|
Conlanger Polskie Forum Językotwórców
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Eldarion I
Dołączył: 28 Maj 2006
Posty: 1202
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob 14:28, 22 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Wszystko ta brytyjska nieskromność
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BartekChom
Dołączył: 08 Kwi 2007
Posty: 1278
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 21:26, 23 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
nolik napisał: | Dziwne, tak samo jak to że trzeba używać specjalnego znaku do zaznaczania zębowości /t/ i /d/. |
To już pół biedy. Pasuje do /s/, które warto odsunąć od /T/. A palatalizacja to dodatkowa cecha. Trzeba zaznaczać, że czegoś nie ma.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Maxz
Dołączył: 16 Gru 2007
Posty: 427
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 10:59, 26 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Kolejne 2 pytania:
6. Dlaczego w niektórych wyrazach w j. polskim, np. "organizmie" wymawia się niektóre głoski inaczej niż w zapisie - "organiźmie"?
7. Skoro w języku polskim istnieje tylko liczba pojedyncza i mnoga to dlaczego:
1 książka
2 książki
5 książek
Prawie w każdym wyrazie widać inną formę w niektórych ilościach?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Silmethúlë
Dołączył: 18 Paź 2005
Posty: 1767
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 28 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Droga Mleczna, Układ Słoneczny, Ziemia, Unia Europejska, Polska
|
Wysłany: Śro 11:14, 26 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Cytat: | 1 książka
2 książki
5 książek |
Już w prasłowiańskim formy przy liczebnikach: 1, 2-4, 5 i więcej były inne, nie wiemy dokładnie dlaczego. Są różne teorie (nawet taka, że to z powodu takiego, że Słowianie byli (mało prawdopodobne) ludem konnym, na koniach mogli liczyć na palcach tylko do czterech... Inni uważają, że to naturalne, że powstaje jakaś granica liczb, których używa się rzadziej, nie potrafię podać przykładu z języków niesłowiańskich, może ktoś inny?).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Leto Atryda
Dołączył: 28 Sie 2007
Posty: 1597
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Arrakis
|
Wysłany: Śro 12:37, 26 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
W klasycznym arabskim:
Liczebniki waahidun "1" i itnaani "2" mają składnię przymiotnikową zgadzając się co do liczby i przypadku
Liczebniki 3-10 łączą się z genetywem liczby mnogiej
Liczebniki powyżej 10 - z akuzatywem liczby pojedynczej
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Leto Atryda dnia Śro 12:37, 26 Gru 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Luntrus
Dołączył: 27 Paź 2007
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 13:07, 26 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Mam pytanie odnośnie pewnego słowa gwarowego. ŁEB - jaki to rodzaj? Jedni mówią "ten łeb", a inni "ta łeb". Swoją drogą mam kilka argumentów co do obu rodzajów:
M: kończy się na spółgłoskę
Ż: w Msc. istnieje forma "o łbie", "e" zanika, podobnie jak w innym wyrazie r. ż., którego przedostatnia litera to "e", a ostatnia to spółgłoska twarda, mianowicie "krew - o krwi", a nie jak w wyrazie r. m. o tej budowie, tj. "cep - o cepach"
wiecej argumentow mam za r. ż., ale nie mam potwierdzenia, gdyż czesto slyszy się "ten łeb", w takim razie wole to wyjasnic
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
muggler
Dołączył: 07 Sty 2006
Posty: 920
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków, gm. Prądnik Czerwony
|
Wysłany: Śro 13:10, 26 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Ż: w Msc. istnieje forma "o łbie", "e" zanika, podobnie jak w innym wyrazie r. ż., którego przedostatnia litera to "e", a ostatnia to spółgłoska twarda, mianowicie "krew - o krwi", a nie jak w wyrazie r. m. o tej budowie, tj. "cep - o cepach" |
Cóż za pytanie. Oczywistym jest, że to rodzaj męski. Wasz argument - niestety - upada pod próbą takiego np. doświadczenia:
M. (ten) pies
Msc. (o tym) psie [p':p, s:s', e:ø]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Rémy
Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 1828
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: PL76200
|
Wysłany: Śro 13:14, 26 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Maxz napisał: | 6. Dlaczego w niektórych wyrazach w j. polskim, np. "organizmie" wymawia się niektóre głoski inaczej niż w zapisie - "organiźmie"? |
Tutaj nie ma zasad, można to wymawiać zarówno "organiźmie" jak i "organizmie", przy czym druga forma jest "wyższa" i bardziej urzędowa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pittmirg
Dołączył: 27 Lut 2007
Posty: 2382
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 38 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z grodu nad Sołą
|
Wysłany: Śro 13:36, 26 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Za to fascynuje mnie upór szanownej RJP odnośnie pisowni tego typu form: TYYYLKO "organizmie" W ŻADNYM WYPADKU "organiźmie". A propos formy rzeczownika po liczebniku, to był tu już topic w którym było to dość dokładnie przedyskutowane, polecam poszukać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
muggler
Dołączył: 07 Sty 2006
Posty: 920
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków, gm. Prądnik Czerwony
|
Wysłany: Śro 13:53, 26 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Za to fascynuje mnie upór szanownej RJP odnośnie pisowni tego typu form: TYYYLKO "organizmie" W ŻADNYM WYPADKU "organiźmie". |
RJP powinna się zająć rugowaniem zapożyczeń, a nie walczeniem z ich dostosowywaniem się do zasad polskiej wymowy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Silmethúlë
Dołączył: 18 Paź 2005
Posty: 1767
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 28 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Droga Mleczna, Układ Słoneczny, Ziemia, Unia Europejska, Polska
|
Wysłany: Śro 14:37, 26 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Ja mam inne pytanie: może ktoś opisać jak wyglądała odmiana czasownika być w SCS-ie (a najlepiej w prasłow.) oraz jak się rozwijała później w polskim i innych zachodniosłowiańskich (oraz skąd u nas podobieństwo w odmianie większe do rosyjskiego niż np. czeskiego?). To samo z czasem przeszłym, który jest chyba dość mocno związany z rozwojem czasownika być.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pittmirg
Dołączył: 27 Lut 2007
Posty: 2382
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 38 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z grodu nad Sołą
|
Wysłany: Śro 15:30, 26 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
W SCS-ie to było w teraźniejszym (sg, du, pl):
ѥсмь
ѥси
ѥстъ
ѥсвѣ
ѥста
ѥстє
ѥсмъ
ѥстє
сѫтъ
Por. [link widoczny dla zalogowanych].
W prasłowiańskim (wg [link widoczny dla zalogowanych]):
*esmĭ "jestem"
*esi "jesteś"
*estĭ "jest"
*esmŭ "jesteśmy"
*este "jesteście"
*sǫtĭ "są"
*esva "my dwaj jestesmy"
*esta "wy dwaj jesteście, oni dwaj są"
Natmoiast nie mam pojecia, czemu w polskim czasownik być został rozszerzony o jest- w większości osób.
Inną ciekawą sprawą jest to, dlaczego w języku polskim 3sg ma postać "jest" a nie (regularnie) "jeść" z miękkiego jeru. BTW, taka forma: jeść jest zaświadczona m.in. w "Kazaniach swiętokrzyskich".
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez pittmirg dnia Śro 15:32, 26 Gru 2007, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Silmethúlë
Dołączył: 18 Paź 2005
Posty: 1767
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 28 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Droga Mleczna, Układ Słoneczny, Ziemia, Unia Europejska, Polska
|
Wysłany: Śro 15:40, 26 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Natmoiast nie mam pojecia, czemu w polskim czasownik być został rozszerzony o jest- w większości osób. |
AFAIK formy w staropolskim były takie (nie znam dla liczby podwójnej):
jeśm
jeś
jest
jeśmy
jeście
są
Arathowi wyglądało to tak, że te formy zmieniły się w ruchome, skrócone końcówki (jeśm -> (e)m, jeś -> (e)ś itd.) i przestały być potrzebne, zamiast jeśm szedł mówiło się szedłem lub jam szedł, ty szedłeś, tyś szedł itd... Końcówka dla osoby trzeciej nie powstała, gdyż w czasie przeszłym w zach-słow. i tak posiłkowy w przeszłym potrzebny nie był, stąd formy zachowały się do dzisiaj. Później z jakiegoś powodu (jakiego? Rosjanie radzą sobie bez) było trzeba odtworzyć czasownik być, więc doklejono owe końcówki do 3. os. l.poj. (jest+(e)m -> jestem, jest+(e)śmy -> jesteśmy...)
(no, Arath dał podstawowe podejrzenie, ja to rozwinąłem ) Takie rozumowanie do mnie przemawia, ale widzę braki (po co odtwarzać czasownik być? jeżeli jakiś czas bez niego sobie radziliśmy, po co znów go tworzyć?).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Eldarion I
Dołączył: 28 Maj 2006
Posty: 1202
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 17:51, 26 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Może jakiemuś poecie był potrzebny do zachowania rymu/rytmu? Może potrzebny był w pismach urzędowych? Można gdybać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pittmirg
Dołączył: 27 Lut 2007
Posty: 2382
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 38 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z grodu nad Sołą
|
Wysłany: Wto 19:58, 01 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Tak się zastanawiałem ostatnio, czy możliwe jest w polskim użycie zaimków dzierżawczych zwrotnych (tak to się nazywa? swój, swoja, swoje, swoi, swoje) w mianowniku, w znaczeniu zwrotnym (tj. nie chodzi mi o inne znaczenie: "znany, znajomy; na którym można polegać" np. swój chłop). I w związku z tym pytanie: które z poniższych zdań są według was niegramatyczne? (po prostu podajcie opowiednie literki; ewentualnie można uzyć pytajnika dla przykładów, które brzmią nieco dziwnie, ale nie jednoznacznie źle):
a) Marcin jest wyższy niż swoja żona.
b) Marzy im się swój dom.
c) Nie podoba mi się swoja dziewczyna.
d) Swoja koszulka jest brzydka.
e) Pawłowi podobają się swoi koledzy.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez pittmirg dnia Wto 19:59, 01 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|