|
Conlanger Polskie Forum Językotwórców
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pittmirg
Dołączył: 27 Lut 2007
Posty: 2382
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 38 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z grodu nad Sołą
|
Wysłany: Pon 8:33, 08 Wrz 2008 Temat postu: Przyjaciele |
|
|
Kod: |
sg pl
M przyjaciel przyjaciele
D przyjaciela przyjaciół
C przyjacielowi przyjaciołom
B przyjaciela przyjaciół
N przyjacielem przyjaciółmi
Msc przyjacielu przyjaciołach
V przyjacielu przyjaciele
|
Nieregularność tego rzeczownika w l.mn. w języku polskim wydaje się raczej dziwaczna, zwłaszcza że w językach takich jak rosyjski i serbskochorwacki wyrazy pokrewne są całkowicie regularne.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Trochę podobna nieregularność występuje w czeskim (abstrahując od wymiany samogłoski rdzennej spowodowanej różnym ściągnięciem grupy *ija w l.poj. i l.mn.)
[link widoczny dla zalogowanych]
W dopełniaczu l.mn. rzeczownik ten ma końcówkę zerową jak w polskim.
W słowackim rzeczownik ten jest zdaje się całkowicie regularny, sądząc po formach w stylu priateľov.
[link widoczny dla zalogowanych]
Może ktoś wie, jak odmieniają się rzeczowniki pokrewne w innych zachodniosłowiańskich i w SCS-ie?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez pittmirg dnia Pon 8:34, 08 Wrz 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kwadracik
PaleoAdmin
Dołączył: 22 Kwi 2006
Posty: 3731
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 48 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Skierniewice
|
Wysłany: Pon 9:56, 08 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Nieregularność tego rzeczownika w l.mn. w języku polskim wydaje się raczej dziwaczna, zwłaszcza że w językach takich jak rosyjski i serbskochorwacki wyrazy pokrewne są całkowicie regularne. |
Kiedyś spotkałem się z wersją regularną odmianownikową "przyjacielami" u rdzennej użytkowniczki (Mazowsze, po spożyciu 0,25 l wódki).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pittmirg
Dołączył: 27 Lut 2007
Posty: 2382
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 38 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z grodu nad Sołą
|
Wysłany: Pon 19:34, 08 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Nie ma w tym nic dziwnego; nie jestem pewny, ale chyba sam tak mówiłem jako dziecko
BTW, Google daje 10 500 wyników dla formy "przyjacielami" (chociaż na pewno część osób użyła jej żartobliwie).
BTW2, znalazłem na necie coś na ten temat:
[link widoczny dla zalogowanych]
Faktycznie, była kiedyś forma "przyjacioły". Co prawda, nie wyjaśnia autor, skąd się taka forma wzięła... *prijately?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bandziol20
Dołączył: 22 Maj 2008
Posty: 2371
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 24 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 13:39, 10 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
jak mogły być chłopy, pany to przyjacioły też mogły się zdarzyć; podejrzewam, że postacie z -cioły (ciołek - cielę ?) chyba były drzewiej mocno standardowe, skoro dotrwała do naszych czasów ta odmiana w tak popularnym wyrazie jak przyjaciel, a dopiero później wyrównana do reszty. Poszperam w necie czy były jakieś inne przykłady
znalazłem u Mickiewicza w jednym zdaniu obie formy :
Łaskawe przyjacioły,
Drużyno luba, przyjaciele mili !
ciekawe jak to jest z aniołami.
Anioł - anioły, aniołowie, ale zaryzykowałby też anieli
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez bandziol20 dnia Śro 13:50, 10 Wrz 2008, w całości zmieniany 6 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bandziol20
Dołączył: 22 Maj 2008
Posty: 2371
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 24 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 8:37, 11 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
pittmirg napisał: |
Faktycznie, była kiedyś forma "przyjacioły". Co prawda, nie wyjaśnia autor, skąd się taka forma wzięła... *prijately? |
Moja hipoteza jest taka, że wzięła się ona z dawnego narzędnika, a dokładniej z comitativusa.
Podejrzewam, że ludzie częściej chodzili "z przyjacioły" do karczmy albo w ogóle gdzie-tam się napić, niż z innymi "ciałami" ( o pedagogicznych nie wspominając).
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez bandziol20 dnia Czw 8:37, 11 Wrz 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pittmirg
Dołączył: 27 Lut 2007
Posty: 2382
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 38 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z grodu nad Sołą
|
Wysłany: Czw 15:04, 11 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
No były "chłopy" i "pany", co można jednak tłumaczyć mieszaniem form z PS biernika (na -y wśród rzeczowników u-tematowych i o-tematowych) z mianownikiem (na -i wśród o-tematowych).
Takie "utwardzenie" miękkotematowego rzeczownika w liczbie mnogiej byłoby dość niezwykłe, choć wyobrażalne.
"Ciołek" też mi przyszedł do głowy, ale wydało mi się to jakoś zbyt psychiczne
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bandziol20
Dołączył: 22 Maj 2008
Posty: 2371
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 24 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 7:15, 12 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
pittmirg napisał: |
Takie "utwardzenie" miękkotematowego rzeczownika w liczbie mnogiej byłoby dość niezwykłe, choć wyobrażalne. |
I tak niewiarygodne znowu stało się faktem.( B. Hrabal )
W scs. rzeczowniki I odmiany w M. lp. na -tel'ь, zamieniały się w D. lmn. na -telъ, np. žętelъ (żeńców - czyli tych co żną, kosiarzy).
Podobnie wielu do dziś się zastanawia, dlaczego mamy czasownik :
ukamieNować - a nie ukamieNIować, przecież kamień kończy się na spółgłoskę miękką...
pittmirg napisał: |
"Ciołek" też mi przyszedł do głowy, ale wydało mi się to jakoś zbyt psychiczne |
Niesłusznie. Był nawet taki herb szlachecki - Ciołek (czerwony byk na srebrnym polu).
Te psychiczne abberacje wynikają z przypisywanej głupoty z pokory na rzeź. Tak samo mówimy na kogoś baran, jeleń ( to chyba od rogów ) . Z kolei osłowi zarzuca się głupotę z powodu uporu. Ech : ludziom nie dogodzisz...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez bandziol20 dnia Pią 11:11, 12 Wrz 2008, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bandziol20
Dołączył: 22 Maj 2008
Posty: 2371
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 24 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 7:47, 13 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
wyraz przyjaciel jest ciekawy... co ciekawsze, że wyraz ten miał ( i ma) inklinacje do przyłączenia się do reszty ciał od samego początku... co nie dziwne jeśli się weźmie ten cały napór analogii.
Ale dziwniejsze wydaje się to, że od samego zarania (w źródłach od XIVw.) wyraz ten dzielnie się z tymi tendencjami zmagał, choć często się wydawało, że fala już na dobre zalała okręt.
Np. u Mickiewicza co i raz natknąć się można na tę tak oczekiwaną, spodziewaną formę "przyjacieli" (B.=D.) :
Gdy stracisz, co ci fortuna udzieli,
Dopiero poznasz, czy masz przyjacieli.
O ! gorzkim jest chleb obcy u obcego stoła --
Choć spożyty wśród nowych przyjacieli koła,
na śląsku do tej pory jest ta postać (przyjacieli).
pewna polonistka stwierdziła wśród swoich studentów m.in. D. lmn. : przyjacieli, a w C. lp. nawet : (mojemu) przyjacielu.
Sama budowa morfologiczna wyrazów na -ciel, w tym "przyjaciela" jest niezwykła i wymaga osobnych badań
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez bandziol20 dnia Czw 11:40, 25 Wrz 2008, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pittmirg
Dołączył: 27 Lut 2007
Posty: 2382
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 38 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z grodu nad Sołą
|
Wysłany: Sob 8:57, 13 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
bandziol20 napisał: | pittmirg napisał: |
Takie "utwardzenie" miękkotematowego rzeczownika w liczbie mnogiej byłoby dość niezwykłe, choć wyobrażalne. |
I tak niewiarygodne znowu stało się faktem.( B. Hrabal )
W scs. rzeczowniki I odmiany w M. lp. na -tel'ь, zamieniały się w D. lmn. na -telъ, np. žętelъ (żeńców - czyli tych co żną, kosiarzy).
Podobnie wielu do dziś się zastanawia, dlaczego mamy czasownik :
ukamieNować - a nie ukamieNIować, przecież kamień kończy się na spółgłoskę miękką... |
Ciekawe, nie zauważyłem tego w SCS-ie. Przypomniało mi to o istnieniu wymian typu: stajnia - stajen, suknia - sukien, studnia - studzien, wiśnia - wisien w języku polskim (a także podobnych wymian w rosyjskim, np. песня - песен, o ile sobie dobrze przypominam); chociaż dla mnie już te formy myszką trącą.
Też w sumie nie udało mi się nigdy dojść, z czego to się wzięło.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bandziol20
Dołączył: 22 Maj 2008
Posty: 2371
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 24 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 10:20, 13 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
pittmirg napisał: |
Ciekawe, nie zauważyłem tego w SCS-ie.
|
to jedno z ciekawszych ( a dla mnie - przyznaję - fascynujących) zjawisk morfonologicznych; bardzo prawdopodobne, że tego nie dostrzegłeś, ponieważ był to jak na całą historię scs-u stan b. krótkotrwały; był to czas, gdy rzeczowniki męskie zakończone na spółgłoskę miękką a rzeczowniki zakończone na jer miękki czyli redukowaną samogłoskę to były dwie różne sprawy; większość zabytków w scs-ie, a zatem także późniejszych gramatyk scs-u uwzględnia tylko okres po zlaniu się tych dwóch paradygmatów.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez bandziol20 dnia Sob 10:28, 13 Wrz 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|