|
Conlanger Polskie Forum Językotwórców
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Artaxes
Dołączył: 01 Paź 2008
Posty: 2009
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Aryanam Vaej
|
Wysłany: Nie 15:57, 30 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
nolik napisał: | Może Worastańczycy tylko to podejrzewali. Nie było to ściśle prawdą, ale wydawało się prawdopodobne bo "mniejszości" wyznają prawosławie podobnie jak Spalcy.
Poza tym Worastańczycy bali się ekspansji Spalska, więc woleli zaatakować jako pierwsi? |
To mi się podoba, choć można powiedzieć tak:
Separatystyczny przywódca czeczeński jeszcze przed wybuchem wojny próbował "przylizywać się' Spalsku, ale został 'odgoniony'. Niektóre fotografie ze spotkań z oficerami spalskimi zostały zdobyte przez wywiad worastański. I chociaż 'obecnie-nieznany-z-imienia-przywódca-czeczeński' 'dostał kosza', rzucił potężny cień na wzajemne stosunki spalsko-worastańskie. Dlatego też Worańczycy byli przekonani o spalskim udziale w rebelii.
Jednak Spalcy wkroczyli do Worastanu, ale po dwóch latach zmuszono ich do wycofania się.
Pytanie w spalskim Instytucie Badań Zbrodni Faszystowskich: Skąd ów Czeczen zdobył pieniądze, które trzymały jego bojowników na kilka lat(?) po wojnie ?
Sprawa wyszła na jaw 20 lat po zakończeniu wojny i od tamtej pory wzajemne złe stosunki rozpoczęły się zacierać, ustępując miejsca współpracy.
Czy taki scenariusz mógłby pasować do kompletu ?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Artaxes dnia Nie 16:04, 30 Lis 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Leto Atryda
Dołączył: 28 Sie 2007
Posty: 1597
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Arrakis
|
Wysłany: Nie 16:23, 30 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Artaxes napisał: |
Separatystyczny przywódca czeczeński jeszcze przed wybuchem wojny próbował "przylizywać się' Spalsku, ale został 'odgoniony'. Niektóre fotografie ze spotkań z oficerami spalskimi zostały zdobyte przez wywiad worastański. I chociaż 'obecnie-nieznany-z-imienia-przywódca-czeczeński' 'dostał kosza', rzucił potężny cień na wzajemne stosunki spalsko-worastańskie. Dlatego też Worańczycy byli przekonani o spalskim udziale w rebelii.
|
To mi się podoba. Niech wódz nazywa się Borz Jurikant ('syn Jerzego' - są prawosławni)
Cytat: | Jednak Spalcy wkroczyli do Worastanu, ale po dwóch latach zmuszono ich do wycofania się. |
To raczej Worastańczycy do Spalska, żeby nie było czarno-biało.
Cytat: | Skąd ów Czeczen zdobył pieniądze, które trzymały jego bojowników na kilka lat(?) po wojnie ? |
Może z handlu narkotykami albo innych brudnych spraw? To mógł być jakiś gangster o narodowych ambicjach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Artaxes
Dołączył: 01 Paź 2008
Posty: 2009
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Aryanam Vaej
|
Wysłany: Nie 16:45, 30 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: | To raczej Worastańczycy do Spalska, żeby nie było czarno-biało. |
Jak tam chcesz
Cytat: | To mógł być jakiś gangster o narodowych ambicjach |
Ktoś pokroju młodego Stalina
Spalsko nie miało żadnych interesów z Czeczenami, których przywódca rozpaczliwie poszukiwał pomocy. Istnieje nawet teoria, w myśl której to ludzie Jurikanta podrzucili Worańczykom zdjęcia, aby odegrać się za odrzucenie. Jedyne interesy Spalska w czasie wojny:
- Gnazdov, Saraj (czyli Wschodni Akbusz), Kugulstan i Dżaran znowu w Spalsku
- odbudowa pozycji międzynarodowej
PS1:Dynezja przyłączyła się, gdy wyczuła okazję do realizacji własnych roszczeń.
PS2:Tamba i Wongola - imo powinny zostać odebranu Spalsku przez aliantów (przez dwa państwa - do wyboru) po przegranej wojnie (lub nawet w jej końcowej fazie).
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Artaxes dnia Nie 17:43, 30 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kmitko
Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 628
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 17:08, 30 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Istnieje nawet teoria, w myśl której to ludzie Jurikanta podrzucili Worańczykom zdjęcia, aby odegrać się za odrzucenie. |
Akurat podrzucenie zdjęć było bardzo na rękę Wiatyczom :>.
Cytat: | Saraj (niekiedy Sarańsk) |
To nie to samo. Sarańsk leży w Górnej Wiatce, jest to najstarsze wiatyckie miasto, przed XIII wiekiem było stolicą Wiatki. Na początku XV wieku Sarańsk przeszedł na stronę Biełaszyra.
Saraj z kolei to była nazwa kraju. Był to chanat rządzony przez koczowników, który nie miał stałej stolicy. Początkowo obejmował większość ziem tureckich, w XV wieku skurczył się do Zurgadii i Akbuszu, w XVI wieku został zepchnięty na Akbusz i rozpadł się. Nie wiem jak Spalcy, ale Wiatycze nie używają nazwy Saraj na określenie jakiegoś konkretnego terytorium.
Cytat: | PS2:Tamba i Wongola - imo powinny zostać odebranu Spalsku przez aliantów (przez dwa państwa - do wyboru) po przegranej wojnie (lub nawet w jej końcowej fazie). |
A właśnie: czy ktoś chętny na wzięcie na siebie roli imperialisty-kolonizatora ? Wiatka odpada, miała wystarczająco dużo wolnej przestrzeni na kontynencie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Vilén
Gość
|
Wysłany: Nie 17:14, 30 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
kmitko napisał: | BTW: „dobrzy” i „źli” do opisu geopolityki to sobie mogą stosować jacyś bushoidzi :). Czy Stalin był „dobry”, a Finlandia „zła”? A moża raz tak, a raz inaczej :)? |
No cóż, historia pisana jest przez zwycięzców i to normalne, że przegrani są opisywani jako „źli”, a ci co wygrali jako „dobrzy”…
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Artaxes
Dołączył: 01 Paź 2008
Posty: 2009
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Aryanam Vaej
|
Wysłany: Nie 17:43, 30 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: | To nie to samo. Sarańsk leży w Górnej Wiatce, |
Poprawione.
Cytat: | Saraj z kolei to była nazwa kraju. Był to chanat rządzony przez koczowników, który nie miał stałej stolicy. Początkowo obejmował większość ziem tureckich, w XV wieku skurczył się do Zurgadii i Akbuszu, w XVI wieku został zepchnięty na Akbusz i rozpadł się. Nie wiem jak Spalcy, ale Wiatycze nie używają nazwy Saraj na określenie jakiegoś konkretnego terytorium. |
Saraj to obecnie małe miasteczko położone w oazie (jeśli chcesz to może być nieznaczącym miastem granicznym w Wiatce - tak napisałem na wiki, myśląc, że Saraj=Sarańsk .
W Spalsku nazwy Saraj używa się do całości historycznego państwa. Dlatego do dziś kilka republik tworzy (historyczny) region Sarajsko (wiki).
Wcześniej na tym terytorium znajdowała się zachodnia i część środk. Sogdiany (nie licząc Akbuszu). Sarajsko zajmuje ponad dwukrotnie mniejszą powierzchnię niż całość post-sarajskiego terytorium Spalska.
Może tak:
Spalcy nazwali kraj od nazwy głównego miasta, która następnie (jako nazwa kraju) przedostała się do Wiatki(?).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kmitko
Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 628
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 17:53, 30 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
OK, może tak być.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Leto Atryda
Dołączył: 28 Sie 2007
Posty: 1597
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Arrakis
|
Wysłany: Nie 18:02, 30 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
kmitko napisał: |
A właśnie: czy ktoś chętny na wzięcie na siebie roli imperialisty-kolonizatora ? |
I jeszcze, czyją kolonią była Adnanija? Bo nie Worastanu i nie Wiatki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Artaxes
Dołączył: 01 Paź 2008
Posty: 2009
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Aryanam Vaej
|
Wysłany: Nie 18:12, 30 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: | I jeszcze, czyją kolonią była Adnanija? Bo nie Worastanu i nie Wiatki |
I na pewno nie Spalska. Może Svealand się zgodzi ?
Co do spalskiej kolonizacji:
została rozpoczęta przez piratów. Indie dostały się w spalskie ręce dość przypadkowo (upadek wielkiej dynastii, rozdrobnienie feudalne, ogromna rywalizacja radżów). Nowe Przymorze początkowo było wyłącznie piracką bazą wypadową na samym wybrzeżu, później zdobytą przez spalską marynarkę wojenną (piraci nie chcieli podpisać Aktów Korsarzy Carskich). Jedynie Tamba i Wongola dostały się pod władzę Carskiej Kompanii Afrykańskiej (handlowej, rzecz jasna).[/code]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Artaxes dnia Nie 18:31, 30 Lis 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Eldarion I
Dołączył: 28 Maj 2006
Posty: 1202
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 14:38, 01 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
No a ja bymm zaczął od przyczyn, pierwszych wydarzeń, zapowiadających niejako wojnę (tak jak w realu trkata monachijski czy aneksja Abisynii) i rzeczywiście Wielki Kryzys>Wielka Wojna to najlepsze rozwiązanie. A do tego co już wymyśliliście:
Prusenia była związana jeszcze przed wojną sojuszem z Wiatką i gdy Wojna się zaczęła, popierała ją, wysyłając armię i uzbrojenie, co jednak podburzyło i tak słabą już gospodarkę państwa, które stało się olbrzymem na glinianych nogach. Straciła swe kolonie w Afryce na rzecz kogoś-tam-złego (być może właśnie Swealandu) i około 1940 niezadowolenie w narodzie doprowadziło do przewrotu, dokonanego przez faszystów. Wobec włączenia się do sojuszu Kazachstanu, którego Prusenia nie lubiła i ukrytych sympatii nowego rządu do tych-złych Prusenia wyłączyłą się z Wojny. Nowy rząd bał się otwartego przyłączenia do tych złych, poza tym nie chcial mimo wszystko zrywać dobrych stosunków z Wiatką, sama zaś Wiatka domyślając się tego, ale też bojąc się ewentualnej walki na trzy fronty zaproponowała pakt o nieagresji, który gdiześtam podpisano. W tym czasie też Prusenia odzyskała dwie swoje kolonie, choć spekuluje się, że nagły odwrót tego-tam-państwa-być-może-Swealandu był efektem wcześniejszej umowy z tym państwem, zakłądającej oddanie części zagarniętych kolonie za wycofanie się z wojny i wpsarcie finansowe.
Merezja była neutralna, choć ówczesna nacjonalistyczna włądza sympatyzowała z faszystami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Toivo
Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 1049
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pon 18:49, 01 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Paweł Ciupak napisał: | No cóż, historia pisana jest przez zwycięzców i to normalne, że przegrani są opisywani jako „źli”, a ci co wygrali jako „dobrzy”… |
[link widoczny dla zalogowanych] - jak widać nie zawsze
Sorry za OT. Wracając do tematu, jeśli chodzi o wielkie wojny, Swenia pozostawała neutralna, podobnie jak jej "pierwowzór" w prawdziwej wojnie. No chyba że ktoś ją otwarcie zaatakował.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Vilén
Gość
|
Wysłany: Pon 19:11, 01 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Toivonen napisał: | No chyba że ktoś ją otwarcie zaatakował. |
Swealand?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BartekChom
Dołączył: 08 Kwi 2007
Posty: 1278
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 20:31, 01 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Brażyla pozostawała chyba w dobrych stosunkach z Dynezją, więc myślę, że musiała należeć do Osi. A Bałtyki mogły postąpić tak, jak Prusenia - zacząć z aliantami i się wycofać, może nawet jednocześnie albo prawie jednocześnie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Artaxes
Dołączył: 01 Paź 2008
Posty: 2009
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Aryanam Vaej
|
Wysłany: Pon 20:36, 01 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Szkoda, że jeszcze brakuje odpowiednika Japonii... :wink:
Cytat: | musiała należeć do Osi |
Myślę, że należy postawić pytanie: Czy (a jeśli tak, to gdzie) podpisano traktat, po którego zawarciu możnaby mówić o istnbieniu 'państw Osi' ?
PS:Może 'faszyzująca' Brażyla prowadziła walki z Aurelaną ?
(Choć jednocześnie myślę, że zbyt wcześnie na ustalanie faktów - brak reszty państw kontynentu.)
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Artaxes dnia Pon 20:40, 01 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Eldarion I
Dołączył: 28 Maj 2006
Posty: 1202
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 20:36, 01 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Może nowy faszystowski rząd Prusenii potajemnie postawił Bałtykom ultimatum - wycofują się z wojny, albo zostaną najechane? Co o tym myślisz?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|