|
Conlanger Polskie Forum Językotwórców
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bandziol20
Dołączył: 22 Maj 2008
Posty: 2371
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 24 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 11:10, 13 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Dynozaur napisał: |
Pierwotną końcówką Gen./Prep. |
co to jest Prep. ? Czy to miejscownik ?
Cytat: |
W sensie - stracił miejscownik liczby podwójnej |
a jaką miał postać miejscownik liczby podwójnej w ps.?
Cytat: |
Chociaż już późny PS, zdaje się, mieszał te końcówki i miał wahania (słonko, słońce). |
A skąd masz tę pewność, że wczesny PS. "nie mieszał" ? Co i dlaczego miałoby być tu "mieszane" ?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez bandziol20 dnia Czw 11:11, 13 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Silmethúlë
Dołączył: 18 Paź 2005
Posty: 1767
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 28 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Droga Mleczna, Układ Słoneczny, Ziemia, Unia Europejska, Polska
|
Wysłany: Czw 11:59, 13 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
bandziol napisał: | co to jest Prep. ? Czy to miejscownik ? |
[link widoczny dla zalogowanych] - por. Prepositional. Myślę, że tak, Dynowi chodzi o miejscownik.
bandziol napisał: | a jaką miał postać miejscownik liczby podwójnej w ps.? |
[link widoczny dla zalogowanych] (albo nawet [link widoczny dla zalogowanych]). Jak widać na załączonym obrazku, -u i -ovu.
bandziol napisał: | A skąd masz tę pewność, że wczesny PS. "nie mieszał" ? Co i dlaczego miałoby być tu "mieszane" ? |
Bo we wczesnym ps-ie (przed palatalizacji) była jedna końcówka. Po tym, jak zaszła palatalizacja - też niemożliwe było mieszanie, bo w odpowiednich pozycjach powstawało albo -ce albo -ko. A dopiero już po przejściu palatalizacji, w późnym ps-ie, mogło się to wymieszać.
Serio, zamiast zadawać te pytania, mogłeś chwilę pogooglać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Feles
Administrator
Dołączył: 21 Wrz 2009
Posty: 3830
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 13:12, 13 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Cytat: | co to jest Prep. ? Czy to miejscownik ? Rolling Eyes |
Prepozytyw/przyimkownik, tj. przypadek używany po przyimkach.
Cytat: | http://pl.wikipedia.org/wiki/Lista_przypadk%C3%B3w - por. Prepositional. Myślę, że tak, Dynowi chodzi o miejscownik. |
Który to miejscownik jest defakto przypadkiem przyimkowym.
Cytat: | a jaką miał postać miejscownik liczby podwójnej w ps.? Rolling Eyes |
Synkretyczną z celownikiem, tj. z końcówką -u.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bandziol20
Dołączył: 22 Maj 2008
Posty: 2371
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 24 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 14:25, 13 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Ok, if you say so... A mam pytanie : skąd się wzięło "mieć pietra" - przestraszyć się ?
Czy to od św. Piotra, który się tak bał, że się zaparł po trzykroć Jezusa ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
piaskowy
Dołączył: 31 Sie 2010
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 10:12, 14 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Czy swarzyca ma coś wspólnego z sanskryckim "swastika"? Wiem, że wzięła się od Swaroga, ale czy na pewno to tylko przypadkowa zbieżność?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
spitygniew
Dołączył: 14 Wrz 2007
Posty: 1282
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miasto Ogrodów
|
Wysłany: Pią 10:45, 14 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Nie, swastyka jest z sanskryckiego su "szczęście" i asti "jest". Natomiast wiem, że nazwa Swaroga jest pokrewna z sanskryckim svarga, czyli Rajem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dynozaur
Gniewny preskryptywista
Dołączył: 01 Paź 2008
Posty: 2119
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Pią 13:29, 14 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Ja też wiem, że nazwa "swarzyca" jest sztucznym tworem dwudziestowiecznych (lub późnodziewiętnasto-) neopo... rodzimowierców.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Henryk Pruthenia
Dołączył: 15 Wrz 2009
Posty: 1078
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Danzig, Silesia
|
Wysłany: Pią 15:24, 14 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
A ta teza jest rozsławiana przez nazi... narodowców.
I co ciekawe mają tu rację, bo swarzyca to nowotwór. Ciekawe jaka była pierwotna nazwa nadana przez Słowian temu znakowi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bandziol20
Dołączył: 22 Maj 2008
Posty: 2371
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 24 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 10:28, 17 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
skąd jest "wyrko" ? U Lindego znalazłem tylko znaczenie 'proste łóżko chłopskie' i oboczną postać 'werek'
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pittmirg
Dołączył: 27 Lut 2007
Posty: 2382
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 38 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z grodu nad Sołą
|
Wysłany: Czw 10:08, 20 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Są jakieś inne hipotezy co do sposobu utworzenia wyrazu poletko niż brücknerowska?
BTW, ciekawe:
pole > pólko
na polu (poza domem) > na polku
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bandziol20
Dołączył: 22 Maj 2008
Posty: 2371
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 24 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 13:30, 25 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Jest i generał Polko.
Zgaduję, że ó : o to taka oboczność małopolska (kościołek : kościółek, coś : cóś itd.), zresztą w stpol. polko było regularnie, np. dla łowu ptastwa : polko krzakowe, nadwodne (dla wodniaków), skowronkowe (w szczerym polu dół wkopany, siecią nakryty)
Co do poletka... Heh... najsamprzód musiałem zobaczyć w ogóle, skąd to też ci sam Brückner wyprowadza. Na etymologii (www.etymologia.org) znalazłem pod 'połeć' :
A. Brückner napisał: |
połeć, połcia; rozpołtować, ‘rozciąć na dwoje’; tu może i połetek, dziś poletek, poletko, ‘pólko’. Tak samo czeskie polt, rodzaju męskiego, ‘połeć’, raspoltiti, ‘rozrąbać’; rus. polt’, ‘połeć’, polt i na, ‘połowa’. |
Jednym słowem zdrobnienie od połcia. Tyle że wówczas regularnie byłby poŁetko (a i owszem u Lindego jest połetek). Byłabyż to nieregularność morfologiczna ł : l, odmieniona chyba pod wpływem poLa.
Uderzyło mnie w tej definicji, że właśnie nie wprost objaśnione, że jedynie ot tak mimochodem rzucone, sam Brückner zresztą zastrzega się : "tu może i...".
Przy tych wątpliwościach wartałoby się zastanowić, skąd by inąd się to i wziąć mogło.
Zarówno w słowniku Lindego, jak w Słowniku Wileńskim (z roku 1861) formy poletko nie ma, jest natomiast forma wspomniana przez Brücknera - poletek, którą już Linde przytoczył obok polecia ! Owo polecie zaś Linde objaśnia jako „czas po upłynieniu lata następujący” i zilustrował przykładem z Kniaźnina : „Cóż to za łąka i ten las zielony, słodkie tu jakieś, lecz smutne polecie”.
Drugi przykład – z Karpińskiego: „Drzewa swe polecie z miejscem odmieniały” jest niezbyt jasny znaczeniowo.
Hm... wydaje mi się, że w tym ostatnim chodzi o zmieniającą się szatę roślinną jaką przybierałyby drzewa w poleciu, czyli na koniec lata, np. żółknęłyby liście, dojrzewały owoce.
Na polecie, czyli "okres po lecie", stosowano określenia - zdrobniałe : poletek, polatek oraz babie lato a. lato św. Marcina.
Słownik Wileński, który może mało obfity pod względem przykładów i bez cytatów z autorów, aczkolwiek jest opracowany dość starannie, a hasła polecie i poletek są od siebie pod względem znaczeniowym oddzielone :
polecie objaśnione jest tak samo jak u Lindego,
poletek natomiast – jako „część gruntu zasianego zbożem, zwykle trzecia część pól należących do jakiego folwarku”.
Zapewne z tym ostatnim (acz może i poniekąd z pierwszym ?) wiąże się przykład podany przez Lindego przy haśle poletek :
„Pójdziemy potem na poletek, dokończymy żąć żytko.”
W Słowniku Warszawskim (1900 r.) z kolei rozróżnienia co do polecie i poletek uwydatnione są jeszcze bardziej.
W poleciu wyróżnione są dwa znaczenia : 1. pora roku po upłynionym lecie, 2. urodzaj, czyli to, co zwykle przyroda rodzi na poleciu.
Z kolei "poletek" ma następujące znaczenia :
1. grunt pojedyńczego właściciela wpośród innych, obok innych sznurem idących, pólko
2. trzecia część pola w trójpolówce
3. cząstka - poletek wianka
Wreszcie - to w Słowniku Warszawskim pokazuje się współczesna forma 'poletko', wyraźnie kojarzona z 'polem'.
[link widoczny dla zalogowanych]
Tam poletek leżący odłogiem, ach, jakże w bratki powabnie ubrany!
Pozostaje do wyjaśnienia sam pierwotny związek, zależność jaka zachodziłaby między 'poletkiem' jako 'część gruntu' a 'poleciem' - czyli okresem 'po lecie'.
Wydaje mi się 'poletek' mógłby oznaczać część pola, którą przeznaczano na oziminę (sianą po lecie, znaczy na jesieni), w następnym roku na zboża jare, a potem oddawaną na ugór.
BTW : Z 'poletkiem' wiąże się ponadto zwyczaj ludowy. Oto na całym pograniczu polsko-ruskim (i na sąsiadującej z Polską Ukrainie i Białorusi) w wigilię świętego Andrzeja (29/30.11) dziewki na wydaniu siały len, konopie i ziarna zbóż. Siano je nocą lub późnym wieczorem - już to na polu, już to w garncach i skorupach naczyń. Zasiewy owe zwano 'poletkami' lub ogrodami świętego Andrzeja.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez bandziol20 dnia Nie 10:17, 12 Cze 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pittmirg
Dołączył: 27 Lut 2007
Posty: 2382
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 38 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z grodu nad Sołą
|
Wysłany: Wto 14:04, 25 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
bandziol20 napisał: | Jest i generał Polko.
Zgaduję, że ó : o to taka oboczność małopolska (kościołek : kościółek, coś : cóś itd.), zresztą w stpol. polko było regularnie, np. dla łowu ptastwa : polko krzakowe, nadwodne (dla wodniaków), skowronkowe (w szczerym polu dół wkopany, siecią nakryty) |
Co do "kościółka", tendencja do przenoszenia "wzdłużonego" tematu z przypadków zależnych do mianownika jest dość powszechna: węzełek, piesek, obrąbek, ząbek, wózek (ale bożek, środek).
Cóś jest małopolskie? Nie wiedziałem.
Cytat: |
Jednym słowem zdrobnienie od połcia. Tyle że wówczas regularnie byłby poŁetko (a i owszem u Lindego jest połetek). Byłabyż to nieregularność morfologiczna ł : l, odmieniona chyba pod wpływem poLa. |
/l/ mogłoby tu być faktycznie z upodobnienia do innej rodziny wyrazowej.
Swoją drogą, w wyrazie napletek z tego co pamiętam też jest "l" tam, gdzie teoretycznie powinno być "ł".
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez pittmirg dnia Wto 14:07, 25 Sty 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bandziol20
Dołączył: 22 Maj 2008
Posty: 2371
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 24 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 14:57, 25 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
pittmirg napisał: |
Co do "kościółka", tendencja do przenoszenia "wzdłużonego" tematu z przypadków zależnych do mianownika jest dość powszechna: węzełek, piesek, obrąbek, ząbek, wózek (ale bożek, środek). |
Mnie się wydaje, że nie tyle decydowały tu przypadki, a raczej podstawa derywacyjna (zĄbek bo : zĄb)
Cytat: |
Cóś jest małopolskie? Nie wiedziałem. |
Nie, nie jest.
Kraków : kościółek, żłóbek, rozprószyć, stósować ale : ktoś, coś, doktor, bole, mowca
Warszawa : kościołek, żłobek, rozproszyć, stosować, ale : któś, cóś, doktór, bóle
Cytat: |
Swoją drogą, w wyrazie napletek z tego co pamiętam też jest "l" tam, gdzie teoretycznie powinno być "ł". |
Aha : czyli raczej od pŁetwy niż od pLeców
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dynozaur
Gniewny preskryptywista
Dołączył: 01 Paź 2008
Posty: 2119
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Wto 15:00, 25 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Ja bym napletek/napłetek (jeszcze pierwotniejsza postać zapewne brzmiała: napłtek, gen. napłetka) derywował od płci (dawniej skóra).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pittmirg
Dołączył: 27 Lut 2007
Posty: 2382
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 38 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z grodu nad Sołą
|
Wysłany: Wto 18:23, 25 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
bandziol20 napisał: | pittmirg napisał: |
Co do "kościółka", tendencja do przenoszenia "wzdłużonego" tematu z przypadków zależnych do mianownika jest dość powszechna: węzełek, piesek, obrąbek, ząbek, wózek (ale bożek, środek). |
Mnie się wydaje, że nie tyle decydowały tu przypadki, a raczej podstawa derywacyjna (zĄbek bo : zĄb) |
MZ musiał być tu jakiś wpływ przypadków zależnych z uwagi na niewyrównanie tematu przy dodawaniu innych końcówek: zębina, wozu, psisko, węzłowaty. Zwłaszcza jeśli chodzi o wyrazy z jerem, przy innych samogłoskach jest to mniej konsekwentne i regularne.
Cytat: |
Kraków : kościółek, żłóbek, rozprószyć, stósować ale : ktoś, coś, doktor, bole, mowca
Warszawa : kościołek, żłobek, rozproszyć, stosować, ale : któś, cóś, doktór, bóle |
Hm, dla mnie "żłobek" i "żłóbek" mają zdaje się inne znaczenia.
Cytat: |
Swoją drogą, w wyrazie napletek z tego co pamiętam też jest "l" tam, gdzie teoretycznie powinno być "ł". |
Aha : czyli raczej od pŁetwy niż od pLeców :P[/quote]
Nie ten wątek :PPPP
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|