|
Conlanger Polskie Forum Językotwórców
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jasnysfinks
Dołączył: 04 Paź 2006
Posty: 376
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 5/5
|
Wysłany: Pią 5:49, 22 Paź 2010 Temat postu: Bunkier |
|
|
Rozdział 1
Michael wstał z łóżka już o siódmej, przynajmniej tyle razu zakukała kukułka u zegara w sypialni.
Ten wysoki, wysportowany chłopak w wieku piętnastu lat o ciemnych włosach i oczach w swym czarnym, luźnym dresie, którego używał tylko do spania prezentował się znakomicie.
Kilka łóżek dalej w podziurawionym przez mole śpiworze spał młodszy brat Michaela Andras. Ten niski, drobny, łysy dwunastolatek spał smacznie. Michał rozpiął śpiwór i zawołał:
- Andras wstawaj!
Andras nawet nie zareagował. Michael krzyknął mu w samo ucho.
- Wstawaj!
Andras nawet się nie poruszył.
- To na pewno sprawka tej wiedźmy Mim. Fiona zawsze narzekała na swą siostrę – pomyślał Michael.
Michael przebrał się w zielonobrązowe, płócienne spodnie, zielonobrązowe płócienny kaftan z kapturem oraz wysokie buty.
Wyszedł z bunkra na zewnątrz.
Las, w którym znajdował się bunkier był gęsty i bujny tak bardzo, że nie było widać nieba.
Michael wielkim zardzewiałym kluczem otworzył ciężkie metalowe drzwi i wszedł do garażu.
W garażu, który był niewielkim pomieszczeniem stał samochód terenowy.
Samochód był czteroosobowy, bez dachu.
Michael wsiadł do niego i pojechał przez las w kierunku domu czarownicy Fiony
Jechał chyba z poł godziny przedzierajac sie przez ostępy i knieje, gdy spotkał krasnoluda Thrajana.
Thrajan sięgał Michaelowi do pasa. Na głowie miał zielona czapkę.
- Michael!- zawołał Thrajan.- Michael!
Michael zatrzymał swój samochód i wysiadł.
- Witaj Tharajan!- przywitał się Michael
- Witaj Michael!
- Co u Ciebie? –zapytał Michael.
- U mnie nie najgorzej. Mój najstarszy syn dostał sie do szkoły realnej w Myth ale nie przeczytałbyś mi list. Wczoraj otrzymałem go pocztą -rzekł Thrajan i podał Michaelowi list.
Michael obejrzał pieczęć.
- To list od króla - rzekł Michael.
- Do mnie od króla – zdziwił się Thrajan.
Michael złamał pieczęć i przeczytał:
- Szanowni Obywatele, ja Elendil, Król Aralii , władca Ingustii i Alanii, Admirał Floty Aralskiej informuję, iż planowana jest ekspedycja przeciwko Cesarstwu Rhinu
- Gdzieś ty się nauczył czytać? - zadziwił się Thrajan.
Czarownica Fionanauczyła mnie - odparł Michael.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
spitygniew
Dołączył: 14 Wrz 2007
Posty: 1282
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miasto Ogrodów
|
Wysłany: Pią 9:29, 22 Paź 2010 Temat postu: Re: Bunkier |
|
|
No wreszcie. Na razie bez jakiejkolwiek opinii, jakoże ciężko ocenić po takim fragmencie, ale powiem tylko, że świat przedstawiony wygląda ciekawie. Jest też kilka drobnch błędów jęzkowych, ale nie chce mi się czepiać. I przyznaj: kto ci to zredagował?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Feles
Administrator
Dołączył: 21 Wrz 2009
Posty: 3830
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 9:49, 22 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
bardzo ładnie. opowiadania wychodzą Ci lepiej niż języki, chociaż...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Vilén
Gość
|
Wysłany: Pią 12:56, 22 Paź 2010 Temat postu: Re: Bunkier |
|
|
spitygniew napisał: | I przyznaj: kto ci to zredagował? :twisted: |
Sudoku.
Cytat: | oczach w swym czarnym, luźnym dresie |
Oczy były w dresie?
oczach, w swym czarnym, luźnym dresie
Cytat: | Fiona zawsze narzekała na swą siostrę |
Czy ta siostra ma na imię Cameron?
Cytat: | Michael wsiadł do niego i pojechał przez las |
Wandal.
Cytat: | Mój najstarszy syn dostał sie do szkoły realnej w Myth |
To chyba się nazywało Bielefeld…
Nie ma to jak zerżnięcie nazwy z jednego z forów…
Poza tym, w jednym świecie krasnnoludki i samochody terenowe? To chyba świat Sierotki Marysi 2000 lat później…
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zavadzky
Moderator
Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 1564
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 49 razy Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Pią 16:51, 22 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Pięknie kolego czekam aż porzucisz
I ogarnij się z błędami językowymi i nie opieraj się na Jastrzębskim (dobrze pamiętam?), bo jak mówił trener Piechniczek dobrej redakcji idiota nie zrobi.
+ błędy czysto składniowe, interpunkcja też kuleje, dodajmy do tego niekonsekwencję stylistyczną i mamy typową słabiznę.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez zavadzky dnia Pią 17:27, 22 Paź 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
spitygniew
Dołączył: 14 Wrz 2007
Posty: 1282
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miasto Ogrodów
|
Wysłany: Pią 17:07, 22 Paź 2010 Temat postu: Re: Bunkier |
|
|
Paweł Ciupak napisał: | spitygniew napisał: | I przyznaj: kto ci to zredagował? |
Sudoku. |
Oho, chyba mamy braterstwo wykluczonych - jednego formalnie, drugiego praktycznie.
Cytat: | Cytat: | oczach w swym czarnym, luźnym dresie |
Oczy były w dresie?
oczach, w swym czarnym, luźnym dresie |
Dziękuję za czepienie się.
Cytat: | Poza tym, w jednym świecie krasnnoludki i samochody terenowe? To chyba świat Sierotki Marysi 2000 lat później… |
A tu bądź cicho, bo mnie taka oryginalność się podoba, lepsze to niżbym miał oglądać kopię Śródziemia nr 46324.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Feles
Administrator
Dołączył: 21 Wrz 2009
Posty: 3830
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 18:51, 22 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
poza tym masz wiele powtórzeń, np.:
Cytat: | Michał rozpiął śpiwór i zawołał:
- Andras wstawaj!
Andras nawet nie zareagował. Michael krzyknął mu w samo ucho.
- Wstawaj!
Andras nawet się nie poruszył. |
Cytat: | Thrajan sięgał Michaelowi do pasa. Na głowie miał zielona czapkę.
- Michael!- zawołał Thrajan.- Michael!
Michael zatrzymał swój samochód i wysiadł.
- Witaj Tharajan!- przywitał się Michael
- Witaj Michael!
- Co u Ciebie? –zapytał Michael. |
w takich miejscach po prostu omijaj imiona albo zastępuj je innymi wyrażeniami, jak np. "braciszek", "młodszy brat", "śpiący". na przykład tak:
Cytat: | Michał rozpiął śpiwór i zawołał:
- Andras, wstawaj!
Braciszek nawet nie zareagował.
- Wstawaj! - krzyknął brat wprost w ucho.
Śpiący nadal się nie poruszył. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zavadzky
Moderator
Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 1564
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 49 razy Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Pią 19:31, 22 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Zastanawiam się po co my to piszemy, jak i tak nie będzie odzewu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jasnysfinks
Dołączył: 04 Paź 2006
Posty: 376
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 5/5
|
Wysłany: Nie 7:57, 24 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Siostra Fiony ma na imię Mim. Szkoła realna to gimnazjum połączone z technikum gdzie nauka trwa 6 lat od 13 roku życia
ODCINEK2
- Mnie tam do szczęścia pisanie nie jest potrzebne - rzekł Thrajan-
Dwanaście godzin na dobę kopalni to po co czytanie i pisanie -
- Dziwię się , że w liście nie ma nic o tym gdzie się zgłosić - zauważył Michael.
- Pewnie u wójta - odparł Thrajan.
Michael pożegnał się z Thrajanem i wsiadł do samochodu. Odjechał.
jechał , aż dotarł do chaty Fiony.
zaparkował auto przed domen czarownicy Fiony i zapukał.
Otworzyła mu średniego wzrostu, garbata, kobieta z haczykowatym nosem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zavadzky
Moderator
Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 1564
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 49 razy Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Nie 9:47, 24 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Cytat: | - Mnie tam do szczęścia pisanie nie jest potrzebne - rzekł Thrajan-
Dwanaście godzin na dobę kopalni to po co czytanie i pisanie -
- Dziwię się , że w liście nie ma nic o tym gdzie się zgłosić - zauważył Michael.
- Pewnie u wójta - odparł Thrajan.
Michael pożegnał się z Thrajanem i wsiadł do samochodu. Odjechał.
jechał , aż dotarł do chaty Fiony.
zaparkował auto przed domen czarownicy Fiony i zapukał.
Otworzyła mu średniego wzrostu, garbata, kobieta z haczykowatym nosem |
- Mnie tam do szczęścia pisanie nie jest potrzebne - żachnął się Thrajan - siedzę pół dnia w kopalni to po co mi czytać i pisać?
- Dziwne, w liście nie ma nic o tym, gdzie się zgłaszać - zauważył Michael.
- Pewnie u wójta - odpowiedział krasnolud.
Michael pożegnał się ze znajomym i wsiadł do samochodu. Pojechał aż do chaty Fiony. Zaparkował auto przed domem czarownicy, wysiadł i zapukał do drzwi. Otworzyła mu garbata kobieta z haczykowatym nosem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|