kościele
Wyrównania w tematach sprawiły, że takich rzeczowników coraz mniej. Z czasownikami też różnie, ale tutaj alternacja zachowywała się o wiele częściej (np. nieść - niosę)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Silmethúlë
Dołączył: 18 Paź 2005
Posty: 1767
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 28 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Droga Mleczna, Układ Słoneczny, Ziemia, Unia Europejska, Polska
|
Wysłany: Wto 19:34, 11 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
przyjeciel - przyjaciołach
arch. niebiosa - niebiesiech
Tyle na szybko mi do głowy przyszło .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bandziol20
Dołączył: 22 Maj 2008
Posty: 2371
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 24 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 5:36, 12 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Silmethúlë napisał: | przyjeciel - przyjaciołach |
Mikołaj Rej stale odmieniał : przyjacielom, o przyjacielach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|