|
Conlanger Polskie Forum Językotwórców
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
spitygniew
Dołączył: 14 Wrz 2007
Posty: 1282
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miasto Ogrodów
|
Wysłany: Pon 8:54, 14 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Maxz napisał: | Czy "podłoże" i "podłoga" mają coś w spólnego z miejcem, które jest pod łożem? |
Ha, i tu cię zaskoczę - podłoże i podłoga nie maja etymologijnie nic wspólnego ze sobą. Podłoże jest od pod i leżeć jak napisał Silme, natomiast podłoga składa się z przyimka po i dawnego czasownika dłażyć "gnieść", czyli oznacza coś udeptanego (jak klepisko).
I proszę Bandziola o etymologię naleśnika, kwiecisty styl mile widziany.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez spitygniew dnia Pon 9:40, 14 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Silmethúlë
Dołączył: 18 Paź 2005
Posty: 1767
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 28 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Droga Mleczna, Układ Słoneczny, Ziemia, Unia Europejska, Polska
|
Wysłany: Pon 10:09, 14 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
spitygniew napisał: | Podłoże jest od pod i leżeć jak napisał Silme |
Ekhem, ekhem, ja nic o podłożu nie pisałem .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Maxz
Dołączył: 16 Gru 2007
Posty: 427
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 13:22, 14 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
spitygniew napisał: | Maxz napisał: | Czy "podłoże" i "podłoga" mają coś w spólnego z miejcem, które jest pod łożem? |
Ha, i tu cię zaskoczę - podłoże i podłoga nie maja etymologijnie nic wspólnego ze sobą. Podłoże jest od pod i leżeć jak napisał Silme, natomiast podłoga składa się z przyimka po i dawnego czasownika dłażyć "gnieść", czyli oznacza coś udeptanego (jak klepisko).
I proszę Bandziola o etymologię naleśnika, kwiecisty styl mile widziany. | WOW, dzięki. Skąd Ty to wszystko wiesz?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bandziol20
Dołączył: 22 Maj 2008
Posty: 2371
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 24 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 7:01, 19 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Hm...a toś mi haka zagiął z tym 'naleśnikiem' Dalibóg nie wiem od czego to się mogło wziąć; może od podłużnego, rurkowatego kształtu przypominającego jakiś taki "nalesznik" ?
BTW :
American Cookery napisał: | Another typical dessert, toothsome but very rich is what they call naleszniki. These are made by pouring on a very hot very well-buttered skillet a very thin layer of a thin batter resembling pancake batter, but with less flour and more eggs and no baking powder. They never use baking powder in Polish cooking.When the batter is brown, it is taken off, spread on the brown side with jam, strawberry or raspberry preferred, folded twice to make a pie-shaped piece, and put back on the skillet to brown on the two exposed sides. Served piping hot, with powdered sugar, they are delicious but very rich.
Following any dessert, or possibly taking the place of one, Poles usually drink tea, served in glasses, never cups. |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez bandziol20 dnia Sob 7:03, 19 Mar 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Maxz
Dołączył: 16 Gru 2007
Posty: 427
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 8:05, 19 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Skoro słonina nie jest ze słonia, ani nie jest słona, to dlaczego nazywa się słoniną?
PS. Zawsze wiedziałem, że plebiscyt ma coś wspólnego z plebsem
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Cyryl i Metody
Dołączył: 26 Sty 2010
Posty: 216
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob 10:59, 19 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Maxz napisał: | Skoro słonina nie jest ze słonia, ani nie jest słona, to dlaczego nazywa się słoniną? |
Może dlatego, że to warstwa tłuszczu, która osłania mięso?
No, albo od słoności, bo z tego co wiem, słoninę się soli jednak.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bandziol20
Dołączył: 22 Maj 2008
Posty: 2371
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 24 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 14:21, 19 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Słonina - pierwotnie na 'solony tłuszcz'; btw - ciekawe rozróżnienie zachowano w Krakowie, gdzie na świeżą słoninę mówią 'bil' (z czeskiego 'biel', czyli to białe), zaś na tę w istocie słoną - właśnie 'słonina'.
Inne spożywcze oboczności Krakowa:
jarzynka - włoszczyzna, wędzonka - boczek, sznycel - kotlet mielony, kiszka - kaszanka, leberka (znana dawniej też we Lwowie i Poznaniu) - pasztetówka, weka - bagietka, grysik - manna.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez bandziol20 dnia Pią 11:23, 15 Kwi 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dynozaur
Gniewny preskryptywista
Dołączył: 01 Paź 2008
Posty: 2119
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Wto 15:02, 22 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Skąd się wzięła końcówka -izna? Nie widziałem jej w żadnym innym języku słowiańskim (najwyżej -ina. które u nas też istnieje).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bandziol20
Dołączył: 22 Maj 2008
Posty: 2371
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 24 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 10:46, 23 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
No nie tylko w polskim. Głuż. ma ładną kolekcję w lmn. w tych miejscach, gdzie polski ma zwykłe -ina / -iny np.:
mydlizny - mydliny (tj. popłuczyny z mydła)
kryćizny - gruz, rumowisko
skalizny - skały
słódčizny - słodycze
tołčizny - wytłoczyny
pjerchizny - (we włosach) łupież, kurz
Niektóre występują zarówno w lp. i lmn. (jako pluralum tantum) w podobnym znaczeniu, np.:
stawizna - 1. historia, dzieje 2. opowiadanie, powieść
stawizny - historia, dzieje
płaćizna - 1. wartość 2. cena 3. wartość
płaćizny - taryfa, ceny
Ostatnio w głuż. następuje lekki regres form -izna na rzecz form z -ina.
W rosyjskim sufiks -izna też istniał od dawna, choć w nielicznych wyrazach; wzrost produktywności notowany w XIX w. tłumaczą wpływem polskim.
Pochodzenia nie znam.
Może to odmianka twarda od tych -źń jak w 'przyjaźń, bojaźń' i (ewentualnie) później skrzyżowana z -ina ? Może utrwalona przez skojarzenie z przyimkiem (i)z ? np. dziczyzna - mięso z dzika, dzikich zwierząt, robocizna - pieniądze "z roboty"; Ich weiss nicht...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez bandziol20 dnia Śro 12:38, 23 Mar 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
chorwacja
Dołączył: 14 Lut 2009
Posty: 132
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: zagreb
|
Wysłany: Wto 14:24, 29 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
czy angielska strata( stratum) ma cos wspolnego z polska strata?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Vilén
Gość
|
Wysłany: Wto 14:33, 29 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
chorwacja napisał: | czy angielska strata( stratum) ma cos wspolnego z polska strata? |
Nie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
varpho
Dołączył: 02 Paź 2007
Posty: 1321
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tomaszów / Wawa
|
Wysłany: Śro 21:20, 30 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
dudy.
od dąć?
albo: które znaczenie - instrument czy wnętrzności - jest pierwotne?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bandziol20
Dołączył: 22 Maj 2008
Posty: 2371
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 24 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 9:49, 14 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
dudy piszą, że to od dudać, czyli takie du-du czynić, 'wydawać niski, huczący głos', jako taki grubszy źwierz jako tur, żubr abo jeleń. Dobre ku powabieniu onego.
Zob. też :
[link widoczny dla zalogowanych]
Ostatnio przyszło mi do głowy, że godzić, ugodzić, zgodzić, wygodzić i dogodzić to krewniaki, a czy może jeszcze zgadnąć, odgadnąć ?
wszystkie może od jakiegoś *god- "trafiać, celnie uderzać", jak też np. gody cietrzewi - to jest gdy się szukają i natrafią na siebie, właściwa pora.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez bandziol20 dnia Pią 9:59, 15 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dynozaur
Gniewny preskryptywista
Dołączył: 01 Paź 2008
Posty: 2119
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Czw 12:00, 14 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Zgadnąć to od gadać (dawniej gatać, rozpodobnione), co pierwotnie oznaczało "wróżyć, przepowiadać przyszłość". Stąd też hasło (bohemizm, właściwa postać polska: gasło), jak czysło [stpol. liczba], od czytać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bandziol20
Dołączył: 22 Maj 2008
Posty: 2371
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 24 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 12:57, 18 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Zgadnąć to od gadać |
Hm… no w sumie Jednak ciekawa sprawa : najstarsze znaczenie gadać, jakie się rejestruje w polszczyźnie to właśnie ‘zgadnąć’
W mamotrekcie kaliskim z 1471 r. ( taka ściągawka z łacińskich słówek w Biblii dla polskich użytkowników) drwiące słowa żołnierzy pod adresem Jezusa brzmią: Gadaj, kto cie uderzył.
Natomiast w Rozmyślaniu przemyskim już z prefiksem: Zgadń, Jezusie, kto cie uderzył.
Ale mniejsza o to.
Tak w ogóle wydaje mi się, że między ‘godzić’ a ‘gadać’ mógł zachodzić ten sam związek, co między ‘łomić’ a ‘łamać’.
Samo godzić (por. cz. hodit – rzucić) zawiera w sobie jeszcze znaczenie fizyczne, co się wyczuwa w pochodnych:
Strzała ugodziła go w nogę. (czyli ‘trafiła, wbiła się’),
a do dziś przechowane we frazeologizmach: to godzi w dobre imię, reputację, porządek publiczny. (= uderza, atakuje)
Również w bezosobowym zwrocie : to się nie godzi = tak nie należy, tego nie wypada robić.
(por. cz. být komu vhod – odpowiadać komu)
Choć może w tym ostatnim bliższy związek z *god - właściwy czas.
BTW : Przypuszczam, że tu należy południowy sufiks –god też tu należy, np. w chorwackim gdjegod – gdzie bądź, gdzie popadnie
Z drugiej strony iteratywne ‘gadać’ mogło nabrać znaczenia przenośnego, tzn. mogło chodzić na początku o swoisty pojedynek w "celowaniu" dowcipem:
Salomon rzekł : Słyszałem, iżeś wielomowny a chytry, aczkolwieś chłop a gruby, przeto gadajwa się; ja ciebie będę pytał, a ty mi odpowiedaj.
([link widoczny dla zalogowanych])
Cytat: | pierwotnie oznaczało "wróżyć, przepowiadać przyszłość". |
Hm… no ciekawe… Gadać ‘wróżyć’ jest u południowych, na wschodzie i u Czechów. Jeśli chodzi o polszczyznę, to takich bezpośrednich przykładów na to znaczenie brak, a nieliczne pośrednie uważane za bohemizmy.
Być może derywowane bezpośrednio od *god – właściwy czas, gadać = ‘robić coś we właściwy czas’ > ‘odprawiać czary’
Heh… trzeba by zajrzeć do Borysia.
EDIT :
Cytat: | (dawniej gatać, rozpodobnione) |
kasz. ma zagatac - zarzucić, zagubić; stcz. hatat - zgarniać, ale to może wpływ niem. (ang. to gather - gromadzić)..
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez bandziol20 dnia Wto 6:55, 19 Kwi 2011, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|