Conlanger

spitygniew

Mam pytanie o taki pierdół: jak powstała muzyka rockowa w Jawji? Bo wiadomo, że w naszym świecie powstała ona z połączenia country i rhythm and bluesa, czyli gatunków typowo amerykańskich. Smile

Vilén · Gość

Zastanawiało was kiedyś, jakie zespoły muzyczne są popularne w Rodzce? Oto przegląd kilku znanych obecnie i popularnych wykonawców:

Madalina (pol. „Magdalena”)

Piosenkarka, grająca rodzaj muzyki zwany rodro disco, będący połączeniem dansbandsmusik, rodzkiej muzyki ludowej, muzyki elektronicznej, oraz ogólnej kiczowatości. Skandalistka, znana z hulaszczego trybu życia oraz głupich wypowiedzi.

Krążą pogłoski, że tak naprawdę nie ona śpiewa na nagraniach, a jedynie użycza swego wizerunku, zaś większość czarnej roboty wykonują muzycy studyjni. Aby udowodnić, że to nieprawda, Madalina zapowiedziała, że na jednym z festiwali muzycznych zaśpiewa bez playbacku. Niestety, występ okazał się klapą, co Madalina i jej menedżer zrzucili na to, że piosenkarka podczas była zestresowana, gdyż chciała wykazać się jak najlepiej. Mimo to, ten występ nie zmniejszył jej popularności.

Ostatnio, zmieniła swój wizerunek sceniczny na jeszcze bardziej kiczowato-ekstrawagancki (idiotyczne kostiumy, etc.). Stwierdziła także, cytuję, „jestem gejem, to znaczy kocham chłopców”. Paradoksalnie, mimo że jej muzyka kierowana jest do nastoletnich dziewcząt, największa grupa jej fanów to 20-letni mężczyźni z dużych miast. Interpretujcie sobie to jak chcecie.

Unicoväne (pol. „Zniszczenie”)

Najbardziej znany, także za granicą, rodzki zespół metalowy, grający folk metal inspirowany rodzką muzyką ludową. Ostatnio, za sprawą swojej nowej płyty pt. Vöjenata, albumu koncepcyjnego którego tematem przewodnim są najsłynniejsze rodzkie kampanie wojenne, często zapraszany jest na występy do muzeów oraz domów kultury.

Początkowo, tuż po założeniu w roku 1992, zespół grał pogański black metal. Znany był także z licznych „satanistycznych” prowokacji podczas występów – najgłośniejszą z nich, było publiczna próba zjedzenia Biblii na scenie przez lidera zespołu, Kaaritha. I to nie dlatego, że doszło do bluźnierstwa (gdyż rodzkie społeczeństwo nie przejmuje się zwykle takimi rzeczami), ale przez to, że tuż po koncercie, Kaarith został od razu zawieziony do szpitala psychiatrycznego. Kiedy wyszedł z niego po kilku latach, przeżył odrodzenie duchowe, złagodził swój wizerunek, i zaczął grać taką muzykę jak teraz.

Kvederiti (trudno tą nazwę przedłumaczyć, ale wzorowałem się na Trubadurach…)

Jeżeli szukacie rodzkich Bitelsów, trafiliście pod właściwy adres. Otóż, przed założeniem Kvederitów w 1967 roku istniało wiele zespołów rockowych, jednak to właśnie oni jako pierwsi z mainstreamowych zespołów wpadli na pomysł, aby połączyć estetykę rock'n'rolla z brzmieniami rodzkiej muzyki ludowej. To podziałało – po krótkim czasie, Kvederiti stali się jednym z najpopularniejszych zespołów rockowych wśród rodzkiej młodzieży. I nadal jest uważany w Rodzce za jeden z najlepszych, bądź najlepszy rodzimy zespół grający muzykę tego gatunku.

Niestety, jak większość dobrych rzeczy, ta też się szybko skończyła. W 1974, z niewyjaśnionych powodów, zespół rozpadł się, a dwóch najbardziej znanych jego członków wyjechało za granicę. Oczywiście ten fakt doprowadził do powstania wielu teorii spiskowych, jakoby zostali oni zamordowani przez slużby bezpieczeństwa, za podburzanie młodzieży do buntu przeciw autorytetom (a pamiętajmy, że to były czasy monarchii), a za granicę wyjechały podstawione w celu ukrycia tego faktu sobowtóry.

Zeküpina Suzvåcestvena i Belübena Gödebi RDD jemenem Jemislava Poklädeskåg (pol. „Zespół Muzyki Symfonicznej i Popularnej RDD imienia Jemisława Poklädeskiego”)

Zwany w skrócie, Zeküpina Poklädeskåg.

Założony, i do dzisiaj działający jako orkiestra symfoniczna, zespół ten, podległy Rodzkiemu Radiu i Telewizji, posiada także sekcje grające muzykę ludową, oraz muzykę rozrywkową. I to właśnie ta ostatnia sekcja, najbardziej znana jest z popularnych w Rodzce i często puszczanych w radio, rodzkojęzycznych wersji zagranicznych przebojów. Jednak w odróżnieniu od innych tego typu zespołów (a jest ich kilka, w Rodzce jest duże zapotrzebowanie na tego typu muzykę), te przeróbki charakteryzują się wysoką jakością – ba, czasami są nawet uważane za lepsze od oryginału (najczęściej utwory używające instrumentów symfonicznych, w oryginale syntetyzowanych, zaś w przeróbkach granych przez prawdziwą orkiestrę)!

I nie probujcie nazywać muzyków w niej działających „muzykami studyjnymi” – oni sami nazywają siebie „członkami orkiestry”.

Mowiłem już, że istnieje tam także sekcja grająca rodzką muzykę ludową?