Conlanger

BartekChom

W bałtyckim to wymaga przemyślenia. Muszę ustalić zasady zapożyczania. Powiedzmy, że będzie
Ozyrуjá /Oz@r@jA/
Jarúzyjá /jaruz@jA/

Przy założeniu, że obce i ulega stwardnieniu do szerokiego y (tam gdzie musi), a wąską wymowę obcych i, u się zaznacza. I że w końcówce -ija a jest pochylone.

Mogłoby też być
Оzýrýja /Oz1r1ja/
Jaruzýja /jarUz1ja/

A sporo sensu miałyby na przykład warianty z pochylaniem "y" jak "i" i "u".

Eldarion I

[link widoczny dla zalogowanych]
Moja jedyna słuszna propozycja Very Happy

tak jak mój przedmówca, narysowałem to w paintcie dość wstępnie, ale łapiecie chyba zarys. Przede wszystkim Palestyna jest za Chinami, mam bowiem koncepcję, żeby to chińczyki rozprzestrzeniły w Europie chrześcijaństwo (lub judaizm, bo taki pomysł też miałem). Ogólnie to nie wiem, mi się podoba, no i jest trochę wolnego miejsca na różne ludy ;]

Serpentinius

Pikne. Siem popłakał O_o

Ale przyznać muszę, że ktoś to zrobił jakoś z sensem Smile

Eldarion I

Kto zgadnie, z czego wyprowadziłem ten ląd tuż obok Jaruzji z Arabami i Indyjczykami, ten rządzi ;P

Vilén · Gość

kmitko

Canis

Albo spłaszczona Rosja. Razz

Fajny ląd... A pomysł, że chrześcijaństwo przyszło od Chińczyków jest nieprzeciętny ; o
Mi pasi taki kształt, ale w jakiej to jest skali? To cały świat? Razz

kmitko

A jeszcze co do chińskiego, bo taka myśl mi się nasunęła: jakiego systemu zapisu używają Chińczycy w Panslawii? Dla mnie całkiem logiczne jest, że kraje, które przyjęły chrzest z Chin przyjęły również pismo. Z chęcią zobaczyłbym zapis jakiegoś języka słowiańskiego za pomocą pisma chińskiego Smile

. Czy coś takiego powstało w rzeczywistości?

Canis

Raczej nie, ale kiedyś tworzyłem szyfr, wg. którego np. znak 人 oznacza "człowiek", więc jest literką, którą czytamy "cz". Robiąc tak cały alfabet można było nieźle zaszpanować na forach w shoutboxie Very Happy

Vilén · Gość

A tak szczerze, to jak dla mnie najlepszaq by była po dopracowaniu propozycja Hapana Mtu. Poza tym Chińczyków to bym bardziej widzał na „Chinazji” niż na „Jaruzji”.

laszlo

Państwa Mantyjskie nie muszą mieć aż tyle placu. Acha - i Turcja musi być przy Leukozji Wink

kmitko

Sugerowałbym Indie trochę bliżej. Nie każcie tym biednym Arjom przepływać oceanu Razz

.

Hapana Mtu

Pomysł z pośrednictwem Chińczyków w chrystianizacji nie jest zły, ale jest za to silnie wymagający - częste zapożyczenia z chińskiego (czy jakiś język Panslawii ma takowe?), pismo (nasze szło drogą Semici->Grecy->Rzymianie, to musiałoby iść drogą Semici->Chińczycy->Słowianie), no i sama religia też musiałaby się nieco zmienić.
Możemy jednak spokojnie przyjąć, że Chiny (lub część Chin) uległy chrystianizacji.

Ba, można by to nawet rozwinąć tak, że Chrystus dotarł do Chińczyków "okrężną drogą" czy "ubocznie" (przeniesiony przez jakichś koczowników) i został przy tym na tyle zmieniony, że "Europejczycy" traktują chińskie chrześcijaństwo jak zupełnie inną religię.
Albo całkiem na odwrót - chrystianizacja Chin mogła być końcowym efektem krucjat prowadzonym przeciw Chińczykom.
Lub jeszcze dziwniej - Chrześcijaństwo najpierw weszło do Europy, potem z koczownikami do Chińczyków, a potem obie strony wzajemnie "nawracały się" na drodze czasem wojennej, a głównie misyjnej. I wtedy moglibyśmy mieć jako osobny obrządek chrześcijański Kościół Chiński, który prowadziłby działalność misyjną na terenie państw europoidalnych.
(strasznie pokręcone, ale chyba jako-tako łączy koncepcje Eldariona i moją)

A co do rozmieszczenia ludności: Arjowie są zbyt blisko spokrewnieni ze Słowianami, żeby ich rozdzielać, zaś Turcję wolę ustawić blisko "Europy" (jak nie trudno zgadnąć - ze względu na Leukozję).
Generalnie byłbym za tym, żeby wykorzystać te zarysy kontynentów. A czy będą to Chinazja i Ameryka, czy raczej Arabioindie i Amerykoafryka - to trzeba by ustalić...

Canis

Pomysł z podziałem chrześcijaństwa na europejskie i chińskie ma duży sens. Po pierwsze, to umożliwi utworzenie zupełnie nowego, ciekawego państwa Chińskiego (choć nie wiem czy mogę za rok jechać do ChRL po czymś takim Very Happy

), z tymi wszystkimi stanowiskami, itp. Po drugie, miałoby to wpływ na wszystkie kraje sąsiadujące z Chinami, gdyż jak sądzę w Panslawii na mapie świata Chiny tak samo jak w realhiście mają potężny wpływ na resztę państw. Okazałoby się, że Kambodża i Wietnam są chrześcijańskie, co mnie, hehe, pasuje.... ale nie wiem czy to nie jest zbyt duże zakrzywienie czasoprzestrzeni Razz

No i po trzecie ma to w ogóle rację bytu, bo Chiny to mimo wszystko inna rasa człowieka, a białasy lubią robić z tego powodu dużo huku :< Z resztą, Chińczycy akurat też (banda ksenofobów, co to kolonizację poddała bo czuła się wyższa).

laszlo

Więc trzeba oddzielić Chiny od reszty Jaruzji Górami. I nie będzie kłopotu. A co do Chrześcijaństwa - ja już swoją propozycję dałem. Chrześcijanie zawędrowali do Chin, skąd zostali wygnani, później schrystianizowali Mantrian skąd wyruszyli Chrystianizować German, Słowian, Roman itt. Później wrócili do Chin, troszku ich Schrystianizowali. I teraz jest tam inna mieszkanka. Co miasto to inna religia. Buddyzm, Hinduizm, Katolicyzm, Prawosławia, Chinochrystianizm i jeszcze jacyś Rodzimowiercy.