|
Conlanger Polskie Forum Językotwórców
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Goter
Dołączył: 18 Sty 2009
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 15:36, 23 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Prefiks ? Nie to jest partykuła przecząca, a nie żaden prefiks zresztą nieważne...
pittmirg: chodziło mi o przysłówki odprzymiotnikowe do pozostałych przysłówków stosuje się inne reguły, zapomniałem tam uściślić
taki to już jest język polski
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Goter dnia Pon 15:37, 23 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kwadracik
PaleoAdmin
Dołączył: 22 Kwi 2006
Posty: 3731
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 48 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Skierniewice
|
Wysłany: Pon 20:02, 23 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat: | zresztą nieważne... |
Ważne - "nie" nie jest partykułą, tylko prefiksem - kilka dowodów:
1. Zmiana akcentu w negowanych czasownikach: "nié ma" (*nie má), "nié jest" (*nie jést)
2. Zmiana sensu w zależności od pozycji: "To nie pies" a "To nie groźny pies" - "nie" neguje albo przymiotnik ("niegroźny"), albo ewentualnie całą frazę rzeczownikową, ale nie może negować samego rzeczownika czy czasownika jeżeli coś między nimi stoi
3. Niemożliwość wtrącenia niczego między "nie" a zanegowany czasownik/rzeczonik/przymiotnik: mój ulubiony przykład to z popularnym polskim przekleństwem: "wczoraj go k*** nie widziałem", "wczoraj k*** go nie widziałem", ale już nie *"wczoraj go nie k*** widziałem".
To, że zapisuje się czasem oddzielnie nie zmienia faktu, że jest to prefiks. Semantycznie rzecz biorąc, może to być i klityka, ale napewno nie partykuła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pittmirg
Dołączył: 27 Lut 2007
Posty: 2382
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 38 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z grodu nad Sołą
|
Wysłany: Pon 20:05, 23 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Goter napisał: | Prefiks ? Nie to jest partykuła przecząca, a nie żaden prefiks zresztą nieważne... |
Por. dyskusję http://www.conlanger.fora.pl/lingwistyka,5/dziwadla-jezykowe-z-punktu-widzenia-indoeuropejczykow,751-30.html#15341 (parę postów do góry i w dół).
Cytat: |
pittmirg: chodziło mi o przysłówki odprzymiotnikowe do pozostałych przysłówków stosuje się inne reguły, zapomniałem tam uściślić |
Mhm, tak by to wyglądało.
Cytat: |
taki to już jest język polski |
Ortografia używana obecnie do zapisu polskiego. Najczęściej używana.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez pittmirg dnia Pon 20:07, 23 Mar 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Goter
Dołączył: 18 Sty 2009
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 21:07, 23 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Nie wiem i dla mnie to jest obojętne, jak zwał, tak zwał. Ważne, żeby zapisywać poprawnie, czyli "nieźle", "nie gorzej" i "nie najgorzej" Zgodnie z obowiązującymi zasadami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kwadracik
PaleoAdmin
Dołączył: 22 Kwi 2006
Posty: 3731
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 48 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Skierniewice
|
Wysłany: Pon 21:23, 23 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
"Nie ważne, jaka jest prawda, ważne tylko, żeby wykonywać rozkazy"?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bandziol20
Dołączył: 22 Maj 2008
Posty: 2371
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 24 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 10:50, 27 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Kwadracik napisał: |
3. Niemożliwość wtrącenia niczego między "nie" a zanegowany czasownik/rzeczonik/przymiotnik |
Hm... może być coś na rzeczy, coś jak w germ. przymiotnikach typu un-
Apropos : Zauważyłem to, że nie można owego "nie" wsadzić przed cząstkę przypuszczającą bym, byś
nie byś pisał, nie bym pisał a raczej :
byś nie pisał, bym nie pisał
...
Jeszcze taka sprawa dotycząca wyrażeń przysłówkowych:
zauważyłem, że gdy chcemy wyrazić jakąś okoliczność, uogólnić, nadać szerszy wymiar jakiemuś zjawisku to używamy często liczby mnogiej :
Przyszedł do nas w gości.
Zmierzył go od stóp do głów. (choć nie tak znowu często natykamy się na dwugłowców)
Poszedł w sołdaty. (rusycyzm - został żołnierzem)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mônsterior
Dołączył: 04 Lis 2007
Posty: 446
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 16:30, 03 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Bo są pewne wyjątki.
Akurat reguły pisowni 'nie' z przymiotnikami i przysłówkami są łatwe do zapamiętania.
Boże, jak to snobistycznie brzmi xD (patrz: mój avatar:P)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bandziol20
Dołączył: 22 Maj 2008
Posty: 2371
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 24 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 17:00, 03 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
zauważyłem, że w tekstach staropolskich występował przysłówek "głupie" ( z -e od głupi); nie wiem tylko, czy to właściwość morfologiczna czy syntaktyczna, bo w przykładach, które znalazłem, określał inne przymiotniki :
głupie sprzyjaźliwy - przyjacielski po głupiemu
głupie pozostały - głupi, bo został
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez bandziol20 dnia Pią 17:04, 03 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bandziol20
Dołączył: 22 Maj 2008
Posty: 2371
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 24 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 9:47, 22 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Zastanawia mnie ostatnio, z czego wynika w języku angielskim ograniczona dystrybucja przysłówka sooner w stosunku do przysłówka earlier. Po polsku mamy tylko "wcześniej" :
Zrobił to wcześniej.
He did it earlier.
ale nie :
*He did it sooner.
Natomiast w czasie przyszłym - proszę bardzo :
Zrobi to wcześniej.
He will do it earlier.
He will do it sooner.
Zrobi to wcześniej niż Piotr.
He will do it earlier than Peter
He will do it sooner than Peter.
Z kolei zdanie po polsku :
Wcześniej przychodził wcześniej (później).
po angielsku brzmieć może :
Earlier he used to come earlier (later).
albo :
Earlier he used to come sooner (later).
ale już nie :
*Sooner he used to come earlier (later).
*Sooner he used to come sooner (later).
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez bandziol20 dnia Śro 9:51, 22 Lip 2009, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kwadracik
PaleoAdmin
Dołączył: 22 Kwi 2006
Posty: 3731
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 48 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Skierniewice
|
Wysłany: Śro 11:28, 22 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat: | *He did it sooner. |
Ale może być "he did it later". Sooner wymaga pewnego rodzaju punktu odniesienia. Samo "soon" znaczy wkrótce, a co ciekawe "no sooner (than)" odpowiada polskiemu "nie wcześniej (niż)".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bandziol20
Dołączył: 22 Maj 2008
Posty: 2371
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 24 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 12:36, 22 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
No ba... ale jaki dla sooner jest ten układ odniesienia ?
Cytat: |
a co ciekawe "no sooner (than)" odpowiada polskiemu "nie wcześniej (niż)" |
EDIT : apropos "no sooner" :
ja z kolei spotkałem się z tłumaczeniem
no sooner than - ledwo, zaledwie
no sooner had we started than it began to rain - ledwo ruszyliśmy, zaczęło lać
no sooner said than done - jak się rzekło, tak się stało
Dwie złote myśli z no sooner znalazłem w gógle :
"Time is a sort of river of passing events, and strong is its current; no sooner is a thing brought to sight than it is swept by and another takes its place, and this too will be swept away." »Marcus Aurelius Antoninus
Czas jest jakby rzeką wypadków i strumieniem gwałtownym. Wszystko bowiem, zaledwie się ukazało, już zostało porwane, już co innego się okazuje, a co innego zniknie
(Marek Aureliusz Antoniusz)
i druga Ogdana Nasha (jakiś poeta amerykański) :
"An occasional lucky guess as to what makes a wife tick is the best a man can hope for, Even then, no sooner has he learned how to cope with the tick than she tocks."
Niestety nie rozumiem, o co w niej chodzi.
EDIT : ponadto występuje w wyrażeniu :
I'd sooner ... - (dosł. chciałbym prędzej ...) chętniej bym..., wolałbym..., raczej bym..., już prędzej bym...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez bandziol20 dnia Pon 10:17, 10 Sie 2009, w całości zmieniany 5 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bandziol20
Dołączył: 22 Maj 2008
Posty: 2371
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 24 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 9:55, 10 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Aby zilustrować różnicę między "iść" a "chodzić" nieopatrznie (ale skądinąd szczęśliwie) użyłem przysłówka "często".
Bartek Chom komentując różnicę między zdaniami :
1. Po pracy często chodzi do knajpy
2. Po pracy często idzie do knajpy.
zwrócił uwagę dodatkowo na taką oto stronę tego zagadnienia :
Cytat: |
zdanie z "chodzi" można zinterpretować w ten sposób, że zaczyna kursować między domem a knajpą. |
Cytat: |
Chodziło o coś takiego: o 16. kończy pracę. O 17. idzie do knajpy. Potem wraca i idzie o 19. I jeszcze raz o 21. |
Co to znaczy ?
To znaczy, że przysłówek "często" ma w języku polskim co najmniej 2 interpretacje :
1. w jaki sposób ? jak bardzo ? często - po wielokroć, raz po raz
2. kiedy ? często - zazwyczaj, prawie codziennie
Co ciekawe : przy czasowniku "chodzić" możliwe są obie interpretacje, natomiast przy czasowniku "iść" możliwa jest raczej ta druga.
Innymi słowy :
przy "chodzić" dotyczyć to może samego sposobu wykonywania czynności, gdy z kolei przy "iść" wskazuje jedynie na regularność, która odnosi się do temporalnego występowania... całego zdarzenia :
Czyli :
1.
a. Po pracy [chodzi-często] do knajpy. (w jaki sposób ?)
ALBO :
b. Po pracy ] często [chodzi do knajpy] = Często [po pracy chodzi do knajpy]. (kiedy ?)
2.
Po pracy] często [idzie do knajpy. = Często [po pracy idzie do knajpy]. (kiedy?)
(BTW : Podobnie sprawa ma się z "tylko" )
EDIT : po namyśle sądzę, że sprawa ma się prościej :
chodzić = iść kilka razy
chodzić często = iść wiele razy
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez bandziol20 dnia Pon 11:19, 10 Sie 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kwadracik
PaleoAdmin
Dołączył: 22 Kwi 2006
Posty: 3731
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 48 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Skierniewice
|
Wysłany: Pon 11:04, 10 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
A ja się wtrące z czymś jeszcze innym: narracja w czasie teraźniejszym.
"Do baru wszedł człowiek, wyciągnął pistolet i strzelił do kelnerki."
w czasie teraźniejszym: "Do baru wchodzi człowiek, wyciąga pistolet i strzela do kelnerki."
A teraz coś trudniejszego, bez wyraźnego odpowiednika w sensie "wielokrotnym" czy "stałym", którego używa się przy takiej narracji: "Do baru wszedł człowiek, wyciągnął pistolet i zastrzelił kelnerkę."
I jak? "Do baru wchodzi człowiek, wyciąga pistolet i zastrzeliwuje kelnerkę"?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Eldarion I
Dołączył: 28 Maj 2006
Posty: 1202
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 11:08, 10 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Do baru wchodzi człowiek, wyciąga pistolet i zabija nim kelnerkę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|