|
Conlanger Polskie Forum Językotwórców
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zavadzky
Moderator
Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 1564
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 49 razy Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Czw 15:05, 25 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Ha, to ja może nie będę publikował mojej cudownej (), w pełni zgodnej z Unicode, prostej reformy pisowni dla j. angielskiego
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Vilén
Gość
|
Wysłany: Czw 15:27, 25 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Seiphel napisał: | Ha, to ja może nie będę publikował mojej cudownej (:mrgreen:), w pełni zgodnej z Unicode, prostej reformy pisowni dla j. angielskiego :P |
Why? Dlaczego?
Notabene, sümtaim ai krîeitëd dhë rifôm ov inglish speling tû. Äz Yû â sîing, dhë fainl ifekt iznt tû gud :P.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kwadracik
PaleoAdmin
Dołączył: 22 Kwi 2006
Posty: 3731
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 48 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Skierniewice
|
Wysłany: Czw 15:35, 25 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Hej, to by było nawet ciekawe. Sam bym wywalił z angielskiego "gh" we wszystkich przypadkach, no i te pseudohistoryczne nieregularności typu island.
Cytat: | Więc jeśli robić tylko reformę, żeby coś nie wyglądało obrzydliwie, to jak dla mnie reforma nie jest w ogóle potrzebna. Bo ona powinna raczej nie "upiększać", a ulatwiać pisownię. |
Jak dla mnie to reformy robi się dla modernizacji. Ułatwienia pisowni, owszem, ale nie fonetyzacji - może jeszcze "c" chcecie rozbić na "ts"?
Rozdział ch i h oraz wymowa ę i ą są sprawą regionalną i historyczną, natomiast jeżeli chodzi o "fonetyzowanie" rz i w, to są one dwoma najczęściej występującymi w dwuznakach i trójznakach literami mającymi pochodzenie historyczne od /r/ i /v/, i nie chcę być konserwatystą ale ich zapis jako "f" i "ž/"š" to przesada (poza tym, w zasadzie zasada ich używania w zapisie jest całkiem prosta)
Poza tym przy reformie możnaby się wzorować na pisowni innych języków słowiańskich, żeby toto jakoś rozsądnie wyglądało.
Jak chcecie reformy 100% fonetycznej, to piszcie w IPA.
Ps. No i co do reformy, zostaje jeszcze wprowadzenie jakiegoś ludzkiego porządku i regularności.
A na razie obok podstawowej formy s, c, z i zmiękczonych ś, ć, ź mamy sz, cz, i ż; czyli niefortunne digrafy z "z" (strzelać, ale marznąć) i z z kropką, które nie wiem skąd się wzięło, a chyba stąd że forma "zz" nie wyglądała by tak dobrze.
Swoją drogą, to trochę głupie że jak już mamy ć, ś, ź - zapisywane 1 znakiem - to cz, sz, rz są zapisywane jako dwuznaki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Vilén
Gość
|
Wysłany: Czw 15:48, 25 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Kwadracik napisał: | Jak dla mnie to reformy robi się dla modernizacji. Ułatwienia pisowni, owszem, ale nie fonetyzacji - może jeszcze "c" chcecie rozbić na "ts"? |
A po cholerę? Akurat [ts] oraz [ʦ] to dwie różne sprawy.
Cytat: | Rozdział ch i h oraz wymowa ę i ą są sprawą regionalną |
To może jeszcze zacznijmy zamiast a w pewnych miejscach pisać pochylone á, bo w paru dialektach i regionach przedstawia to dźwięk całkowicie różny od [a]?
To może zaczniemy jeszcze pisywać ortografią używaną w XII w., bo "historycznie zapisywano dai, ut ia pobrusa, a ti poziwai"?
Cytat: | natomiast jeżeli chodzi o "fonetyzowanie" rz i w, to są one dwoma najczęściej występującymi w dwuznakach i trójznakach literami mającymi pochodzenie historyczne od /r/ i /v/ |
Przy czym oczywiście w to nie jest "z zasady regionalnej i historycznej" dźwięk /v/?
Cytat: | i nie chcę być konserwatystą |
Ale mimo siebie nim jesteś.
Cytat: | ale ich zapis jako "f" i "ž/"š" to przesada |
Przesadą jest zachowywanie dźwięków niewystępujących w ogólnej, literackiej oraz współczesnej polszczyźnie.
Cytat: | (poza tym, w zasadzie zasada ich używania w zapisie jest całkiem prosta) |
Podaj tą rzekomo prostą zasadę, ale tak, żeby opisywała także wszystkie wyjątki?
Cytat: | Jak chcecie reformy 100% fonetycznej, to piszcie w IPA. |
Jak chcesz pisowni zgodnej z zasadą historyczną i dialektalną, pisz jak pisano w XVI wieku, oddając dialekt śląski (albo dowolnie inny).
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kwadracik
PaleoAdmin
Dołączył: 22 Kwi 2006
Posty: 3731
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 48 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Skierniewice
|
Wysłany: Czw 16:24, 25 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Cytat: | A po cholerę? Akurat [ts] oraz [ʦ] to dwie różne sprawy. |
[ʦ] to koartykułowane [ts]. Polskie [dz] czy niemieckie [pf] też są koartykułowane. Jakoś Finowie świetnie sobie radzą zapisując nasze "c" jako "ts".
Cytat: | To może jeszcze zacznijmy zamiast a w pewnych miejscach pisać pochylone á, bo w paru dialektach i regionach przedstawia to dźwięk całkowicie różny od [a]? |
Tak, ale to nie ma uzasadnienia historycznego - co do h/ch to sprawa jest jeszcze prosta, ale z ą i ę jest gorzej.
Cytat: | To może zaczniemy jeszcze pisywać ortografią używaną w XII w., bo "historycznie zapisywano dai, ut ia pobrusa, a ti poziwai"? |
Pewnie! Problem w tym, że w ogóle to piszemy alfabetem stworzonym przez starożytnych Rzymian. Co za archaizm! Trzeba by to odrzucić i stworzyć nowy, fonetyczny alfabet specjalnie dla języka polskiego.
Cytat: | Przy czym oczywiście w to nie jest "z zasady regionalnej i historycznej" dźwięk /v/? |
Jest. No i?
Cytat: | Ale mimo siebie nim jesteś. |
Jasne. Dorzuć 4 słowa, Paweł Ciupak będzie się czepiać. Osobiście wolałbym bardziej reformę fonetyczną od braku reformy, ale porównaj mnie z tysiącami osób które tak cholernie kochają nasze piękne polskie cz, sz i ó.
Cytat: | Przesadą jest zachowywanie dźwięków niewystępujących w ogólnej, literackiej oraz współczesnej polszczyźnie. |
Nie zachowywanie dźwięków, tylko zachowywanie pisowni. Zarówno <ř> jak i <ž> opisują dźwięk istniejący.
Cytat: | Podaj tą rzekomo prostą zasadę, ale tak, żeby opisywała także wszystkie wyjątki? |
Ř (rz) po p, b, t, d, k, g, ch, j, w i w odmianie na r; przechodzi w š (sz) w połączeniu šč i pomiędzy dwoma spółgłoskami bezdźwięcznymi.
V (w) po p, t, k, ch bez wyjątków.
Jak są od tego wyjątki, to mogą być zmienione według powyższych zasad
Cytat: | Jak chcesz pisowni zgodnej z zasadą historyczną i dialektalną, pisz jak pisano w XVI wieku, oddając dialekt śląski (albo dowolnie inny). |
Nie chcę pisowni zgodnej z zasadą historyczną i dialektalną. Chcę pisowni która zapisuje "v" i "ř" zgodnie z pochodzeniem etymologicznym. Cała reszta powinna być sfonetyzowana.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Zyx
Dołączył: 18 Paź 2005
Posty: 384
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 16:53, 25 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Tworzenie systemu pisowni ściśle fonetycznego mija się z celem. Pierwszy dowód jest niezwykle prosty. Rzucamy hasło "piszcie, jak słyszycie" i nagle pojawia się 20 wersji pisanego polskiego, gdyż każdy inaczej rozróżnia niektóre niuanse fonetyczne. Bardzo ciekawie aspekty fonetyczne opisał p. Grzegorz Jagodziński (http://grzegorj.w.interia.pl/lingwpl/refort.html), ale zaproponowany przez niego pierwszy wariant reformy to czysty absurd.
Teraz powód drugi: gramatyka. Podczas tworzenia języka ferrinckiego pierwotnie planowałem autentycznie zaserwować im alfabet fonetyczny, lecz strasznie skomplikowałoby to deklinację. Dlatego zamiast rozwodzić się, dlaczego przy tej grupce rzeczowników powinno się dostawić "i", przy drugiej zmiękczyć itd., zrezygnowałem z oznaczania takich rzeczy w piśmie i wprowadziłem regułę dyftongów, która załatwia sprawę, a przy okazji jest uniwersalna. Prawda wygląda tak, że nieuwzględnianie kilku punktów widzenia to założenie sobie klapek na oczy.
Oto klasyczne przykłady zetknięcia fonetyki z gramatyką i w ogóle wszystkiego, co napisałem.
"Proszę Cię o przysługę".
Według reguł, zdanie to można przeczytać na trzy równoważne sposoby: "proszę cie o przysługe", "prosze cię o przysługe" i "prosze cie o przysługę". Chociażby dlatego fonetyzacja upada, gdyż odrzucamy świetną radę, że istnieje jeden i tylko jeden sposób zapisania każdego wyrazu. Rada jest szczególnie ważna w erze elektronicznej, gdzie mnóstwo wyszukiwania przeprowadzają komputery. Teraz zdanie:
"Piszę list"
Je także można przeczytać na dwa sposoby: "pisze list" oraz "piszę list". Jednak pamiętajmy, że język mówiony poparty jest odpowiednią mimiką ciała, gestykulacją, artykulacją, które w istotny sposób wzbogacają przekaz. Pismo pozbawia nas tego wszystkiego i chociażby z tego powodu musi być ono nieco bardziej ścisłe od języka mówionego. Zauważmy, że w tym przypadku także skomplikowalibyśmy gramatykę i zamiast trzech końcówek czasu ter. lp. 1 os. (-em, -ę, -am), robi się nam cztery *, z czego w dodatku jedna pokrywa się w niektórych przypadkach z 3 os. lp.
Jeszcze kilka spraw związanych z waszymi propozycjami:
- ň (ń), ď (dz), đ (dź)
Sprawa jest dyskusyjna. W czeskim i słowackim raz, że nasze "dź" brzmi odrobinę inaczej, dwa, że się je zapisuje znakiem ď. Czeski "dz" nie posiada w ogóle, w słowackim tę głoskę zapisuje się identycznie, jak w polskim.
- Sprawa rozróżnienia "rz/ż" w pisowni - Mały test: "dż" - głoska; "drz" - dwie głoski. Obie sytuacje występują w języku polskim. Druga jest rzadsza, ale jestem na nią wyczulony, gdyż dotyczy mnie bezpośrednio (mam takie cudo w nazwisku i ewidentnie nie czyta się go jako "dż").
- Rozróżnienie "ch/h" - naprawdę śladowa ilość osób rozróżnia w swej mowie te dwa dźwięki. Polacy w zasadzie już zapomnieli wymowy "h".
- Zastąpienie "w" przez "v" - owszem, byłoby to zgodne ze światową normą, ale trzeba by wtedy zmienić również oficjalny krój pisma ręcznego. Obecny jest tak "świetnie" skonstruowany, że sporo ludzi nie radzi sobie z szybkim zapisaniem zbitki "uv" tak, aby poszczególne litery były łatwo rozróżnialne. Problem pojawia się także na styku "r" i "v", chociaż tu wystarczy lekka modyfikacja, a mianowicie zaczynanie pisania "r" od dołu, co daje naprawdę fajny efekt .
* - tak naprawdę jest ich o wiele więcej, jeśli uwzględnimy wszystkie wariacje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Vilén
Gość
|
Wysłany: Czw 16:59, 25 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Kwadracik napisał: | [ʦ] to koartykułowane [ts]. |
Podczas gdy ts koartykułowane przez polaków nie jest.
[quote]Polskie [dz] czy niemieckie [pf] też są koartykułowane. Jakoś Finowie świetnie sobie radzą zapisując nasze "c" jako "ts".
Cytat: | Tak, ale to nie ma uzasadnienia historycznego |
Nie ma? Dziwne, nie wiedziałem, że ostatnio zmieniono historię... Yyyy, to na pewno wstrętni żydzi (spisek!), komuniści (bo to oni fałszowali historię!) oraz cykliści (trochę tu się chyba zapędziłem...) za to odpowiadają! :P
A tak na poważnie - niestety ma. Akurat samogłoski pochylone, w tym á, pochodzą od dawnych samogłosek długich, a one były zaznaczane w taki sposób w historycznych tekstach.
Cytat: | Pewnie! Problem w tym, że w ogóle to piszemy alfabetem stworzonym przez starożytnych Rzymian. |
Tylko, że ten alfabet także podlegał ciągłym zmianom, żeby dostosować go do wymowy. Przykładem mogą być nieobecne w starołacińskich tekstach litery u oraz j...
A piszesz jakby nie były - w twoim poście było napisane, że "pochodzą", co sugeruje, że stan rzeczy się zmienił.
Cytat: | Nie zachowywanie dźwięków, tylko zachowywanie pisowni. Zarówno <ř> jak i <ž> opisują dźwięk istniejący. |
Ale przede wszystkim tan sam dźwięk.
Cytat: | Jak są od tego wyjątki, to mogą być zmienione według powyższych zasad :P |
To gdzie w końcu ta rzekoma zgodność z zasadą historyczną (bo przecież psz z pszenicy od czego innego pochodzi) i dialektalną (bo przecież w niektórych dialektach dwa dźwięki są odmiennie wymawiane...)?
Ja tam jednak proponuję EOT, bo z tej całej dyskusji zaraz zrobi się jeden wielki flejm.
Ostatnio zmieniony przez Vilén dnia Pią 17:28, 28 Gru 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kamil M.
PaleoAdmin
Dołączył: 17 Paź 2005
Posty: 528
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 17:52, 25 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Zyx napisał: | - Zastąpienie "w" przez "v" - owszem, byłoby to zgodne ze światową normą, ale trzeba by wtedy zmienić również oficjalny krój pisma ręcznego. Obecny jest tak "świetnie" skonstruowany, że sporo ludzi nie radzi sobie z szybkim zapisaniem zbitki "uv" tak, aby poszczególne litery były łatwo rozróżnialne. Problem pojawia się także na styku "r" i "v", chociaż tu wystarczy lekka modyfikacja, a mianowicie zaczynanie pisania "r" od dołu, co daje naprawdę fajny efekt :). |
Że się tak wtrącę: moje pisane 'w' już dawno przestało przypominać 'w'. Teraz wygląda całkowicie jak 'v' przy czym jest rozróżnialne z 'u' i 'r' :mrgreen: Myślę, że zastąpienie 'w' przez 'v' w polskim byłoby dobre, bo 'w' ma tendecję do wyglądania w pisowni ręcznej jak 'ui', a nie daj Boże jeszcze ktoś zapomnie postawić kropkę nad 'i' ;)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Vilén
Gość
|
Wysłany: Czw 18:03, 25 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Vergilius napisał: | a nie daj Boże jeszcze ktoś zapomnie postawić kropkę nad 'i' ;) |
Chyba najwięcej problemów z tym mieliby Turcy, Turkmeni i Azerowie... ;)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kwadracik
PaleoAdmin
Dołączył: 22 Kwi 2006
Posty: 3731
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 48 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Skierniewice
|
Wysłany: Czw 18:16, 25 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Podczas gdy ts koartykułowane przez polaków nie jest. |
Dz i Dż / Drz jakoś są.
To też sprawa konfliktowa, niektórzy koartykułują /dZ/ w "drzwi" i "dżem", inni nie/
Nie ma? Dziwne, nie wiedziałem, że ostatnio zmieniono historię... Yyyy, to na pewno wstrętni żydzi (spisek!), komuniści (bo to oni fałszowali historię!) oraz cykliści (trochę tu się chyba zapędziłem...) za to odpowiadają!
Cytat: | A tak na poważnie - niestety ma. Akurat samogłoski pochylone, w tym á, pochodzą od dawnych samogłosek długich, a one były zaznaczane w taki sposób w historycznych tekstach. |
No owszem, były - stąd mamy to paskudne ó. No, skoro tak... trudno. Nie można zadowolić każdego, zmiany dotyczące długości samogłosek są mniej ważne, etc.
(czytaj: słaby argument z mojej strony)
Cytat: | Tylko, że ten alfabet także podlegał ciągłym zmianą, żeby dostosować go do wymowy. |
A i tak niewiele to daje, bo Rzymianie po przejęciu alfabetu etruskiego wywalili z niego wszystkie litery, których dźwięków łacina nie miała. Obecnie alfabet ten jest jednym z najbardziej rozpowszechnionych, a nie ma on nawet pojedynczej litery na dźwięk /S/, jeden z najpowszechniejszych - na pewno bardziej od /k_w/ (etruskie /q/) i /ks/.
Cytat: | A piszesz jakby nie były - w twoim poście było napisane, że "pochodzą", co sugeruje, że stan rzeczy się zmienił. |
Bo fonetyzacja oznaczałaby zamienienie /v/ na /f/ w wielu przypadkach. Stforzyć, kfazar, etc.
Cytat: | Ale przede wszystkim tan sam dźwięk. |
Niekoniecznie. Np. Dž stanowi dźwięk koartykułowany, kiedy Dř zwykle nie (ale nie zawsze - patrz drzwi i dżem).
Cytat: | To gdzie w końcu ta rzekoma zgodność z zasadą historyczną (bo przecież psz z pszenicy od czego innego pochodzi) i dialektalną (bo przecież w niektórych dialektach dwa dźwięki są odmiennie wymawiane...)? |
Nie rozumiesz mnie, znowu. Ja wcale nie chcę zgodności z zasadą historyczną we wszystkich pojedynczych przypadkach. Ja po prostu uważam że zmiana <rz> na <ž> a <w> na <f> i tfożeńe takih słuf jak kfazar i kfas wygląda paskudnie.
Cytat: | Ja tam jednak proponuję EOT, bo z tej całej dyskusji zaraz zrobi się jeden wielki flejm. |
Jaki flejm? To że ty nie potrafisz dyskutować na ciekawe tematy bez nie oznacza że cała reszta ludzi też nie. No cóż, "piękna słowiańska kultura".
Cytat: | Rzucamy hasło "piszcie, jak słyszycie" i nagle pojawia się 20 wersji pisanego polskiego, gdyż każdy inaczej rozróżnia niektóre niuanse fonetyczne. |
Dokładnie.
Cytat: | - Rozróżnienie "ch/h" - naprawdę śladowa ilość osób rozróżnia w swej mowie te dwa dźwięki. Polacy w zasadzie już zapomnieli wymowy "h". |
Już bym wolał wprowadzić rozróżnienie ponownie w mowie niż usunąć rozróżnienie w pisowni... Więcej w tym logiki.
Zgodziłbym się z połączeniem obu znaków pod jednym prostym warunkiem - gdyby zamiast h i ch używano znaku zupełnie nowego, np. x.
(chrząszcz > xšąšč ; Hitler > Xitler, etc)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
muggler
Dołączył: 07 Sty 2006
Posty: 920
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków, gm. Prądnik Czerwony
|
Wysłany: Czw 18:19, 25 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Ponawiam pytanie: jak z klawiatury wprowadzić r i s z kropką, oraz o z ogonkiem. Co do zaś rozróżnień, to może zróbmy krok w tył i wymawiajmy ten język staranniej?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Silmethúlë
Dołączył: 18 Paź 2005
Posty: 1767
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 28 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Droga Mleczna, Układ Słoneczny, Ziemia, Unia Europejska, Polska
|
Wysłany: Czw 18:33, 25 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Co do zaś rozróżnień, to może zróbmy krok w tył i wymawiajmy ten język staranniej? |
To znaczy? Bardziej w zgodzie z historią? Przekonaj Radę Języka Polskiego, żeby ta przekonała ludzi do innej wymowy... o ile reformę pisowni przeprowadzić się jeszcze da, to już wymowy nie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
muggler
Dołączył: 07 Sty 2006
Posty: 920
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków, gm. Prądnik Czerwony
|
Wysłany: Czw 18:35, 25 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Tak, bardziej zgodnie z historią. Zresztą zawsze poprawną wymowę można promować w mediach publicznych...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kwadracik
PaleoAdmin
Dołączył: 22 Kwi 2006
Posty: 3731
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 48 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Skierniewice
|
Wysłany: Czw 18:53, 25 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Zresztą zawsze poprawną wymowę można promować w mediach publicznych... |
Nie jest to zły pomysł. Takie polskie "received pronunciation", "wymowa otrzymana"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Vilén
Gość
|
Wysłany: Czw 19:02, 25 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Kwadracik napisał: | No owszem, były - stąd mamy to paskudne ó. No, skoro tak... trudno. :P Nie można zadowolić każdego, zmiany dotyczące długości samogłosek są mniej ważne, etc.
(czytaj: słaby argument z mojej strony) |
Oj słaby, słaby...
Cytat: | Cytat: | Tylko, że ten alfabet także podlegał ciągłym zmianą, żeby dostosować go do wymowy. |
|
Ale paskudny błont zrobiłem, brr...
Cytat: | Niekoniecznie. Np. Dž stanowi dźwięk koartykułowany, kiedy Dř zwykle nie (ale nie zawsze - patrz drzwi i dżem). |
Więc należy koartykułowany zapisywać jednym znakiem, a niekoartykułowany dwoma. Chyba z tym powinieneś się zgodzić.
Cytat: | Ja po prostu uważam że zmiana <rz> na <ž> a <w> na <f> i tfożeńe takih słuf jak kfazar i kfas wygląda paskudnie. |
To jednak twoje subiektywne zdanie. Dla mnie słowa takie jak kwas czy kwiz (notabene, taka pisownia jest wzięta chyba z księżyca, ale ciągle grasuje w tak zwanych wydawnictwach poprawnościowych) lepiej wyglądają w postaci kfas, czy kłiz, a także np. łikend, czy biznesłumen, choć mogą się wydawać dziwne.
Cytat: | Jaki flejm? To że ty nie potrafisz dyskutować na ciekawe tematy bez nie oznacza że cała reszta ludzi też nie. |
Zadanie domowe: sprawdzić, co to znaczy EOT, kiedy się go stosuje i o co jest się proszonym. Zadanie dla chętnych: sprawdzić, co to znaczy argumentum ad personam i czy został użyty w poprzedzającej wypowiedzi.
Cytat: | No cóż, "piękna słowiańska kultura". ;) |
Słowiańskia? Gdzie tam, czy ja napisałem Ja ze swojej k***a strony proponuję p********y EOT?? :P
Cytat: | Rzucamy hasło "piszcie, jak słyszycie" i nagle pojawia się 20 wersji pisanego polskiego, gdyż każdy inaczej rozróżnia niektóre niuanse fonetyczne. |
Dlatego należy pisać tak, jak powinno się wymawiać w literackiej, ogólnej i współczesnej polszczyźnie, a nie według własnego widzimisię - jak by to wyglądało w wykonaniu ślunzoko, cy górolo?
Cytat: | Zgodziłbym się z połączeniem obu znaków pod jednym prostym warunkiem - gdyby zamiast h i ch używano znaku zupełnie nowego, np. x. |
Xm, xyba nie jest to aż takie głupie... W końcu dla wychowanego na kulturze masowej Polaka, gdyby słowo pchać byłoby zapisane jako phać, to mógłby próbować to wymówić jako fać ;)
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|