|
Conlanger Polskie Forum Językotwórców
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Feles
Administrator
Dołączył: 21 Wrz 2009
Posty: 3830
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 10:56, 01 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
E tam. Ja jestem za rozwiązaniem fonetyczno-etymologicznym bez jotowanek. (coś jak ikssystem, ale ze znakiem miękkim)
Зажу̂лть ге̂сльо̂ йазнь.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dynozaur
Gniewny preskryptywista
Dołączył: 01 Paź 2008
Posty: 2119
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Czw 11:01, 01 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Ó jako djakrytyk od "u" nie ma sensu. Już lepiej je pominąć.
A йазнь jest obrzydliwe. Й przed samogłoskami to estetyczne samobójstwo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
varpho
Dołączył: 02 Paź 2007
Posty: 1321
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tomaszów / Wawa
|
Wysłany: Czw 11:16, 01 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
kiedyś, jak usiłowałem opracować spójny system zapisu fińskiego cyrylicą, użyłem łuczku z "й" do oznaczania samogłosek [pre]jotowanych.
nie wiem tylko, czy są na to osobne glify.
a właściwe cyrylickie znaki dla tych samogłosek spożytkowałem na "umlauty", jak to zresztą się stosuje w rosyjskiej transkrypcji fińskich nazw.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Vilén
Gość
|
Wysłany: Czw 11:27, 01 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Czasami jak przeglądam te wasze propozycje nowych ortografij i cyrylic, to mam wrażenie, że już łatwiej by było jakby stworzyć dla języka polskiego całkiem nowy alfabet...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
varpho
Dołączył: 02 Paź 2007
Posty: 1321
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tomaszów / Wawa
|
Wysłany: Czw 11:30, 01 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Dynozaur napisał: | Kolejny problem - jotowania.
Powinny być, czy nie powinny być?
Jeżeli nie powinny, to jedynym słusznym rozwiązaniem jest używanie ь jako zmiękczenia przed samogłoską (tzw. "krótkie i"), a ј jako półsamogłoski (nie oszukujmy się, йа wygląda gorzej niż ја, cokolwiek o tym znaku by nie powiedzieć) |
nieśmiało przypomnę swoją dwudziestnicę i użycie w roli "j" miękkiego znaku.
Аа Бб Гг Ее Жж
Зз Іı Кк Лл Мм
Нн Оо Пп Рр Сс
Тт Уу Шш Ъъ Ьь
Dynozaur napisał: | To może lepiej, żeby te jotowania jednak były? Jeżeli użyliśmy już я na nosówki (moja ortografja z zeszytu od PO ma taki mankament, że używa я obok ѧ), to może być ѣ (w zeszycie od PO używam go zgodnie z etymologją - jako 'a alternujące z 'e), nawet gdyby użyć go dla każdego "ja" byłoby w ok. 50% [1] etymologijnie (ale lepiej nie używać go w obcych słowach typu Marja, kolacja, w tych wypadkach lepiej jotowankę "rozbić"). Ew. może być starocerkiewne ꙗ, ale to znowuż Unicode 5.1. |
a jak wygląda? na [link widoczny dla zalogowanych] nie znalazłem...
Dynozaur napisał: | Kolejny problem - niejotujące "e". Э to nowy, brzydki znak. Dobrym wyjściem jest ъ (zwłaszcza dla "e" ruchomego), ale jedynie wtedy, kiedy nie używamy twardych znaków na końcu. |
podoba mi się takie rozwiązanie.
Dynozaur napisał: | i dopisałem pajeroka (skrybski znak oznaczający ominięty jer). |
?
Dynozaur napisał: | Dla "y" używałem ы chociaż mnie coś w tym znaku nie gra. |
bo pozornie jest złożeniem znaku miękkiego i i?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez varpho dnia Czw 11:31, 01 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BartekChom
Dołączył: 08 Kwi 2007
Posty: 1278
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Feles
Administrator
Dołączył: 21 Wrz 2009
Posty: 3830
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 12:21, 01 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Dynozaur napisał: | Ó jako djakrytyk od "u" nie ma sensu. Już lepiej je pominąć. |
Ma więcej sensu niż łacińskie "ć" czy "ż".
A masz! Заѓөлт́ гѧс́л́ѫ јаз́н́. I fonetyczne, i etymologiczne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Luxarus
Dołączył: 22 Lis 2008
Posty: 353
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rowy, Polska
|
Wysłany: Czw 12:29, 01 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Milya0 napisał: | Dynozaur napisał: | Ó jako djakrytyk od "u" nie ma sensu. Już lepiej je pominąć. |
Ma więcej sensu niż łacińskie "ć" czy "ż".
A masz! Заѓөлт́ гѧс́л́ѫ јаз́н́. I fonetyczne, i etymologiczne. |
I na dodatek obrzydliwie . Ja w swoich notatkach dla rz używałem cyrylickiego r + jer twardy . Mała niekonsekwencja w związku z ж, no ale cóż. Do zmiękczania służy mi miękki znak i to wszystko. Zachowuję także oryginalne znaki cyrylicy dla ą i ę. Używam także samogłosek jotowanych.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Vilén
Gość
|
Wysłany: Czw 13:06, 01 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Ех, добже, же з моён фонетычнон цырыліцон нє ма такіх проблемув…
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pittmirg
Dołączył: 27 Lut 2007
Posty: 2382
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 38 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z grodu nad Sołą
|
Wysłany: Czw 13:18, 01 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Як і з моёӈ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Canis
Administrator
Dołączył: 07 Kwi 2006
Posty: 2381
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 36 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 15:23, 01 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Як и з моя̃... (myśleliście, że tam õ?)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BartekChom
Dołączył: 08 Kwi 2007
Posty: 1278
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 16:01, 01 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Milya0 napisał: | Dynozaur napisał: | Ó jako djakrytyk od "u" nie ma sensu. Już lepiej je pominąć. |
Ma więcej sensu niż łacińskie "ć" czy "ż". |
"Ó jako djakrytyk od "u"" to djakrytyk, który nie wpływa na wymowę. A "ć" i "ż" to po prostu diakrytyk, który zmienia wymowę i jest dobrany bez związku z etymologią.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Henryk Pruthenia
Dołączył: 15 Wrz 2009
Posty: 1078
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Danzig, Silesia
|
Wysłany: Pią 9:11, 02 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Ja tam wolę jusy, jotowane, a jerów nie znoszę w ogóle...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dynozaur
Gniewny preskryptywista
Dołączył: 01 Paź 2008
Posty: 2119
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Pią 9:31, 02 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
BartekChom napisał: | "Ó jako djakrytyk od "u"" to djakrytyk, który nie wpływa na wymowę. |
Czyli djakrytyk niemający racji bytu. To jedna rzecz wkuwanie, kiedy napisać jedną literę, a kiedy inną, a druga - kiedy należy wkuwać jakąś jedną głupią kreseczkę, która i tak jest dla ozdoby, więc można by ją z bożej łaski pominąć...
Czy w ogóle jakiś język ma takie bezużyteczne, nic nie zmieniające djakrytyki (poza francuzkim, ZTCW)?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Dynozaur dnia Pią 9:33, 02 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kwadracik
PaleoAdmin
Dołączył: 22 Kwi 2006
Posty: 3731
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 48 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Skierniewice
|
Wysłany: Pią 9:49, 02 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Cytat: | To jedna rzecz wkuwanie, kiedy napisać jedną literę, a kiedy inną, a druga - kiedy należy wkuwać jakąś jedną głupią kreseczkę, która i tak jest dla ozdoby, więc można by ją z bożej łaski pominąć... |
Wyjaśnij mi, jaka w takim razie jest różnica między pisaniem "ó" jako diakrytyku od "o" i "ó" jako diakrytyku "u". Bez użycia słowa "tradycja".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|