|
Conlanger Polskie Forum Językotwórców
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pittmirg
Dołączył: 27 Lut 2007
Posty: 2382
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 38 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z grodu nad Sołą
|
Wysłany: Pon 19:32, 09 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
bandziol20 napisał: | Trzeba wiedzieć, że w łacinie wulgarnej opuszczano samogłoskę nieakcentowaną, jeśli występowała ona przed taką samą samogłoską tyle że pod akcentem, czyli :
aUgUstus > agUstus > agosto (hiszpański, włoski) |
Nie wiedziałem o tym. Ale zauważ, że w takim otoño już ten proces nie zaszedł.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bandziol20
Dołączył: 22 Maj 2008
Posty: 2371
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 24 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 15:18, 10 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
to rzeczywiście frapujące; nie wiem, z czym by to należało wiązać.
włoski : autunno
portugalski : outono (stport. atuno)
francuski : automne
gw. hiszp. : automno, atumno, atún, atunno, atuño, otuño
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kwadracik
PaleoAdmin
Dołączył: 22 Kwi 2006
Posty: 3731
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 48 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Skierniewice
|
Wysłany: Wto 16:51, 10 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Mnie za to ciekawi, czemu hiszpański ma "otoño", a nie "odoño". Jakieś rezapożyczenie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bandziol20
Dołączył: 22 Maj 2008
Posty: 2371
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 24 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 17:59, 10 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
T nie podlegało udźwięcznieniu między półsamogłoską a samogłoską np. :
*totu > toDo (wszystko)
ale :
*cautu > coTo (obszar, okręg)
To tylko pokazuje, jak późno zaszło to uproszczenie au do o; uprościło się to dopiero po tym, jak się zakończył proces zamiany interwokalicznego T w D, w innym wypadku rzeczywiście otrzymalibyśmy odoño oraz codo.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez bandziol20 dnia Wto 18:01, 10 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
varpho
Dołączył: 02 Paź 2007
Posty: 1321
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tomaszów / Wawa
|
Wysłany: Czw 14:02, 03 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
na okładce ostatniej Polityki napisano "CZY HOMOSEKSUALIŚCI POWINNI MIEĆ DZIECI?"
dostrzegam tu pewien skrót myślowy, chyba zabrakło czasownika modalnego oznaczającego możliwość: "czy homoseksualiści powinni móc mieć dzieci?", nieprawdaż?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pittmirg
Dołączył: 27 Lut 2007
Posty: 2382
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 38 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z grodu nad Sołą
|
Wysłany: Czw 15:52, 03 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Że co? Swoją drogą, powinni wyraża modalność (deontyczną albo epistemiczną zależnie od kontekstu).
EDIT: Dla mnie w tym zdaniu ciekawe jest to, że "powinni" przybiera tu znaczenie mniej więcej równe "wolno", podczas gdy normalnie w zdaniach twierdzących sytuuje się gdzieś między "wolno" a "musieć/trzeba" na skali m. deontycznej. Ale nie sprawia to bynajmniej, żeby brzmiało to dla mnie jakoś dziwnie czy źle.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez pittmirg dnia Czw 15:56, 03 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dynozaur
Gniewny preskryptywista
Dołączył: 01 Paź 2008
Posty: 2119
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Czw 16:32, 03 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Ja się zastanawiam, dlaczego jest drzewo, ale drewno. Czyżby "drewno" było bohemizmem?
I drugie - ogólnosłowiańskie. Z jakiej paki prasłowiańską formę jednego z podstawowych słowiańskich przekleństw rekonstruuje się jako *kury? Skąd ta Ū-tematyczna odmiana? We wszystkich językach słowiańskich jest "kurva" albo jakoś tak, nigdy "kurev", ani nic, co by wzkazywało na Ū-tematową odmianę. Skąd więc taka rekonstrukcja? W końcu w PS było sporo rzeczowników żeńskich zakończonych na -va (*britva, *modlitva, a nie *brity, *modlity), czy *kurva nie mogła być jedną z nich?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pittmirg
Dołączył: 27 Lut 2007
Posty: 2382
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 38 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z grodu nad Sołą
|
Wysłany: Czw 17:12, 03 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Dynozaur napisał: | Ja się zastanawiam, dlaczego jest drzewo, ale drewno. Czyżby "drewno" było bohemizmem? |
Kwestia innych grade'ów w PIE i twardego jeru.
*dervo > drzewo
*drъvo > *drwo (w każdym razie "drwa" się spotyka)
*drъvьno > drewno
Ostatnie to moja własna rekonstrukcja, ale myślę, że działa. Ewentualnie mogło to zostać zderywowane od drwa, drew w staropolskim, nie wiem.
Cytat: |
I drugie - ogólnosłowiańskie. Z jakiej paki prasłowiańską formę jednego z podstawowych słowiańskich przekleństw rekonstruuje się jako *kury? Skąd ta Ū-tematyczna odmiana? We wszystkich językach słowiańskich jest "kurva" albo jakoś tak, nigdy "kurev", ani nic, co by wzkazywało na Ū-tematową odmianę. Skąd więc taka rekonstrukcja? W końcu w PS było sporo rzeczowników żeńskich zakończonych na -va (*britva, *modlitva, a nie *brity, *modlity), czy *kurva nie mogła być jedną z nich? |
Też się nad tym zastanawiałem. Chyba z powodu jeru, który wg Vasmera zachował się w serbskiej wersji cerkiewnosłowiańskiego (куръва), a którego nie ma w SCS wyrazach typu битва, бритва, i wreszcie ze względów semantycznych: istnienie par męsko-żeńskich w stylu *svekrъ kontra *svekry (hm, inne przykłady?), podczas gdy *-va tworzyło raczej takie rzeczowniki odczasownikowe, jak wymienione przez ciebie.
EDIT: Co oczywiście nie wyklucza możliwości rekonstruowania formy *kurъva dla końcowego etapu istnienia prasłowiańskiego, jako wyniku tendencji wyciekania słów z deklinacji ū-tematowej i jej zaniku (co ciekawe, nie dotyczyła ona połabskiego, w którym pozostała ona produktywna, a nawet wchłonęła pewne rodzime rzeczowniki; nie mam pojęcia jak jest "kurwa" po połabsku, o ile wiemy w ogóle; postaram się dorwać kiedyś słownik Polańskiego na BJ). W ten sposób uwalniamy się od konieczności postulowania tego procesu morfologicznego dla każdego języka słowiańskiego z osobna. Inne podobne przykłady są już wyłącznie lokalne, np. ukraińska церква, serbskochorwackie svekrva.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez pittmirg dnia Czw 17:29, 03 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Vilén
Gość
|
Wysłany: Czw 17:23, 03 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Dynozaur napisał: | Ja się zastanawiam, dlaczego jest drzewo, ale drewno. Czyżby "drewno" było bohemizmem? |
„Drewno” pochodzi od psł. *drъvo (por. „drwa”), zaś „drzewo” od *dervo.
Cytat: | We wszystkich językach słowiańskich jest "kurva" albo jakoś tak, nigdy "kurev", ani nic, co by wzkazywało na Ū-tematową odmianę. |
Akurat ztcw, to z jakichś powodów ū-tematowe rozwijały się w słowiańskich różnie, zależnie od języka bądź słowa, jako -ev bądź -va. Dodatkowo jeszcze zacytuję Vasmera:
Первонач. *kurу (род. п. *kurъve) так относится к кур «петух» (см.), как *svekry — к *svekrъ (см. свёкор, свекровь).
Cytat: | Skąd więc taka rekonstrukcja? W końcu w PS było sporo rzeczowników żeńskich zakończonych na -va (*britva, *modlitva, a nie *brity, *modlity) |
*modlitva? Ja bym tu rekonstruował raczej *modlitьba, biorąc pod uwagę czeskie modlitba, modlitebný.
EDIT: kury, pittmrg mnie uprzedził ;p.
Ostatnio zmieniony przez Vilén dnia Czw 17:25, 03 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
varpho
Dołączył: 02 Paź 2007
Posty: 1321
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tomaszów / Wawa
|
Wysłany: Czw 17:50, 03 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
pittmirg napisał: | Że co? Swoją drogą, powinni wyraża modalność |
wyraża, ale są różne modalności, zresztą o tym piszesz. a kontekst nie zawsze wystarcza.
pittmirg napisał: | Ale nie sprawia to bynajmniej, żeby brzmiało to dla mnie jakoś dziwnie czy źle. |
dla mnie to brzmi jakby rozważano, czy nałożyć na homoseksualistów obowiązek posiadania dzieci.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dynozaur
Gniewny preskryptywista
Dołączył: 01 Paź 2008
Posty: 2119
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Czw 18:41, 03 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
pittmirg napisał: |
Kwestia innych grade'ów w PIE i twardego jeru.
*dervo > drzewo
*drъvo > *drwo (w każdym razie "drwa" się spotyka)
*drъvьno > drewno |
Nie wziąłem takiej możliwości pod uwagę. Po prostu naiwnie stwierdziłem, że skoro było *dervo, to pewnie i *dervьno. Ale dziękuję za poprawienie.
pittmirg napisał: | Też się nad tym zastanawiałem. Chyba z powodu jeru, który wg Vasmera zachował się w serbskiej wersji cerkiewnosłowiańskiego (куръва), a którego nie ma w SCS wyrazach typu битва, бритва, i wreszcie ze względów semantycznych: istnienie par męsko-żeńskich w stylu *svekrъ kontra *svekry (hm, inne przykłady?), podczas gdy *-va tworzyło raczej takie rzeczowniki odczasownikowe, jak wymienione przez ciebie. |
To ciekawe... Zastanawia mnie tylko, w którym cerkiewnosłowiańskim dokumencie mogłoby się takie słowo pojawić. Ale to już offtop i nieistotne.
pittmirg napisał: | EDIT: Co oczywiście nie wyklucza możliwości rekonstruowania formy *kurъva dla końcowego etapu istnienia prasłowiańskiego, jako wyniku tendencji wyciekania słów z deklinacji ū-tematowej i jej zaniku |
Ogólnie, to co rekonstruujemy jest raczej bardzo późną fazą prasłowiańskiego. Możliwość rekonstrukcji pierwotniejszego prajęzyka jest o wiele barziej ograniczona.
pittmirg napisał: | (co ciekawe, nie dotyczyła ona połabskiego, w którym pozostała ona produktywna, a nawet wchłonęła pewne rodzime rzeczowniki; nie mam pojęcia jak jest "kurwa" po połabsku, o ile wiemy w ogóle; postaram się dorwać kiedyś słownik Polańskiego na BJ). |
Jeżeli opcja z -y prawidłowa, to spodziewalibyśmy jakiegoś *kjaŭroĭ, albo jakoś tak. Nawet fajnie brzmi. Nie wiem tylko, gdzie taka forma miałaby być zaświadczona. No chyba, że ksiądz, który pod koniec życia języka połabskiego zbierał wyrazy i zdania w tej mowie, "pozbierał" też wulgaryzmy.
pittmirg napisał: | W ten sposób uwalniamy się od konieczności postulowania tego procesu morfologicznego dla każdego języka słowiańskiego z osobna. Inne podobne przykłady są już wyłącznie lokalne, np. ukraińska церква, serbskochorwackie svekrva. |
PC napisał: | Akurat ztcw, to z jakichś powodów ū-tematowe rozwijały się w słowiańskich różnie, zależnie od języka bądź słowa, jako -ev bądź -va. |
Tylko w takim razie, dlaczego żaden język słowiański nie zachował formy z -ev (lub -ov, zależy od rozwoju jerów w indywidualnych językach)? To trochę dziwne...
A tak swoją drogą, to podobne coś można zauważyć w polskim z R-tematami. Mamy słowa "macierz" i "maciora" z tego samego rdzenia (*mati). Ogólnie, niezła jazda była z tymi R-tematami w naszym języku... Słowo "córka" to jakiś potwór.
PC napisał: | *modlitva? Ja bym tu rekonstruował raczej *modlitьba, biorąc pod uwagę czeskie modlitba, modlitebný. |
Ma to więcej sensu w sumie. Po prostu przyszedł mi taki, a nie inny wyraz do głowy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Vilén
Gość
|
Wysłany: Czw 19:24, 03 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Dynozaur napisał: | To ciekawe... Zastanawia mnie tylko, w którym cerkiewnosłowiańskim dokumencie mogłoby się takie słowo pojawić. Ale to już offtop i nieistotne. ;) |
Chier znajet, aczkolwiek być może niegdyś to słowo było mniej wulgarno nacechowane niż teraz i mogło gdzieś się zachować – tak jak np. było z ruskim bliad’, które jeszcze w XVII w. nie było całkowicie wulgarne.
Cytat: | Ogólnie, to co rekonstruujemy jest raczej bardzo późną fazą prasłowiańskiego. Możliwość rekonstrukcji pierwotniejszego prajęzyka jest o wiele barziej ograniczona. |
Niom, aczkolwiek zapewne możnaby rekonstruować np. przed-prasłowiański wywodząc dane słowa np. z prabałtosłowiańskiego.
Cytat: | Tylko w takim razie, dlaczego żaden język słowiański nie zachował formy z -ev (lub -ov, zależy od rozwoju jerów w indywidualnych językach)? |
Cóż, czasem tak jest, że dana forma, nawet jeśli teoretycznie możliwa, nie zachowuje się nigdzie.
Cytat: | Słowo "córka" to jakiś potwór. |
Niom, tyle przechodziło nieregularnych zmian, że după boli (patrz np. słownik Jagodzińskiego).
Ostatnio zmieniony przez Vilén dnia Czw 19:24, 03 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
varpho
Dołączył: 02 Paź 2007
Posty: 1321
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tomaszów / Wawa
|
Wysłany: Pią 1:18, 04 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
wracając do homoseksualistów, i ich powinności:
wg SJP:
powinien, powinna, powinno
1. «jest pożądane, konieczne, żeby ktoś coś zrobił, np. Powinien spłacić dług.»
2. «coś jest spodziewane, przewidywane, np. Powinien zaraz wrócić.»
3. «jest wskazane, żeby jakaś osoba, rzecz lub jakieś wydarzenie spełniały określone warunki, np. Zupa powinna być gorąca.»
nie widzę tu elementu znaczeniowego MÓC, MIEĆ PRAWO.
hasło nie jest wyczerpujące czy może jednak mam prawo odczuwać brak dodatkowego czasownika?
jeśli by natomiast pod nasze zdanie "Czy homoseksualiści powinni mieć dzieci?" podstawić znaczenie #2, to wyszłoby, że pytamy o to, czy przewidujemy, że dzieci mieć będą.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez varpho dnia Pią 1:20, 04 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bandziol20
Dołączył: 22 Maj 2008
Posty: 2371
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 24 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 8:37, 04 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Moim zdaniem chodzi o znaczenie 3.:
"Nie jest wskazane / pożądane, aby homoseksualiści mieli dzieci"
pittmirg napisał: | *drъvьno > drewno
Ostatnie to moja własna rekonstrukcja, ale myślę, że działa. Ewentualnie mogło to zostać zderywowane od drwa, drew w staropolskim, nie wiem. |
Też mi się wydaje, że derywacja od "drwa" jest bardziej naturalna; w staropolskim był drewny ('ligneus') - np. siekiera drewna, szopa drewna, handel drewny.
Inne ciekawe słowa z tej grupy - drwal, drewutnia (miejsce do składu i cięcia drewna).
Moim zdaniem mogła być "drwa" żeńskim rzeczownikiem zbiorowym, jak do dziś jest w chorwackim na określenie... "drewna" ('lignum'), przy drvo = drzewo ('arborum').
Zastanawiam się czy nie od tego drwić, drwina ?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez bandziol20 dnia Pią 9:03, 04 Gru 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
varpho
Dołączył: 02 Paź 2007
Posty: 1321
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tomaszów / Wawa
|
Wysłany: Sob 17:57, 05 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
bandziol20 napisał: | Moim zdaniem chodzi o znaczenie 3.:
"Nie jest wskazane / pożądane, aby homoseksualiści mieli dzieci" |
ech, nie mydl oczu negacją, która przecież zmienia siłę modalności.
nie powinni != powinni nie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|