Forum Conlanger Strona Główna Conlanger
Polskie Forum Językotwórców
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Pytania o pierdoły
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 24, 25, 26 ... 38, 39, 40  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Conlanger Strona Główna -> Lingwistyka
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dynozaur
Gniewny preskryptywista



Dołączył: 01 Paź 2008
Posty: 2119
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 25 razy
Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Śro 21:04, 26 Sty 2011    Temat postu:

lehoslav napisał:
Bardzo dużo ludzi ulega iluzji, że już w czasach psł. aspekt miał taką formę jak dzisiaj w polskim czy rosyjskim.


No właśnie, ja próbowałem się uwolnić od tego złudzenia tworząc zimny i skutkuje to tym, że kategorja aspektu w zimnym leży i kwiczy (jeden z głównych powodów, dla których tak "kryguję się" z ujawnieniem gramatyki tego języka).

I im bardziej wgłębiam się w problem tego aspektu, im bardziej próbuję wymyśleć jakieś alternatywne rozwiązania (najczęściej odbywają się one kosztem krotności) - tym bardziej wracam do "polsko-rosyjskich" rozwiązań.

Narazie wiem jedno - są w zimnym dwa czasy przeszłe. Trzy aorysty się skotaminowały i dały niezłożone Perfectum, a Imperfekt został.

Ale co dalej?

Do tego dochodzi problem tworzenia form strony biernej - wszakże nie istnieje coś takiego "imiesłowy aorystu/perfektu" czy "imiesłowy imperfektu". I pojawia się problem - jak rozróżnić tu aspekt, ale żeby było inaczej niż w polskim?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Dynozaur dnia Śro 21:05, 26 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lehoslav




Dołączył: 14 Sie 2010
Posty: 146
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lipsk

PostWysłany: Śro 21:05, 26 Sty 2011    Temat postu:

Cytat:
Do tego ciężko mi znaleźć jakiś przykład z "šel"/"jel" w znaczeniu 'dokonanym' przy którym nie działałoby "zašel"/"zajel"


Bardzo wątpliwe stwierdzenie. Wklep sobie w google jakąś frazę w stylu "zajel do prahy" i zobacz jakie konteksty obsługuje "zajel". Rozumiem, że czeski znasz?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Silmethúlë




Dołączył: 18 Paź 2005
Posty: 1767
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 28 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Droga Mleczna, Układ Słoneczny, Ziemia, Unia Europejska, Polska

PostWysłany: Czw 10:26, 27 Sty 2011    Temat postu:

Czeski jako-tako znam (na tyle, żeby z Czechami jako tako porozmawiać czy czytać fantastykę po czesku, czasem posiłkując się słownikiem, ale sporo rzeczy o czeskim jeszcze nie wiem).

W google tę frazę wklepałem i wszystko, co widzę, to odpowiedniki polskiego "pojechał do Pragi" (na weekend, w celach jakiejś akcji polityczno-religijnej, na zakupy) albo "odwiedził Pragę". Po wklepaniu "jel do Prahy" widzę kilka (jak sądzę) zdań niedokonanych i resztę bardzo podobnych do tych pierwszych (mówiących o odwiedzeniu Pragi, pojechaniu do niej w jakimś celu). Osobiście dużej różnicy nie widzę.

Byłoby łatwiej gdybyś po prostu podał jakieś zdanie z dokonanym jel, którego nie da się zamienić z "zajel". Zresztą pewnie tak są, ale pewnie w tych przypadkach da się to zastąpić innym podobnym czasownikiem.
À propos, jak Czesi mówią takie zdania jak "jutro pojadę do miasta na zakupy"? Nie mogą powiedzieć "pojedu", bo to dokonane nie jest.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lehoslav




Dołączył: 14 Sie 2010
Posty: 146
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lipsk

PostWysłany: Czw 12:05, 27 Sty 2011    Temat postu:

Cytat:
W google tę frazę wklepałem i wszystko, co widzę, to odpowiedniki polskiego "pojechał do Pragi" (na weekend, w celach jakiejś akcji polityczno-religijnej, na zakupy) albo "odwiedził Pragę".


Na kilku pierwszych stronach w google widać, że "zajet, zajít" używa się w kontekście krótkiego pobytu w jakimś konkretnym celu (podobnie jak w niektórych przypadkach polskiego "zajechać, zajść"; w wielu przypadkach po polsku powiedziałoby się oczywiście "pójść, pojechać", ale mówimy tu o czeskim a nie o polskim). Dokonane "jet" nie wyklucza takiego kontekstu i sytuacji, ale jest możliwe też w pozostałych.

We frazie "pak ... prýč" gogle znajdują wyłącznie "jít".


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez lehoslav dnia Czw 12:06, 27 Sty 2011, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Silmethúlë




Dołączył: 18 Paź 2005
Posty: 1767
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 28 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Droga Mleczna, Układ Słoneczny, Ziemia, Unia Europejska, Polska

PostWysłany: Czw 21:52, 27 Sty 2011    Temat postu:

Dobra, zmieniam temat Razz.

To jakaś typowa wielkopolska cecha, czy tylko ja u paru osób (dosłownie, u dwóch osób) zauważyłem zmiękczanie zadziąsłowych przed spółgłoską miękką? Zarówno mój wykładowca analizy matematycznej jak i znajoma pochodząca z Wielkopolski, mówią "poszli" [pɔʂʲli] albo [pɔɕli], ew. [pɔʃli] z miękkim "czeskim" [ʃ], "różniczkować" [ruʐʲɲitʂkɔvatɕ], itd.

Siedzę w tym Poznaniu i za często tego nie słyszę (mówię, spotkałem to tylko u dwóch osób), ale w ogóle poza "tej" nie słyszę nic co by jakoś mocniej odbiegało od standardu. A tę cechę zauważyłem u dwóch osób z Wielkopolski właśnie. Przynajmniej tak mi się wydaje, że wykładowca jest "tutejszy".

Więc jakiś regionalizm, czy też osobisty odchył?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Silmethúlë dnia Czw 21:53, 27 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Feles
Administrator
Administrator



Dołączył: 21 Wrz 2009
Posty: 3830
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 21 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 22:22, 27 Sty 2011    Temat postu:

U mnie nie jest to [ɕ], jednak trudno powiedzieć, czy [ʃ] miękkie czy twarde, chyba lekko zmiękczone.
Co do zadziąsłowych, to zauważyłem tendencję do zmiękczania i cofania w sąsiedztwie "e" i "y", tj. /ʃɨ/ to [ʃʲ͜ʃɯ̽]. Shocked


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Henryk Pruthenia




Dołączył: 15 Wrz 2009
Posty: 1078
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Danzig, Silesia

PostWysłany: Czw 22:27, 27 Sty 2011    Temat postu:

Mam krótkie pytanie. Ja w PS brzmiało by jakieś przezwisko, bo tłumaczę jedno zdanie na ten język. Tłumaczę słowo "gnida", i poprosiłbym o jakieś słowo lub link do miejsca gdzie bym mógł to znaleźć.
i jak sądzicie, jak by brzmiało 'wykrawaić'? vykrvavati ?
Też bym brzmienia słowa "towarzysz" chętnie się doszukał. Bo inne, bliższe każdemu z nas znam, ale chciałbym dokładniej tłumaczyć.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Henryk Pruthenia dnia Czw 22:32, 27 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Vilén
Gość






PostWysłany: Czw 22:49, 27 Sty 2011    Temat postu:

Silmethúlë napisał:
To jakaś typowa wielkopolska cecha

Nie, tu na Mazowszu też parę osób tak mówiących słyszałem. Głównie starszych.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lehoslav




Dołączył: 14 Sie 2010
Posty: 146
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lipsk

PostWysłany: Czw 23:24, 27 Sty 2011    Temat postu:

Cytat:
To jakaś typowa wielkopolska cecha [...]?


Nie.

Cytat:
wykrawaić


W jakim to języku jest?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Henryk Pruthenia




Dołączył: 15 Wrz 2009
Posty: 1078
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Danzig, Silesia

PostWysłany: Pią 0:07, 28 Sty 2011    Temat postu:

Przepraszam, miało być 'wykrwawiać' Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bandziol20




Dołączył: 22 Maj 2008
Posty: 2371
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 24 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 12:50, 28 Sty 2011    Temat postu:

Co za mol gryzie strapione myśli,
Y na iakieście rozmowy wyśli ?


W sumie nie pierwszy to przypadek przejścia sz > ś przed miękką, np. wyszlę > wyślę, wisznia > wiśnia (tyle że przeprowadzone w całej odmianie) Razz


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez bandziol20 dnia Pią 12:57, 28 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dynozaur
Gniewny preskryptywista



Dołączył: 01 Paź 2008
Posty: 2119
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 25 razy
Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Pią 15:54, 28 Sty 2011    Temat postu:

"Wyślę" to akurat pochodzi od "wysłać" i wcale pierwotnego "sz" nie było. Istotnie, swego czasu istniały takie dziwactwa jak "poszlę", "wyszlę" u niektórych autorów, ale nigdy nie były uznawane za poprawne (mieszanie sz/ś/s było niegdyś bardzo częste, i niektóre niepoprawne formy weszły do języka na dobre). Więc przykład zupełnie nietrafiony - nigdy nie istniało nic takiego jak "poszeł" (wszakże mówi się posłem, nie "poszłem" Twisted Evil) - a "poszlę" to zwykła stara pomyłka, którą (dzięki Bogu) wyrugowano (nie wyrugowano jednak "sierści", "szronu", "wiśni" [zamiast szerści, śronu, wiszni] i wielu, wielu innych).

Skutki tych wahań odczuwamy do dziś w tym, że piszemy "spieszyć", ale... o zgrozo "pośpiech" (i tak też radzą nam mówić).


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Dynozaur dnia Pią 15:57, 28 Sty 2011, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bandziol20




Dołączył: 22 Maj 2008
Posty: 2371
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 24 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 8:59, 29 Sty 2011    Temat postu:

EEE... Shocked

Dynozaur napisał:
"Wyślę" to akurat pochodzi od "wysłać" i wcale pierwotnego "sz" nie było.


skąd takie przedwczesne wnioski ? Laughing

Cytat:

Istotnie, swego czasu istniały takie dziwactwa jak "poszlę", "wyszlę" u niektórych autorów,


np. u Słowackiego, Prusa. Tak z (niezdrowej) ciekawości spytam : o czym to świadczy wg Ciebie ?

Cytat:

Więc przykład zupełnie nietrafiony - nigdy nie istniało nic takiego jak "poszeł" (wszakże mówi się posłem, nie "poszłem" Twisted Evil)

EEE ? Chodzi o 'posła' (*posъlъ) = wysłannika ? A co on ma tu do rzeczy ?
I tak w ogóle : chodziło mi o kontekst tego zjawiska poszli > pośli, na które zwrócił uwagę Silmethule, a nie o ocenianie jego poprawności. Razz

edit :
to wprawdzie nie dotyczy tematu, ale skoro zostało wywołane...
spieszyć i śpieszyć - oba używam
śpieszyć ma chyba dość długą tradycję w polskim, pośpiech też.
poSpiech - nie przypominam sobie, abym używał;
wyraźne s-pieszyć - np. w wojsku : 'uczynić pieszym'.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dynozaur
Gniewny preskryptywista



Dołączył: 01 Paź 2008
Posty: 2119
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 25 razy
Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Sob 9:37, 29 Sty 2011    Temat postu:

bandziol20 napisał:
skąd takie przedwczesne wnioski ? Laughing


Odmień czasownik "wysłać" przez osoby.

Stąd te "przedwczesne" wnioski.

bandziol20 napisał:
np. u Słowackiego, Prusa. Tak z (niezdrowej) ciekawości spytam : o czym to świadczy wg Ciebie ?


Że kunszt literacki nie jest spółmierny z wartością używanej polszczyzny.

Na przykład taki Krasiński, niby jeden z "półczwartej* największego romantyka polskiego", a pisał np. "Pod twojemi nogi" (-i w narzędniku rzeczowników ŻEŃSKICH?).

Mickiewicz też sadził żenujące byki, ale nie jestem w tej chwili w stanie żadnego wywołać.

*Norwid się liczy jako pół.

bandziol20 napisał:
EEE ? Chodzi o 'posła' (*posъlъ) = wysłannika ? A co on ma tu do rzeczy ?


Hmmm... hmmm.... Może to, że ma taki sam pień, co czasownik "słać"?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lehoslav




Dołączył: 14 Sie 2010
Posty: 146
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lipsk

PostWysłany: Sob 11:56, 29 Sty 2011    Temat postu:

Cytat:
Hmmm... hmmm.... Może to, że ma taki sam pień, co czasownik "słać"?


Nieważny jest pień, ważny jest kontekst fonetyczny.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Conlanger Strona Główna -> Lingwistyka Wszystkie czasy w strefie GMT
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 24, 25, 26 ... 38, 39, 40  Następny
Strona 25 z 40

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin