|
Conlanger Polskie Forum Językotwórców
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Vilén
Gość
|
Wysłany: Czw 18:28, 07 Sty 2010 Temat postu: 2094 |
|
|
Na początek, może wyjaśnię, co to opowiadanie ma wspólnego z conworldami – otóż rozgrywa się w moim alternatywnym świecie, który jest połączeniem alternatywnej oraz przyszłej historii, w której atak na WTC nigdy nie miał miejsca. Ogólnie rzecz biorąc, jest to historia faceta, którego coś wysłało z naszego świata z roku 2014 do świata alternatywnego z roku 2094, i próbuje się dowiedzieć, WTF się stało.
Na dobry początek – część pierwsza:
2094 – pars prima.
Obudził się leżąc na środku ulicy. Nie miał pojęcia, skąd się On wziął w tym miejscu, a tym bardziej, czemu znajdował się w pozycji leżącej. Także przechodnie, pochłonięci własnymi sprawami, zdawali się nie zauważać Go i nie zwracać na Niego najmniejszej uwagi. Próbował sobie także przypomnieć, co robił, zanim znalazł się w tym miejscu, ale bezskutecznie – zupełnie jakby stracił pamięć po wypiciu zbyt dużej dawki alkoholu; jednak nie pamiętał także, żeby pił jakikolwiek alkohol.
Gdy wstał, natychmiast miał ochotę dowiedzeć się, gdzie On się znajduje, i jakim cudem znalazł się na środku ulicy. Skierował się ku jednemu z przechodniów i zwrócił się do niego z tym pytaniem. Jednak odpowiedź nie była taka, jakiej by On oczekiwał.
— Abo ja wiem? Panie, chyba no sam wiesz powinieneś, skąd się wziąłeś w totym miejscu, i gdzie jesteś — odpowiedział przechodzień i poszedł dalej.
Oczywiście, taka odpowiedź Go nie zadowoliła. Nikogo by nie zadowoliła. Chciał się jeszcze zapytać innej osoby, lecz zaniechał tego, gdyż doszedł do wniosku, że w każdym przypadku odpowiedź byłaby podobna; że nikt nie zwrócił uwagi, jakim cudem znalazł się w takiej sytuacji. Naszła Go także myśl, że cała sytuacja to dziwny sen, jednak po chwili zdał sobie sprawę, że wrażenia jakich doznaje są zbyt realne, żeby były snem.
O ile to, co Go otaczało, mógłby nazwać czymkolwiek realnym. Wszystko zdawało się nie przypominać Mu rzeczywistości, znanej Mu sprzed znalezienia się w tym miejscu. Drogi wyłożone kostką brukową, bez wytyczonych chodników i pasów dla samochodów; wygląd i ubiór ludzi przechodzących koło Niego, których płci często nie dało się ustalić; wygląd budynków, w większości pomalowanych podejrzanie wyglądającą farbą i pełnych wiszących na ścianach ekranów, wyświetlających holograficzne obrazy…
Czy to ukryta kamera? Czy też Truman Show? A może Matrix? Każda z tych odpowiedzi zdawała Mu się tak samo prawdopodobna. Jednak zdał sobie sprawę, że bez dokonania głębszego dochodzenia nie da się dojść do tego, która z nich jest poprawna. Jednak postanowił, że się w końcu dowie. Przecież trzeba znaleźć jakikolwiek sposób, żeby się stąd wydostać.
Chyba, że to sprawa kosmicznych nietoperzy — pomyślał. Ale tą możliwość odrzucił, jako że zdawała Mu się niemożliwa i nieprawdopodobna.
c.d.n…
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kmitko
Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 628
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 19:52, 07 Sty 2010 Temat postu: Re: 2094 |
|
|
Heh, pobawię się w krytyka .
1. Kreśl zaimki! "Skąd się ON wziął" = "Skąd się wziął", "jakiej by On oczekiwał" = "jakiej by oczekiwał" (w dodatku tutaj zaimek sugeruje, że to przechodzień oczekiwał jakiegoś rodzaju odpowiedzi). I podobnie dalej.
2. Po co tak wydziwiasz? "Znajdował się w pozycji leżącej" = "leżał".
3. No offence, ale strasznie lejesz wodę.
Heh, a jak byście wy napisali ten fragment (w końcu zawsze można poćwiczyć)? Bo ja np.:
***
Holograficzne ekrany oświetlały spacerujących po brukowanej ulicy ludzi. W tłumie nikt nie zwracał uwagi na leżącego człowieka. Zdezorientowany, wstał, szukając wzrokiem znajomych kształtów i twarzy. Nie znalazł.
- Przepraszam - zaczepił przechodnia - Nic nie pamiętam. Gdzie jestem? Jak tu się znalazłem?
- Skąd mam wiedzieć?
Z otwartych ze zdziwienia ust nie wydobył się żaden dźwięk. Setki pytań kłębiły się w głowie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez kmitko dnia Czw 19:55, 07 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Vilén
Gość
|
Wysłany: Czw 21:16, 07 Sty 2010 Temat postu: Re: 2094 |
|
|
kmitko napisał: | w dodatku tutaj zaimek sugeruje, że to przechodzień oczekiwał jakiegoś rodzaju odpowiedzi |
No, jakby w tym przypadku wykreślić „On”, to ipso facto. Zresztą, widzę że chyba nie zauważyłeś konwencji, że jeżeli zaimki odnoszą się do gównego bohatera, to są kapitalizowane – inaczej byłyby milijony takich dwuznaczności, biorąc pod uwagę, że nigdzie nie pada ani nie padnie imię i nazwisko Gównego Bohatera.
(A także, nigdy się nie dowiemy, w jakim mieście się znajduje, a także jakim cudem trafił do 2094 r. No i Gówny Bohater praktycznie do końca będzie miał mindfucka, gdzie i kiedy się znajduje.)
Cytat: | 2. Po co tak wydziwiasz? "Znajdował się w pozycji leżącej" = "leżał". |
Cóż, moja tendencja do niepotrzebnego formalizowania języka. Wiedziałem, że się ktoś uczepi ;p.
Cytat: | 3. No offence, ale strasznie lejesz wodę. |
To celowe. Zresztą, gdybym skracał to jak ty, to bym wszystko zmieścił w dziesięciu zdaniach ;p.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Henryk Pruthenia
Dołączył: 15 Wrz 2009
Posty: 1078
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Danzig, Silesia
|
Wysłany: Pią 7:40, 08 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Paweł CiupaK napisał: | c.d.n… |
Aby prędko, bowiem ładnie piszesz .
Cytat: | których płci często nie dało się ustalić; |
Inaczej sobie wyobrażam przyszłość, ale co tam. Cytat: |
— Abo ja wiem? Panie, chyba no sam wiesz powinieneś, skąd się wziąłeś w totym miejscu, i gdzie jesteś — odpowiedział przechodzień i poszedł dalej. |
Reakcyja dość dziwna, bowiem jakby ktoś się mię spytał kimże On jest, to bym się zainteresował i pomógł.
A bo ja altruista jestem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Feles
Administrator
Dołączył: 21 Wrz 2009
Posty: 3830
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 11:11, 08 Sty 2010 Temat postu: Re: 2094 |
|
|
Paweł Ciupak napisał: | c.d.n… |
Czekam na więcej...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
spitygniew
Dołączył: 14 Wrz 2007
Posty: 1282
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miasto Ogrodów
|
Wysłany: Pią 11:50, 08 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Sorry, że się czepiam, ale jak tamten przechodzień mógł Go zrozumieć, skoro dzieliło ich prawie tysiąc lat (w tem ewolucji języka)?
A o samem tekscie się nie wypowiem, bo osobiście nie cierpię sakcjon-fikcjon (jak mówi mój ociec).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Vilén
Gość
|
Wysłany: Pią 13:14, 08 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
spitygniew napisał: | Sorry, że się czepiam, ale jak tamten przechodzień mógł Go zrozumieć, skoro dzieliło ich prawie tysiąc lat (w tem ewolucji języka)? |
Tysiąc? Dzieliło go przecież zaledwie 80 lat, a przecież nawet my rozumiemy mowę z 1930, mimo że zdaje się nieco archaiczna. Aczkolwiek nie wiem, czy nie przesadziłem nieco z ewolucją języka…
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
spitygniew
Dołączył: 14 Wrz 2007
Posty: 1282
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miasto Ogrodów
|
Wysłany: Pią 14:12, 08 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Paweł Ciupak napisał: | spitygniew napisał: | Sorry, że się czepiam, ale jak tamten przechodzień mógł Go zrozumieć, skoro dzieliło ich prawie tysiąc lat (w tem ewolucji języka)? |
Tysiąc? Dzieliło go przecież zaledwie 80 lat, a przecież nawet my rozumiemy mowę z 1930, mimo że zdaje się nieco archaiczna. Aczkolwiek nie wiem, czy nie przesadziłem nieco z ewolucją języka… |
Sry, przeczytałem "2904" najwyraźnije. Albo przeczytałem dobrze, ale źle mój umysł to policzył, bo cierpię na dyskalkulję.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Vilén
Gość
|
Wysłany: Pią 19:51, 08 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Henryk Pruthenia napisał: | Aby prędko, bowiem ładnie piszesz :D . |
Oj, nieprędko, bowiem jak wszyscy widzą, mój talent literacki jest prawieże zerowy, a teksty muszą przejść milijony poprawek, zanim zaczną być zdatne dla przeciętnego czytelnika.
Cytat: | Inaczej sobie wyobrażam przyszłość, ale co tam. |
No cóż, może w naszym świecie feminazizm zostanie powstrzymany, i nie zostanie wprowadzone ultrarównouprawnienie jak w moim alternatywnym.
spitygniew napisał: | Sry, przeczytałem "2904" najwyraźnije. Albo przeczytałem dobrze, ale źle mój umysł to policzył, bo cierpię na dyskalkulję. :P |
E, akurat na rok 2904 bym się nie porywał, bo próba przewidywania tego, jak rozwinie się wtedy technika jest dość trudna – podobnie jak ktoś z 1116 nie przewidziałby w życiu tego, że mamy komórki i internet.
O ile do 2904 by jeszcze dotrwała ludzkość, bo już u mnie w 2094 świat się boryka z licznymi problemami demograficznymi czy ekologicznymi (aczkolwiek daleki jestem od wizyj niektórych autorów, jakoby pod koniec XXI w. nasza planeta zamieniła się w drugie Coruscant).
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Leto Atryda
Dołączył: 28 Sie 2007
Posty: 1597
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Arrakis
|
Wysłany: Pią 21:37, 08 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Paweł Ciupak napisał: |
E, akurat na rok 2904 bym się nie porywał, bo próba przewidywania tego, jak rozwinie się wtedy technika jest dość trudna – podobnie jak ktoś z 1116 nie przewidziałby w życiu tego, że mamy komórki i internet.
|
IM(VV)HO:
Jeśli będzie ludzkość, nie będzie techniki bo high-tech jest raczej trudne do utrzymania, a regres do barbarzyństwa szybszy niż może się co niektórym wydawać.
Jeśli ludzi nie będzie to... tym bardziej nie będzie techniki.
A zatem, 2904 = 1116.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Henryk Pruthenia
Dołączył: 15 Wrz 2009
Posty: 1078
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Danzig, Silesia
|
Wysłany: Pon 7:26, 11 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Cytat: | O ile do 2904 by jeszcze dotrwała ludzkość, bo już u mnie w 2094 świat się boryka z licznymi problemami demograficznymi czy ekologicznymi (aczkolwiek daleki jestem od wizyj niektórych autorów, jakoby pod koniec XXI w. nasza planeta zamieniła się w drugie Coruscant). |
Pesymista
Cytat: |
IM(VV)HO:
Jeśli będzie ludzkość, nie będzie techniki bo high-tech jest raczej trudne do utrzymania, a regres do barbarzyństwa szybszy niż może się co niektórym wydawać.
Jeśli ludzi nie będzie to... tym bardziej nie będzie techniki. |
Pesymiści
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kmitko
Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 628
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 11:19, 11 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
E tam zaraz pesymiści. Ja też uważam, że w 2904 nie będzie ludzkości - ale za to będzie postludzka cywilizacja, dla której będziemy bardziej obcy, co starożytni są dla nas ("- Ponoć kiedyś ludzie mieli tylko dwie półkule mózgu. - Ale jak kto? - No nie mieli tej trzeciej, krzemowej. - E, zalewasz. - Serio mówię, a żeby coś wpisać do komputera to mieli jakieś klawitory czy coś").
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Henryk Pruthenia
Dołączył: 15 Wrz 2009
Posty: 1078
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Danzig, Silesia
|
Wysłany: Pon 13:56, 11 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Cytat: | E tam zaraz pesymiści. Ja też uważam, że w 2904 nie będzie ludzkości - ale za to będzie postludzka cywilizacja, dla której będziemy bardziej obcy, co starożytni są dla nas ("- Ponoć kiedyś ludzie mieli tylko dwie półkule mózgu. - Ale jak kto? - No nie mieli tej trzeciej, krzemowej. - E, zalewasz. - Serio mówię, a żeby coś wpisać do komputera to mieli jakieś klawitory czy coś"). |
Ostatni wymyśliłem fajną "zabawkę" do mojego świata, zastępującą klawiaturę (, której zresztą w moim świecie nigdy nie wynaleziono).
A wygląda to jak połowa szklanej kulki, do której się wkłada trzy palce i tymiże palcami wykonuje przeróżne fikołki, które komputer odczytuje jako daną literę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Vilén
Gość
|
Wysłany: Pon 14:06, 11 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Henryk Pruthenia napisał: | Pesymista |
Raczej realista…
kmitko napisał: | Ja też uważam, że w 2904 nie będzie ludzkości - ale za to będzie postludzka cywilizacja, dla której będziemy bardziej obcy, co starożytni są dla nas |
Ech ci transhumaniści…
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Artaxes
Dołączył: 01 Paź 2008
Posty: 2009
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Aryanam Vaej
|
Wysłany: Pon 14:09, 11 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
A ja uważam, że za około tysiąc lat zamiast ludzkości zostanie sama szympańskość .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|