Conlanger

Smiglef

Nie sądzę, by się znalazło jeszcze miejsce dla malutkiego, świeżo wyzwolonego słowiańskiego kraju (gdzieś na forum widziałem mapę z zasięgiem słowian i jeszcze się łapie, choć już ledwo, ledwo) o, tutaj:

?

Oczywiście, mogę zrobić kazachski, lecz ze względu na bliskość kulturową, będzie nie tylko łatwiej, ale i z lepszym rezultatem, uzyskać kraj spójny, z własnym językiem i kulturą, a do tego w miarę realistyczny (jeżeli można tak nazwać zbieraninę pixeli na mapie fikcyjnego świata)? Jeżeli się osoba odpowiedzialna za Galię zgodzi, to czy istnieje już flaga tego kraju, oraz jakieś bliższe informacje? Na pewno pomogło by to w pisaniu historii i roleplay'u Byłej Galijskiej Republiki Slačnske.

Smiglef

Przejrzałem jeszcze ten kontynent i doszedłem do wniosku, że chyba już jest w tym rejonie za ciasno - za dużo krajów, szczególnie słowiańskich. Także, Była Galijska Republika Slačnske upadła. No cóż, powstanie się nie powiodło.

Dlatego się więc zainteresowałem Amerykę. Stąd moje pytanie: Jaki kraj jest chętny do posiadania możliwości wpisania w swoje CV "posiadałem kolonię" i zgodził by się na niepodległość terenów na terenie odległego kontynentu, oraz utworzenie tam kraju na zasadzie dominium?

Vilén · Gość

Smiglef

Ah, Neuscja była pod twoim zarządem.
No cóż, mniejszość Slačnskowska zaludnia tereny pomiędzy Galią, Neuscją i Zielonym-Krajem-Na-Górze (przydała by się mapa ze wszystkimi nazwami krajów). Powstanie w Galii upało, możliwe, że gdy się w przyszłości podniosą po porażce zechcą znowu stanąć do walki o niepodległość. Możliwe że na innych terenach.

Jednakże, dalej zostaję przy pomyśle byłej kolonii - Jurazja już ma dużo krajów, Ameryka świeci pustkami. Po co wpychać kraje na siłę tam, gdzie już ich mnogo, skoro są jeszcze ciekawe miejsca?
Na przykład to:

Hapana Mtu

Jak chcesz, to możesz jeszcze pobawić się w język zaspiański.
To jest język zachodniosłowiański, o którym póki co wiadomo tylko tyle, że istnieje, jest używany w szyku (a la województwo) zaspiańskim na terenie Szindadii, ma wpływy szindadzkie i docelowo też kalderiańskie. Reszta jest do wymyślenia.

Tylko tu znów nie ma co liczyć na szybkie wywalczenie niepodległości.

[link widoczny dla zalogowanych] - wszystkie dotychnie informacje o zaspiańskim na wiki
http://www.conlanger.fora.pl/conlangi,2/szindadzki,919.html - informacje o szindadzkim wraz z linkiem do całkiem rozbudowanego słowniczka.

Smiglef

O, dziękuję bardzo.

Jednakże, wciąż obstaję przy dawnej kolonii.
Problem w tym, że nie mogę nic z tym krajem zrobić - ani flagi, ani nazwy... nic - póki nie będę wiedział z jakiego kraju pochodzi. W końcu ważne jest, by kraj wywodzący się z innego, miał z nim coś wspólnego.

Hapana Mtu

Ew. Szindadia mogłaby mieć tę kolonię (szindadzki ma przynajmniej bogaty słownik i sporo tekstów).

Ale mam coś lepszego:

http://www.conlanger.fora.pl/reszta-swiata,15/propozycje-panstw,975-15.html - projekt byłej kolonii Szindadii, jest napoczęty, ale nie został sfinalizowany (na forum jest tylko alfabet i liczebniki) i póki co oficjalnie nie należy do uniwersum Panslawii.
Jak chcesz, możesz przerobić tę koncepcję na po swojemu i wprowadzić na mapę Jawii.

Artaxes

Jeśli chcesz, mogę odstąpić Nowe Przymorze - państwo słabiutko opisane, dawna posiadłość kolonialna [link widoczny dla zalogowanych].

Smiglef

Republika Kotazuri jest dobra, lecz jest już jej dużo ukończone. Nie chcę za bardzo w nią ingerować, by nie spsuć Twojego założenia o niej, jednakże bez ingerencji, nie udało by mi się tam zrobić kraju, który by mi się przypodobał.
To samo się tyczy Nowego Przymorza.
Także, jeżeli Szindadia pozwoli, to Ferndovja będzie jej byłą kolonią.

Nazwa: Ferndovja (jako, że Szindadzki ma "dużo germanizmów" uznałem, że Niemieckie "fern" czyli "daleki" będzie się ładnie komponowało w nazwie kraju, leżącego wszakże daleko od Szindadii)
Tutaj jest mapka samego kraju:

To nie są zaznaczone wszystkie miasta, of course, tylko te najbardziej znane.
Historia:
Już dawno przed przybyciem pierwszych osadników z Szindadii, kwitło ludzkie życie na tych terenach. Różne plemiona Indian (pojęcia nie mam, jak się nazywają rdzenni mieszkańcy tego kontynentu, ba nie wiem jak się kontynent nazywa. Dla ułatwienia będę ich dalej nazywał indianami, aczkolwiek jeżeli już była ustalona ich nazwa to szybko zmienię) prowadziły koczowniczy tryb życia na tych terenach. Zaczęli się osadzać około V wieku naszej ery, a i to nie wszystkie. Po roku 1536, gdy została założona Dalania, Szindadia postanowiła również spróbować swoich sił. Chwilę to trwało, lecz 1579 roku, została założona kolonia "Ferndovja".
Zanim rdzenni mieszkańcy się zorientowali, całe wybrzeże obecnej Ferndovii było już opanowane przez obcych przybyszów, a ich wojska parły na północ. Šinókryftgard jest najbardziej wysuniętym na północ miastem założonym przez Szindadów. Reszta została została odebrana indianom (stąd ich dziwne nazwy).

Tutaj mała przerwa - Czy Lidocja i Szindadia były w stanie wojny po roku 1579? Resztę dopiszę po tym, jak się tego dowiem.
I przy okazji, co robiły te kraje w czasie WW?

Hapana Mtu

Smiglef

Docelowo to ma być Szindadzki po przejściach - zmieniony przez czas akcent, utwardzone głoski, może brak rozróżnienia na 'g' i 'h'. Gdzieś by się jeszcze wplotło indiańskie naleciałości, oraz ich przekleństwa. Ogółem tak jak brytyjski brzmi bardziej dostojnie od australijskiego, tak Szindadzki się różni od Fernodovijskiego. Po prostu jesteśmy w waszych oczach wieśniakami (hm, można nawet zrobić z tego stereotyp mojego kraju w Szindadii).

Jeżeli ktokolwiek zna odpowiedzi na tamte pytania, to proszę o odpowiedź, bo bardzo by mi się przydało do historii.

W między czasie mogę napisać jakieś ogólne info. Flagę zainspirowała australia - flaga kraju pochodzenia w lewym górnym rogu, a po prawej stronie jakiś symbol. Tutaj, symbolem jest jedocześnie godło narodowe - czarne słońce. Po WW Ferndovja była ciągle dominium Szindadzkim. Dopiero koło lat 50 wybuchło niezadowolenie obywatelów, spowodowane chęcią uzyskania niepodległości. Wpierw były to zwykłe strajki. Było trochę zamieszek i jedna próba powstania, lecz zanim powstanie się zakończyło, Ferndovja została państwem niepodległym i niezależnym od Szindadii. Symbolem używanym przez buntowników było właśnie czarne słońce. Kolor czarny to była śmierć - "albo wolność, albo śmierć". Słońce symbolizowało dobrą nadzieję, na uzyskanie niepodległości. Na czele buntu stał Jozeh Adamanški. Po niepodległości objął tymczasowe rządy totalitarne, lecz zanim zdąrzył podpaść ludowi, wprowadził republikę.

Aczkolwiek nie dokońca...

System rządów w tym kraju jest dosyć nietypowy. Kadencja trwa 8 lat. Urząd prezydenta (Wošdan) ma dużo większe uprawnienia niż w innych krajach. Ma fukncję reprezentatywną, ale jednocześnie sprawuje rządy prawie totalitarne. Tak naprawdę to on decyduje o wszystkim, z małymi wyjątkami. Na wyższe stanowskia ministrów mianuje swoich kumpli z partii. Druga partia jest mianowana do parlamentu, którego jedynym zadaniem jest przegłosowywanie nowych ustaw (potem i tak muszą przejść przez Wošdana), przegłosowywanie zmian w konstytucji (tutaj Wošdan może złożyć wniosek, ale samemu nic nie może zmienić), oraz "Obywatelskie Zawiedzenie".
Po 4 latach kadencji (w razie sytacji krytycznych, jest możliwe zrobienie tego w dowolnym momencie), jest przeprowadzone głosowanie w Parlamencie i wśród Obywateli, jak oceniają rządy "naczelnego wodza". Jeśli źle, Tymczasowy Zwierzchnik Armii powołany przez parlament przemuje władzę nad wojskiem, a Wošdan zostaje poproszony o zejście z tronu. Jeśli tego nie uczyni, to, no cóż, marsz armii na miejsce jego przebywania. Zawsze skutkuje. Obecnie Wošdanem jest Tomušlah Grutuk.
Wbrew powszechnej opinii, relacje Ferndovii z ich Państwem Matką, są bardzo dobre. Szef rządu Szindadii jest szanowany i traktowany jak Wošdan, tylko bez możliwości rozkazywania. Do tego dochodzą pakty obronne, pakty handlowe i inne różne pakciki, zapewniające o przyjaźni między państwowej. Ferndovia traktuje Szindadię jak starszego brata, którego należy szanować, jak również i słuchać. Nie oznacza to, że rozkaz władcy Szindadii obowiązuje w tym kraju. Po prostu, jeżeli Szindadia ma jakieś zdanie na jakiś temat, isntieje duże prawdopodobieństwo, że Ferndovia ich poprze.

Mniejszości narodowe są świadome swoich korzeni, jednakże wszyscy uważają się za Ferndovjaków przedewszystkim. Pomimo to, można rozpisać procentowy udział danej ludności.
Szindadzii - 51%
Rodowici Indianie (ogółem, ze wszystkich podbitych plemion) - 34%
Dalańczycy* - 6%
Aurelańczycy* - 4%
Inne okoliczne kraje - 4%
Z innych kontynentów - 1%
*Do nich są zaliczeni wszyscy posiadający obywatelstwo tego kraju, niezależnie od ich korzenii

Osoba młoda, do lat 16, nie należy do żadnej religii w oczach prawa. Może praktykować, ale nie jest zaliczana do sondaży. Do 16 roku życia w szkołach jest edukacja o religiach, potem zostaje poproszona o sprecyzowanie swoich upodobań.
Religie rozkładają się następująco:
Ateizm - 56%
Chrześcijaństwo* - 22%
Animizm** - 15%
Inne - 7%
*Ten sam typ co w Szindadii - niestety nie jestem pewien jaki to jest.
**głównie, lecz nie tylko, wierzenia indian.

16 rok życia jest także rokiem, po którym osoba jest uznawana za "wpół dorosłą". Oznacza to, że może już zażywać opodatkowanych używek oferowanych przez państwo (alkohol), uprawiać stosunki seksualne, pracować itd.
Posiadać samochód jednakże, może dopiero od 21 roku życia.

Resztę opiszę jak się dowiem czy Lidocja i Szindadia były w stanie wojny po roku 1579, oraz jak się odbiła WW na tych krajach. A jak się nie dowiem, to będzie improwizacja.

Hapana Mtu

Vilén · Gość

Naerian

Selewia to przede wszystkim reformowane prawosławie.

A co do wojny Lidocji z Szindadią to podejrzewam, że jej nie było, bo niby tylko o panowanie na morzu i w koloniach mogłoby być ;P

A z WW Lidocja wyszła podniszczona przez lusystyczną (faszystowską) gospodarkę centralnie planowaną i przedwojenną masową emigrację ludności (głównie do byłych kolonii, najwięcej do Dalanii, która z byłych posiadłości miała najwydajniejszą gospodarkę i najliberalniejsze prawa imigracyjne, które zresztą utrzymuje do dzisiaj). Spowodowało to kompletne załamanie w kraju i gigantyczne pożyczki od krajów rzemskich.