|
Conlanger Polskie Forum Językotwórców
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BartekChom
Dołączył: 08 Kwi 2007
Posty: 1278
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 15:34, 11 Paź 2009 Temat postu: Urząd kontroli nad chaosem |
|
|
Featon i małpy z trąbą
I może pierwsze tandetne opowiadanie - kontynuacja mojej starej dorzutki z dodatkową komplikacją. Może jeszcze coś poprawie albo dokończę:'
Nagle wylądowała rakieta. Były nieco dziwna. Wypadły z niej dziwaczne małpy. Krzyczały "Zakała Układ Słońce! Niszczyć zbrodnia planeta powrót planetoida! Itrekler zakała, Układ mieć Słonce, zakała być Układ, Układ Słońce zakała. Niszczyc planeta, robi zbrodnia planeta, Itrekler planeta, powrót - planeta planetoida planeta planetoida, planetoida planetoida, dwa trzy pięć planetoida." Ruszyły do ataku. Większość trzymała miotacze w rękach, trąbie, mackach i ogonie. Bardziej zacięte trzymały dodatkowe miotacze nogami i skakały na ogonie. Te jakby asekuranckie zostawiły sobie wolne nogi i ogon. Osłaniające siedziały przed statkiem i trzymały broń we wszystkich dziewięciu kończynach. Pewna małpa zawołała "Dobry człowiek bać! Bać odwaga, bać czarny biały. Pomoc, ratunek! Człowiek człowiek, człowiek dobry."
Wydawało się, że małpy wystrzelają Itreklerów. Ale nagle pojawiła się się dziewczynka. Miała jakieś trzynaście lat. Ktoś spytał "Skąd się tu wzięłaś, dziecka?". Odpowiedziała "Nie bardzo wiem. Pewnie zadziałał chaos. To dla mnie nic nowego. Ale ktoś tu chyba robi sobie krzywdę.". Potem skupiła się przez chwilę i okazało się, że wszyscy są uwięzieni między niewidzialnymi ścianami nie mogąc zbliżyć się do siebie.
Małpy zawołały "Dziać!? Dziewczynka!? Musieć zabić Itrekler! Zbrodnia zakała Słońce Układ! Powiedzieć dziać, Dziać dobry zły, latać pływać trzymać? Dziewczynka trzymać, dziewczynka wołać. Małpa dziewczynka zabić, Itrekler trzy cztery osiem. Robi zbrodnia Itrekler, wstyd małpa Układ dziewczynka." Dziewczynka skupiła się i na ziemi ukazała się błyszcząca kropla, a po chwili odpowiedziała "Po mału. Jestem Asia. Uczę się magii w urzędzie kontroli nad chaosem i nie boję się byle czego, a zwłaszcza jakichś karabinów. Ktoś tu robi komuś krzywdę. Dlaczego?" Któryś Itrekler powiedział "Ludzie są słabi. Mamy prawo robić z nimi to, co chcemy. A te stwory mieszają się w nie swoje sprawy." Małpa odkrzyknęła "Zbrodnia! Zabić zbrodnia! Zbrodnia Itrekler. Musieć zbrodnia, musieć zabić, zbrodnia robi, Itrekler robi." Asia odpowiedziała. Czyli wy małpy uważacie, że Itreklerzy są zbrodniarzami i dlatego chcecie ich zabić. Czy tak?" "Zbrodnia Itrekler zabić! Itrekler Itrekler." Ludzie przyznali rację. Asia "Rozumiem. Ale uczą mnie, że nie ma beznadziejnych przypadków. Te maszyny są już unieszkodliwione, a kiedy urząd nas znajdzie, zaczniemy ich uczyć porządnego zachowywania się. Ostatnio w modzie jest hasło: niech zginie zło!" Małpy "Zginąć zło! Zabić Itrekler! Chcieć zło, zginąć chcieć." "Ale jestem pewna, że Itreklerzy już niedługo nie będą źli." Ludzie "Jak to? Im nie można ufać. Jesteś chyba zbyt łatwowierna."
W tej chwili ukazał się niewyraźny kształt. Z wolna upodabniał się do Itreklera. Małpy spoglądały z gniewem, ludzie ze strachem, a przywódca Itreklerów krzyknął "Zrób z nią porządek!" Ale przybysz przyjrzał się dziewczynce i powiedział "Ania? Znalazłem cię. To ja, Womrok. Chaos najwyraźniej otworzył już bramę. Czy komuś trzeba przemówić do rozumu." "Dzień dobry. Te maszynowate istoty, do których się upodobniłeś, są podobno zbrodniarzami. Małpy chyba chcą je ukarać." Womrok "No i co, małpki? Ci zbrodniarze są już nieszkodliwi, a mogą zrobić wiele dobrego." "Kłamać! Itrekler! Przychodzić kłamać. Itrekler Itrekler, przychodzić Itrekler!" Asia "Spokojnie. Znam go. On tylko wygląda jak Itrekler. To wędrowny wilkołak. Wędruje między światami i w każdym przybiera odpowiednia formę. A tutaj najwyraźniej Itreklerzy robią za namiastkę wilkołaków."
Powstanie urzędu
Początkowo urząd kontroli nad chaosem zajmował się pilnowaniem kryształów chaosu. Kiedy nie znajdowały się na właściwym miejscu w swoim świecie wywoływały chaos, któremu można się było przeciwstawić dzięki porządkowi i biurokracji. Dlatego zatrudniał np. pomocników mikusiów, którzy nie mogli znieść, że dzieci rozpakują prezenty.
Jednocześnie w gromadzie światów Bastiana Baltazara Buksa stworki z Domu, z pomocą m. in. pierwszego Womroka i Bastiana Baltazara Buksa, niszczyły zło, np. odbudowywały Zniszczony Świat i tworzyły skarbiec wilkołaków - zbiór amuletów, dzięki któremu dobre wędrowne wilkołaki mogą podróżować po światach nie związanych ze światami B.B.B.
Także mistrzowie zbierali się niezależnie. Najpierw Mistrz czasu spotkał Mistrza magii klasycznej. Potem razem spotkali Mistrza magii obrzydliwej. Następnie spotkali Mistrza uczuć i Mistrzynie żywiołów. Wreszcie znaleźli Mistrza uzdrowień.
Dziś urząd zajmuje w całości wiele małych światów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jasnysfinks
Dołączył: 04 Paź 2006
Posty: 376
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 5/5
|
Wysłany: Pon 6:38, 12 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Nie wiadomo o co w tych opowiadaniach chodzi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Henryk Pruthenia
Dołączył: 15 Wrz 2009
Posty: 1078
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Danzig, Silesia
|
Wysłany: Wto 13:14, 13 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Nie wiadomo o co w tych opowiadaniach chodzi. |
Dokładnie. Tak samo jak pewne moje opowiadanie, które w ciągu tygodnia (mam nadzieję) tu przedstawię. A po za tym: używaj człowieku polskich znaków! Lub pisz cyrylicą . Jest wygodniejsza i o wiele ładniejsza niż łacinka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BartekChom
Dołączył: 08 Kwi 2007
Posty: 1278
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 22:16, 15 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
jasnysfinks napisał: | Nie wiadomo o co w tych opowiadaniach chodzi. |
A co konkretnie jest niezrozumiałe? Może dam radę wyjaśnić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Henryk Pruthenia
Dołączył: 15 Wrz 2009
Posty: 1078
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Danzig, Silesia
|
Wysłany: Pią 6:15, 16 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Małpy z trąbą? I mackami?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BartekChom
Dołączył: 08 Kwi 2007
Posty: 1278
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 20:18, 16 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
No tak. Stworzone przez Szare Eminencje z Marsa jako piąta kolumna przeciw wrogom Układu Słonecznego. Zainspirowała mnie opisana kiedyś na forum książka, w której dwoje ludzi zostało porwanych przez kosmitów używających bardzo dziwnego języka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Henryk Pruthenia
Dołączył: 15 Wrz 2009
Posty: 1078
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Danzig, Silesia
|
Wysłany: Pią 6:42, 23 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Była krytyka. Czas na komplementy!
Ciekawie pisane, trochę te "małpy" dziwnie mówią : ogólnie dobrze, ale:
- w jakimś poprzedzającym temacie DOGŁĘBNIE wytłumacz o co chodzi;
- podawaj trochę więcej szczegółów;
- i w ogóle... WIĘCEJ!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BartekChom
Dołączył: 08 Kwi 2007
Posty: 1278
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Henryk Pruthenia
Dołączył: 15 Wrz 2009
Posty: 1078
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Danzig, Silesia
|
Wysłany: Wto 14:42, 27 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Chodziło mi oto, że opowiadanie powinno być dłuższe, co najmniej 30 stron w PDF-ie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BartekChom
Dołączył: 08 Kwi 2007
Posty: 1278
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 22:03, 29 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Henryk Pruthenia napisał: | Chodziło mi oto, że opowiadanie powinno być dłuższe, co najmniej 30 stron w PDF-ie |
Szanse na to, że mi się uda, są gdzieś takie, jak na to, że ktoś zapamięta dwieście deklinacji w pruskim.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|