Canis
Administrator
Dołączył: 07 Kwi 2006
Posty: 2381
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 36 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 21:33, 28 Lut 2010 Temat postu: Ahtialańska notacja muzyczna |
|
|
Heh, moje możliwości techniczne właśnie się wyczerpują. W związku z tym, nie mam co kryć pomysłu.
Mówię: ahtialańska, by to związać z conworldem, ale nie zwracajcie na to większej uwagi.
Otóż owa notacja muzyczna jest zupełnie inna, niż znana nam teraz. Właściwie to tylko pomysł wymyślony dziś na szybko, ale kto wie, czy nie warty dopracowania!
Wyrzućmy do śmieci kartki i długopis. Ten system, nazwijmy go künay (pływ), jest przeznaczony dla nośników obrazu ruchomego.
Dźwięk jest czymś o charakterze odmiennym niż głoski. Z reguły brzmienie w lewo w prawo nie zmienia znaczenia (wesoła alofonia), lecz w muzyce jest to niedopuszczalne. Symbol jest czymś stałym. Jeśli umiejscowisz go na pięciolinii, zawsze możesz stwierdzić: moment, to trwa nieco dłużej, to brzmi nieco wyżej, nieco niżej. Dlatego bardziej odpowiednim podmiotem zapisu uważam, że jest nie symbol graficzny, lecz kolor, który zmieni się w czasie.
Pierwotnie, a więc jak na grafice powyżej, chciałem, by nie był to zapis liniowy (pionowy czy poziomy), ale punktowy, w tym przypadku na kratce 100x100. Obecnie - wiedząc, że pieśni z reguły opierają się na nutach ułamków sekund - raczej skłoniłbym się na animowanym przesunięciu trzech krat (linı - koła), które pokazywały by zarówno nutę, która właśnie minęła, nutę, która zaraz nadejdzie, oraz w pomiędzy, w nieznacznym, choć wyraźnym powiększeniu nutę aktualną.
Na granicach kolory by się mieszały, co ma odpowiadać przemieszczaniu się wysokości głosu.
W końcu nie bez powodu mówi się "barwa" głosu.
Symbole istnieją dla pomocy. Każdy symbol ma swoje dwie wersje: np. A1 oraz A2, B1 oraz B2... One oznaczają czas. Przy czym w miarę trwania przekształcają się.
Ten symbol pierwszy, który widzicie (na kolorze fioletowym i niebieskim) oznacza 1 sekundę. Oznacza to, że od 0s A1 przekształca się do 1s w A2. Ten taki jakby symbol fi (na zielonym) oznacza pół sekundy. W 0s B1 przekształca się do 0,5s w B2. Wszystko ma wspomóc zapamiętanie symboli i szybką reakcję.
Oczywiście .gif, który zrobiłem, jest brzydki. Wolałbym coś bardziej gładkiego, delikatniejszego, ładniej się przemieszczającego, na ozdabianym, również przekształcającym się tle, najlepiej w formie koła, nie kwadratu. Symbole też można by inaczej dobrać, o ile sekundowy jest niezły, o tyle półsekundowy miesza w głowie, bo za bardzo się zwija - albo po prostu mało zgrabnie.
Jeśli chodzi o mnie, to pomysł raczej umrze, gdyż nie wiem jakiego programu mógłbym użyć do robienia grafik (koniecznie darmowego...). Jeśli ktoś dysponuje lepszym oprogramowaniem i chciałby koncepcję udoskonalić na swój sposób, to droga wolna
Post został pochwalony 0 razy
|
|