Constantine Frank Hawkman
Gość
|
Wysłany: Nie 19:28, 27 Kwi 2008 Temat postu: Belek Maratak-ge : szkic |
|
|
Jest to szkic, niejako plan akcji histori Beleka i Marataka. Opowieść ta jest częscią zbioru opowieści narodu Gesteraiake. W zbiorze owym - znanym jako Achirweda - dzieje Beleka i Marataka poprzedzają utwór "Achirikeiana" będący opisem czynów, jakie dokonał Achirik Ramakrik Enguzhei Mar
Belek Maratak-ge
Maratak, Władca Pustych Ziem, Diwa który za punkt honoru wziął sobie zabijanie wszystkich, którzy się mu przeciwstawiają, po pijaku żałuje, że kiedyś miał w sobie jakiekolwiek dobre w sensie ludzkim uczucia (ludzi uważa za słabych i nic nie wartych) i ciągle je czuje w sobie. Chce się pozbyć własnego sumienia. Dlatego wydziela je z siebie. W ten sposób powstaje Belek, który jednak ucieka przeciwstawiając się Maratakowi.
Maratak Zuradiwakale-ge shei
Wyglądem jest taki sam, zachowaniem też. Są jak dwie krople wody. Istnieje więc dwóch Marataków - dobry i zły - obaj czują to samo, cios wymierzony jednemu oznacza ból dla obydwu. Zły w lektyce z kabiną niesionej przez diabły (Zuradiwakale - każdy Zuradiwa ma swoich zdeprawowanych i wizualnie zmienionych sługusów, coś a la Daedry) wyrusza na poszukiwanie, by zniszczyć część siebie chcącą dobra, zagrożenie jakim sam dla siebie jest.
Zuradiwakale Maratakei
Po drodze szerzy pożogę i śmierć. Nie cierpi tego, że przez Beleka ludzie uważają go za kogoś dobrego, że Belek psuje mu długo budowany wizerunek potwora i tyrana. Wolał, by ludzie służyli mu ze strachu (strach jest zawsze ten sam), niż zdawali się na niego, jako obrońcę - nienawidził ludzkiej słabości, zapewne, bo sam był słaby , gdy jeszcze był człowiekiem.
Belek
Odnaleziony w lesie Belek wyśmiewa Marataka, drwi z niego, Maratak nie zdawaje sobie sprawy, że niszcząc Beleka zabiłby siebie samego również, choć nie jest to możliwe - diwa nie może zabić diwa. Następnie Belek zrzeka się przed nim swojej boskiej nieśmiertelności i wyjawia zależność, co wiąże ich byty. Belek odchodzi, a pełen gniewu Maratak wie, że przegrał i jest bezsilny.
Zuradiwa Maratak
Śmiertelny Belek przez reszę swojego życia czyni dobro z użyciem boskich mocy, choć jest raz po raz nieśmiertelnie, acz boleśnie atakowany przez Marataka, który teraz zdając sobie sprawę z ich wzajemniej zależności rani samego siebie z żądzy zemsty na własnym sumieniu, które odebrało mu możliwość czynienia zła przez całą wieczność. Gdy umiera Belek umiera i Maratak,a duch człowieka, który ongi nim stał się Diwa i władza opanowała jego serce, nazywał się Belanak, ponownie staje się jednością. Belanak jest wolny od siebie samego.
Belek Maratakes izhet
Pozostali dwaj Zuradiwe dowiedziawszy się o losie Marataka znajdują go obiektem kpin. Choć sami czują straszliwy strach na samą myśl, iż mogliby powtórzyć jego los. Dlatego Maiuro był dla nich obiecującym hmm.. kandydatem na miejsce Marataka.
Inspiracja : teledysk (wideo) do "Mizerable" Gackt'a
Ostatnio zmieniony przez Constantine Frank Hawkman dnia Pon 13:08, 28 Kwi 2008, w całości zmieniany 5 razy
|
|